Prawnik w rodzinnej firmie — Fitzgerald & Hargrove
38 yo — 192 cm
Awatar użytkownika
about
Gdy zdobył się na odwagę by wystąpić o rozwód i zawalczyć o Gage, do miasteczka przybywa jego małżonka i pragnie zacząć ich wspólne życie od nowa.
008.
Relationships are like glass.
Sometimes it’s better to leave them broken than try to hurt yourself putting it back toget
{outfit}

Ostatnie dni wywracały jego życie do góry nogami. Nie był gotów na to by przedłożyć swe małżeństwo nad pracę, której poświęcał największą cześć czasu oraz kobietę, której pragnął oddać swe serce. Nie była nią jego małżonka, którą wpuścił pod swój dach i do swego łoża, lecz Gage dla której pragnął podpisać dokumenty rozwodowe, kończące jego podupadłe małżeństwo.
Obecność Talluli cieszyła jego stęsknione oko, jednak czuł jakby część jego duszy, wydostała się poza ciało i za wszelką cenę próbowała sięgnąć kobiety, która znajdowała się zaledwie kilka przecznic dalej. Dlaczego nie potrafił nic zrobić, gdy Lula zjawiła się pod jego drzwiami? Dlaczego nie zatrzymał tego gdy miał okazje? Tchórzył po raz kolejny i wpędzał się w coraz to większe b a g n o.
Podczas tygodniowego urlopu na Fidżi, oferował Forsberg miejsce we własnym domu, przez wgląd na nakaz eksmisji, który na niej spoczywał i wiedział, że jeśli dziewczyna zdecyduje się na tę propozycje przystać, znajdzie się w poważnych tarapatach. Wtedy straci je obie, bez wątpienia. Łatwiej było zaszyć się na całe dnie w kancelarii, wymyślając sobie rozmaite obowiązki, których pilność wcale nie była na pierwszym miejscu.
Czwartkowy wieczór mieli spędzić u jego siostry. Widział starania Luli, która za wszelką cenę starała się odzyskać męża i ich wspólne życie towarzyskie. Od przeszło dwóch lat nie uczestniczyli w żadnym, towarzyskim wydarzeniu i choć pojawienie się we dwójkę miało być miłą odmianą, Fitzgerald wolał zaszyć się w swoim biurze po godzinach, dzierżąc w dłoni szklankę whisky. Nie chcąc tłumaczyć się na ostatnią chwilę, wyłączył swój telefon komórkowy i próbował wymyślić najlepsze, logiczne wyjaśnienie tego, że na czas nie pojawił się w domu.

tallulah fitzgerald
kucharka — tymczasowo bez pracy
30 yo — 164 cm
Awatar użytkownika
about
(chwilowo była) szefowa kuchni, która przyjechała do miasta w celu ratowania swojego małżeństwa, chociaż podświadomie wie, że już dawno spisała je na straty
003.

Lula niewątpliwie miała sporo czasu i przestrzeni do przemyśleń. Pierwszy wieczór, który razem spędzili, był fantastyczny. Dawał nadzieję na to, że wszystko zakończy się dobrze, po jej myśli. Stworzyli wówczas iluzję normalności, po raz kolejny zbliżając się do siebie — pod względem fizycznym, jak i emocjonalnym. W tamtym momencie znów stali się małżeństwem, którym nie byli już od wielu miesięcy. Ale … te krótkie, błogie chwile były w zasadzie ich domeną, skoro już wcześniej wprowadzili tradycję spotykania się i zapominania. Głupiej zabawy w dom, która nie przynosiła nikomu niczego dobrego. A chociaż w intencji Luli leżało tym razem podtrzymanie miłego stanu i wrócenie, w zasadzie, do korzeni, z trudem przychodziło jej ignorowanie uników, jakie zaczął stosować Tripp, gdy tylko przekonał się, jak realne to wszystko się staje.
