about
Programista pochodzący z Sydney, który przyjechał do Lorne Bay, żeby odwiedzić brata i postanowił zawitać tu na trochę dłużej. Obecnie leczy złamane serce, próbując zapomnieć o swojej pięknej żonie, która kilka tygodni temu zostawiła go bez słowa.
o s i e m
Archie i Athena wybrali się do Sydney w jednym konkretnym celu. Oboje byli głodni prawny i chcieli dowiedzieć się, co naprawdę zaszło tamtej feralnej nocy, gdy Veronica nocowała w jego mieszkaniu. Archie nie był zdenerwowany. Mówił prawdę i wiedział, że gdy przyciśnie swoją wieloletnią przyjaciółkę, to ta pęknie i puści parę z ust. Był na nią wściekły, ponieważ zniszczyła jego małżeństwo. Archie miał żal również do Atheny. W końcu jego żona zostawiła go bez słowa. Nie dała mu nawet szansy na to, aby mógł przedstawić swoją własną wersję wydarzeń. Częściowo ją rozumiał, ale zawsze sądził, że Athena ma go za dobrego człowieka. Nie był typem faceta, który zdradza. Gdyby przestał ją kochać, po prostu by odszedł. Jego uczucia względem Atheny wciąż były żywe. Kochał ją i był gotów dać ich związkowi kolejną szansę. Miał nadzieję, że kiedy jego żona pozna prawdę, też będzie do tego skłonna.
Ich lot trwał niecałe trzy godziny. Wylecieli z Cairns o siódmej, o dziesiątej byli już na lotnisku w Sydney. Pojechali do hotelu, ponieważ Archie wynajął swoje mieszkania zaprzyjaźnionemu studentowi. Zostawili rzeczy, chwilę odpoczęli i udali się na spotkanie z Veronicą. Początkowo kobieta próbowała się wywinąć, ale kiedy Archie ją przycisnął, rozpłakała się i wyznała, że wszystko, co powiedziała Athenie było kłamstwem. Na koniec jeszcze ich zwyzywała i wybiegła. Archie nie zamierzał za nią biec. Zamiast tego spojrzał na swoją żonę i delikatnie zmarszczył brwi.
— Kiedy powiedziałaś mi, co wydarzyło się tamtego poranka, miałem świadomość, że Veronica jest chora. Nie sądziłem jednak, że jest aż tak walnięta — przyznał i upił łyk kawy.
— Gdy zobaczyła nas razem, jej mina była bezcenna — odparł lekko rozbawiony całą sytuacją, ale mina szybko mu zrzedła. Zdał sobie sprawę, jak ogromne spustoszenie zasiała.
— Mamy sporo rzeczy do przegadania. Chciałbym, żebyśmy dali sobie drugą szansę, jeżeli chodzi o nasz związek, ale to zależy też od ciebie — nieco niepewnie spojrzał w jej jasne oczy. Bał się odpowiedzi. Nie przewidział, co zrobi, jeżeli Athena da mu kosza. Nie był na to gotowy.
Athena D. Neelsen
about
Wyjaśniła sobie wszystko ze swoim mężem i na nowo zaczynają układać sobie wspólne życie, zamieszkali razem i okazało się, że niedługo zostaną rodzicami bliźniaków.
Athena była bardzo skołowana tym co się działo ostatnio w jej życiu i naprawdę była tym wszystkim zmęczona. Emocjonalna huśtawka bardzo źle na nią wpływała, nie chciała już tego wszystkiego przeżywać. Pragnęła odpocząć, czy to tak dużo? Sytuacja między nią, a mężem trochę się uspokoiła, ale nadal nie wyjaśnili sobie wszystkiego, w zasadzie wyszło jeszcze więcej nieporozumień, które musieli wyjaśnić, ponieważ oboje chcieli znać prawdę. Kiedy kobieta powiedziała mężowi co się wydarzyło nie mógł w to uwierzyć, bo przecież ta cała Veronica czy Victoria, tak Athena bardzo często myliła jej imię. Jej to nie dziwiło, w sensie to co zrobiła kobieta, która od wielu lat chciała zająć miejsce u boku Archiego, ale ona dla niego była tylko przyjaciółką, nikim więcej.
Postanowili polecieć do Sydney i skonfrontować się z ta kobieta, Athena miała dla niej więcej epitetów, ale zachowała je dla siebie, nie chciała wyjść na niewychowaną czy coś, bo po co. Neelsen ma większą klasę i obycie niż tamta typiara, więc po co sobie psuć głowę, jednak nie można tak zostawić sytuacji.
Nie spodziewała się, że będzie łatwo i tamta się wygada. Miała racje, jednak wystarczyło, że Archie ją przycisnął i puściła parę z ust. Nawet sobie popłakała na co Athena przewróciła tylko oczami. Urządziła taki teatrzyk, że powinna dostać Oscara. Kiedy Archie nie patrzył rzucała nienawistne spojrzenie w stronę Atheny, bo wiedziała, że przegrała.
Siedzieli w dość ładnym miejscu. W wystroju znajdowały się przecudne zdjęcia australijskiej Rafy Koralowej, które są naprawdę piękne. Athena kiedyś chciała zanurkować, aby ją obejrzeć, ale nie miała odpowiedniego przygotowania.
- Nie chce, żeby to zabrzmiało tak, że ją bronie, ale ona nie jest chora. To stwierdzenie jest obrazą dla ludzi, którzy cierpią na coś poważnego. Ona jest pieprznięta - w zasadzie to zgodziła się ze swoim mężem. - Myślała, że wygrała tym co zrobiła, ale jej się nie udało - dodała na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech. Było widać jej zmęczenie.
Westchnęła słysząc jego pytanie.
- Jestem taka skołowana, wiesz? To wszystko bardzo źle wyglądało i sporo mnie to kosztowało - zaczęła powoli. - Myślę, że na nowo musimy się nauczyć siebie
Archie Neelsen
Postanowili polecieć do Sydney i skonfrontować się z ta kobieta, Athena miała dla niej więcej epitetów, ale zachowała je dla siebie, nie chciała wyjść na niewychowaną czy coś, bo po co. Neelsen ma większą klasę i obycie niż tamta typiara, więc po co sobie psuć głowę, jednak nie można tak zostawić sytuacji.
