about
koza, co całkiem lubi freda
thea henderson
Mała i ciekawska, szuka swojej drogi i strasznie się przy tym gubi, bo absolutnie nie wie, czego chce od życia. Dlatego dobrze się bawi czekając, aż znajdzie natchnienie i obierze konkretny kierunek.
IMIĘ I NAZWISKO CZŁONKA RODZINY
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO - POZYTYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO - NEGATYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO POSTACI - INNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisabout
podbijanie wielkiego świata odrobinę komplikuje zwiącek
amalthea m. henderson podobno kozy żyją w stadach, chcesz je stworzyć razem z Freddiem?
about
is it cool that I said all that? is it chill that you're in my head? 'cause I know that it's delicate
Meera bedzie do niej mówić mała i tak, a Thea ją musi kochać amalthea m. henderson
about
koza, co całkiem lubi freda
frederick hemmings jak się ładnie postara, to można to negocjować...
meera henderson rodziny się nie wybiera podobno, więc co zrobisz dobrze, że Meera jest taka śliczna, to przynajmniej dobrze wychodzą na zdjęciach
meera henderson rodziny się nie wybiera podobno, więc co zrobisz dobrze, że Meera jest taka śliczna, to przynajmniej dobrze wychodzą na zdjęciach
about
Prześpię się i zapomnę; mam własne życie, własne smutne, łachmaniarskie życie już na zawsze.
amalthea m. henderson
Cześć!!
Jesteśmy w tym samym wieku i myślę, że na pewno kojarzymy się ze szkoły. Amalia (wtedy jeszcze pod imieniem Eva) była dość rozpoznawalna, ubierała się wyzywająco na zmianę z długimi golfami, które miały zakryć siniaki po ojcowskiej furii. Obracała się w wielu kręgach towarzyskich, więc mogły na siebie wpaść. Wiem, że w kp Amalthei jest fragment o braku czasu na szukanie miłości czy nawet przyjaciół, ale tak sobie myślę, ze Eva mogła się "uwziąć" bo dostrzegła coś w Henderson i, niby przypadkiem, pojawiała się tam gdzie ona mogła być by ją w końcu poderwać. Może pomogła jej w sytuacjach kryzysowych, gdy Amalthea czuła, że już nie daje rady? Coś mogło zaiskrzyć, mogą być swoimi byłymi, których związek nie wypalił przez absolutny brak czasu Henderson i brak zaangażowania Monroe, a mogą być starymi znajomymi ze szkoły. Co myślisz?
Cześć!!
Jesteśmy w tym samym wieku i myślę, że na pewno kojarzymy się ze szkoły. Amalia (wtedy jeszcze pod imieniem Eva) była dość rozpoznawalna, ubierała się wyzywająco na zmianę z długimi golfami, które miały zakryć siniaki po ojcowskiej furii. Obracała się w wielu kręgach towarzyskich, więc mogły na siebie wpaść. Wiem, że w kp Amalthei jest fragment o braku czasu na szukanie miłości czy nawet przyjaciół, ale tak sobie myślę, ze Eva mogła się "uwziąć" bo dostrzegła coś w Henderson i, niby przypadkiem, pojawiała się tam gdzie ona mogła być by ją w końcu poderwać. Może pomogła jej w sytuacjach kryzysowych, gdy Amalthea czuła, że już nie daje rady? Coś mogło zaiskrzyć, mogą być swoimi byłymi, których związek nie wypalił przez absolutny brak czasu Henderson i brak zaangażowania Monroe, a mogą być starymi znajomymi ze szkoły. Co myślisz?
about
koza, co całkiem lubi freda
Amalia e. Monroe myślę, że jak najbardziej możemy im dać taką relację z przeszłości, możemy nawet pójść w kierunku takiego szczeniackiego trochę związku, który nie wypalił zupełnie, bo nie dość, że Thea rzeczywiście miała mało czasu i bardzo mocno skupiała się na nauce, to też nie bardzo wiedziała czego od życia chce, więc trochę się miotała. Przez to całą ta relacja (szczególnie, że Amalia czasami też zapomina o pożegnaniach) mogła się nawet nie tyle, co konkretnie zakończyć, ale po prostu rozmyć i żadna nie wie, czy to rozmycie było w neutralnej atmosferze, czy może jednak nie bardzo?
about
Prześpię się i zapomnę; mam własne życie, własne smutne, łachmaniarskie życie już na zawsze.
amalthea m. henderson dla mnie brzmi super! Zwłaszcza, że Eva ma problem z zaangażowaniem się w jakąkolwiek relację, więc takie rozmycie się związku było jej nawet bardzo na rękę. Generalnie ciągnę cię na fabułę, jeśli tylko masz ochotęamalthea m. henderson pisze: ↑20 paź 2023, 15:00Amalia e. Monroe myślę, że jak najbardziej możemy im dać taką relację z przeszłości, możemy nawet pójść w kierunku takiego szczeniackiego trochę związku, który nie wypalił zupełnie, bo nie dość, że Thea rzeczywiście miała mało czasu i bardzo mocno skupiała się na nauce, to też nie bardzo wiedziała czego od życia chce, więc trochę się miotała. Przez to całą ta relacja (szczególnie, że Amalia czasami też zapomina o pożegnaniach) mogła się nawet nie tyle, co konkretnie zakończyć, ale po prostu rozmyć i żadna nie wie, czy to rozmycie było w neutralnej atmosferze, czy może jednak nie bardzo?
