detektyw ds. kryminalnych — lorne bay police station
36 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Wyszła za mężczyznę, z którym zdradzała byłego męża. Szuka sprawców wypadku, który wysłał jej policyjnego partnera do szpitala.
Nie jestem moim mężem, Raul. Nie oceniam cię jako policjanta, nie podważam twoich umiejętności. Dla mnie równie ważne jest to, jakim jesteś człowiekiem. Życie nie kręci się tylko wokół wykonywania rozkazów — powiedziała, po czym odwróciła od niego spojrzenie. Uderzyło w nią to, że miała r a c j ę, ale sama często o tym zapominała. Powtarzała, że życie to więcej niż kariera oraz liczba rozwiązanych spraw, ale tak naprawdę właśnie pracoholizm doprowadził do nieustających kłótni w małżeństwie, które zakończyło się nieprzyjemnym rozwodem. Niepotrzebnie wracała do tamtych czasów choćby w myślach.
Ja t y l k o odpowiadam — rzuciła, uśmiechając się do niego z odrobiną zjaadliwości. Jego pytania były uszczypliwe. Słyszała w nich insynuacje, które nie powinny mieć miejsca – nie zamierzała tolerować posądzania o uprzywilejowaną pozycję. Nie p r o s i ł a męża o specjalne traktowanie, nie korzystała z jego możliwości, by zgarniać dla siebie więcej niż mieli pozostali. Dlatego z nią w parze wcale nie będzie miał łatwiej niż z innymi.
Więc czym jeździsz? — zapytała.
Regalado nie była łatwym człowiekiem. Z podniesioną głową prezentowała swoją godność i dumę, mimo że wielokrotnie przysporzyło jej to problemów. Nie lubiła się tłumaczyć i nie lubiła, gdy ktokolwiek tego od niej wymagał. Obecnie zależało jej na poznaniu prawdy kryjącej się za wypadkiem. Nie bała się sprzeciwić mężowi oraz jego poleceniom, choć częstokroć wiązało się to z kłótniami przenoszonymi do domu. Wychodziła z założenia, że w każdym związku potrzebna jest odrobina niezgody.
Musiała zacisnąć zęby, by ponownie nie wytknąć mu roszczeniowo zadanego pytania. — Nie mogłam wyszukać tego na własną rękę, bo zostawiłabym po sobie ślady. Chciałabym jak najdłużej udawać, że nie grzebię w tej sprawie. Obawiam się też, że magazyny nie były wynajęte na prawdziwe nazwiska. Byłoby zbyt prosto. Pewnie korzystali z podrobionych dokumentów lub posłużyli się słupami — mówiła, nie przerywając kroku. — Ja na ich miejscu z pewnością bym tak postąpiła — dodała.
Po przejściu kilku alejek zauważyła otwarty magazyn, w którym kobieta robiła porządek. Wnętrze wyglądało, jakby wrzucono do niego całą zawartość dużego domu. — Przepraszam, dzień dobry — zaczepiła kobietę. — Razem z narzeczonym planujemy przeprowadzkę i szukamy miejsca, do przechowania kilku rzeczy, z którymi wciąż nie potrafimy się rozstać. Właściciel zapewniał, że to bezpieczne magazyny, pani również tak uważa? — spytała. — Nie chcielibyśmy stracić rodzinnych pamiątek, a narzeczony upiera się, że słyszał w radiu o jakichś rozróbach — dodała, próbując podejść kobietę; gdy cywile zauważali odznakę lub broń, zaczynali odczuwać stres, a przez to częściej kłamali, zatajali część prawdy lub po prostu motali się w zeznaniach. Klarowność łatwiej było uzyskać w zwykłej rozmowie.
specj. ds. komunikacji i analityk — lorne bay police station
30 yo — 195 cm
Awatar użytkownika
about
Hobbystycznie informatyk, jednak zawodowo zajmuje się podsłuchami i analityką w wywiadzie. Marzy by pracować w terenie i od dwóch lat próbuje zaaklimatyzować się w rodzinnym miasteczku, które porzucił dla kariery i związku na prawie pięć, długich lat.
Skąd to pytanie? Też interesujesz się autami? — zaśmiał się zaskoczony — Mam Jeepa, którego sam modernizuje w granicach możliwości ale najbardziej związany byłem ze swym poprzednim czterokołowcem. Czarne Subaru, niesamowita maszyna — odparł, co najmniej jakby rozmawiał z równie zagorzałym fanem motoryzacji. Nie miał pojęcia na ile kojarzyła marki i modele aut, jednak sam szybko rozkręcał się w tym temacie. Widząc lepsze auto u jednego z detektywów, pomyślał jedynie o okazji jaką dostałby, mogąc poprowadzić taki samochód, ale nie było wcale tak, że pojazd jakkolwiek świadczył o renomie pracownika i samego wydziału.