Nie spodziewała się, że będzie łatwo i tamta się wygada. Miała racje, jednak wystarczyło, że Archie ją przycisnął i puściła parę z ust. Nawet sobie popłakała na co Athena przewróciła tylko oczami. Urządziła taki teatrzyk, że powinna dostać Oscara. Kiedy Archie nie patrzył rzucała nienawistne spojrzenie w stronę Atheny, bo wiedziała, że przegrała.
Siedzieli w dość ładnym miejscu. W wystroju znajdowały się przecudne zdjęcia australijskiej Rafy Koralowej, które są naprawdę piękne. Athena kiedyś chciała zanurkować, aby ją obejrzeć, ale nie miała odpowiedniego przygotowania.
- Nie chce, żeby to zabrzmiało tak, że ją bronie, ale ona nie jest chora. To stwierdzenie jest obrazą dla ludzi, którzy cierpią na coś poważnego. Ona jest pieprznięta - w zasadzie to zgodziła się ze swoim mężem. - Myślała, że wygrała tym co zrobiła, ale jej się nie udało - dodała na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech. Było widać jej zmęczenie.
Westchnęła słysząc jego pytanie.
- Jestem taka skołowana, wiesz? To wszystko bardzo źle wyglądało i sporo mnie to kosztowało - zaczęła powoli. - Myślę, że na nowo musimy się nauczyć siebie
Archie Neelsen
about
Programista pochodzący z Sydney, który przyjechał do Lorne Bay, żeby odwiedzić brata i postanowił zawitać tu na trochę dłużej. Obecnie leczy złamane serce, próbując zapomnieć o swojej pięknej żonie, która kilka tygodni temu zostawiła go bez słowa.
Cieszył się, że mieli już za sobą konfrontację z Veronicą. Nareszcie wszystko było jasne, a prawda ujrzała światło dzienne. Archie wciąż był zraniony, ale czuł ogromną ulgę. Ogromny kamień spadł mu z serca, ponieważ dopiął swego. Od samego początku był pewien swojej niewinności. Nigdy nie posunąłby się do zdrady, nie był tego typu facetem. Bolało go to, że Athena tak łatwo uwierzyła w słowa obcej kobiety, ale okoliczności nie były sprzyjające. Dzisiejsza rozmowa z Veronicą nie była łatwa, ale Archie dał jej jasno do zrozumienia, że nie ma już dla niej miejsca w jego życiu. Ich znajomość była skończona. Po tym, co zrobiła, nie chciał więcej widzieć jej na oczy. Niestety podejrzewał, że Ronnie tak łatwo nie odpuści. W tej chwili jednak nie zamierzał się tym przejmować. Chciał skupić się na swojej żonie, która siedziała tuż obok. Kiedy tak na nią patrzył, zrozumiał jak wiele mógł stracić. Delikatnie ujął jej małą dłoń w swoje wielkie łapsko, a na jego twarzy zawitał delikatny uśmiech. Pierwszy raz od wielu tygodni czuł spokój.
— Nie chcę już o niej myśleć, lepiej popatrz, jakie ładne zdjęcie kangura! — rzucił i skinął głową w kierunku fotografii, która przedstawiała okazałego kangura. Jako miłośnik fotografii Archie bardzo docenił to ujęcie. Pomyślał sobie, że sam chciałby stworzyć coś podobnego. Cóż, gdyby spróbował, pewnie zostałby zaatakowany, ale żyje się raz, czy jakoś tak.
— Dla mnie też był to naprawdę trudny czas, poziom zaufania spadł, ale wierzę w to, że damy radę to wszystko naprawić. Będziemy potrzebowali czasu, cierpliwości i odrobiny dobrych chęci — Archie wiedział, że zapewne nie będzie to takie proste, ale liczył, że ich związek, a raczej małżeństwo powróci na dobre tory. Bardzo tego pragnął, ponieważ Athena była miłością jego życia. Wciąż widział swoją przyszłość u jej boku.
— Moje uczucia pozostają niezmienne, dalej Cię kocham — wyznał, spoglądając przy tym w jej duże, niebieskie oczy. Miał do nich słabość. Zamierzał być z nią zupełnie szczery. Chciał, aby Athena wiedziała, jak wygląda jego perspektywa.
Athena D. Neelsen
— Nie chcę już o niej myśleć, lepiej popatrz, jakie ładne zdjęcie kangura! — rzucił i skinął głową w kierunku fotografii, która przedstawiała okazałego kangura. Jako miłośnik fotografii Archie bardzo docenił to ujęcie. Pomyślał sobie, że sam chciałby stworzyć coś podobnego. Cóż, gdyby spróbował, pewnie zostałby zaatakowany, ale żyje się raz, czy jakoś tak.
— Dla mnie też był to naprawdę trudny czas, poziom zaufania spadł, ale wierzę w to, że damy radę to wszystko naprawić. Będziemy potrzebowali czasu, cierpliwości i odrobiny dobrych chęci — Archie wiedział, że zapewne nie będzie to takie proste, ale liczył, że ich związek, a raczej małżeństwo powróci na dobre tory. Bardzo tego pragnął, ponieważ Athena była miłością jego życia. Wciąż widział swoją przyszłość u jej boku.
— Moje uczucia pozostają niezmienne, dalej Cię kocham — wyznał, spoglądając przy tym w jej duże, niebieskie oczy. Miał do nich słabość. Zamierzał być z nią zupełnie szczery. Chciał, aby Athena wiedziała, jak wygląda jego perspektywa.
Athena D. Neelsen
about
Wyjaśniła sobie wszystko ze swoim mężem i na nowo zaczynają układać sobie wspólne życie, zamieszkali razem i okazało się, że niedługo zostaną rodzicami bliźniaków.
