about
nienasycony artysta. esteta. wizjoner z hollywood. twardy biznesmen. człowiek, który umie robić muzykę, filmy i pieniądze. potwór w ludzkiej skórze. ktoś, kto chce mieć wszystko.
Z pewnego rodzaju obrzydzeniem zwykł przyjmować wszystkie te przezroczyste gwiazdeczki wszelkich talent shows, pozbawione umiejętności, koloru i ikry mimozy, które swoją łzawą historyjką wdzierają się szturmem na salony. Kalka, jedna przerobiona od drugiej, druga od kolejnej. Jedyne co mają do zaoferowania światu to dramat, bo przecież nie ma w dwudziestym pierwszym wieku już niczego co sprzedaje się lepiej. Czasami jeszcze zastanawia się jak po takim dożywotnim odarciu się z resztek jakiejkolwiek godności można jeszcze spojrzeć w lustro. Pierdolony hipokryta wychowany na gównoprawdach półprawdach i kreowaniu rzeczywistości tak bardzo, by przypadkiem nie nagiąć jej tak skutecznie, że z brudnego, upierdolonego całym złem tego świata tynku zacznie odpadać sztuczna elewacja. Jego historia w końcu sprzedałaby się wybitnie. Drogi Boże, czasami wręcz fantazjował o tym, by móc żyć w świecie, gdzie nikt nie będzie z tego robił czegoś, co zostało zamiecione pod dywan tak bardzo, że wszyscy wokół zdążyli już uwierzyć w nową, lepszą wersję historii. Matka ćpunka i ojciec przemocowiec przecież nie pasują, no za cholerę kurwa nie pasują, do całego tego śmiesznego towarzystwa. Zadufanej i odklejonej śmietanki towarzyskiej dwudziestego pierwszego wieku. Wiecznych bananowych dzieci, które za pieniądze kupują luksus, święty spokój, dziwki i przyjaciół.
Nie upłynęło dużo wody, kiedy zrozumiał że pasuje tam jak ulał. Od lat jest już na szczycie. Rozpoznawalna rodzina i nazwisko to jedno, pieniądze windujące gdzie tylko żywnie zapragniesz drugie, ale Clarence Remington ma jeszcze to coś. Coś, dzięki czemu robi ludziom dobrze. Niezależnie od tego czy chodzi o muzykę, ładny obrazek który oglądasz z dziewczyną w kinie czy to, co byłby w stanie z tą twoją dziewczyną zrobić - pierdolony jest nieziemskim wręcz szczęściarzem, który na dodatek umie to szczęście jedynie namnażać.
Kompozytor. Pianista jazzowy. Z wykształcenia reżyser i scenarzysta. Absolwent Eton, Harvardu i prestiżowej Juillard School. Od lat aktywny zawodowo jako producent filmowy i telewizyjny - tyle przeczytalibyście we wstępie do jego biografii. Resztę historii skrupulatnie wykreowali specjaliści od PR-u, oczywiście w konsultacji z publicystami jego ojca. Gwiazdy Netflixa świecą równie jasno co te zarabiające krocie w Hollywood, więc tak jak mocno ojca nienawidzi, tak mocno dogaduje się z nim biznesowo. Dzieli życie między Los Angeles i Londyn - gdzie pracuje, oraz okolice australijskiego Cairns - czytalibyście dalej. W Australii ma d o m. Kolejny kaprys bananowego chłopca, choć bardziej niż bawić w dom, lubił organizować wyścigi samochodowe. Nadal więc, mimo upływu lat, wychodzi mu to z podobnym efektem, choć gdyby zapytać kogokolwiek - jest idealnym narzeczonym, przyszłym mężem (choć oddanie bratu terminu ślubu będzie mu wypominane po kres jego dni) i ojcem. Naiwnie wierzy w to, że lepszym niż ten jego własny, ale czy jest to możliwe, jeśli jest tak samo jak ten jego rodzony ojciec zepsuty?
Nie upłynęło dużo wody, kiedy zrozumiał że pasuje tam jak ulał. Od lat jest już na szczycie. Rozpoznawalna rodzina i nazwisko to jedno, pieniądze windujące gdzie tylko żywnie zapragniesz drugie, ale Clarence Remington ma jeszcze to coś. Coś, dzięki czemu robi ludziom dobrze. Niezależnie od tego czy chodzi o muzykę, ładny obrazek który oglądasz z dziewczyną w kinie czy to, co byłby w stanie z tą twoją dziewczyną zrobić - pierdolony jest nieziemskim wręcz szczęściarzem, który na dodatek umie to szczęście jedynie namnażać.