Czekała. Pół godziny, a potem godzinę. Kolejnego kwadransa nie mogła już znieść, więc zerwała się z miejsca i łapiąc za kluczyki od samochodu, zatrzasnęła drzwi domu, który obecnie zamieszkiwali wspólnie. Nie czuła, że jest to jej przestrzeń — w końcu żaden element nie przypominał tego, co zostawili w Brisbane. Ale starała się. Poświęciła dla niego wiele, chcąc po prostu, by okazywał jej szacunek i odrobinę chęci. Lula nie pomyślała, by po prostu zadzwonić — po pierwsze, byli już bardzo spóźnieni do Gwen, a po drugie, była zbyt zdenerwowana, by usłyszeć, po raz kolejny, zaraz się zbiorę. Drogę do kancelarii znała na pamięć. Drogę do jego biura, również. Zatrzymała się w progu i rzuciła mężowi chłodne spojrzenie. Odchrząknęła, zanim zaczęła mówić. — Jest 6. Pamiętasz, jak się umawialiśmy? — zapytała, starając się nie podnosić głosu. Musiał jednak widzieć znaki, świadczące o tym, że jej irytacja sięgała zenitu.
Prawnik w rodzinnej firmie — Fitzgerald & Hargrove
38 yo — 192 cm
Awatar użytkownika
about
Gdy zdobył się na odwagę by wystąpić o rozwód i zawalczyć o Gage, do miasteczka przybywa jego małżonka i pragnie zacząć ich wspólne życie od nowa.
Wiedział jak rozczarowujące było jego zachowanie, świadczące o ignorancji i niezdolności do jakichkolwiek działań, które mogłyby poprawić jakość ich małżeńskiego życia. Wstydził się tego, że zmuszony był chować się w kancelarii, byleby nie konfrontować się z żoną, która wierzyła, że powrót do Lorne to najlepsza decyzja jaką mogła podjąć. Było za wcześnie by móc to stwierdzić i dopóki nie poukłada swych spraw z Gage, nie mógł być mężem jakiego oczekiwała i na jakiego z a s ł u g i w a ł a.
Chciał dać jej to wszystko i jeszcze więcej, jednak nie był pewien czy to nie byłaby jednocześnie rezygnacja z własnych pragnień, dlatego rzucał się w wir prawniczych obowiązków, by dać sobie czas na logiczne poukładanie myśli i podjęcie kluczowych dla ich małżeństwa decyzji. W pierwszej kolejności, powinien powiedzieć jej o kobiecie z która sypiał i do której czuł więcej aniżeli powinien. Początkowo była jego przyjaciółką i utrzymywał, że bez względu na to jak układały się ich łóżkowe relacje, nie zamierzał rezygnować z tego co sobie wypracowali. Więc gdyby nie zdecydował się na zakończenie swego małżeństwa, czy ich p r z y j a ź ń byłaby fair w stosunku do Luli? Nie był gotów stracić żadnej z nich.
Gdy drzwi do ciemnego biura otworzyły się, mężczyzna podniósł wzrok z nad dokumentów i zaklnął w myślach. Odruchowo zerknął na zegarek, zdobiący jego lewy nadgarstek i westchnął ciężko, próbując przynajmniej wyglądać na kogoś, kogo bez reszty pochłonęła praca.
Cholera, kochanie.. — jęknął i opadł ze zrezygnowaniem na oparcie fotela — Straciłem poczucie czasu i na śmierć zapomniałem o naszych planach — odparł i wstał z fotela, by do niej podejść. Biorąc pod uwagę godzinę, którą wskazywał zegarek, nie było większego sensu by o tej porze jechać do Gwen, więc liczył na to, że małżonka zwyczajnie sobie to wyjście odpuści. Ułożył dłonie na jej ramionach i pogładził je palcami.
Mogę ci to jakoś wynagrodzić? Możemy wjechać po twoje ulubione jedzenie albo.. — urwał i zastanowił się przez chwilę — Właściwie nie wiem co mogliśmy zrobić o tej porze — dokończył i ułożył usta w prostą linijkę.