Athena bardzo często czuła się przytłoczona towarzystwem przyjaciółki Archiego. Nie lubiła jej, ale nie pokazywała tego jakoś mocno, ponieważ nie chciała robić Neelsenowi przykrości, bo to była dla niego bliska osoba, ale od razu wiedziała, że z Veronica będą problemy. Miała takie przeczucie, a jemu zawsze ufa, ponieważ jeszcze nigdy jej nie zawiodło i miała racje, ale wiedziała, że popełniła błąd, jednak w takiej sytuacji nie myślała racjonalnie. Dała się podejść i nie zapytała Archiego o to co się stało i wyjechała bez słowa, ale czasu nie da się cofnąć, o tym doskonale wiedziała. Najważniejsze, że sytuacja się wyjaśniła i to nie Athena jest do końca winna całej tej sytuacji, bo ona w zasadzie tylko wyjechała. Nie wymyślała żadnej podłej intrygi, aby pozbyć się kobiety. nigdy coś takiego nie przeszło jej przez myśl, to pewnie z prostej przyczyny – Athena nie jest mściwa, ani zła. Nigdy nawet nie chciała, aby ciemnowłosy ograniczył z nią kontakty.
- Kangury są straszne, kiedyś miałam okazje widzieć jednego na żywo - na samą myśl przeszły jej ciarki. Kangury to zwierzęta, które są niedoceniane, ponieważ bywają słodkie, a potrafią być bardzo silne i niebezpieczne, a nawet zabić. Athena nie zbliża się do takich zwierzą, no chyba, że w zoo. To wtedy inna sytuacja, na wolności nie.
- Myślę, że na nowo musimy po prostu nauczyć się siebie, trochę to potrwa, ale to nie będzie trudne, przecież raz nam się udało - powiedziała z uśmiechem patrząc na swojego męża. Nie chciała się poddawać, ale intryga bardzo na nich wpłynęła, nie da się ukryć.
- Też Cię kocham, to się nie zmieniło, więc małymi kroczkami damy rade - dodała jeszcze patrząc uważnie na Archiego.
Oboje bardzo to przeżyli, nie ma co zaprzeczać, ale najważniejszym jest to, że oboje chcą naprawić swój związek. Pewnie bardzo pomoże im to, że w tym momencie mieszkają obok siebie.
Archie Neelsen
- Kangury są straszne, kiedyś miałam okazje widzieć jednego na żywo - na samą myśl przeszły jej ciarki. Kangury to zwierzęta, które są niedoceniane, ponieważ bywają słodkie, a potrafią być bardzo silne i niebezpieczne, a nawet zabić. Athena nie zbliża się do takich zwierzą, no chyba, że w zoo. To wtedy inna sytuacja, na wolności nie.
- Myślę, że na nowo musimy po prostu nauczyć się siebie, trochę to potrwa, ale to nie będzie trudne, przecież raz nam się udało - powiedziała z uśmiechem patrząc na swojego męża. Nie chciała się poddawać, ale intryga bardzo na nich wpłynęła, nie da się ukryć.
- Też Cię kocham, to się nie zmieniło, więc małymi kroczkami damy rade - dodała jeszcze patrząc uważnie na Archiego.
Oboje bardzo to przeżyli, nie ma co zaprzeczać, ale najważniejszym jest to, że oboje chcą naprawić swój związek. Pewnie bardzo pomoże im to, że w tym momencie mieszkają obok siebie.
Archie Neelsen
about
Programista pochodzący z Sydney, który przyjechał do Lorne Bay, żeby odwiedzić brata i postanowił zawitać tu na trochę dłużej. Obecnie leczy złamane serce, próbując zapomnieć o swojej pięknej żonie, która kilka tygodni temu zostawiła go bez słowa.
Archie był bardzo towarzyską osobą i posidał naprawdę pokaźne grono znajomych. Wielu z nich znał od wielu lat. Dorastał w bardzo zamożnej rodzinie, dlatego za młodu wolne chwile często spędzał ze dziećmi przyjaciół swoich rodziców. W taki sposób nawiązał wiele wspaniałych przyjaźni. Veronica była właśnie jedną z osób, którą poznał przez rodzinne powiązania. Razem dorastali i byli obecny praktycznie na każdym etapie swojego życia. Archie pamiętał, jak razem wymykali się na pierwsze zakrapiane alkoholem imprezy. Traktował Veronicę jak rodzoną siostrę. Nigdy nie darzył jej żadnym głębszym uczuciem, ale bez dwóch zdań była mu bardzo bliska. Teraz to wszystko było już przeszłością. Kobieta posunęła się za daleko. Prawie zniszczyła jego małżeństwa. Takiego zachowania nie mógł jej wybaczyć. Athena była miłością jego życia. Jego strata zabolała go bardziej, niż cokolwiek innego.
Słysząc jej słowa, pokręcił głową i zaśmiał się dźwięcznie. Jej słowa przypomniały mu o przezabawnej historii, o której kiedyś opowiedział mu kolega ze studiów.
— Mój znajomy ze studiów dostał w mordę od kangura. Tak było, nie kłamię. Przyszedł na zajęcia z podbitym okiem. Byliśmy pewny, że dostał od swojej dziewczyny, a winowajcą był kangur — parsknął śmiechem. Z perspektywy czasu ta sytuacja wydawała mu się naprawdę zabawna, chociaż mogła skończyć się tragicznie. Kangury może i wyglądały niepozornie, ale były niebezpieczne. W sumie trochę jak Veronica, nie?
— Na pewno staniemy na nogi. Cieszę się, że oboje chcemy to naprawić — Archie miał w głowie masę obaw. Bał się, że Athena będzie chciała odejść na dobre. Fundamenty ich związku zostały nadszarpnięte, ale Archie wiedział, że z czasem uda im się obdudować ich związek.
— Swoją drogą chyba powinniśmy się pochwalić wszystkim, że wzięliśmy ślub. Ja dalej nikomu nie powiedziałem, że jesteśmy małżeństwem — przyznał i delikatnie zmarszczył brwi. Pragnął, aby wszyscy wokół dowiedzieli się, że Athena jest jego żoną. Był z tego dumny i nie chciał dłużej tego ukrywać.
— Chcesz wrócić do hotelu? — zapytał i ucałował jej dłoń, a następnie sięgnął po filiżankę z kawą i dopił jej zawartość.
Athena D. Neelsen
Słysząc jej słowa, pokręcił głową i zaśmiał się dźwięcznie. Jej słowa przypomniały mu o przezabawnej historii, o której kiedyś opowiedział mu kolega ze studiów.
