about
Po śmierci brata wyjechała z miasteczka i zaczęła układać swoje życie na nowo w Melbourne. Poznała świetnego faceta, który wsunął jej pierścionek na palec i została współwłaścicielką kliniki weterynaryjnej, jednak przedślubne przygotowania sprawiły, że zaczęła mieć wątpliwości i zdecydowała się na mały urlop w rodzinnym Lorne, w którym pozostało jej odwiedzić już wyłącznie cmentarz.
philomena salberg
Po śmierci brata wyjechała z miasteczka i zaczęła układać swoje życie na nowo w Melbourne. Poznała świetnego faceta, który wsunął jej pierścionek na palec i została współwłaścicielką kliniki weterynaryjnej, jednak przedślubne przygotowania sprawiły, że zaczęła mieć wątpliwości i zdecydowała się na mały urlop w rodzinnym Lorne, w którym pozostało jej odwiedzić już wyłącznie cmentarz.
IMIĘ I NAZWISKO CZŁONKA RODZINY
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO - POZYTYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO - NEGATYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO POSTACI - INNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisabout
and i want to be pinned between him and the mattress, like a flower pressed in a book.
and i want to say his name, over and over, like it's the only word written on the pages.
and i want to say his name, over and over, like it's the only word written on the pages.
Hejka philomena salberg podrzucam Deonne! Są w podobnym wieku
about
Były wojskowy, który w ostatnim czasie zmienił swoje życie o 180 stopni. Rozstał się z żoną, przeprowadził, znalazł pracę, ale wciąż jest tym samym fajnym facetem, świetnym kumplem i najlepszym bratem na świecie.
Dzień dobry pani My wszystko wiemy
No i przy okazji podrzucę ci moją Diane Mason z farmy, jest całkiem miła, ale totalnie tajemnicza
philomena salberg
No i przy okazji podrzucę ci moją Diane Mason z farmy, jest całkiem miła, ale totalnie tajemnicza
philomena salberg
about
It's a long way down. I keep backing away from the edge. And it's a slow burn out. Like the fires that rage in my head
about
Po śmierci brata wyjechała z miasteczka i zaczęła układać swoje życie na nowo w Melbourne. Poznała świetnego faceta, który wsunął jej pierścionek na palec i została współwłaścicielką kliniki weterynaryjnej, jednak przedślubne przygotowania sprawiły, że zaczęła mieć wątpliwości i zdecydowała się na mały urlop w rodzinnym Lorne, w którym pozostało jej odwiedzić już wyłącznie cmentarz.
Deonne Britton pisze: ↑11 lip 2023, 12:31Hejka philomena salberg podrzucam Deonne! Są w podobnym wieku
dziewczyny na pewno się dogadają ale powiedz mi, od kiedy deonne jest w lorne? jest szansa, że znają się dłużej czy to raczej świeżutka znajomość?
Thomas Winfield pisze: ↑11 lip 2023, 12:35Dzień dobry pani My wszystko wiemy
No i przy okazji podrzucę ci moją Diane Mason z farmy, jest całkiem miła, ale totalnie tajemnicza
philomena salberg
wiemy i z niecierpliwością czekam na grę i diane chętnie przyjmę, bo przyda się philomenie jakaś koleżanka do której będzie mogła gnać przez pola z butelką dobrego wina! poza tym, salberg niespecjalnie potrafi odnaleźć się na farmie w pojedynkę, więc przyda się na pewno towarzystwo jak i drobne wsparcie, jeśli thomas nie będzie miał czasu jej pomóc
Ambrose Hennessy pisze: ↑11 lip 2023, 12:49Dobra, Ambrose może i nie jest sąsiadem, ale to nic, nie widzę dlaczego miałby nie napatoczyć się pod jej nowym nawiedzonym domem, trochę pijany, bardzo pijany, przekonany że jest już baaardzo blisko domu
i pomylił farmę z pearl lagune? o cholera, no to niezła przeprawa i wątpię by philly wyszła z inicjatywa by mu dopomóc, bo jeśli zjawił się gdy zmierzchało, to zapewne wyskoczyła na niego ze starymi widłami dziadka jak na samotna kobietę w wielkim, pustym domu przystało, nie była zbyt ufna - zwłaszcza, gdy widziała pijanego w cztery zadki faceta!
about
and i want to be pinned between him and the mattress, like a flower pressed in a book.
and i want to say his name, over and over, like it's the only word written on the pages.
and i want to say his name, over and over, like it's the only word written on the pages.
about
Po śmierci brata wyjechała z miasteczka i zaczęła układać swoje życie na nowo w Melbourne. Poznała świetnego faceta, który wsunął jej pierścionek na palec i została współwłaścicielką kliniki weterynaryjnej, jednak przedślubne przygotowania sprawiły, że zaczęła mieć wątpliwości i zdecydowała się na mały urlop w rodzinnym Lorne, w którym pozostało jej odwiedzić już wyłącznie cmentarz.