tallulah fitzgerald
kucharka — tymczasowo bez pracy
30 yo — 164 cm
Awatar użytkownika
about
(chwilowo była) szefowa kuchni, która przyjechała do miasta w celu ratowania swojego małżeństwa, chociaż podświadomie wie, że już dawno spisała je na straty
Czuła dystans. Czuła się odsunięta na boczne tory, niedoceniona i rozczarowana. Co prawda to ona wyszła z inicjatywą, więc idąc logicznym tokiem rozumowania, to ona, teoretycznie, powinna poczynić największe starania, skoro brakowało jej obecności męża, ale … nie tego chciała. Liczyła, że jeśli zdecydują się na związek, na ponowną próbę, na reanimację małżeństwa, będą w to zaangażowani na podobnym poziomie. Liczyła, że poprawią swoje zachowanie, w stosunku do tego, co było wcześniej, a dostawała jedynie okruchy atencji męża; cały czas, tak samo, skupionego na pracy. Jak na razie starała się robić dobrą minę do złej gry. Nie była gotowa, by uznać plan powrotu z porażkę i nie sądziła też, że nie mają żadnych szans — czy czasami nie wystarczyła po prostu szczera rozmowa? Być może niezbyt jasno wyraziła swoje pragnienia i niedokładnie określiła potrzeby. Tripp natomiast nie dał jej jak dotąd powodów, by uznała to wszystko za farsę i zwątpiła w jego intencje. Oboje wiedzieli, że uczucie nadal tam jest; wymagało jedynie odkurzenia.
Tallulah przypuszczała, że szybko dostrzeże jej niezadowolenie. Tripp dobrze wiedział, że nie lubiła, gdy przedkładał pracę nad ich wspólne plany; zwłaszcza gdy nie chodziło o nic, co pojawiło się nagle i niespodziewanie, a wymagało pilnej interwencji. Nie sądziła, by z czymś takim miał aktualnie do czynienia; musiałoby to być ogromnym zrządzeniem losu.
Widzisz, że powtarzasz dokładnie te same schematy, prawda? — zapytała, starając się nie podnosić przy tym głosu, pomimo że była zdenerwowana. Balansowali na cienkiej granicy, więc nie chciała robić mu wyrzutów; powielanie dawnych kłótni również wpisywało się w przywołany schemat. — Nie wiesz, co możemy robić o tej porze — prychnęła, tym razem nie potrafiąc się pohamować. — Godzinę temu mogłabym mieć kilka pomysłów. Teraz, chyba najlepiej będzie, jeśli wrócimy do domu. O ile w ogóle zamierzasz ze mną wracać — powiedziała, nieco zbyt opryskliwie w stosunku do tego, z jakim podejściem tam przyjechała. Ciężko jej jednak było pokonać frustrację.
Prawnik w rodzinnej firmie — Fitzgerald & Hargrove
38 yo — 192 cm
Awatar użytkownika
about
Gdy zdobył się na odwagę by wystąpić o rozwód i zawalczyć o Gage, do miasteczka przybywa jego małżonka i pragnie zacząć ich wspólne życie od nowa.
Było mu naprawdę cholernie przykro i zdawał sobie sprawę z tego jak jego dziecinne zachowanie wpływało na małżonkę, która dla niego poświęciła prace i swe życie w Brisbane. Nie chciał jej ignorować i wymysłach idiotycznych wymówek tylko po to by uniknąć wyjścia we dwoje, które generowało w nim cholerne wyrzuty sumienia — względem Luli jak i Gage, widocznie zaskoczonej brakiem odzewu z jego strony. Grał na zwłokę, wierząc, że zdobędzie się na odwagę by przeprowadzić z małżonką szczerą rozmowę. Bał się tego, że mógłby ją skrzywdzić, po tym jak po wielu latach, opuściła swój dom i wróciła do Lorne — dla niego.
Ale właściwie na co ty liczyłaś? Że zrezygnuje z pracy albo będę rzucał wszystko, gdy będziemy umówieni z moją siostrą? Cholera, wiesz, że to tak nie działa — pokręcił głową z niezadowoleniem, starając się jej wytłumaczyć, że jego praca wymagała od niego poświęceń i niekiedy musiał zostać po godzinach. W rzeczywistości, sam często decydował się na godziny nadliczbowe i tym razem, tez tak było. Z tym samym problemem mierzyli się zanim wybrali życie w separacji i obawiał się, że zataczali teraz błędne koło.
Rozumiem, że zrezygnowałaś z pracy dla naszego małżeństwa ale nie możesz oczekiwać, że i ja rzucę wszystko w cholerę. Myślisz, że byłoby mnie stać na ten dom i dobry samochód, gdybym w ciągu dnia przepracowywał minimum? — odparł i zabrał dłonie, cofając się do biurka. Chwycił stojąca na nim literatkę i dopił jej zawartość do końca — Aż tak bardzo zależało ci na tym by odwiedzić Gwen, to mogłaś przecież odwiedzić ją sama. Ja widuje siostrę każdego dnia — rzucił bez zastanowienia i spodziewał się, że kobieta zareaguje na ten komentarz z niezadowoleniem. Momentami, liczył na to, że sprowokuje ją do tego by sama zechciała podpisać dokumenty rozwodowe ,bo wtedy nie musiał by się obawiać, że go znienawidzi. Nie był jednak aż takim padalcem.