— Mój znajomy ze studiów dostał w mordę od kangura. Tak było, nie kłamię. Przyszedł na zajęcia z podbitym okiem. Byliśmy pewny, że dostał od swojej dziewczyny, a winowajcą był kangur — parsknął śmiechem. Z perspektywy czasu ta sytuacja wydawała mu się naprawdę zabawna, chociaż mogła skończyć się tragicznie. Kangury może i wyglądały niepozornie, ale były niebezpieczne. W sumie trochę jak Veronica, nie?
— Na pewno staniemy na nogi. Cieszę się, że oboje chcemy to naprawić — Archie miał w głowie masę obaw. Bał się, że Athena będzie chciała odejść na dobre. Fundamenty ich związku zostały nadszarpnięte, ale Archie wiedział, że z czasem uda im się obdudować ich związek.
— Swoją drogą chyba powinniśmy się pochwalić wszystkim, że wzięliśmy ślub. Ja dalej nikomu nie powiedziałem, że jesteśmy małżeństwem — przyznał i delikatnie zmarszczył brwi. Pragnął, aby wszyscy wokół dowiedzieli się, że Athena jest jego żoną. Był z tego dumny i nie chciał dłużej tego ukrywać.
— Chcesz wrócić do hotelu? — zapytał i ucałował jej dłoń, a następnie sięgnął po filiżankę z kawą i dopił jej zawartość.
Athena D. Neelsen
about
Wyjaśniła sobie wszystko ze swoim mężem i na nowo zaczynają układać sobie wspólne życie, zamieszkali razem i okazało się, że niedługo zostaną rodzicami bliźniaków.
Athena miała w sobie jakiś instynkt, sama nie wiedziała skąd jej się to bierze, ale kiedy miała przeczucie do danego człowieka to z reguły jej się to sprawdzało. Do tej przyjaciółki męża również miała niefajne przeczucia i okazało się to prawda. obracała się naprawdę w różnych środowiskach, chociaż właściwsze byłoby, że obracała się w środowisku z różnymi ludźmi z racji wykonywanego przez siebie zawodu. Kochała te różnorodność, ponieważ mogła wtedy poznać cały wachlarz osobowości, a Athena to uwielbiała. Mogła wtedy poznać sporo ludzi, z niektórymi swoimi klientami nadal jest w bliskich stosunkach, chociaż ci zawiesili karierę lub mają innego agenta i to nie było spowodowane tym, że ona nie wywiązywała się z tego co powinna, nie. Bardzo często po prostu się przenosili, a ona oddawała ich w dobre ręce, jednak pozostawali z nią w kontakcie.
Słysząc to w pierwszej chwili była w szoku, ale potem zaśmiała się lekko.
- O matko, biedaczek. Dobrze, że to się tak skończyło, ale pewnie nikt nie chciał mu wierzyć, kiedy mówił prawdę - powiedziała z uśmiechem, ale to prawda, że ta sytuacja mogła się skończyć nawet uratą życia przez wyżej wspomnianego kolegę, na szczęście nic takiego nie miało miejsca i teraz można to wspominać ze śmiechem, pewnie dla niego to nadal jest coś upokarzającego.
- Poradzimy sobie - powiedziała pewnie Neelsen. - Ja tez nikomu jeszcze nie powiedziałam - na jej twarzy pojawił się uśmiech, ponieważ przypomniała sobie o niespodziance, którą miała dla swojego męża. On nadal myśli, że nazywa się Adams, a ona zmieniła na Neeslen.
- Chętnie - chciała trochę odpocząć. Jej telefon zasygnalizował przyjście wiadomości. Spojrzała na niego ze zdziwieniem. - Chyba najpierw będziemy musieli podjechać do szpitala - zaśmiała się pokazując Archiemu wyniki badań, z których wynika, że jest w ciąży.
Archie Neelsen
Słysząc to w pierwszej chwili była w szoku, ale potem zaśmiała się lekko.
- O matko, biedaczek. Dobrze, że to się tak skończyło, ale pewnie nikt nie chciał mu wierzyć, kiedy mówił prawdę - powiedziała z uśmiechem, ale to prawda, że ta sytuacja mogła się skończyć nawet uratą życia przez wyżej wspomnianego kolegę, na szczęście nic takiego nie miało miejsca i teraz można to wspominać ze śmiechem, pewnie dla niego to nadal jest coś upokarzającego.
- Poradzimy sobie - powiedziała pewnie Neelsen. - Ja tez nikomu jeszcze nie powiedziałam - na jej twarzy pojawił się uśmiech, ponieważ przypomniała sobie o niespodziance, którą miała dla swojego męża. On nadal myśli, że nazywa się Adams, a ona zmieniła na Neeslen.
- Chętnie - chciała trochę odpocząć. Jej telefon zasygnalizował przyjście wiadomości. Spojrzała na niego ze zdziwieniem. - Chyba najpierw będziemy musieli podjechać do szpitala - zaśmiała się pokazując Archiemu wyniki badań, z których wynika, że jest w ciąży.
Archie Neelsen
about
Programista pochodzący z Sydney, który przyjechał do Lorne Bay, żeby odwiedzić brata i postanowił zawitać tu na trochę dłużej. Obecnie leczy złamane serce, próbując zapomnieć o swojej pięknej żonie, która kilka tygodni temu zostawiła go bez słowa.
— W końcu ślub to normalna sprawa, mój brat też się właśnie ożenił — stwierdził, a na jego twarzy przez cały czas malował się delikatny uśmiech. Archie był zdziwiony, kiedy Layonell oznajmił mu, że niebawem wychodzi za mąż, ponieważ było to dość niespodziewane. Przez długi czas jego brat nawet nie wspominał, że się z kimś spotyka. W dodatku nie minęło dużo czasu od zaręczyn do ślubu. Archie nie zamierzał jednak drążyć tematu. Jeżeli jego brat był szczęśliwy, to on też. Trochę zaskoczyło go, że wybranką jego serca została Este, ale nie zamierzał kwestionować jego wyboru. Poza tym znał Este od lat i nigdy nic do niej nie miał. Wydawała się trochę jędzowata, ale w granicy rozsądku. W końcu nie każdy musiał być golden retrieverem, prawda?
