about
Here, hold my morals. I've got some sketchy shit to take care of.
Poczucie komfortu, stabilizacji czy też bezpieczeństwa, które powinny wynikać z faktu posiadania zwykłej, kochającej się rodziny właściwie już od najmłodszych lat stanowiły w życiu Jehy towar deficytowy; sporadycznie tylko dostępny, zazwyczaj jednak gdzieś daleko poza jego zasięgiem. Świat widziany oczami małego, nieświadomego dziecka zdaje się być z zasady o wiele prostszy i piękniejszy, nic więc dziwnego, że dostrzeżenie tych wszystkich nieprawidłowości, a następnie złożenie ich do kupy w przykrą, patologiczną całość okazało się zbyt przerażające i bolesne, by pozostawić kruchy, nastoletni umysł wolnym od dotkliwych blizn. Tym gorszych, że nie zawsze możliwych do puszczenia w niepamięć czy wyleczenia bez względu na to, jak mocno by się nie starał.
A starał się ze wszystkich sił.
Nie tylko pozbyć zadanych przez najbliższych ran, ale także pozostawić przeszłość dokładnie tam, gdzie jej miejsce - za sobą, choć zazwyczaj z marnym skutkiem. Odpowiedzialność za ojcowskie błędy ciążyła nim już od maleńkości czy tego chciał, czy nie i skoro nie potrafił samodzielnie udźwignąć niekończących się długów, rozsądnym zdawało się poszukiwanie pomocy u innych, a tak się składało, że wojsko zawsze chętnie wyciągało rękę do takich, jak on...
Trzynaście lat później to właśnie powrót do życia stał się jednym z najtrudniejszych do wykonania rozkazów. Okazało się bowiem, że nie ma już właściwie do czego wracać, bo choć sam odwrócił się plecami do starych problemów, te nie raczyły odwdzięczyć się mu tym samym i cierpliwie oczekiwały na jego przyjazd, do tego w ilości mocno niewspółmiernej do środków oraz wysiłku, których wymagało ich rozwiązywanie. Pomimo licznych prób wygrzebania się z gówna, w które wpadł dzięki uprzejmości uzależnionego od hazardu ojca, Jeha musiał w końcu pogodzić się z gorzką prawdą, że akurat tą jedną bitwę przegrał z kretesem już na starcie. Uświadomił sobie również, że aby zmierzyć się z tą paskudną rzeczywistością musi najpierw sam się upodlić.
× Po ukończeniu obowiązkowej służby, Jeha postanowił przedłużyć swój pobyt w wojsku, gdzie z Republic of Korea Nacy trafił do Republic of Korea Marine Corps. Brał udział między innymi w kilku misjach w Afganistanie, ale znaczna część przebiegu jego służby pozostaje utajniona. W 2014 roku został przydzielony do ośrodka treningowego ROKMC, gdzie przez kolejne dwa lata szkolił nowych rekrutów.
× W 2016 roku otrzymał informacje o zaprzepaszczeniu majątku i zarzutach poważnego oszustwa, jakiego postawiono jego ojcu, przez które wystąpił o pozwolenie na zakończenie służby i powrót do domu. Co prawda zarzuty na tamten czas oddalono, ale przez problemy finansowe Jeha postanowił już na stałe przejść do sektora prywatnego.
× Kolejne siedem lat przepracował jako prywatny ochroniarz, spłacając na bieżąco zaciągnięte przez ojca długi, ale pod koniec 2021 roku zmuszono go do odejścia z firmy z wilczym biletem, do czego również przyczynił się stary Sung, wykorzystując powiązania syna do kolejnego oszustwa, które zostało nagłośnione przez media. Tym razem udowodniono mu winę i skazano na odsiadkę. Po bezowocnych poszukiwaniach pracy z przyzwoitymi zarobkami Jeha postanowił zdobyć posadę po znajomości i przeniósł się do Australii, by pełnić rolę prywatnego ochroniarza prezesa LAN Technologies.
A starał się ze wszystkich sił.
Nie tylko pozbyć zadanych przez najbliższych ran, ale także pozostawić przeszłość dokładnie tam, gdzie jej miejsce - za sobą, choć zazwyczaj z marnym skutkiem. Odpowiedzialność za ojcowskie błędy ciążyła nim już od maleńkości czy tego chciał, czy nie i skoro nie potrafił samodzielnie udźwignąć niekończących się długów, rozsądnym zdawało się poszukiwanie pomocy u innych, a tak się składało, że wojsko zawsze chętnie wyciągało rękę do takich, jak on...
