CLUB OWNER/ RICH MAN — THE WOOLSHED
28 yo — 188 cm
Awatar użytkownika
about
28 letni właściciel klubu, bogaty hrabia co zadziera nosa ale ma i swoje problemy. aktualny to znalezienie pseudo "żonki"
Na pewno usłyszał kumpla a nawet jeśli to przecież się nie obrazi a wręcz przeciwnie - jeszcze głośniej wybuchnie śmiechem aby podkreślić jakim zakręconym jest człowiekiem. Musiał taki być, bo za małego ciągle uchodził za buca i tak dalej, więc teraz pasowało aby to był wesoły buc, a nie taki co ma wiecznie niezadowoloną minę. Póki co Bastian nie miał powodów do zmartwień, no oprócz tej akcji z narzeczoną i jej poszukiwaniami, ale reszta jakoś sie to kręciło. A nawet jeśli to wystarczyło spojrzeć na klub i na to, że się jakoś interes kręci, więc z pustą kieszenią chłopak nie zostanie nawet jeśli. Po za tym, już nie szastał tak pieniędzmi bo wszystko miał i raczej wszystko się odkładało na koncie, bo i co miał kupować? Co chwile nowy laptop czy telefon? Meh. Auto? Też nie, bo miał spoko rocznik i raczej nie potrzebował póki co nowego, dom też miał - więc na co miał wydać? A tu nawet chętny był rozdać, jakiejś miłej pani co by chciała udawać w nim mega zakochaną narzeczoną, ale mniejsza o nim - bo to było jednak spotkanie w którym pasowało obgadać też życie kumpla i to co się akurat u niego dzieje.
- No tak, poopowiadaj trochę, jak możesz. - sam Hendrix się już uspokoił i zamieniał w słuch, póki jeszcze alko go nie zamroczy, był w stanie ogarniać co kto do niego mówi, także warto było skorzystać, a nóż sie dowie jakiś rzeczy ciekawych, bo czemu by nie. On był jak najbardziej za, bo lubił wiedzieć co w trawie piszczy, a już szczególnie o konkurencji i ich problemach słyszeć - to najlepsze.
- A z kim to jest kojarzone nie wiesz? Jakiś cynk czy to mafia czy nie. Bo nie wiem czy słyszałeś, ale jeden klub u nas, ma szemranych właścicieli. No i ponoć ruski się bujały po okolicy, mój barman mi doniósł, że i u mnie jacyś byli, ale akurat mnie wtedy nie było na miejscu. - Hendrix się nie obawiał, wręcz przeciwnie miał kasy jak lodu, że sam by mógł tych ruskich opłacić czy nawet innych bandziorów w razie problemów. No i sam też jakieś tam umiejętności miał, bo kiedyś go zajawiło na sztuki walki, nie był może jakimś Bogiem w tym temacie, ale bójka na ulicy nie była mu straszna. A też z przesądu, sam się w broń zaopatrzył, co prawda trzymał ją pod kluczem, ale samo poczucie że ją miał - dawało mu jakiś taki spokój swego rodzaju, no i ta ochrona ponoć jedna z lepszych, którą załatwił do klubu.
- Wiadomo, ciężkie czasy teraz - ludzie się napożyczają kasy albo naprzykrzą jakimś podejrzanym ludziom, a potem giną po kolei jak kury z kurnika. Straszne ale prawdziwe. - odpowiedział szczere, z poważną miną bo jednak temat nie był lekki, ani śmieszny. On swoje dojścia miał i co nieco słyszał, ale nikogo nie złapał za rękę, ani też nic nie widział aby miał siać plotki i robić sobie wrogów i problemów. Jeśli miał jakiś cynk to tylko dla swojej wiadomości i spokoju ducha, tak aby nikt mu się potem nie naprzykrzał, bo to było za grube jego zdaniem - narobić sobie kłopotów w sensie,

i w sumie nie wiem jak chcesz możemy kończyć?

Rusty Overgaard
przyjazna koala
nick
brak multikont
dziennikarz — The Cairns Post
29 yo — 187 cm
Awatar użytkownika
about
Dziennikarz, niespełniony żeglarz i posiadacz czarnego notesu, który wszędzie ze sobą zabiera, w przeciwieństwie do ukochanej, której już nie ma
- Właściwie wszystkie informacje, które dostałem są na tyle mgliste, że ciężko powiedzieć kto to i co to - nie zdążył jeszcze zbadać całej sprawy, wykorzystując swoje dziennikarskie kontakty, więc ciężko było powiedzieć o co tu dokładnie chodzi. Dla niego sprawa wyglądała na zwykłą ściemę, ale skoro Bastian miał też jakieś informacje, to może nie było to takie oczywiste? - Dobra stary, dzisiaj jestem poza pracą, nie mam mojego notesu, ani nic takiego, więc musimy się ustawić w tygodniu, bo to mi się może przydać - zdecydowanie był zainteresowany tym, co Hendrix i jego barman mieli do powiedzenia w tym temacie, a z doświadczenia wiedział, że każda, nawet najmniejsza informacja i opinia może okazać się przełomowa dla historii, którą opisywał w artykule.
Właściwie nawet się ucieszył, że jest to w pewnym sensie jakiś przełom. Nawet, jeśli historie nie były z sobą powiązane, to mógl zawsze odkryć kolejną, która załatwi mu pierwszą stronę i spore wynagrodzenie. - Nie wiem, czy to teraz takie ciężkie czasy - zaśmiał się, bo przecież od dawien dawna ludzie wywijali jakieś głupie numery, nie patrząc w ogóle na konsekwencje, a potem tego żałowali. Chociaż średnio to był chyba temat do śmiechu i żartów, bo czasami sprawa była na tyle poważna, jak poważne były jej konsekwencje, ale chyba kolejne browary po prostu działały już na Overgaarda.
Skoro nadrobili juz co u nich i mogli się skupić na wyluzowanym siedzeniu razem, kolejne piwa wchodziły im jakoś łatwiej i łatwiej, a zanim Rusty się obejrzał, był porządnie podchmielony. Dalej jednak nie miał ochoty wyskoczyć na parkiet i spróbować swoich zastanych sił w podrywie, więc w pewnym momencie się już pożegnali, a on zamówił taksówkę, która bezpiecznie zawiozła go do domu.


zt. x2

Bastian Hendrix
przyjazna koala
nata#9784
ODPOWIEDZ