— Poza tym moi rodzice Cię uwielbiają, na pewno będą szczęśliwi, że się pobraliśmy. Obawiam się trochę reakcji Arielle. Kiedy mija mnie na ulicy, posyła mi mordercze spojrzenia — przyznał nieco zakłopotany. Archie rozumiał jej niechęć, ale miał nadzieję, że niebawem zmieni swoje nastawienie. Sprawy zostały oficjalnie wyjaśnione. Archie na dobre chciał zamknąć ten nieprzyjemny rozdział.
Kiedy Athena pokazała mu swój telefon, Archie wziął go do ręki. Był pewien, że chce mu pokazać słodkiego pieska albo jakiegoś mema. Spojrzał na ekran i zamrugał dwa razy. Niby rozumiał, co było napisane, ale nie bardzo to do niego docierało. Athena była w ciąży. Jasna cholera! Dotarło do niego, co to oznacza. Miał zostać ojcem.
— Czekaj, czekaj — zaczął i spojrzał na nią zaszokowany. — Tu jest napisane, że jesteś w ciąży. To znaczy, że będziemy mieli dziecko? — zapytał, a potem bez zastanowienia mocno ją przytulił. Kompletnie się tego nie spodziewał. Jego mózg chyba w pełni nie przetworzył jeszcze nadmiaru informacji. Cieszył się, ale jednocześnie był przerażony.
Athena D. Neelsen
— Poza tym moi rodzice Cię uwielbiają, na pewno będą szczęśliwi, że się pobraliśmy. Obawiam się trochę reakcji Arielle. Kiedy mija mnie na ulicy, posyła mi mordercze spojrzenia — przyznał nieco zakłopotany. Archie rozumiał jej niechęć, ale miał nadzieję, że niebawem zmieni swoje nastawienie. Sprawy zostały oficjalnie wyjaśnione. Archie na dobre chciał zamknąć ten nieprzyjemny rozdział.
Kiedy Athena pokazała mu swój telefon, Archie wziął go do ręki. Był pewien, że chce mu pokazać słodkiego pieska albo jakiegoś mema. Spojrzał na ekran i zamrugał dwa razy. Niby rozumiał, co było napisane, ale nie bardzo to do niego docierało. Athena była w ciąży. Jasna cholera! Dotarło do niego, co to oznacza. Miał zostać ojcem.
— Czekaj, czekaj — zaczął i spojrzał na nią zaszokowany. — Tu jest napisane, że jesteś w ciąży. To znaczy, że będziemy mieli dziecko? — zapytał, a potem bez zastanowienia mocno ją przytulił. Kompletnie się tego nie spodziewał. Jego mózg chyba w pełni nie przetworzył jeszcze nadmiaru informacji. Cieszył się, ale jednocześnie był przerażony.
Athena D. Neelsen
about
Wyjaśniła sobie wszystko ze swoim mężem i na nowo zaczynają układać sobie wspólne życie, zamieszkali razem i okazało się, że niedługo zostaną rodzicami bliźniaków.
Wysłuchała go uważnie.
- Jak to Layonell się ożenił? - zapytała szczerze zdziwiona patrząc na Archiego. No tego to się nie spodziewała. Była ciekawa co się stało, bo starszy Neelsen to taki trochę zagorzały kawaler był. Poświęcił się pracy. - wiem, że ślub to nic dziwnego, nie to miałam na myśli. Po prostu wzięliśmy taki skromny ślub i mogą mieć to nam za złe - wyjaśniła sytuacja. Lubiła słowo żona, chociaż przez jakiś czas kojarzyło jej się z rozwodem, ale teraz na szczęście już nie. Zawsze chciała mieć męża i rodzinę, chciała po prostu być szczęśliwa u boku ukochanego. Od zawsze o tym marzyła. Małżeństwo jej rodziców nie było szczęśliwe, ona dla siebie chciała czegoś innego. Chciała móc cieszyć się szczęściem, a nie wiecznie rozpamiętywać nieszczęście.
- Nie musisz się obawiać o Arielle, spokojnie. Ona tylko groźnie wygląda, a dwa to przypomnę jej o tym jak wyglądała sprawa z Colinem to schowa pazurki - powiedziała Athena z uśmiechem wyobrażając sobie jak to może wyglądać. Arielle ma bardzo silny instynkt opiekuńczy, jeśli chodzi o siostry, więc Athena nie jest zdziwiona, nie będzie jej oczywiście też wypominać tego jak wyglądała sytuacja z Colinem, bo po co siebie ranić. Najważniejsze, aby obie były szczęśliwe u boku ukochanego faceta, prawda?
- Tak, będziemy mieli dziecko - zaśmiała się z jego reakcji, ale sama bardzo się cieszyła z tego, że zostaną rodzicami, ponieważ to oznacza dla nich nowy początek. Odwzajemniła uścisk po czym pocałowała go w policzek. - Lekarz odpisał mi, że musze iść na USG jak najszybciej, więc chyba będę musiała się umówić tutaj jak najszybciej się da - zamyśliła się przez chwile. Będą tutaj kilka dni, więc najlepiej iść do miejscowego lekarza. Nie chciało się jej jeszcze wracać do domu, a lekarze są wszędzie tacy sami.
Archie Neelsen
- Jak to Layonell się ożenił? - zapytała szczerze zdziwiona patrząc na Archiego. No tego to się nie spodziewała. Była ciekawa co się stało, bo starszy Neelsen to taki trochę zagorzały kawaler był. Poświęcił się pracy. - wiem, że ślub to nic dziwnego, nie to miałam na myśli. Po prostu wzięliśmy taki skromny ślub i mogą mieć to nam za złe - wyjaśniła sytuacja. Lubiła słowo żona, chociaż przez jakiś czas kojarzyło jej się z rozwodem, ale teraz na szczęście już nie. Zawsze chciała mieć męża i rodzinę, chciała po prostu być szczęśliwa u boku ukochanego. Od zawsze o tym marzyła. Małżeństwo jej rodziców nie było szczęśliwe, ona dla siebie chciała czegoś innego. Chciała móc cieszyć się szczęściem, a nie wiecznie rozpamiętywać nieszczęście.