Rozumiał motywy, które nią kierowały i szanował fakt, że chciała odnaleźć osobę, która raniła jej partnera ale nie chciał tym samym by wplątali się w jakieś kłopoty. Stawiał jednak na współprace i nie zamierzał się wycofać, narażając ją tym samym na niebezpieczeństwo.
Warto zapytać o kamery albo wyciągnąć listę osób, które wynajmują magazyny i w końcu uda nam się dojść do tych, którzy korzystali z fikcyjnych danych. Zawęzimy poszukiwania, przynajmniej do numeru magazynu — kontynuował, wierząc, że taki plan zdołałby ich naprowadzić. Mając wspomniany numer, który należał do osoby z podłożonym nazwiskiem, wiedzieliby gdzie szukać sprawcy.
Gdy natknęli się na nieznajomą kobietę, ruszył za Regalado w jej stronę i zatrzymał się krok za policjantką. Gdy usłyszał wzmiankę o narzeczonym, spojrzał na nią i dorównał jej kroku, chcąc wcielić się w rolę, którą dla niego stworzyła.
Mamy kilka cennych rzeczy i nie chcielibyśmy, by zaginęły. Nigdy wcześniej nie korzystaliśmy z przestrzeni magazynowych i nie wiemy na ile warto zaufać takim miejscom — dodał i roześmiał się nagle — Mówię jej, że większość z tych rzeczy warto by sprzedać i zainwestować w remont nowego domu albo wesele ale wie Pani, narzeczona jest sentymentalna — pociągnął, uśmiechając się w stronę Cameron. Wyobrażał sobie minę nadinspektora, który wysłuchuje o tym jak Raul nazywa jego małżonkę swą narzeczoną.

Cameron G. Regalado
detektyw ds. kryminalnych — lorne bay police station
36 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Wyszła za mężczyznę, z którym zdradzała byłego męża. Szuka sprawców wypadku, który wysłał jej policyjnego partnera do szpitala.
Nie — pokręciła przecząco głową. — Próbuję czegoś się o tobie dowiedzieć — wyjaśniła, układając usta w łagodnym uśmiechu, którym próbowała zastąpić wcześniejszą zajadłość. Może nie miała włoskich korzeni — przynajmniej o takich nie wiedziała — ale temperament miała gorący, temu nie dało się zaprzeczyć.
W Raulu dostrzegła wyraźną zmianę, gdy zaczął opowiadać o samochodach. Sama nie posiadała dużej wiedzy w ich temacie, ale znała wiele marek, a gdyby zaszła taka potrzeba, potrafiła samodzielnie wymienić koło. — Na co dzień jeżdżę Audi A6. Lubię ten samochód, choć wolałam poprzedni. Mąż uparł się, że jeżdżąc Audi, będę bezpieczniejsza — dodała. Nie powstrzymała odrobiny urazy przebijającej się w tonie głosu. Kochała męża, lecz nie zawsze się z nim zgadzała. Ich miłość — jak każda inna — nie była doskonała.
Ogromnie się wściekła, kiedy dowiedziała się, że nie dostanie zgody na prowadzenie śledztwa w sprawie poturbowanego partnera. Pokłóciła się o to z mężem, ale niczego nie wskórała, co rozdrażniło ją jeszcze bardziej. Zżyła się z Angusem i uważała za cholernie niesprawiedliwe to, że nie pozwolono jej wgryźć się w sprawę, która bezpośrednio ich dotyczyła. Nie lubiła oddawać własnych problemów w cudze ręce. Dlatego postawiła na niesubordynację i bez zastanowienia wciągnęła w to niczego nieświadomego Raula.
To rozsądne — przyznała, spoglądając na chłopaka, którego analityczny umysł naprawdę mógł się jej przydać. — Dasz radę zorganizować to tak, by nie zostawić śladów prowadzących do mnie? W zasadzie do nas obojga? — dopytała. W tym przypadku dyskrecja była konieczna, jeśli nie chcieli narazić się szefowi. Nawet Cameron, przyłapana na świadomym łamaniu rozkazów, doczekałaby się porządnej reprymendy.
Zauważyła, że kobieta nie była chętna do rozmowy. Przyglądała im się przez chwilę. Zanim cokolwiek powiedziała, zamknęła magazyn.
