about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
WYLOSOWANO KARTĘ ZADANIA
diabeł
Od momentu otrzymania tej karty, każde z was musi napisać minimum jeden post w toczonej grze w przeciągu 24h - inaczej wasz licznik żółwi zostanie wyzerowany.
Ilość wylosowanych kart: 2
Zebrane żółwie: 2
Karta ochrony: brak
Łączny licznik postów: 2
about
Na co dzień pracuje w banku jako analityk finansowy. Prywatnie próbuje wziąć się w garść po rozwodzie i ruszyć ze swoim życiem dalej, nie jest to jednak proste, bo ex-mąż zostawił ją z długami i upadającym biznesem.
Nie miała pojęcia, że Ryder ją przejrzał. Była święcie przekonana, że mężczyzna wciąż niczego nie pamiętał. Moon miała świadomość, że w prawdziwym życiu mężczyzna pokroju Rydera, nawet by na nią nie spojrzał. Ryder był przystojny i bogaty. Sama przyciągała do siebie raczej życiowych nieudaczników, facetów pokroju jej byłego męża. Poza tym w tej chwili Moon uważała, że nia ma zbyt wiele do zaoferowania. Nie czuła się ani jakoś szczególnie ładna, ani mądra. W dodatku mieszkała pod jednym dachem ze swoim bratem. Przez rozwód jej życie bardzo się skomplikowało. Czuła się zraniona. Niełatwo było jej żyć z myślą, że jej mąż zdradził ją z tyloma kobietami. Zastanawiała się, co było z nią nie tak, czego jej brakowało.
— Kiedy byłam młodsza przyjeżdżałam tu z rodzicami. Też oglądaliśmy małe żółwie, zawsze bardzo się ekscytowałam, patrząc na to, jak tuptają po plaży w stronę oceanu — przyznała zgodnie z prawdą, a na jej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Moon bardzo dobrze wspominała tamten czas. Gdyby była w posiadaniu czarodziejskiej różdżki albo wehikułu czasu, chętnie cofnęłaby się o te kilkanaście lat. Wtedy życie wydawało się jakieś łatwiejsze. Obecnie nie bardzo wierzyła w to, że jeszcze wszystko jej się poukłada.
— Mam nadzieję, że tak pozostanie — Moon naprawdę lubiła to miejsce, wiązała z nim wiele pozytywnych wspomnień. Spojrzała na ocen i zbliżyła się do Rydera tak, aby móc swobodnie go objąć. Wydało jej się to właściwe, ponieważ dokładnie w taki sposób pary zachowywały się na randkach. Podniosła wzrok, żeby spojrzeć na jego twarz. Cholercia, naprawdę był przystojny. Miał piękne rysy twarzy, no i te niewinne oczy, które były jedynie przykrywką.
Ryder U. Hayes
— Kiedy byłam młodsza przyjeżdżałam tu z rodzicami. Też oglądaliśmy małe żółwie, zawsze bardzo się ekscytowałam, patrząc na to, jak tuptają po plaży w stronę oceanu — przyznała zgodnie z prawdą, a na jej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Moon bardzo dobrze wspominała tamten czas. Gdyby była w posiadaniu czarodziejskiej różdżki albo wehikułu czasu, chętnie cofnęłaby się o te kilkanaście lat. Wtedy życie wydawało się jakieś łatwiejsze. Obecnie nie bardzo wierzyła w to, że jeszcze wszystko jej się poukłada.
— Mam nadzieję, że tak pozostanie — Moon naprawdę lubiła to miejsce, wiązała z nim wiele pozytywnych wspomnień. Spojrzała na ocen i zbliżyła się do Rydera tak, aby móc swobodnie go objąć. Wydało jej się to właściwe, ponieważ dokładnie w taki sposób pary zachowywały się na randkach. Podniosła wzrok, żeby spojrzeć na jego twarz. Cholercia, naprawdę był przystojny. Miał piękne rysy twarzy, no i te niewinne oczy, które były jedynie przykrywką.
Ryder U. Hayes
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
WYLOSOWANO KARTĘ ZADANIA
podróż w czasie
Niech każde z was uda się do ostatniego posta, którego dodaliście w grze innej niż w walecznych żółwiach. Skopiujcie z niego dialog posiadający minimum 4 słowa* i wklejcie w treści nowego, eventowego posta w niezmienionej formie, dodając do niego słowo: żółw.
* jeśli nie posiadasz w tym poście dialogów bądź są za krótkie, cofnij się do takiego, który spełnia wymagania
Przyklad: gracz A posiada grę w centrum Cairns w którym dodał post z dialogiem: "musimy uważać na mojego szefa, szuka pretekstu, żeby mnie zwolnić".