- Nie musisz się obawiać o Arielle, spokojnie. Ona tylko groźnie wygląda, a dwa to przypomnę jej o tym jak wyglądała sprawa z Colinem to schowa pazurki - powiedziała Athena z uśmiechem wyobrażając sobie jak to może wyglądać. Arielle ma bardzo silny instynkt opiekuńczy, jeśli chodzi o siostry, więc Athena nie jest zdziwiona, nie będzie jej oczywiście też wypominać tego jak wyglądała sytuacja z Colinem, bo po co siebie ranić. Najważniejsze, aby obie były szczęśliwe u boku ukochanego faceta, prawda?
- Tak, będziemy mieli dziecko - zaśmiała się z jego reakcji, ale sama bardzo się cieszyła z tego, że zostaną rodzicami, ponieważ to oznacza dla nich nowy początek. Odwzajemniła uścisk po czym pocałowała go w policzek. - Lekarz odpisał mi, że musze iść na USG jak najszybciej, więc chyba będę musiała się umówić tutaj jak najszybciej się da - zamyśliła się przez chwile. Będą tutaj kilka dni, więc najlepiej iść do miejscowego lekarza. Nie chciało się jej jeszcze wracać do domu, a lekarze są wszędzie tacy sami.
Archie Neelsen
about
Programista pochodzący z Sydney, który przyjechał do Lorne Bay, żeby odwiedzić brata i postanowił zawitać tu na trochę dłużej. Obecnie leczy złamane serce, próbując zapomnieć o swojej pięknej żonie, która kilka tygodni temu zostawiła go bez słowa.
Widząc jej zaskoczenie, zdał sobie sprawę z tego, jak wiele ją ominęło. Postanowił, że szybko wprowadzi ją w szczegóły. — Layonell wziął ślub i ma żonę, wyszedł ze Este Chamberlein. Mi też ciężko w to uwierzyć, bo wszystko działo się w tempie ekspresowym. Mieszka z nią w Lorne Bay i pracuje w Cairns, otworzył tam nową filię naszej rodzinnej kancelarii — wyjaśnił spokojnie, starając się w treściwy sposób przekazać jej wszystkie najważniejsze informacje odnośnie ostatnich wydarzeń. Archie był bardzo zżyty ze swoim bratem. Byli nie tylko braćmi, ale także przyjaciółmi. Życzył mu dobrze i miał nadzieję, że będzie mu się dobrze wiodło na nowej drodze życia. Kiedy dowiedział się, że jego brat wychodzi ze Este, od razu podpytał Wrena, co sądzi na jej temat, ponieważ razem pracowali.
— Kiedy wszystko się uspokoi, pomyślimy i zdecydujemy, czy chcemy brać drugi ślub — uśmiechnął się i ujął jej dłoń, aby następnie ją ucałować. Sam nie widział w tym żadnego problemu. Uważał jednak, że najpierw powinni ogarnąć cały ten chaos, a dopiero później pomyśleć o ślubie. Archie kochał Athenę i bardzo chciał celebrować ich wspólną miłość z najbliższymi im osobami.
Archie był w ciężkim szoku. Kiedy usłyszał jej słowa poczuł się tak, jakby ktoś uderzył go czymś ciężkim w głowę. Był szczęśliwy, chociaż zupełnie inaczej wyobrażał sobie tą chwilę.
— To wspaniała wiadomość! — oznajmił, a w jego głosie pobrzmiewała ekscytacja. Archie zawsze marzył o tym, żeby pewnego dnia założyć rodzinę. Nie sądził, że ten dzień nastąpi tak szybko, ale cieszył się, cieszył się jak małe dziecko.
— Dobrze. Wrócimy do pokoju i umówimy Cię na wizytę jeszcze dzisiaj — zarządził. Taki plan wydawał mu się najbardziej sensowny. Archie sięgnął po telefon i odpalił jakąś aplikację pokroju znany lekarz. Wręczył telefon Athenie, aby ta przejrzała dostępnych specjalistów.
Athena D. Neelsen
— Kiedy wszystko się uspokoi, pomyślimy i zdecydujemy, czy chcemy brać drugi ślub — uśmiechnął się i ujął jej dłoń, aby następnie ją ucałować. Sam nie widział w tym żadnego problemu. Uważał jednak, że najpierw powinni ogarnąć cały ten chaos, a dopiero później pomyśleć o ślubie. Archie kochał Athenę i bardzo chciał celebrować ich wspólną miłość z najbliższymi im osobami.
Archie był w ciężkim szoku. Kiedy usłyszał jej słowa poczuł się tak, jakby ktoś uderzył go czymś ciężkim w głowę. Był szczęśliwy, chociaż zupełnie inaczej wyobrażał sobie tą chwilę.
— To wspaniała wiadomość! — oznajmił, a w jego głosie pobrzmiewała ekscytacja. Archie zawsze marzył o tym, żeby pewnego dnia założyć rodzinę. Nie sądził, że ten dzień nastąpi tak szybko, ale cieszył się, cieszył się jak małe dziecko.
— Dobrze. Wrócimy do pokoju i umówimy Cię na wizytę jeszcze dzisiaj — zarządził. Taki plan wydawał mu się najbardziej sensowny. Archie sięgnął po telefon i odpalił jakąś aplikację pokroju znany lekarz. Wręczył telefon Athenie, aby ta przejrzała dostępnych specjalistów.
Athena D. Neelsen
about
Wyjaśniła sobie wszystko ze swoim mężem i na nowo zaczynają układać sobie wspólne życie, zamieszkali razem i okazało się, że niedługo zostaną rodzicami bliźniaków.
Athena uważnie słuchała swojego męża.
- O matko - zaśmiała się Athena, kiedy Archie skończył mówić. Takich rewelacji to się nie spodziewała. - Musze przyznać, że twój brat ma dobre tempo - powiedziała z nieukrywanym rozbawieniem patrząc na młodszego Neelsena. Musiała przyznać, że naprawdę sporo ją ominęło przez ten krótki okres czasu i jak widać, było to dość nie spotykane, ale nie dziwiła się w ogóle temu, ponieważ bracia Neelsen nie są opieszali w działaniu, kiedy coś sobie postanowią to działają. O Kancelarii w Cairns słyszała, w sensie, że są plany dotyczące jej powstania, jednak nie sądziła, że tak szybko to pójdzie. - Musisz mnie poznać z nową żoną Layo - powiedziała z uśmiechem Athena. Wiedziała kim jest Este, jednak musi się oficjalnie przedstawić jako żona drugiego brata, prawda?