Właściciel to nieprzyjemny gość, ale wynajmem magazynów zajmuje się jego syn. Młody chłopak, wydaje się w porządku. Dużego bezpieczeństwa nie oczekujcie, najem jest bardzo tani, dlatego kręci się tutaj trochę d z i w n y c h ludzi — powiedziała, na co Cameron uśmiechnęła się łagodnie. Dla utrzymania pozorów pogładziła Raula po ramieniu, ale był to gest pozbawiony czułości.
Proszę się słuchać narzeczonego. Pamiątki to tylko relikty przeszłości, jesteście uroczą parą, patrzcie więc w przyszłość — dodała. Wyraz jej twarzy wskazywał na to, że nad czymś się zastanawia, jakby wahała się, czy dopowiedzieć coś jeszcze. — Podobno całkiem niedawno ktoś tu strzelał. Na drzwiach magazynu Simonsów wciąż widać ślady po kulach. — Regalado zerknęła ukradkiem na Raula. Wspomniane nazwisko nic jej nie mówiło.
specj. ds. komunikacji i analityk — lorne bay police station
30 yo — 195 cm
Awatar użytkownika
about
Hobbystycznie informatyk, jednak zawodowo zajmuje się podsłuchami i analityką w wywiadzie. Marzy by pracować w terenie i od dwóch lat próbuje zaaklimatyzować się w rodzinnym miasteczku, które porzucił dla kariery i związku na prawie pięć, długich lat.
Audi wcale nie należy do najbezpieczniejszych aut i postawiłbym raczej na Volvo, którego model XC60 uzyskał najwyższy 98 procentowy wskaźnik bezpieczeństwa — skrzywił się, nie do końca rozumiejąc ideę przełożonego. Najpewniej zdecydował się na tę markę i model, by mieć pod domem zabawkę, którą bez wątpienia można było nacieszyć oko ale gdyby to Raul miał wybierać najbezpieczniejszy pojazd dla swojej kobiety, zdecydowałby się na jakiegoś dużego SUV-a czy też właśnie wspomniane Volvo.
Doskonale rozumiał jej frustrację i nie dziwił go fakt, że za plecami męża, realizowała własne śledztwo. Gdyby sam miał tak zażyłą relacje ze swą partnerką lub partnerem, najpewniej też starałby się dowiedzieć jak najwięcej, pogwałcając kilka wydanych przez przełożonego poleceń. Nie chciał jednak by jej determinacja sprowadziła na nich kłopoty i wiedział, że jedynym sposobem by ich uniknąć, było ograniczenie ryzyka do minimum i wzajemne wsparcie. Może przynajmniej w ten sposób zasłuży na jej dobre słowo?
Jeśli uda nam się zdobyć nazwiska, sprawdzę je w bazie i dostarczę ci dane podejrzanych osobników poza jednostką. Nie sądzę by ktokolwiek kontrolował teraz rejestr logowań, poza tym robię to przecież codziennie dla połowy ludzi w budynku — zapewnił ją, że zajmie się sprawą z należytą ostrożnością i nie popełni żadnego, głupiego błędu, wpadając do jej biura z aktami ludzi, których nie mieli prawa sprawdzać. Nie był jednak pewien czy przyjdzie im współpracować dłużej ale bez względu na kolejne zmiany, wykona dla niej to zadanie. Cała masa policjantów zjawiała się u niego, prosząc w tajemnicy o sprawdzenie człowieka, niezwiązanego w żaden sposób z żadną ze spraw; często były to sprawy osobiste.
Tak, słyszeliśmy od paru osób, że nie jest to miejsce w którym bezpiecznie przechowywać drogocenne pamiątki ale nie bardzo wiemy co moglibyśmy zrobić by zachować je na czas przeprowadzki. Woleliśmy jednak spytać kogoś, kto najlepiej orientuje się w temacie — uśmiechnął się do kobiety, a następnie spojrzał ukradkiem na dłoń, która pogładziła jego ramię. — Może powinniśmy to jeszcze przemyśleć? W końcu po co ci zastawa po babce? Przecież się nie obrazi, gdy wystawisz je na ebayu — skierował się do n a r z e c z o n e j, próbując zachować realizm. Podobało mu się to aktorstwo i dość szybko wchodził w swa rolę. — Słyszałaś Panią? Ktoś tu s t r z e l a ł — powtórzył ciszej — To naprawdę kiepskie miejsce — pokręcił głową, czując przypływ ekscytacji, którą maskował udawanym strachem. Cholera, informacje, które zyskali od starszej kobiety to całkiem niezły trop, który warto sprawdzić.

Cameron G. Regalado
detektyw ds. kryminalnych — lorne bay police station
36 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Wyszła za mężczyznę, z którym zdradzała byłego męża. Szuka sprawców wypadku, który wysłał jej policyjnego partnera do szpitala.