bardzo niedobrze, bo akurat wtedy, philly była w melbourne ale dziewczyny mogły poznać się jakoś teraz, może przez jakichś starych znajomych brunetki?
about
It's a long way down. I keep backing away from the edge. And it's a slow burn out. Like the fires that rage in my head
Nie wiem skąd wracał, więc bardzo możliwe! i teraz już wyobraziłam ją sobie z widłami, więc nie może być inaczej! Może do rana kimać w jej ogrodzie, jakby miało być mniej straszniephilomena salberg pisze: ↑11 lip 2023, 13:13i pomylił farmę z pearl lagune? o cholera, no to niezła przeprawa i wątpię by philly wyszła z inicjatywa by mu dopomóc, bo jeśli zjawił się gdy zmierzchało, to zapewne wyskoczyła na niego ze starymi widłami dziadka jak na samotna kobietę w wielkim, pustym domu przystało, nie była zbyt ufna - zwłaszcza, gdy widziała pijanego w cztery zadki faceta!
about
Po śmierci brata wyjechała z miasteczka i zaczęła układać swoje życie na nowo w Melbourne. Poznała świetnego faceta, który wsunął jej pierścionek na palec i została współwłaścicielką kliniki weterynaryjnej, jednak przedślubne przygotowania sprawiły, że zaczęła mieć wątpliwości i zdecydowała się na mały urlop w rodzinnym Lorne, w którym pozostało jej odwiedzić już wyłącznie cmentarz.
pewnie kazała mu spadać ale rano, gdy walnął się pod jej płotem, przyszedł przeprosić i się wytłumaczył, więc nawet poratowała go lemoniadąAmbrose Hennessy pisze: ↑11 lip 2023, 13:21Nie wiem skąd wracał, więc bardzo możliwe! i teraz już wyobraziłam ją sobie z widłami, więc nie może być inaczej! Może do rana kimać w jej ogrodzie, jakby miało być mniej straszniephilomena salberg pisze: ↑11 lip 2023, 13:13i pomylił farmę z pearl lagune? o cholera, no to niezła przeprawa i wątpię by philly wyszła z inicjatywa by mu dopomóc, bo jeśli zjawił się gdy zmierzchało, to zapewne wyskoczyła na niego ze starymi widłami dziadka jak na samotna kobietę w wielkim, pustym domu przystało, nie była zbyt ufna - zwłaszcza, gdy widziała pijanego w cztery zadki faceta!
about
It's a long way down. I keep backing away from the edge. And it's a slow burn out. Like the fires that rage in my head
about
Skorumpowany prokurator, który perfekcyjnie udaje przykładnego obywatela. Rok po ślubie zamordowano mu żonę, od tego czasu Tony przybrał maskę impertynenckiego i wyniosłego człowieka. Wierzy, że jest szczęśliwy i na wszelkie sposoby ucieka przed poznaniem prawdy o samym sobie.
philomena salberg
A tak poza tym to z chęcią bym tutaj coś pokombinowała niecnego, bo bycie gnidą Tony ma we krwi... Sama wiesz jacy są Hemingway'e. W każdym razie Tony ma owczarka niemieckiego (Viego), a jako że Philomena leczy zwierzątka to może poznali się jakoś takoś, gdy Viego potrzebował pomocy, albo uciekł z winnicy, czy cos?
Wpadam z tym cukrem ;>
about
Po śmierci brata wyjechała z miasteczka i zaczęła układać swoje życie na nowo w Melbourne. Poznała świetnego faceta, który wsunął jej pierścionek na palec i została współwłaścicielką kliniki weterynaryjnej, jednak przedślubne przygotowania sprawiły, że zaczęła mieć wątpliwości i zdecydowała się na mały urlop w rodzinnym Lorne, w którym pozostało jej odwiedzić już wyłącznie cmentarz.
Anthony Hemingway pisze: ↑14 lip 2023, 09:23philomena salberg
A tak poza tym to z chęcią bym tutaj coś pokombinowała niecnego, bo bycie gnidą Tony ma we krwi... Sama wiesz jacy są Hemingway'e. W każdym razie Tony ma owczarka niemieckiego (Viego), a jako że Philomena leczy zwierzątka to może poznali się jakoś takoś, gdy Viego potrzebował pomocy, albo uciekł z winnicy, czy cos?Wpadam z tym cukrem ;>
zostałam przekupiona cukrem a powiedz mi, czy on mieszkał na tej farmie od zawsze? albo mógł znać jej zmarłego brata? mogli by się przynajmniej kojarzyć i chętnie połączyłabym to z psiną, która mu nawiała. mógł mieć problemy z łapką, czym zajęła się philly na tyle ile mogła, bo była bez przyrządów i swojego gabinetu gdyby w ramach wdzięczności zechciał jej pomóc uprzątnąć część farmy po trzech latach zaniedbania, na pewno byłaby wdzięczna!
K L I K