tallulah fitzgerald
kucharka — tymczasowo bez pracy
30 yo — 164 cm
Awatar użytkownika
about
(chwilowo była) szefowa kuchni, która przyjechała do miasta w celu ratowania swojego małżeństwa, chociaż podświadomie wie, że już dawno spisała je na straty
Tallulah doskonale wiedziała, że przyjeżdżając do miasta, kładzie swoje uczucia na szalę. Nie istniały tutaj jasne zasady; nie było regulaminu, określonych warunków i klarownie wytoczonych ścieżek. Ryzykowała, zakładając przy tym, że perspektywa szczęśliwego życia, u boku męża, jest w stanie wszystko wynagrodzić, ale … zdaje się, że nie pamiętała o najważniejszym.
W obliczu perspektywy utraty ukochanej osoby, w jej głowie uwypukliły się plusy ich związku; dobre momenty, do których warto było wracać. Przymknęła oko na kwestie, przez które pierwotnie zdecydowali się na rozstanie; tak, jakby w tym momencie nie stanowiły już problemu. Aczkolwiek wystarczyła chwila, sekunda, by boleśnie o sobie przypomniały.
Przesadzasz. Oczywiście, że nie oczekuję od ciebie porzucenia, czy zaniedbania pracy, ale mógłbyś ją wykonywać w godzinach do tego przeznaczonych i wracać do domu tak, jak się umawialiśmy. Nawet nie dałeś znać, że się spóźnisz! — skomentowała, delikatnie podnosząc przy tym głos. Nadgodziny nadgodzinami, ale … mieli przecież plany. Naprawdę nie potrafił jej poświęcić jednego wieczoru?
I znowu wszystko przeinaczasz. Zrezygnowałam z pracy, owszem, to była moja decyzja i ja będę się mierzyć z konsekwencjami, ale nigdy nie mówiłam, że powinieneś zrobić to samo. Cholera, Tripp, nawet tego nie zasugerowałam. Ale sam dobrze wiesz, że potrafisz przesadzać i olewać wszystko inne, a ja nie chcę wiecznie konkurować z kancelarią — skomentowała oschłym tonem. Miała wrażenie, że jak na ten moment, tylko ona się stara … co nie stanowiło dobrej prognozy. — Mogę umówić się z nią sama, jasne, ale chciałabym spędzić trochę czasu z moim mężem — stwierdziła, podkreślając przy tym ostatnie słowo. Ostatecznie nadal byli w formalnym związku.
Prawnik w rodzinnej firmie — Fitzgerald & Hargrove
38 yo — 192 cm
Awatar użytkownika
about
Gdy zdobył się na odwagę by wystąpić o rozwód i zawalczyć o Gage, do miasteczka przybywa jego małżonka i pragnie zacząć ich wspólne życie od nowa.
Być może, powrót do życia małżeńskiego po tak długiej przerwie po prostu nie był już możliwy. Dotychczas, jego wizyty w Brisbane na weekendy zdawały test, dając im iluzje udanego związku jednak kiedy zjawiła się z walizka przed jego drzwiami, wiedział, że nie tego oczekiwał. W tym czasie, oddał serce innej kobiecie z którą pragnął układać swe życie, a powrót małżonki wszystko komplikował. Jak miał jednak odprawić ją z kwitkiem? Niegdyś kochał ja całym sercem i wiedział, że nie miała miejsca w którym mogła by się podziać z bagażem i złamanym sercem. Nie chciał n i k o g o skrzywdzić ale musiał wybrać.
Mieli cała masę wspomnień do których wracał z uśmiechem — w końcu to nie tak, że wraz z końcem ich związku, zapominał o wszystkim co wspólnie przeżyli. Trzymał je w sercu i doceniał, bez względu na to jak zakończy się ich historia. Tallulah była jego rodziną i będzie nią zawsze, dlatego nie zamierzał zamykać przed nią swych drzwi, bo jeśli kiedykolwiek przyjdzie do niego z problemem, zrobi wszystko by ją wspomóc. Czy to aby wystarczy?