Gracz A musi skopiować cały ten dialog i wkleić go także jako dialog w najnowszym poście gry eventowej, np "musimy uważać na mojego żółwiego szefa, szuka pretekstu, żeby mnie zwolnić".
To samo, relatywnie, wykonuje osoba B.
Jeśli wylosujecie tę kartkę kilkakrotnie, musicie podać kilka różnych dialogów.
Ilość wylosowanych kart: 3
Zebrane żółwie: 2
Karta ochrony: brak
Łączny licznik postów: 3
* jeśli nie posiadasz w tym poście dialogów bądź są za krótkie, cofnij się do takiego, który spełnia wymagania
Przyklad: gracz A posiada grę w centrum Cairns w którym dodał post z dialogiem: "musimy uważać na mojego szefa, szuka pretekstu, żeby mnie zwolnić".
Gracz A musi skopiować cały ten dialog i wkleić go także jako dialog w najnowszym poście gry eventowej, np "musimy uważać na mojego żółwiego szefa, szuka pretekstu, żeby mnie zwolnić".
To samo, relatywnie, wykonuje osoba B.
Jeśli wylosujecie tę kartkę kilkakrotnie, musicie podać kilka różnych dialogów.
about
Po wypadku samochodowym udaje, że stracił pamięć, ponieważ w jego sali pewnego dnia pojawiła się dziewczyna, która udaje, że jest jego narzeczoną. chce sprawdzić o co jej chodzi, więc kontynuuje ten teatrzyk.
Wiele osób bierze Rydera za głupka, a jest to dalekie od prawdy. Należy do bardzo małego procenta najinteligentniejszych ludzi na świecie, o czym nie wie nikt, poza nim oczywiście i odpowiednimi ludźmi, którzy badali jego IQ. Nie robił sobie tych internetowych testów, bo dla niego to nie jest nic poważnego, tylko kilka durnych pytań I ci najśmieszniejsze za wynik musisz zapłacić podając większość swoich wrażliwych danych. Sporo osób nie na to niestety łapie, a potem płacz, że wszystkie oszczędności skradzione z konta, bo ktoś się na nie włamał. Jak podajesz wrażliwe informacje byle komu to trzeba się z tym liczyć.
Ciemnowłosego ciekawiła Moon. Co się takiego wydarzyło, że zdecydowała się na taki krok. Wiedział doskonale, że powinien o czym takim poinformować policję, ponieważ Moon jawnie go oszukuje, ale z racji, że to ciekawa sytuacja nie robił nic tylko po prostu udawał dalej. Naprawdę dobrze mu szło, ponieważ kobieta się nie zorientowała. Chociaż prawdę znała jego siostra i kuzyn, którzy trzymali języki za zębami. Nie powiedział im o Willoughby, w zasadzie nie mówił o tym, że próbuje go wykiwać.
- Mieliśmy jechać po piersiomek żółwia - powiedział Ryder wzdychając. Po prostu mu się tak powiedziało. Może jego mózg nie działał w pełni sprawnie? Co jeśli ten wypadek miał wpływ na jego inteligencję? Oby nie.
- Takie rzeczy na dziecku zawsze robią wrażenie. Zostają długo w pamięci - odparł Ruder, a na jego twarzy pojawił się lekki uśmiech rozjaśniający jego oczy. Bardzo rzadko się uśmiechał. - Mieszkańcy dbają o to miejsce, więc myślę, że małe żółwiki są w pełni bezpieczne - dodał jeszcze. Oczywiście oboje wiedzieli jak wygląda wędrówka żółwi i ile z nich przyszłe, bardziej chodziło i to, że ludzie dbali, aby to miejsce pozostało w dobrym stanie z jak najmniejszą ingerencja ludzką.
Moon Willoughby
Ciemnowłosego ciekawiła Moon. Co się takiego wydarzyło, że zdecydowała się na taki krok. Wiedział doskonale, że powinien o czym takim poinformować policję, ponieważ Moon jawnie go oszukuje, ale z racji, że to ciekawa sytuacja nie robił nic tylko po prostu udawał dalej. Naprawdę dobrze mu szło, ponieważ kobieta się nie zorientowała. Chociaż prawdę znała jego siostra i kuzyn, którzy trzymali języki za zębami. Nie powiedział im o Willoughby, w zasadzie nie mówił o tym, że próbuje go wykiwać.