- Drugi ślub? Bardziej myślałam o tym, żeby zaprosić naszych najbliższych i im o tym powiedzieć, chyba niepotrzebna nam drugiego, bo ten pierwszy był najlepszy - odparła Athena, a na jej twarzy pojawił się czuły uśmiech. Wiedziała, że na taką uroczystość musieli b zaprosić sporo osób, nawet tych, którzy ledwo znają, bo tak to jest kiedy jest się w wielkim świecie, a ona nie lubiła się dzielić swoimi prywatnymi sprawami. Dla niej najważniejsza jest rodzina i przyjaciele.
- Dzisiaj już nie - zaśmiała się kobieta widząc zachowanie Archiego. Naprawdę się cieszył, co przyniosło jej ogromną ulgę. - Dzisiaj chce odpocząć, a nie latać po lekarzach. Nic się nie stanie jak pójdę tam jutro - jak powiedziała tak zrobiła. Używając telefonu swojego męża umówiła się na wizytę na jutro, na szczęście nie udało – wzięła ostatni wolny termin. Podejrzewała, że po prostu się zwolnił chwile przed tym jak ona otworzyła stronę z wizytami lekarskimi. - Wracamy do hotelu, co? - zapytała Athena, która poczuła się w tym momencie bardzo zmęczona. Za dużo emocji i wszystkiego. Teraz pewnie to wszystko będzie z niej schodzić.
Archie Neelsen
- O matko - zaśmiała się Athena, kiedy Archie skończył mówić. Takich rewelacji to się nie spodziewała. - Musze przyznać, że twój brat ma dobre tempo - powiedziała z nieukrywanym rozbawieniem patrząc na młodszego Neelsena. Musiała przyznać, że naprawdę sporo ją ominęło przez ten krótki okres czasu i jak widać, było to dość nie spotykane, ale nie dziwiła się w ogóle temu, ponieważ bracia Neelsen nie są opieszali w działaniu, kiedy coś sobie postanowią to działają. O Kancelarii w Cairns słyszała, w sensie, że są plany dotyczące jej powstania, jednak nie sądziła, że tak szybko to pójdzie. - Musisz mnie poznać z nową żoną Layo - powiedziała z uśmiechem Athena. Wiedziała kim jest Este, jednak musi się oficjalnie przedstawić jako żona drugiego brata, prawda?
- Drugi ślub? Bardziej myślałam o tym, żeby zaprosić naszych najbliższych i im o tym powiedzieć, chyba niepotrzebna nam drugiego, bo ten pierwszy był najlepszy - odparła Athena, a na jej twarzy pojawił się czuły uśmiech. Wiedziała, że na taką uroczystość musieli b zaprosić sporo osób, nawet tych, którzy ledwo znają, bo tak to jest kiedy jest się w wielkim świecie, a ona nie lubiła się dzielić swoimi prywatnymi sprawami. Dla niej najważniejsza jest rodzina i przyjaciele.
- Dzisiaj już nie - zaśmiała się kobieta widząc zachowanie Archiego. Naprawdę się cieszył, co przyniosło jej ogromną ulgę. - Dzisiaj chce odpocząć, a nie latać po lekarzach. Nic się nie stanie jak pójdę tam jutro - jak powiedziała tak zrobiła. Używając telefonu swojego męża umówiła się na wizytę na jutro, na szczęście nie udało – wzięła ostatni wolny termin. Podejrzewała, że po prostu się zwolnił chwile przed tym jak ona otworzyła stronę z wizytami lekarskimi. - Wracamy do hotelu, co? - zapytała Athena, która poczuła się w tym momencie bardzo zmęczona. Za dużo emocji i wszystkiego. Teraz pewnie to wszystko będzie z niej schodzić.
Archie Neelsen
about
Programista pochodzący z Sydney, który przyjechał do Lorne Bay, żeby odwiedzić brata i postanowił zawitać tu na trochę dłużej. Obecnie leczy złamane serce, próbując zapomnieć o swojej pięknej żonie, która kilka tygodni temu zostawiła go bez słowa.
1 dzień potem
Archie pokiwał głową, a następnie gestem ręki przywołał kelnera. Zapłacił za ich zamówienie, po czym zgarnął swoje rzeczy i razem z Atheną ruszył w kierunku hotelu. Na całe szczęście budynek nie był mocno oddalony. Po kilku minutach dotarli na miejsce. Gdy rozłożyli się w pokoju, Archie odpalił jakąś apkę pokroju znanylekarz i wspólnie zaczęli wyszukiwać ginekologa dla Atheny. Chyba dalej nie dotarło do niego to, że niebawem zostanie ojcem. Wydawało mu się to surrealistyczne. Resztę dnia spędzili w hotelu, nawet kolację zamówili do pokoju. Oboje byli zmęczeni i potrzebowali czasu, żeby wypocząć i nacieszyć się sobą.
Gdy nastał nowy dzień, doprowadzili się do porządku i poszli na śniadanie do ulubionej śniadaniowi Archiego. Kiedy mieszkał w mieście, często gościł w tym miejscu. Następnie pojechali do centrum medycznego, w którym mieli umówioną wizytę. Usiedli w poczekalni i czekali na swoją kolej. Czy cierpliwie? Niekoniecznie, Archie był ciekawy, jak w ogóle wygląda taka wizyta. Siłą rzeczy nigdy wcześniej nie był u ginekologa.
— Denerwujesz się? — zapytał, kiedy tak siedzieli. Uśmiechnął się i spojrzał na swoją piękną żonę. Miał nadzieję, że po ostatnich zawirowaniach los przyniesie im trochę spokoju. Ujął jej dłoń, aby dodać jej otuchy. Chciał, aby Athana wiedziała, że nie jest w tym wszystkim sama. Archie zastanawiał się, jak dalej będzie wyglądało ich wspólne życie. Domyślał się, że pewne rzeczy się zmienią, gdy na świecie pojawi się ich pierwsze dziecko. Musieli przedyskutować wiele spraw. Jedną z nich było chociażby to, gdzie zamieszkają. Archie obecnie wynajmował dom, ale myślał o kupnie czegoś swojego. W Sydney miał własne mieszkanie, które obecnie wynajmował i zbierał dodatkową kaskę.