Połknąłeś encyklopedię, co? — zaśmiała się, lecz nie miała na myśli niczego złego. Przeciwnie, jego zainteresowanie oraz idąca za tym wiedza, wzbudziły jej ciekawość. Ludzie z pasją potrafili być niezwykle absorbujący, jeśli wiedzieli, jak zarażać swoim hobby innych. — W małżeństwie chodzi o ustępstwa. Zrezygnowanie ze starego samochodu to niewielka cena za spokój w domu — powiedziała lekko zniechęcona. Czuła się trochę jak podstarzała ciotka, tłumacząca bratankowi zawiłości związkowych meandrów. Miłość nie miała zasad, ale szczęście można było wypracować. Cameron nie wierzyła bowiem, że istnieją małżeństwa, które nie wymagają kompromisów lub zrzekania się pewnych rzeczy tudzież przyzwyczajeń na rzecz wymagań drugiej osoby. Jednego natomiast była pewna – drugie małżeństwo było trudniejsze od pierwszego.
Dziękuję — zwróciła się do niego ze szczerym uśmiechem wyrażającym wdzięczność. To była dla niej bardzo ważna sprawa. Zamierzała dopilnować, by została rozwiązana najszybciej, jak to tylko możliwe. Angus na to zasługiwał. Był dobrym, skutecznym policjantem i miał prawo do uzyskania sprawiedliwości za to, co go spotkało.
Była tak bardzo zapatrzona w zadanie, że nie wzięła pod uwagę tego, że naraża chłopaka. Sama również — gdyby ich przyłapano — nie skończyłaby najlepiej, ale Raul niczemu nie zawinił. Co więcej, nie jego wyborem była praca z nią jako partnerką. Były to sprawy drugorzędne, na których nie chciała się teraz skupiać.
Nie bądź niemiły! Babcia odeszła z tego świata ponad dwa lata temu, ale ból wciąż jest świeży. Nie mogę sprzedać zastawy. Ale możemy pomyśleć o pozbyciu się kolekcji kart z koszykarzami twojego taty. Na pewno mają większą wartość niż kilka talerzyków i filiżanek. Nie sądzi pani? — zwróciła się do kobiety, by przedłużyć rozmowę i sprzedać kilka nieprawdziwych faktów, które miały szansę uwiarygodnić odgrywaną scenę i przede wszystkim rozczulić właścicielkę tegoż magazynu. Cameron bowiem chciała wyciągnąć z niej więcej.
Niesamowite — mruknęła na wzmiankę o strzałach. Mocniej ścisnęła ramię Raula, udając ekscytację. Niecodziennie trafiało się na miejsce rozróby, prawda?
Nigdy nie widziałam śladów po kuli. Byłaby pani tak uprzejma, powiedzieć nam, gdzie to dokładnie było? — spytała, próbując wyglądać na zaintrygowaną i przejętą. — Narzeczony obiecał, że zabierze mnie na strzelnicę, ale wszystko odkłada na później. Ślub również — westchnęła, oczekując, że jeśli poskarży się na coś, kobieta będzie chciała sprawić jej przyjemność i zdradzi, gdzie padły strzały.
Betty z naprzeciwka mówiła, że to dwie alejki dalej. Mówiła też, że widziała federalnych, ale… Na mnie już pora, gołąbeczki. Dbaj o tę damę, młodzieńcze. Masz szczęście, że na ciebie spojrzała — powiedziała, powodując, że Cameron o mało nie wybuchła śmiechem.
specj. ds. komunikacji i analityk — lorne bay police station
30 yo — 195 cm
Awatar użytkownika
about
Hobbystycznie informatyk, jednak zawodowo zajmuje się podsłuchami i analityką w wywiadzie. Marzy by pracować w terenie i od dwóch lat próbuje zaaklimatyzować się w rodzinnym miasteczku, które porzucił dla kariery i związku na prawie pięć, długich lat.
Działania pod przykrywką i wcielanie się w rolę były dla niego czymś zupełnie nowym. Siedząc przed ekranami komputera nie musiał nikogo udawać i wymyślać niestworzonych historii by wykonać swoje zadanie, ale musiał przyznać, że nowe metody były przydatne i zabawne. Starał się zachować profesjonalizm i nie przesadzić, by starsza kobieta nie nabrała podejrzeń. Dla dobra tej sprawy, lepiej będzie jeśli będzie robił to co Cameron i nie pchał się przed szereg, co mogłoby im zaszkodzić.