Kompozytor. Pianista jazzowy. Z wykształcenia reżyser i scenarzysta. Absolwent Eton, Harvardu i prestiżowej Juillard School. Od lat aktywny zawodowo jako producent filmowy i telewizyjny - tyle przeczytalibyście we wstępie do jego biografii. Resztę historii skrupulatnie wykreowali specjaliści od PR-u, oczywiście w konsultacji z publicystami jego ojca. Gwiazdy Netflixa świecą równie jasno co te zarabiające krocie w Hollywood, więc tak jak mocno ojca nienawidzi, tak mocno dogaduje się z nim biznesowo. Dzieli życie między Los Angeles i Londyn - gdzie pracuje, oraz okolice australijskiego Cairns - czytalibyście dalej. W Australii ma d o m. Kolejny kaprys bananowego chłopca, choć bardziej niż bawić w dom, lubił organizować wyścigi samochodowe. Nadal więc, mimo upływu lat, wychodzi mu to z podobnym efektem, choć gdyby zapytać kogokolwiek - jest idealnym narzeczonym, przyszłym mężem (choć oddanie bratu terminu ślubu będzie mu wypominane po kres jego dni) i ojcem. Naiwnie wierzy w to, że lepszym niż ten jego własny, ale czy jest to możliwe, jeśli jest tak samo jak ten jego rodzony ojciec zepsuty?
Środek transportu
Samochód. Z jednej strony - bo jest cholernie wygodnym człowiekiem, z drugiej - bo w Australii wszystko jest od siebie cholernie daleko. Z reguły stawia na wygodę i przemieszcza się wszędzie swoim czarnym Mercedesem GLE coupé. Nie rzuca się nadmiernie w oczy i nie wymaga nadmiernej ekwilibrystyki w przypadku podróży z jego kilkuletnim synem. I co równie ważne - on sam nie musi sobie łamać pleców w trzech miejscach by do niego wsiąść, co miałoby miejsce w przypadku tych wszystkich aut, których wizerunki zdobią na plakatach pokoje gówniarzy. Ale że i Clarence jest nadal gdzieś w środku małym chłopcem, ma drugie auto. Mercedes-Benz AMG 63 SL, czarny, głośny i krzykliwy kabriolet. Za każdym jednym razem gdy na niego patrzy, dochodzi do wniosku, że srogo go popierdoliło gdy go kupował. Srogo.
Związek ze społecznością Aborygenów
Brak.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Domu. Nie jest specjalnym domatorem, ale kiedy już wraca do Lorne Bay, jest tak przemęczony i przebodźcowany pracą, ludźmi, całym tym zamieszaniem, że nie wychyla się z niego nazbyt chętnie. Jeśli jednak już - wszelkie miejsca, w których pobytem zrobi frajdę dziecku. Od biedy jakieś bary, kiedy odechce mu się rodzinnego życia i zacznie to go nosić w poszukiwaniu przygód.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Narzeczoną (Laura Hirsch), przynajmniej się przejmie, choć są takie momenty, że sam się zastanawia czemu jeszcze go nie otruła. Od biedy, brata - Richarda Remingtona . Ale to w przypadkach tak poważnych, że chłop mógłby zrobić mu przysługę i go dobić.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Nie.
Samochód. Z jednej strony - bo jest cholernie wygodnym człowiekiem, z drugiej - bo w Australii wszystko jest od siebie cholernie daleko. Z reguły stawia na wygodę i przemieszcza się wszędzie swoim czarnym Mercedesem GLE coupé. Nie rzuca się nadmiernie w oczy i nie wymaga nadmiernej ekwilibrystyki w przypadku podróży z jego kilkuletnim synem. I co równie ważne - on sam nie musi sobie łamać pleców w trzech miejscach by do niego wsiąść, co miałoby miejsce w przypadku tych wszystkich aut, których wizerunki zdobią na plakatach pokoje gówniarzy. Ale że i Clarence jest nadal gdzieś w środku małym chłopcem, ma drugie auto. Mercedes-Benz AMG 63 SL, czarny, głośny i krzykliwy kabriolet. Za każdym jednym razem gdy na niego patrzy, dochodzi do wniosku, że srogo go popierdoliło gdy go kupował. Srogo.
Związek ze społecznością Aborygenów
Brak.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Domu. Nie jest specjalnym domatorem, ale kiedy już wraca do Lorne Bay, jest tak przemęczony i przebodźcowany pracą, ludźmi, całym tym zamieszaniem, że nie wychyla się z niego nazbyt chętnie. Jeśli jednak już - wszelkie miejsca, w których pobytem zrobi frajdę dziecku. Od biedy jakieś bary, kiedy odechce mu się rodzinnego życia i zacznie to go nosić w poszukiwaniu przygód.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Narzeczoną (Laura Hirsch), przynajmniej się przejmie, choć są takie momenty, że sam się zastanawia czemu jeszcze go nie otruła. Od biedy, brata - Richarda Remingtona . Ale to w przypadkach tak poważnych, że chłop mógłby zrobić mu przysługę i go dobić.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Nie.
clarence remington
oliver jackson-cohen
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!