Athena D. Neelsen
Archie pokiwał głową, a następnie gestem ręki przywołał kelnera. Zapłacił za ich zamówienie, po czym zgarnął swoje rzeczy i razem z Atheną ruszył w kierunku hotelu. Na całe szczęście budynek nie był mocno oddalony. Po kilku minutach dotarli na miejsce. Gdy rozłożyli się w pokoju, Archie odpalił jakąś apkę pokroju znanylekarz i wspólnie zaczęli wyszukiwać ginekologa dla Atheny. Chyba dalej nie dotarło do niego to, że niebawem zostanie ojcem. Wydawało mu się to surrealistyczne. Resztę dnia spędzili w hotelu, nawet kolację zamówili do pokoju. Oboje byli zmęczeni i potrzebowali czasu, żeby wypocząć i nacieszyć się sobą.
Gdy nastał nowy dzień, doprowadzili się do porządku i poszli na śniadanie do ulubionej śniadaniowi Archiego. Kiedy mieszkał w mieście, często gościł w tym miejscu. Następnie pojechali do centrum medycznego, w którym mieli umówioną wizytę. Usiedli w poczekalni i czekali na swoją kolej. Czy cierpliwie? Niekoniecznie, Archie był ciekawy, jak w ogóle wygląda taka wizyta. Siłą rzeczy nigdy wcześniej nie był u ginekologa.
— Denerwujesz się? — zapytał, kiedy tak siedzieli. Uśmiechnął się i spojrzał na swoją piękną żonę. Miał nadzieję, że po ostatnich zawirowaniach los przyniesie im trochę spokoju. Ujął jej dłoń, aby dodać jej otuchy. Chciał, aby Athana wiedziała, że nie jest w tym wszystkim sama. Archie zastanawiał się, jak dalej będzie wyglądało ich wspólne życie. Domyślał się, że pewne rzeczy się zmienią, gdy na świecie pojawi się ich pierwsze dziecko. Musieli przedyskutować wiele spraw. Jedną z nich było chociażby to, gdzie zamieszkają. Archie obecnie wynajmował dom, ale myślał o kupnie czegoś swojego. W Sydney miał własne mieszkanie, które obecnie wynajmował i zbierał dodatkową kaskę.
Athena D. Neelsen
about
Wyjaśniła sobie wszystko ze swoim mężem i na nowo zaczynają układać sobie wspólne życie, zamieszkali razem i okazało się, że niedługo zostaną rodzicami bliźniaków.
Sama Athena nie mogła w to uwierzyć, ale bardzo się cieszyła, ponieważ wzięła to za dobry znak, za nowy początek po tym co się stało. Kochała Archiego i od zawsze chciała mieć z nim rodzinę, chciała być mamą. Nigdy nie była typem kobiety, która dba najbardziej o swoją karierę albo figurę. Nie. Dla ciemnowłosej to nigdy nie były rzeczy najważniejsze. Kochała to co robi – to prawda, jednak chciała mieć szczęśliwe życie, męża i dzieci, teraz to wszystko po prostu nabiera tempa i realiów z czego ogromnie się cieszyła.
Po powrocie do hotelu poczuła jeszcze większe zmęczenie. Stres spowodowany ostatnimi dniami po prostu zaczął opadać, tak samo adrenalina, więc jej organizm potrzebował odpoczynku. Dobrze, że zjedli, ponieważ Athena nie miałaby siły na posiłek, ledwo co wzięła kąpiel, w której jeszcze bardziej się rozluźniła, więc do łóżka praktycznie człapała i jak tylko położyła głowę na poduszce od razu zasnęła i spała spokojnie w ramionach swojego męża.
Następnego dnia obudziła się naprawdę wypoczęta i od razu lepiej się czuła. Nie mogła się doczekać wizyty u lekarza, aby potwierdzić to czy naprawdę zostaną rodzicami, ale się nie denerwowała, bo to przecież bardzo dobra wiadomość!
Ubrała się dość wygodnie, aby nie mieć problemów podczas badania. Nie chciała potem się wielce rozbierać, więc założyła sukienkę, idealną do usg i tak dalej.
- Nie, dlaczego miałabym się denerwować? - zapytała patrząc na Archiego z szerokim, tak typowym dla siebie uśmiechem, który ostatnimi czasy rzadko widniał na jej okrągłej buzi, ale wiedziała, że teraz to wszystko się zmieni i będą z Archiem naprawdę szczęśliwi. Bardzo o tym marzyła. - Zobaczymy naszego maluszka, więc nie mogę się doczekać - zaśmiała się ściskając mocniej jego dłoń. Jest szczęśliwa. To takie miłe uczucie.
Archie Neelsen
Po powrocie do hotelu poczuła jeszcze większe zmęczenie. Stres spowodowany ostatnimi dniami po prostu zaczął opadać, tak samo adrenalina, więc jej organizm potrzebował odpoczynku. Dobrze, że zjedli, ponieważ Athena nie miałaby siły na posiłek, ledwo co wzięła kąpiel, w której jeszcze bardziej się rozluźniła, więc do łóżka praktycznie człapała i jak tylko położyła głowę na poduszce od razu zasnęła i spała spokojnie w ramionach swojego męża.
Następnego dnia obudziła się naprawdę wypoczęta i od razu lepiej się czuła. Nie mogła się doczekać wizyty u lekarza, aby potwierdzić to czy naprawdę zostaną rodzicami, ale się nie denerwowała, bo to przecież bardzo dobra wiadomość!
Ubrała się dość wygodnie, aby nie mieć problemów podczas badania. Nie chciała potem się wielce rozbierać, więc założyła sukienkę, idealną do usg i tak dalej.
- Nie, dlaczego miałabym się denerwować? - zapytała patrząc na Archiego z szerokim, tak typowym dla siebie uśmiechem, który ostatnimi czasy rzadko widniał na jej okrągłej buzi, ale wiedziała, że teraz to wszystko się zmieni i będą z Archiem naprawdę szczęśliwi. Bardzo o tym marzyła. - Zobaczymy naszego maluszka, więc nie mogę się doczekać - zaśmiała się ściskając mocniej jego dłoń. Jest szczęśliwa. To takie miłe uczucie.
Archie Neelsen