Doskonale wiesz, że moja praca mocno wychodzi poza godzinowe ramy. Od czasu do czasu, muszę zostać do późna, tak jak dzisiaj a nie dałem ci znać, bo padł mi telefon — podniósł swojego iphona, który nie reagował na jego dotyk. W rzeczywistości był wyłączony ale przecież o tym wiedzieć nie musiała. Widział złość wymalowaną na jej twarzy i wiedział, że dziewczynie nie wystarczą tłumaczenia. Potrzebowała męża — nie kolejnych wymówek.
Taka jest moja praca, Lula. Są sprawy, których nie mogę przełożyć na jutro ale to nie tak, że zawsze jestem zawalony robotą. Dopiero przyjechałaś i nie wiedząc jak funkcjonuje kancelaria, od razu starasz się za wszelką cenę ułożyć mi plan dnia. Może wystąpisz do Gwen o przymusowy urlop dla mnie bym siedział w domu i naprawiał małżeństwo o którym przypomniałaś sobie po dwóch latach bo znudziła ci się rola kucharki? — odpowiedział, równie podnosząc ton i dopiero gdy wypowiedział ostatnie słowo, zdał sobie sprawę, że znacznie przesadził. Żył sam przez naprawdę długi czas i nie chciał by Tallulah wraz z przyjazdem, dyktowała mu o której powinien wracać do domu. Nie mógł rzucić wszystkiego dla próby odbudowania małżeństwo, które dawno temu spisał na straty. Pora i by ona to zrozumiała.
To po co w ogóle się z nią umawiałaś? Naprawdę uważasz, że pierwsza rzeczą, którą powinniśmy zrobić to pchać się do mojej rodziny jak gdyby nigdy nic? Wiedzą przecież, że prowadziliśmy osobne życie przez szmat czasu i niczego nie zdoła się naprawić zaledwie po kilku dniach. Nie zamierzam udawać idealnego męża, bo nawet nie wiem jak nim być — dodał i westchnął, przecierając przemęczone powieki.

tallulah fitzgerald
kucharka — tymczasowo bez pracy
30 yo — 164 cm
Awatar użytkownika
about
(chwilowo była) szefowa kuchni, która przyjechała do miasta w celu ratowania swojego małżeństwa, chociaż podświadomie wie, że już dawno spisała je na straty
Tallulah zdawała sobie sprawę, że Tripp mógł kogoś znaleźć, ułożyć sobie życie, rozpocząć nowy etap, ale … nie wspomniał o niczym takim. Wręcz przeciwnie; jego zachowanie, tego pierwszego wieczoru, kiedy z walizką znalazła się pod drzwiami, zupełnie temu zaprzeczało. Zbliżyli się do siebie. Przyjął ją pod swój dach. Wspólnie zdecydowali, że spróbują — a przynajmniej tak to widziała Lula. Może się łudziła, gdy tak naprawdę nie było czego naprawiać? Oczywiście, wzięła pod uwagę scenariusz, w którym mężczyzna chce być jedynie uprzejmy, ale nie czuła (przynajmniej na samym początku), by tworzył pomiędzy nimi dystans. Dotarło to do niej dopiero w momencie, gdy zaczął uciekać w pracę. Zupełnie tak, jak to robił w przeszłości.
Lula starała się. Naprawdę próbowała trzymać emocje na wodzy i nie zachowywać się awanturniczo, ale cholernie jej to utrudniał. Zagotowało się w niej. Nie pamiętała, kiedy ostatnim razem czuła podobną złość. P r z e s a d z i ł.
Czy ty słyszysz, co mówisz? Przypomniałam sobie po dwóch latach? To ty wyjechałeś. Ty przyjeżdżałeś na kilka dni, by udawać, że wszystko jest okej, a potem wracać tutaj i nie oglądać się za siebie. Brakowało ci seksu? Towarzystwa? Domowych obiadków? Cholera, Tripp. Nagle zdecydowałeś, że już nie przyjedziesz i nawet nie pokusiłeś się o to, żeby dać mi znać. Jeśli masz mnie w całkowitym poważaniu, co jest całkiem zrozumiałe, skoro jestem jedynie podrzędną kucharką, co ja tu w ogóle robię? — wyrzuciła z siebie. Nie podobał jej się jego ton, nie podobało jej się, że skomentował jej pracę, jakby nie była czymś istotnym i wymagającym konkretnych umiejętności, a przede wszystkim nie podobało jej się, jak się teraz czuła. Swoim zachowaniem i słowami wyrządził jej sporą przykrość. A co gorsza, na tym nie zakończył.
