Fryzjerka — DS HAIR & MAKEUP
44 yo — 169 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
Samodzielność była cechą, którą chce się mieć. Ułatwia życie, powoduje, że człowiekowi jest łatwiej samym z sobą... Jednak wcale nie jest łatwo to uzyskać. Camelia dążyła do tego całe życie i mogła powiedzieć, że było to trudne jak pierun. Lecz dawało wielką satysfakcję na dłuższą metę, zwłaszcza jak się patrzyła na sytuację po jakimś czasie. Jednak nie da się ukryć, że dla kobiety i Thompsona samodzielność znaczyła co innego. To nic, naprawdę. Takie jest życie i warto to po prostu rozumieć.
-Jak rodzic z rodzicem, okej?-chwyciła jego brodę w swoje palce i skierowała w stronę swojej twarzy, by mogli spojrzeć sobie prosto w oczy. Gilmore nie oceniała, ani jako matka, ani jako specjalistka. Mogła powiedzieć co sądzi jako matka-Totalnie Cię rozumiem. Nie uważam, że zrobiłeś źle, bo przecież chciałeś dobrze-uspokoiła go. Nie chciała porównywać tej sytuacji do niczego, co do tej pory przeżyła ze swoimi dziewczynkami, ale miała wrażenie, że chwilami również stawała na krawędzi i podejmowała decyzje, które sądziła że wyjdą na dobre, ale wcale tak nie było. Nie były one tak poważne, jak ta, z którą Aiden się teraz mierzył.
-Nie uważam, że ukrywanie czegokolwiek przed dziećmi ma sens. Choć oczywiście, w granicach rozsądku. Nie muszą wiedzieć o nas wszystkiego, ale sekrety nikomu nie wychodzą na dobre-Kto to mówił, Camelio? Czy to nie ty ukrywasz przed córkami jaka naprawdę relacja łączyła cię z ich ojcem, ani co tak naprawdę robiła przez całe życie w wolnej chwili. To jednak było coś innego. Choć też zdawała sobie sprawę, że robi źle, jednak wstyd był za duży. I tak już się stresowała, wiedząc że musi (a poniekąd też chce) przyznać się Aidenowi do propozycji, którą dostała. I poprosić o poradę, biorąc go za mądrego i rozsądnego mężczyznę.
Jak bardzo można szaleć po czterdziestce? Przecież oni po wyjściu na kolację i wypiciu paru drinków padną jak kawki! Tyle wrażeń, tyle nowości, zwłaszcza dla brunetki. Nie ma co liczyć na to, że będą mieli ochotę iść do klubu, by zakończyć wieczór w porze śniadania kontynentalnego w hotelu. -Oh, przestań!-zaśmiała się. Było to bardzo miłe, co Thompson jej powiedział, choć patrząc na to, że jadą tylko na weekend, to ten pokaz mody wcale by nie był taki długi! Jednak lepiej będzie jak pojadą do hotelu odpoczywać i cieszyć się sobą. Będzie to na pewno lepsze niż siedzenie w Lorne, w pustym mieszkaniu. -Aiden, możesz na mnie liczyć. I jak coś, to mów śmiało. W końcu jedziemy, aby oboje odpocząć i dobrze się bawić. Nie jesteś mi winny niczego tylko dlatego, że to jest dla mnie pierwszy taki wyjazd w życiu, okej?-powiedziała do niego poważnie. Wiedziała, że chirurgowi będzie zależeć na tym, by ona miała dobre wspomnienia z tego wyjazdu, a to nie o to chodziło w związku. Byli też w tym wieku, że obu należy się dobry relaks.