- Mieliśmy jechać po piersiomek żółwia - powiedział Ryder wzdychając. Po prostu mu się tak powiedziało. Może jego mózg nie działał w pełni sprawnie? Co jeśli ten wypadek miał wpływ na jego inteligencję? Oby nie.
- Takie rzeczy na dziecku zawsze robią wrażenie. Zostają długo w pamięci - odparł Ruder, a na jego twarzy pojawił się lekki uśmiech rozjaśniający jego oczy. Bardzo rzadko się uśmiechał. - Mieszkańcy dbają o to miejsce, więc myślę, że małe żółwiki są w pełni bezpieczne - dodał jeszcze. Oczywiście oboje wiedzieli jak wygląda wędrówka żółwi i ile z nich przyszłe, bardziej chodziło i to, że ludzie dbali, aby to miejsce pozostało w dobrym stanie z jak najmniejszą ingerencja ludzką.
Moon Willoughby
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
WYLOSOWANO KARTĘ ZADANIA
serce
Niech każde z was wykona rzut kością 1d10. Osoba z wyższym wynikiem wygrywa - nie musi wykonać żadnego zadania. Osoba z niższym wynikiem musi w jednym poście zrobić i powiedzieć coś miłego.
(W przypadku remisu należy wykonać kolejny rzut kością).
Ilość wylosowanych kart: 4
Zebrane żółwie: 2
Karta ochrony: brak
Łączny licznik postów: 4
(W przypadku remisu należy wykonać kolejny rzut kością).
about
Na co dzień pracuje w banku jako analityk finansowy. Prywatnie próbuje wziąć się w garść po rozwodzie i ruszyć ze swoim życiem dalej, nie jest to jednak proste, bo ex-mąż zostawił ją z długami i upadającym biznesem.
Ludzie często byli naiwny. Moon czasem też się to zdarzało, ale zdecydowanie nie w takich kwestiach. Jako analityk finansowy doskonale wiedziała, że w sieci należy uważać i chronić swoje dane. Niestety w ostatnich latach oszustwa finansowe w internecie były czymś powszechnym. Łatwo było kliknąć w podejrzany link i opłacić coś, co tak naprawdę kosztowało przysłowiowe miliony. Wiele ludzi straciło w ten sposób oszczędności swojego życia.
Jak na razie Moon nie zrobiła niczego, co byłoby karalne. Za kłamstwo nie posyłano ludzi do więzienia, a przynajmniej nie za takie. Czy Moon jawnie okłamała Rydera, że była jego narzeczoną? Tak, ale nie zrobiła nic poza tym. Nie okradła go (i nie zamierzała). Nie miała wobec niego złych intencji. Chciała po prostu wiedzieć, jakie ma zamiary wobec firmy jej byłego męża. Czy mogła zrobić to w inny sposób? Pewnie tak, ale ostatnio często nie myślała racjonalnie.
— Dalej zastanawiam się, co tak naprawdę stało się tamtego dnia — przyznała i delikatnie zmarszczyła brwi. Moon miała jakieś dziwne przeczucia odnośnie wypadku, w którym brał udział Ryder. Czuła, że nie był to wypadek, ale nie miała żadnych dowodów, więc za wiele nie mogła zrobić.
— Lekarz powiedział mi, że straciłeś panowanie nad pojazdem, chyba hamulce nie zadziałały. Policja bada sprawę żółwia — żółwia, jakiego żółwia? Nie bardzo wiedziała, dlaczego jej się tak powiedziało, ale brzmiało to całkiem zabawnie. Pewnie wyszło tak, ponieważ myślała o żółwiach.
— Wiesz, pomimo paru siniaków, dalej wyglądasz bardzo przystojnie — przyznała, delikatnie się przy tym rumieniąc. Dziwnie się czuła, komplementując w taki sposób, w końcu tak naprawdę był dla niej obcym mężczyzną. Uśmiechnęła się i ostrożnie ułożyła głowę na jego ramieniu, przytulając się do niego.
Ryder U. Hayes
Jak na razie Moon nie zrobiła niczego, co byłoby karalne. Za kłamstwo nie posyłano ludzi do więzienia, a przynajmniej nie za takie. Czy Moon jawnie okłamała Rydera, że była jego narzeczoną? Tak, ale nie zrobiła nic poza tym. Nie okradła go (i nie zamierzała). Nie miała wobec niego złych intencji. Chciała po prostu wiedzieć, jakie ma zamiary wobec firmy jej byłego męża. Czy mogła zrobić to w inny sposób? Pewnie tak, ale ostatnio często nie myślała racjonalnie.