Myślisz, że Gwen nie wie, jak wygląda sytuacja? Nikt nie każe ci udawać, że wszystko jest idealne i wspaniałe. Zresztą, wcześniej nie miałeś nic przeciwko temu spotkaniu. To też moja rodzina! — rzuciła z frustracją. Jasne, z pochodzenia nie była Fitzgeraldem, ale doskonale wiedział, że to jedyna r o d z i n a, jaką miała. Tallulah, zanim go poznała, była całkiem sama, nie miała nikogo, więc naprawdę ceniła sobie fakt, że została ciepło przyjęta. Nie wyobrażała sobie, żeby po rozwodzie kontakty całkiem się pourywały; zwłaszcza że, chociażby z Gwen, rozmawiała niezależnie od męża. I niejednokrotnie odwiedzała ją, nawet bez jego wiedzy.
Prawnik w rodzinnej firmie — Fitzgerald & Hargrove
38 yo — 192 cm
Awatar użytkownika
about
Gdy zdobył się na odwagę by wystąpić o rozwód i zawalczyć o Gage, do miasteczka przybywa jego małżonka i pragnie zacząć ich wspólne życie od nowa.
Jego największym i w zasadzie jedynym błędem było przemilczenie faktu, że przed jej powrotem do Lorne, nie tylko sypiał z inną ale i zamierzał zaangażować się w tę relacje całym sobą; gdyby zrobił to w pierwszej kolejności, najpewniej nie musiałby się trapić i kłamać jej w żywe oczy. Oznaczało to jednak, że pierwszą rzeczą, której doświadczyłaby po wielogodzinnej podróży samolotem byłoby złamane serce i odtrącenie, czego za wszelka cenę chciał uniknąć. Kierowały nim sentymenty — nie miłość i zdaje się, że dopiero teraz zdał sobie z tego sprawę. Odrobinę za późno..
Mam ci przypominać dlaczego wyjechałem i jak wyglądał nasz związek, gdy r a z e m mieszkaliśmy w Brisbane? Było właśnie tak jak teraz, wiecznie darliśmy koty i uciekaliśmy w pracę, bo żadne z nas nie miało siły na kolejne kłótnie — podniósł głos i przez chwilę zastanawiał się czy recepcjonistka faktycznie opuściła lobby. Jak przypuszczał, był ostatnią osobą w kancelarii, jednak nigdy nie miał pewności, prawda? — I z tego co pamiętam, odpowiadały ci takie weekendowe wizyty i zabawa w dom. Skoro jednak czułaś się wykorzystywana, dlaczego nic nie powiedziałaś? Nie prosiłem o seks czy obiad pod nos, przyjeżdżałem do ciebie, bo pomimo tej rozłąki i problemów z którymi się zmagaliśmy, wciąż byłaś dla mnie ważna i zwyczajnie za tobą tęskniłem — kontynuował, nie rozumiejąc skąd jej niezadowolenie, skoro sama pisała się na takie rozwiązanie. I nie chciał jej urazić, wspominając o pracy na kuchni, bo nie uważał by była to praca mniej ważna. Zrozumiał jednak ostatnim razem, że potrzebowała zmiany i właśnie do tego się odnosił.
To dlaczego nie spotkasz się z nią sama? Gwen o wszystkim wie i właśnie dlatego, wolałem uporządkować wszystko między nami, zanim zdecydujemy się wyjść do ludzi, którzy nie omieszkają zadawać pytań na które wciąż nie znam odpowiedzi — wzruszył ramionami i ułożył palce na biurku, pochylając się nad nim tułowiem. — Minęło wiele czasu, Lula i nie jestem pewny czy jest to możliwe byśmy zdołali się dogadać. Nauczyliśmy się żyć w pojedynkę — odparł ściszonym już głosem i opuścił głowę, nie potrafiąc patrzeć jej teraz w oczy. Nie chciał jej cierpienia, n i g d y.

