about
Nauczycielka wychowania przedszkolnego, która przeprowadziła się do Lorne Bay dla narzeczonego, by pod jego nieobecność zająć się przygotowaniem wesela i odnowieniem ich wspólnego domu.
Nie mogli udawać, że to stało się samo, a oni byli bez winy, ponieważ swoim zachowaniem dali nieme przyzwolenie na dalszy rozwój uczuć, które w ogóle nie powinny były się pojawić. Żadne z nich nie przewidziało, ani nie zaplanowało tego, jak bliscy się sobie staną, co jako pierwszy zrozumiał najwyraźniej nieobecny Myles. To, jak potoczyła się relacja tej dwójki, w pełni uzasadnia jego wcześniejsze obawy i telefon wykonany do Declana, którego Georgie do tej pory nie była świadoma. Gdyby o nim wiedziała, prawdopodobnie czułaby teraz jeszcze większe wyrzuty sumienia, a przy okazji zrozumiałaby także zachowanie swojego partnera, który najwyraźniej od dłuższego czasu obawiał się, że pomiędzy tą dwójką może do czegoś dojść. A chociaż przyznałaby to niechętnie, nie pomylił się, kiedy ocenił ich dwójkę jako osoby nie do końca godne zaufania. Właśnie z takimi myślami Georgie mierzyła się od pewnego czasu i to również one popchnęły ją ku temu, aby wycofać się z relacji z blondynem, choć naprawdę ceniła sobie jego towarzystwo. Nie mogła jednak pozwolić, by miało to wpływ na jej związek z Mylesem, na którym naprawdę jej zależało. Nie zamierzała pozwolić sobie tego zepsuć.
Jego propozycja odpowiadała jej. Co prawda nadal nie czuła się w pełni komfortowo z myślą o tym, co między nimi zaszło, jednak chciała wierzyć, że kiedy minie trochę czasu, w końcu o tym zapomni. W końcu wyprze z pamięci smak jego ust, którego wspomnienie wracało do niej niczym bumerang za każdym razem, gdy znajdowała się blisko niego. Teraz zdobyła się jednak na łagodny uśmiech. - Byłoby miło - przyznała, zerkając na niego kątem oka. Choć ta rozmowa nie przyszła im łatwo, ostatecznie okazała się nie tak straszna, jak Georgie początkowo to sobie wyobrażała. Co więcej, przyniosła jej pewnego rodzaju ulgę, ponieważ oznaczała, że nie musiała wycofywać się z relacji z Burkettem całkowicie. Musiała natomiast przejąć kontrolę nad własnymi uczuciami i dopilnować, by nie wymknęły jej się one spod kontroli. Teraz mogli spróbować zapanować nad nimi w trakcie zbierania muszelek, do którego wciągnęła też blondyna. Czyżby podświadomie szukała łatwego wyjaśnienia tego, dlaczego razem zniknęli w odleglejszych miejscach plaży?
with a heart like that
you deserve the world
Jego propozycja odpowiadała jej. Co prawda nadal nie czuła się w pełni komfortowo z myślą o tym, co między nimi zaszło, jednak chciała wierzyć, że kiedy minie trochę czasu, w końcu o tym zapomni. W końcu wyprze z pamięci smak jego ust, którego wspomnienie wracało do niej niczym bumerang za każdym razem, gdy znajdowała się blisko niego. Teraz zdobyła się jednak na łagodny uśmiech. - Byłoby miło - przyznała, zerkając na niego kątem oka. Choć ta rozmowa nie przyszła im łatwo, ostatecznie okazała się nie tak straszna, jak Georgie początkowo to sobie wyobrażała. Co więcej, przyniosła jej pewnego rodzaju ulgę, ponieważ oznaczała, że nie musiała wycofywać się z relacji z Burkettem całkowicie. Musiała natomiast przejąć kontrolę nad własnymi uczuciami i dopilnować, by nie wymknęły jej się one spod kontroli. Teraz mogli spróbować zapanować nad nimi w trakcie zbierania muszelek, do którego wciągnęła też blondyna. Czyżby podświadomie szukała łatwego wyjaśnienia tego, dlaczego razem zniknęli w odleglejszych miejscach plaży?
zt.
with a heart like that
you deserve the world
