Architekt — lorne bay
30 yo — 158 cm
Awatar użytkownika
about
Whatever our fate is or may be, we have made it and do not complain of it.
Jeden

- Connell? Wszystko w porządku? - Zapytała stając obok mężczyzny, który chyba trochę się zawiesił, albo po prostu intensywnie nad czymś myślał. - Słuchałeś co mówiłam? - Pewnie nie, dlatego skrzyżowała ręce na piersiach i pokręciła lekko głową. Zoey potrzebowała kilku dobrych zdjęć paru swoich projektów, by mogła je umieścić na odnowionej stronie internetowej, dzięki której miała zdobyć nowych klientów i nowe zlecenia. Nie żeby hajs był jej jakoś bardzo potrzebny, bo miała go dość sporo, ale nie chciała się nudzić. Zdecydowanie nie mogła dopuścić do sytuacji, w której pracy będzie mieć na tyle mało, by zacząć myśleć o swoim życiu prywatnym. Nie, nie, nie. To nie wchodziło w grę. - Może zaczniemy od kuchni, pada tam teraz ładne światło, to będzie chyba najbardziej korzystnie wyglądać - stwierdziła i zaprowadziła chłopaka do odpowiednego pomieszczenia, w którym ustawiła jeszcze kilka dekoracji, żeby dopełnić aranżację. Teraz rzeczywiście wszystko wyglądało jakby żywcem wzięte z jakiegoś magazynu o wnętrzach. Reszta była już w rękach Connella, a Zoey miała nadzieję, że będzie potrafił wykorzystać okazję i pokazać jej pracę w jak najlepszy sposób. Wynajęła go nie tylko dlatego, że już się po prostu znali, ale też dlatego, że słyszała wiele pozytywnych opinii na jego temat i widziała parę jego prac. Sądziła, że chłopak ma talent i teraz mógł to potwierdzić, albo wyprowadzić ją z błędu. - Pomóc Ci w czymś? Czegoś potrzebujesz? - No, bo mogła jeszcze zapalić jakieś światło czy coś przesunąć żeby lepiej pasowało do kadru. Była podekscytowana i gotowa do pracy jako asystentka fotografa.

connell feldstein