tallulah fitzgerald
kucharka — tymczasowo bez pracy
30 yo — 164 cm
Awatar użytkownika
about
(chwilowo była) szefowa kuchni, która przyjechała do miasta w celu ratowania swojego małżeństwa, chociaż podświadomie wie, że już dawno spisała je na straty
Ona również nie była wierną żoną, czekającą z utęsknieniem na męża; tak samo jak on, miała sporo za uszami, tylko że … różnica polegała na tym, że nie przywiązała się emocjonalnie. Czysto fizyczne relacje nie miały dla niej większego znaczenia, a z mężem, tak czy inaczej, była w separacji, więc ciężko to uznać za zdradę. Oboje żyli własnym życiem. Osobno. Ale teraz, gdy Lula wyszła z inicjatywą naprawienia związku, powinni być ze sobą szczerzy.
Przeinaczasz moje słowa. To nie tak, że twoje przyjazdy mi nie pasowały, oczywiście, że cieszyłam się, gdy się pojawiałeś! Ale nie wyrzucaj mi teraz, że przypomniałam sobie o związku po dwóch latach, bo myślę, że oboje jesteśmy winni, że nic z tym nie zrobiliśmyw żadnym kierunku. Niekoniecznie chodziło jej o próby naprawienia, ale też o fakt, że nie potrafili porządnie tego zakończyć. A należało to zrobić już lata temu. — Zgodziłeś się, Tripp — przy tych słowach głos jej się załamał. Wyglądała na … zrezygnowaną. Jak również pozbawioną chęci do dalszej walki. — Zgodziłeś się spróbować, a stale mnie od siebie odsuwasz i ukrywasz się w biurze. Nie mam problemu z tym, że dużo pracujesz, ale z tym, że się izolujesz. Powiedz mi szczerze: czy każdy wieczór m u s i s z spędzać w pracy? — zapytała, już nieco ciszej. Nie podobała jej się ta kłótnia. Wracali do schematów, przez które rozstali się lata temu, ale Lula … cóż, czuła, że coś się pod tym kryje. Tripp nie dał im żadnej szansy, nie starał się, nie próbował. Kompletnie się odciął, tak, jakby natychmiastowo pożałował decyzji, którą podjął po jej przyjeździe.
Mogłeś powiedzieć od razu i nie zgadzać się na tę wizytę — skomentowała. Fakt, propozycja wyszła z jej strony, ale do niczego go przecież nie zmuszała. Chciała jeszcze coś dodać, ale powstrzymała się, słysząc jego kolejne słowa. Zamilkła na kilkanaście bardzo długich sekund i tylko na niego patrzyła; z wymalowanym na twarzy niedowierzaniem i rozczarowaniem. — Wycofujesz się? — zapytała, znacznie spokojniejszym, ale wręcz lodowatym tonem. Czy naprawdę dobrnęli do mety? W taki sposób? Z jeszcze większym żalem i rozgoryczeniem, niż przed jej przyjazdem?
Prawnik w rodzinnej firmie — Fitzgerald & Hargrove
38 yo — 192 cm
Awatar użytkownika
about
Gdy zdobył się na odwagę by wystąpić o rozwód i zawalczyć o Gage, do miasteczka przybywa jego małżonka i pragnie zacząć ich wspólne życie od nowa.
Więc dlaczego teraz, Lula? Nie widziałaś dla nas szansy gdy przyjeżdżałem, lecz gdy przestałem, ty rzucasz wszystko i pojawiasz się w Lorne — odparł, próbując zrozumieć, dlaczego kobieta zapragnęła walczyć o ich związek właśnie teraz. Gdyby zdecydowała się na to wcześniej, może mieliby realne szanse odratowania przygasającego uczucia i związku, który zaniedbali przez ostatnie lata. Ale teraz? Fitzgerald kompletnie się w tym nie odnajdywał, bo oddalili się tak bardzo, że czuł się jak gdyby ktoś wrzucił go do małżeństwa z osoba, której wcale nie znał.
Zgodziłem się ale zaskoczyłaś mnie. Nie miałem nawet kiedy nad tym wszystkim pomyśleć i teraz kiedy znajdujemy się pod jednym dachem, czuje jakbyśmy się w ogóle nie znali. Chcemy poskładać związek na naprawdę kiepskich fundamentach — pokręcił głową, nie do końca pewien czy postąpił właściwie. Być może pomylił miłość i chęć naprawy małżeństwa ze zwykła tęsknotą i troską o to co się z nią stanie, gdy postawi na nich krzyżyk?