— Dalej zastanawiam się, co tak naprawdę stało się tamtego dnia — przyznała i delikatnie zmarszczyła brwi. Moon miała jakieś dziwne przeczucia odnośnie wypadku, w którym brał udział Ryder. Czuła, że nie był to wypadek, ale nie miała żadnych dowodów, więc za wiele nie mogła zrobić.
— Lekarz powiedział mi, że straciłeś panowanie nad pojazdem, chyba hamulce nie zadziałały. Policja bada sprawę żółwia — żółwia, jakiego żółwia? Nie bardzo wiedziała, dlaczego jej się tak powiedziało, ale brzmiało to całkiem zabawnie. Pewnie wyszło tak, ponieważ myślała o żółwiach.
— Wiesz, pomimo paru siniaków, dalej wyglądasz bardzo przystojnie — przyznała, delikatnie się przy tym rumieniąc. Dziwnie się czuła, komplementując w taki sposób, w końcu tak naprawdę był dla niej obcym mężczyzną. Uśmiechnęła się i ostrożnie ułożyła głowę na jego ramieniu, przytulając się do niego.
Ryder U. Hayes
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
WYLOSOWANO KARTĘ AKCJI
premia
Otrzymujecie jednego dodatkowego żółwia.
Ilość wylosowanych kart: 5
Zebrane żółwie: 2 + 1 = 3
Karta ochrony: brak
Łączny licznik postów: 5
about
Po wypadku samochodowym udaje, że stracił pamięć, ponieważ w jego sali pewnego dnia pojawiła się dziewczyna, która udaje, że jest jego narzeczoną. chce sprawdzić o co jej chodzi, więc kontynuuje ten teatrzyk.
Ludzie za bardzo stracili wyczucie i po prostu klikają jak leci w ogóle nie czytając tego ci klikają, co jest naprawdę okropne i Ryder nie może tego zrozumieć. Kiedy miał praktyki w jednej kancelarii trafiło się dużo osób, które zostały w ten sposób oszukany i próbowały odzyskać chociaż część swoim skradzionych pieniędzy, ale takie sprawy były beznadziejne, ponieważ gotówką była przelewana na inne konta, których nie dało się zlokalizować i pieniądze po prostu ginęły. Tak się niestety działo I ludzie bardzo często mieli pretensje do nich, zamiast czytać co klikają to prawnicy było najgorsi, nie potrafili pomóc, a tak naprawdę stawali na rzęsach, aby dało się cokolwiek zrobić.
Dlatego właśnie Ryder nic nie zrobił. Tylko czekał. Zastanawiając się jak rozwinie się sytuacja. Pewnie wiele innych rzeczy mógłby zrobić, jak na przykład powiedzieć prawdę, że wszystko pamięta, ale po co? Gdzie tu zabawa i inne takie. Ryder większość swojego życia poświęcił pracy. Kilka razy znalazł się nad grobem nawet, zastanawiał się o co chodzi. Czy ktoś tam do góry na niego czeka i specjalnie wrzuca mu takie kłody pod nogi? Sytuacje pogarsza hemofilia.
- Sam się zastanawiam - brzmiało to trochę jakby powiedział to sam do siebie, ale nie miał pojęcia dlaczego ktoś chciał go zabić.
- Tak, wiem, czekam na jakieś wnioski - powiedział Ryder wzdychając po czym przeniósł spojrzenie swoich ciemnych oczu na wodę. Uspokoiło go to trochę. Już zapomniał jak to jest, kiedy człowiek może na chwilę usiąść i odpocząć.
Zaśmiał się.
- No cóż, dziękuję Ci bardzo, doceniam komplement - rzucił, a w jego głosie nadal można było usłyszeć rozbawienie. Tego to się nie spodziewał.
W odruchu chciał się odsunąć, ale nie dał nic po sobie poznać, kiedy Moon się do niego przytuliła. Trochę dziwne.
Moon Willoughby
Dlatego właśnie Ryder nic nie zrobił. Tylko czekał. Zastanawiając się jak rozwinie się sytuacja. Pewnie wiele innych rzeczy mógłby zrobić, jak na przykład powiedzieć prawdę, że wszystko pamięta, ale po co? Gdzie tu zabawa i inne takie. Ryder większość swojego życia poświęcił pracy. Kilka razy znalazł się nad grobem nawet, zastanawiał się o co chodzi. Czy ktoś tam do góry na niego czeka i specjalnie wrzuca mu takie kłody pod nogi? Sytuacje pogarsza hemofilia.
- Sam się zastanawiam - brzmiało to trochę jakby powiedział to sam do siebie, ale nie miał pojęcia dlaczego ktoś chciał go zabić.