Trzynaście lat później to właśnie powrót do życia stał się jednym z najtrudniejszych do wykonania rozkazów. Okazało się bowiem, że nie ma już właściwie do czego wracać, bo choć sam odwrócił się plecami do starych problemów, te nie raczyły odwdzięczyć się mu tym samym i cierpliwie oczekiwały na jego przyjazd, do tego w ilości mocno niewspółmiernej do środków oraz wysiłku, których wymagało ich rozwiązywanie. Pomimo licznych prób wygrzebania się z gówna, w które wpadł dzięki uprzejmości uzależnionego od hazardu ojca, Jeha musiał w końcu pogodzić się z gorzką prawdą, że akurat tą jedną bitwę przegrał z kretesem już na starcie. Uświadomił sobie również, że aby zmierzyć się z tą paskudną rzeczywistością musi najpierw sam się upodlić.
× Po ukończeniu obowiązkowej służby, Jeha postanowił przedłużyć swój pobyt w wojsku, gdzie z Republic of Korea Nacy trafił do Republic of Korea Marine Corps. Brał udział między innymi w kilku misjach w Afganistanie, ale znaczna część przebiegu jego służby pozostaje utajniona. W 2014 roku został przydzielony do ośrodka treningowego ROKMC, gdzie przez kolejne dwa lata szkolił nowych rekrutów.
× W 2016 roku otrzymał informacje o zaprzepaszczeniu majątku i zarzutach poważnego oszustwa, jakiego postawiono jego ojcu, przez które wystąpił o pozwolenie na zakończenie służby i powrót do domu. Co prawda zarzuty na tamten czas oddalono, ale przez problemy finansowe Jeha postanowił już na stałe przejść do sektora prywatnego.
× Kolejne siedem lat przepracował jako prywatny ochroniarz, spłacając na bieżąco zaciągnięte przez ojca długi, ale pod koniec 2021 roku zmuszono go do odejścia z firmy z wilczym biletem, do czego również przyczynił się stary Sung, wykorzystując powiązania syna do kolejnego oszustwa, które zostało nagłośnione przez media. Tym razem udowodniono mu winę i skazano na odsiadkę. Po bezowocnych poszukiwaniach pracy z przyzwoitymi zarobkami Jeha postanowił zdobyć posadę po znajomości i przeniósł się do Australii, by pełnić rolę prywatnego ochroniarza prezesa LAN Technologies.
Środek transportu
W trakcie służby zdarza mu się prowadzić pojazdy firmowe, a gdy zajdzie taka potrzeba - również prywatne samochody pracodawcy. Jako że w Australii zjawił się wyłącznie w celach zarobkowych i własnego dobytku nie posiada zbyt wiele, w ramach zatrudnienia i pakietu pracowniczego otrzymał na użytek prywatny Jeepa Wranglera Rubicona Recona z 2017 roku.
Związek ze społecznością Aborygenów
Brak bezpośredniego związku.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Tereny bazy wojskowej Cairns, siedziba LAN Technologies, lotnisko, sportowe kluby premium, hotele, restauracje, Pearl Lagune - gdziekolwiek zażyczy sobie jego pracodawca. Prywatnie natomiast najwięcej czasu spędza prawdopodobnie w okolicach Sapphire River, chociaż przy odrobinie dobrych chęci można go spotkać właściwie gdziekolwiek.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Przebywającego w więzieniu ojca, sekretarza/sekretarkę pracodawcy.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak - w kwestiach nie wpływających znacząco na życie postaci. Być może - w kwestiach pozostałych, po wcześniejszym uzgodnieniu.
W trakcie służby zdarza mu się prowadzić pojazdy firmowe, a gdy zajdzie taka potrzeba - również prywatne samochody pracodawcy. Jako że w Australii zjawił się wyłącznie w celach zarobkowych i własnego dobytku nie posiada zbyt wiele, w ramach zatrudnienia i pakietu pracowniczego otrzymał na użytek prywatny Jeepa Wranglera Rubicona Recona z 2017 roku.
Związek ze społecznością Aborygenów
Brak bezpośredniego związku.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Tereny bazy wojskowej Cairns, siedziba LAN Technologies, lotnisko, sportowe kluby premium, hotele, restauracje, Pearl Lagune - gdziekolwiek zażyczy sobie jego pracodawca. Prywatnie natomiast najwięcej czasu spędza prawdopodobnie w okolicach Sapphire River, chociaż przy odrobinie dobrych chęci można go spotkać właściwie gdziekolwiek.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Przebywającego w więzieniu ojca, sekretarza/sekretarkę pracodawcy.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak - w kwestiach nie wpływających znacząco na życie postaci. Być może - w kwestiach pozostałych, po wcześniejszym uzgodnieniu.
Jeha Sung
So Ji-Sub
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!