Gdyby mógł, spędziłby tu pewnie także noc, rozkładając się na skórzanej kanapie ale jaki był w tym sens? Nie mógł wiecznie ukrywać się w swym biurze jak tchórz, tłumacząc się niestworzonymi rzeczami tylko dlatego by nie spojrzeć jej w oczy.
Po powrocie do Lorne miałem tylko kancelarie i w zasadzie, poświęcałem się jej w stu procentach. Ciężko wyzbyć się starych nawyków i nagle spędzać czas w domu w którym jedynie sypiam. I z żoną, która wcale nią nie była przez ostatnie dwa lata. Tylko tu mogę pomyśleć — powiedział szczerze, nie chcąc sprawić jej tym przykrości po raz kolejny. To właśnie był jego problem od samego początku — nie chciał nikogo krzywdzić, dlatego kłamał i komplikował wszystko b a r d z i e j.
Powinien się wycofać; wiedział to. Mógłby w końcu skończyć z kłamstwami i być z Gage, która tak cholernie go teraz potrzebowała, jednak Tallullah .. ona także była tu dla niego i wierzyła, że mieli szanse znów być rodziną nawet bez upragnionego dziecka. Nie potrafił przerwać szopki, którą ciągnął, gdy stawała przed nim i spoglądała na niego tymi zielonymi oczyma.
Nie, Lula — jęknął i westchnął głośno, przecierając palcami ciężkie powieki — Jestem już zmęczony i chciałbym po prostu wrócić do domu. Jutro wytłumaczę wszystko Gwen — odparł i obszedł swe biurko by zrobić względny porządek na biurku, zabrać swe rzeczy i torbę z laptopem.

tallulah fitzgerald
kucharka — tymczasowo bez pracy
30 yo — 164 cm
Awatar użytkownika
about
(chwilowo była) szefowa kuchni, która przyjechała do miasta w celu ratowania swojego małżeństwa, chociaż podświadomie wie, że już dawno spisała je na straty
Nie rozmawiali o tym, nie rozważali i nie próbowali naprawić szkód, które wobec siebie wyrządzili. Gdy się spotykali, żyli w bańce — zupełnie zapominając o problemach, z którymi się mierzyli. Zdecydowanie nie było to zdrowe zachowanie; tak samo jak zdrowa nie była ich relacja.
Wydaje mi się po prostu … — westchnęła. Co takiego? Obecnie miała pustą głowę; nawet jeśli chwilę wcześniej tliły się w niej resztki nadziei. — To jest nasza ostatnia szansa, Tripp. Zdecydowałam się na przyjazd, ponieważ to ostatni moment, w którym możemy coś naprawić, a decyzję, tak czy inaczej, musimy podjąć — niezależnie jaka by nie była. Koniec chowania głowy w piasek i życia w fikcyjnym małżeństwie; nie mogli stale tkwić w zawieszeniu. Jeśli więc mężczyzna chciał to zakończyć, powinien rzucić papierami i raz na zawsze zamknąć ten etap.
Wiem, że to było spore zaskoczenie, ale uwierz, że nie planowałam stawiać cię pod murem i nie oczekiwałam, że porzucisz dla mnie swoje dotychczasowe życie, przyzwyczajenia, czy pracę — stwierdziła. Nie zamierzała go ograniczać i zmieniać; wbrew temu, co sugerował. Potrzebowała natomiast chociaż odrobiny chęci i jakiegoś znaku, że i on się stara, bo sama Tallulah nie była w stanie nic wywalczyć.
Nawet nie zauważyła, że czekając na jego odpowiedź, na chwilę wstrzymała oddech; właściwie spodziewając się najgorszego. Nie układało im się — to było jasne — ale Lula nie wiedziała, czy jest już gotowa, by zerwać więzi z jedyną rodziną, jaką posiadała. Lekko jej ulżyło, gdy padły kolejne słowa. — Dobrze, wracajmy do domu — stwierdziła. Jej również minęły już chęci na spotkanie z Gwen, czy jakiekolwiek inne wyjście. — Poczekam na ciebie na miejscu. Przyjechałam swoim samochodem — dodała, po czym opuściła biuro, bo ruszyć w kierunku domu budynku, w którym chwilowo mieszkała.
koniec
ODPOWIEDZ