To limitowana kolekcja! Jest znacznie więcej warta aniżeli taka zastawa — mruknął i przewrócił oczami — Poza tym, karty nie zajmują przecież aż tyle miejsca — dodał i posłał ciepłu uśmiech staruszkę, odrobinę rozbawionej ich sprzeczką o drobiazgi. Wprowadzenie jej w szczegóły ich z w i ą z k u, sprawiało, że kobieta chętniej otwierała się na rozmowę i tym samym, sprzedawała im informację, których potrzebowali.
Kochanie, jesteś pewna, że chcesz przyglądać się takim rzeczą? Po nocach będą ci się śnić takie obrazy — pokręcił przecząco głową i ściągnął brwi — Z jakiegoś powodu, narzeczona nie odczuwa strachu przed takimi widokami. To pewnie przez te wszystkie seriale kryminalne, które ogląda przed snem — wytłumaczył, przyjmując rolę faceta, który miał mniejsze jaja aniżeli jego kobieta. No cóż, w rzeczywistości się z tym nie zgadzał ale gdyby oboje byli tak chętni by oglądać miejsce strzelaniny, kobieta mogłaby coś zwęszyć. Gdy zdradziła im lokalizację i się pożegnała, Muñoz podziękował jej za poświęcony czas, życzył zdrowia i odmachał z uśmiechem. Gdy się oddaliła, posłał Regalado pełne zażenowania spojrzenie.
Masz szczęście, że na ciebie spojrzała? Aż taki brzydki jestem? — prychnął i gdy kobieta zniknęła za zakrętem, oboje ruszyli korytarzem w przeciwnym kierunku. Weszli między kolejne alejki i rozglądali się za śladami krwi o których wspomniała staruszka.
Jest i krew — zawołał, jednak nie podchodził zbyt blisko, by nie zniszczyć dowodów. Obok jednak dostrzegł dziury w metalowej rolecie — I ślady po kulach. Nie widać jednak pocisków, więc najpewniej technicy musieli już wszystko zabezpieczyć i zabrali je na balistykę — oparł dłonie na biodrach i zwrócił uwagę na numer magazynu.

Cameron G. Regalado
detektyw ds. kryminalnych — lorne bay police station
36 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Wyszła za mężczyznę, z którym zdradzała byłego męża. Szuka sprawców wypadku, który wysłał jej policyjnego partnera do szpitala.
Pamiętała — choć wspomnienia zaczęła spowijać nieprzejrzysta mgła — że ojciec zbierał karty ze sportowcami. Pamiętała również — tym razem całkiem wyraźnie — że za zabawę nimi porządnie zlał młodszego brata, dla którego zamknięte w klaserze podobizny zawodników stanowiły jedną z nielicznych rzeczy, którymi chciał chwalić się przed kolegami.
Mężczyźni — mruknęła, ostentacyjnie przewracając oczyma. Ciągnięcie narzeczeńskiej sprzeczki nie miało dalszego sensu; pozyskali informacje, po które przyjechali w związku z czym maskarada mogła dobiec końca. Z drugiej strony, Cameron całkiem nieźle się bawiła, choć wizja związania się ze znacznie młodszym mężczyzną wydawała się kobiecie niedorzeczna.
Z całego serca polecam Kryminalnych — zwróciła się do kobiety, próbując ukazać na twarzy ekscytację. — To takie niedoceniane dzieło! — dodała, kręcąc głową z niedowierzaniem. Spojrzała na swojego dzisiejszego partnera i uśmiechnęła się subtelnie, urzeczona jego t r o s k ą. Tym, czego analizować nie zamierzała, była w i e l k o ś ć jego jaj.
Z uśmiechem dołączyła do życzeń pomyślności i ruszyła w ślad za partnerem, cały czas rozglądając się z czujnością.
Nie sądzę, że miała na myśli twoją u r o d ę — stwierdziła mimochodem, zatrzymując wzrok na śladach po kulach. Zamyśliła się. Próbowała wyobrazić sobie to, co zaszło w tym miejscu. Nie była obiektywna. Najchętniej włamałaby się do tego magazynu, nikogo nie prosząc o pozwolenie. Kłódka nie była problemem, wystarczyło ją przestrzelić, ale z a s a d y…
Nie rozumiem, dlaczego zaczęli strzelać — mruknęła. Angus nie był pochopnym człowiekiem, niełatwo było wyprowadzić go z równowagi. To on nauczył Cameron ostrożności oraz sprawił, że ilekroć chwytała za broń, miała wrażenie odniesionej porażki — przemoc nie była rozwiązaniem.
Zróbmy zdjęcia — powiedziała, wyciągając prywatny telefon.

Koniec <3
ODPOWIEDZ