about
Social butterfly, który do Lorne Bay przyleciał na początku marca, bo jego matka dostała ofertę pracy na University of Melbourne. Ma indyjskie korzenie, brytyjski akcent i absolutną niechęć, żeby zostać w Lorne dłużej, niż to absolutnie konieczne.
about
What doesn't kill me, well, it better run like hell
Yeah, you better run like hell
Yeah, you better run like hell
about
What doesn't kill me, well, it better run like hell
Yeah, you better run like hell
Yeah, you better run like hell
Felix
03:06
lol
masz przekomiczne pytania przypominające
03:12
Twoje nowe hasło to imię mojego szczura i data twojej ostatniej kartkówki z geografii
Och wow, mogłeś się bardziej postarać xd
03:07
a czy ja ci wyglądam na grafika? Czy zdjęcia umiem przerabiać
po co
03:09
>>link<<
masz tu dostęp do mojego domowego serwera z filmami
login - DucksAreAwesome
hasło: pamiętasz, jak gadaliśmy o tej książce co tak ją lubisz i wyszło, że ja ją też lubię? Tak czy inaczej, masz ją w domu, ja też mam ją w domu. Strona 43, wiersz 17, czwarte słowo. Pierwsza litera mała, reszta wielką. Have fun, masz oglądania na dwa pokolenia do przodu
03:16
Widzę, że się zalogowałeś, ale nie oglądasz. Nie możesz wybrać, czy o co chodzi?
Btw, czemu nie śpisz?
about
What doesn't kill me, well, it better run like hell
Yeah, you better run like hell
Yeah, you better run like hell
Felix
03:33
Nie masz w domu nożyczek?
czasami mam wrażenie, że masz mnie za jakiegoś cudotwórcę. I słusznie. Jestem cudotwórcą. Jestem też bardzo leniwym człowiekiem.
03:35
Podrzuć mi to zerknę w wolnej chwili
Also, przerwij cokolwiek tam teraz robisz BO
03:39
Gdybyś od paru godzin obserwował gówniaka, który próbuje najbardziej prymitywnych sposobów włamu na twoje fake serwery ustawione wokół głównego, ruski bot byłby najłagodniejszym określeniem jakiego byś użył. Brute force. Rly. Jakie to rozczarowujące.
Anyway. Nie śpisz z jakiegoś konkretnego powodu? Chcesz pogadać?
about
What doesn't kill me, well, it better run like hell
Yeah, you better run like hell
Yeah, you better run like hell
Felix
03:44
A ja nie będę ci tłumaczył bo nie mam ani aż tak podzielnej uwagi ani tyle czasu : )
03:45
kluskę
potrzebowałem coś zmienić w swoim żciu to zacząłem gotować raz w tygodniu
Nigdy nie jadłem tak suchego penne contadina btw
03:47
Wait WHAT?
czekaj no, ty poważnie dzieciaku mówisz?
W sensie, że dzisiaj w sensie?
do ciebie w sensie że TUTAJ?
w moim mieszkaniu? O to ci chodzi?
03:56
Ok przemyślałem sprawę
czy to jest absolutnie konieczne i tak w skali od 1-10 jaki priorytet nadałbyś tej wizycie?
I o której godzinie DOKŁADNIE? Nie przed 11:00, przed 11:00 nie otworzyłbym nawet z nakazem sądowym
about
What doesn't kill me, well, it better run like hell
Yeah, you better run like hell
Yeah, you better run like hell
Felix
04:00
czekaj no nie o to mi chodziło
04:05
dzieciaku
hej
04:09
Mam ci odciąć dostęp do fejsa i instagrama?
04:15
Normalnie responsywność jak strony parafii w latach 90-tych...
04:22
Przyjdź.
Tylko wiesz, tak to wygląda, że
04:28
Chodzi mi o to, że nie miałem od dawna gości
04:29
tak od idk
4 lat?
A mieszkam tu od 4 hahaha
04:30
U mnie to jest tak trochę jakby wiesz
about
What doesn't kill me, well, it better run like hell
Yeah, you better run like hell
Yeah, you better run like hell