- Tak, wiem, czekam na jakieś wnioski - powiedział Ryder wzdychając po czym przeniósł spojrzenie swoich ciemnych oczu na wodę. Uspokoiło go to trochę. Już zapomniał jak to jest, kiedy człowiek może na chwilę usiąść i odpocząć.
Zaśmiał się.
- No cóż, dziękuję Ci bardzo, doceniam komplement - rzucił, a w jego głosie nadal można było usłyszeć rozbawienie. Tego to się nie spodziewał.
W odruchu chciał się odsunąć, ale nie dał nic po sobie poznać, kiedy Moon się do niego przytuliła. Trochę dziwne.
Moon Willoughby
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
WYLOSOWANO KARTĘ ZADANIA
serce
Niech każde z was wykona rzut kością 1d10. Osoba z wyższym wynikiem wygrywa - nie musi wykonać żadnego zadania. Osoba z niższym wynikiem musi w jednym poście zrobić i powiedzieć coś miłego.
(W przypadku remisu należy wykonać kolejny rzut kością).
Ilość wylosowanych kart: 6
Zebrane żółwie: 3
Karta ochrony: brak
Łączny licznik postów: 6
(W przypadku remisu należy wykonać kolejny rzut kością).
about
Na co dzień pracuje w banku jako analityk finansowy. Prywatnie próbuje wziąć się w garść po rozwodzie i ruszyć ze swoim życiem dalej, nie jest to jednak proste, bo ex-mąż zostawił ją z długami i upadającym biznesem.
Moon nie miała pojęcia, jak dalej potoczy się ich narzeczeństwo. Zakładała, że Ryder prędzej czy później odzyska pamięć. Nie bardzo wiedziała, co wtedy zrobi. W najgorszym wypadku wyzna mu prawdę. W końcu i tak nie miała nic do stracenia. Najwyżej zostanie zwyzywana od wariatek, nic poza tym. W tej chwili chyba trochę się z tym liczyła. Miała jednak nadzieję, że Ryder jeszcze przez jakiś czas nie odzyska wszystkich wspomnień. Chociaż nie życzyła mu źle, nic jej nie zrobił. Nie miała do niego żadnego osobistego problemu, chciała jedynie poznać jego zamiary, tylko tyle i aż tyle. Była ciekawa, czy Ryder będzie w stanie jej pomóc. Moon pragnęła zemścić się na swoim byłym mężu. Chciała dać mu nauczkę za wszystko, co jej zrobił.
— Masz świetną fryzurę i te ramiona… nic dziwnego, że straciłam dla ciebie głowę — rzuciła i zatrzepotała rzęsami. Czuła się jak idiotka. Nie była pewna, dlaczego w ogóle to powiedziała. Normalnie się tak nie zachowywała. Kiedy była w innych związkach, takie rzeczy nie były jej językiem miłości.
Moon odsunęła się od Rydera i spojrzała na ocean. Uśmiechnęła się, ponieważ dostrzegła żółwie. Długo na to czekała.
— Popatrz, żółwie! Tak słodko tuptają, tam są! Ryder, spójrz! — zawołała wesoło, wskazując ręką w kierunku plaży. Żółwie wykluły się z jaj i zaczęły zmierzać w kierunku oceany. Ten widok zapierał dech w piersiach. Moon była wzruszona. Znów czuła się tak jakby znowu miała pięć lat. Chociaż na chwilę stała się małą dziewczynką.
Resztę wieczoru spędzili na oglądaniu żółwi, a potem wrócili do domu.
Ryder U. Hayes
/ zt.
— Masz świetną fryzurę i te ramiona… nic dziwnego, że straciłam dla ciebie głowę — rzuciła i zatrzepotała rzęsami. Czuła się jak idiotka. Nie była pewna, dlaczego w ogóle to powiedziała. Normalnie się tak nie zachowywała. Kiedy była w innych związkach, takie rzeczy nie były jej językiem miłości.
Moon odsunęła się od Rydera i spojrzała na ocean. Uśmiechnęła się, ponieważ dostrzegła żółwie. Długo na to czekała.
— Popatrz, żółwie! Tak słodko tuptają, tam są! Ryder, spójrz! — zawołała wesoło, wskazując ręką w kierunku plaży. Żółwie wykluły się z jaj i zaczęły zmierzać w kierunku oceany. Ten widok zapierał dech w piersiach. Moon była wzruszona. Znów czuła się tak jakby znowu miała pięć lat. Chociaż na chwilę stała się małą dziewczynką.
Resztę wieczoru spędzili na oglądaniu żółwi, a potem wrócili do domu.
Ryder U. Hayes
/ zt.