about
koza, co całkiem lubi freda
Amalia e. Monroe dobrze, świetnie Mam na Thei na chwilę obecną najwięcej gierek i dwie muszę zacząć, ale ogarnę sobie, jak one będą szły i się zgłoszę!
manager w dziale projektów i hobbystycznie pisarka — the blue bird publishing
28 yo — 163 cm
about
Niegdyś dziennikarka, hobbystycznie pisarka, a obecnie managerka w dziale projektów w wydawnictwie ojca.
amalthea m. henderson przychodzę po coś fajnego ale przyznaje bez bicia, e nie mam większego pomysłu na dziewczyny macie dużą rodzinę, więc ciężko byłoby ustalić jakieś kuzynostwo ale bez pozytywa nie wychodzę
about
koza, co całkiem lubi freda
Dzień dobry, alma bergman dziewczyny trochę się wiekowo i w aktualnej sytuacji życiowej rozjeżdżają, ale do głowy przyszły mi dwie opcje:
1. Może Alma pojawiła się w szkole na jakimś panelu absolwentów dla osób, które są gdzieś tam na tym etapie liceum, że powoli muszą tak ostatecznie decydować, jakie przedmioty będą zdawać na egzaminach i co chcą robić po szkole? Mogła dostać dopiero co złote pióro i być dość inspirująca, przynajmniej zdaniem Thei, więc po spotkaniu zagadała do starszej koleżanki, żeby dowiedzieć się więcej, umówiły się na jakąś kawę i złapały całkiem niezły kontakt? Potem Thea miała swój trudniejszy czas, gdy była bliska podjęcia próby samobójczej i kompletnie się pogubiła i pewnie było jej trochę wstyd w związku z tym wszystkim (przynajmniej na początku), więc mogła jakieś ich wspólne plany zbywać, ale do Almy i tak dotarły jakieś plotki, więc próbowała ją trochę wesprzeć w tym bałaganie, co je do siebie jeszcze zbliżyło?
2. Nie wiem, czy Alma działa jakoś mocno charytatywnie, ale jeśli nie prywatnie, to przez wydawnictwo pewnie ogarnia jakieś takie akcje lokalne, skoro zajmuje się promocją i pewnie coś tam ociera się o PR typowo. Thea działa i w schronisku, i czasami pomaga w sanktuarium dla zwierzaków, ale że generalnie nadal nie ma planu na życie, to angażuje się też w inne lokalne inicjatywy, więc mogły poznać się przy okazji czegoś takiego? Może z rok temu właśnie w okresie świątecznym, gdy siedziały po nocy i przygotowywały paczki dla seniorów z zebranych produktów? Albo przy jakiejś większej akcji schroniskowej może organizowanej z wydawnictwem właśnie, gdzie wydana została jakaś psia książka, którą osoby decydujące się na adopcję mogły dostać/kupić taniej/coś w tym stylu, a one razem to organizowały?
Daj znać, czy coś z tego Ci pasuje, czy kombinować dalej!
1. Może Alma pojawiła się w szkole na jakimś panelu absolwentów dla osób, które są gdzieś tam na tym etapie liceum, że powoli muszą tak ostatecznie decydować, jakie przedmioty będą zdawać na egzaminach i co chcą robić po szkole? Mogła dostać dopiero co złote pióro i być dość inspirująca, przynajmniej zdaniem Thei, więc po spotkaniu zagadała do starszej koleżanki, żeby dowiedzieć się więcej, umówiły się na jakąś kawę i złapały całkiem niezły kontakt? Potem Thea miała swój trudniejszy czas, gdy była bliska podjęcia próby samobójczej i kompletnie się pogubiła i pewnie było jej trochę wstyd w związku z tym wszystkim (przynajmniej na początku), więc mogła jakieś ich wspólne plany zbywać, ale do Almy i tak dotarły jakieś plotki, więc próbowała ją trochę wesprzeć w tym bałaganie, co je do siebie jeszcze zbliżyło?
2. Nie wiem, czy Alma działa jakoś mocno charytatywnie, ale jeśli nie prywatnie, to przez wydawnictwo pewnie ogarnia jakieś takie akcje lokalne, skoro zajmuje się promocją i pewnie coś tam ociera się o PR typowo. Thea działa i w schronisku, i czasami pomaga w sanktuarium dla zwierzaków, ale że generalnie nadal nie ma planu na życie, to angażuje się też w inne lokalne inicjatywy, więc mogły poznać się przy okazji czegoś takiego? Może z rok temu właśnie w okresie świątecznym, gdy siedziały po nocy i przygotowywały paczki dla seniorów z zebranych produktów? Albo przy jakiejś większej akcji schroniskowej może organizowanej z wydawnictwem właśnie, gdzie wydana została jakaś psia książka, którą osoby decydujące się na adopcję mogły dostać/kupić taniej/coś w tym stylu, a one razem to organizowały?
Daj znać, czy coś z tego Ci pasuje, czy kombinować dalej!