-Czyli potrzebuje jakąś inną, rozumiem-powiedziała, idąc do szafy w swojej sypialni, aby znaleźć coś bardziej strojnego. Nie było to wcale takie proste, ale na szczęście po paru minutach wróciła z inną i pokazała ją Aidenowi, by potem wsadzić ją do walizki, zabrać z łazienki buteleczkę ze swoimi perfumami i wrzuciła je do torebki. -Wszystko wskazuje na to, że jestem gotowa.-powiedziała ciągnąc za sobą niewielką walizkę. No, mogli jechać przed siebie, aby dobrze się bawić, zostawiając wszystkie troski na dwa dni, bo na dwa dni, ale daleko od siebie.

Aiden Thompson
chirurg plastyczny już nie na urlopie — Cairns Hospital
47 yo — 180 cm
Awatar użytkownika
about
Już nie taki nowy w mieście chirurg plastyczny, który ma farmę owiec i wrócił do zawodu. Prywatnie chce być szczęśliwy, ale skutecznie ktoś mu ciągle to uniemożliwia.
A kto powiedział, że po czterdziestce nie można zaszaleć. Dzisiejsi czterdziestolatkowie, czyli ludzie tacy jak Camelia i Aiden, żyją naprawdę inaczej niż ich rodzice, będąc w tym wieku. Z takich zupełnie prozaicznych rzeczy, to Thompson nigdy nie widział swojego ojca, uprawiającego jakikolwiek sport, dla niego zaś zawsze sprawność fizyczna była dosyć istotna. W Lorne Bay nie ma co prawda ekskluzywnych siłowni, jak na podniebnych piętrach apartamentowców, w których mężczyzna mieszkał w Brisbane, ale już wszystko to, co musi zrobić wokół farmy, to niezły wycisk, a strzyżenie owiec potrafi być bardziej wyczerpujące niż zapasy z ważącym dwadzieścia kilo więcej od niego facetem. Poza tym styl ubierania się i dbanie o siebie odbywa się na zupełnie innym poziomie, niż kilka dekad temu. I choć kobiety już od dziesiątek lat uchodziły za te bardziej dbające o siebie, to dziś weszło to na zupełnie inny poziom. Akurat Aiden wykonywał tego typu profesję, która jako przedstawicielowi przeciwnej płaci, pozwalała mu mieć jakiekolwiek pojęcie na ten temat i dawała prawo do wypowiadania swojego zdania na głos.
Tak generalnie, to czterdziestka jest nową trzydziestką, to ludzie, którzy w końcu znają swoją wartość i osiągnęli już na tyle dużo, że mogą sobie pozwolić na wiele więcej, niż jeszcze dziesięć lat wcześniej. Może faktycznie całonocne maratony po klubach i pubach już nie są dla nich, bo regenerowaliby się po tym przez resztę weekendu, a początek nowego tygodnia i tak przywitaliby w marnej kondycji, ale nikt nie powiedział też, że muszą zasiąść w fotelach, mając na sobie szlafroki frotté i ciepłe kapcie. Najważniejsze jest, żeby znaleźni w tym wszystkim odpowiednie miejsce dla siebie, nie dając się podporządkować presji środowiska, czy wielopokoleniowych tradycji, bo w niektórych rejonach Lorne Bay wciąż da się wyczuć ich siłę. Gdyby Aiden miał kiedyś okazję poznać rodziców Camelii, to miał wizję, że byliby to tacy bardzo dbający o tradycję ludzie. Co innego niż jego właśni rodzice, dla których liczył się komfort. Zdaje się, że Aiden w jakimś stopniu przejął to od nich.
Aiden nie chciał sugerować Camelii, co powinna zakładać, a czego nie, wychodził z założenia, że kobieta mogłaby się z tym czuć niekomfortowo, podobnie jak z prezentami ubraniowymi, które przecież mógłby zacząć jej regularnie sprawiać. Uznał, że zupełnie nie o to chodzi w dojrzałej relacji. Poza tym on też znacznie spuścił z tonu, odkąd wyprowadził się z metropolii i porzucił całe to wielkomiejskie życie. W Lorne Bay zdecydowanie bardziej stawiał na wygodę, aczkolwiek kiedy ostatnio został zaproszony na ślub, to przyjemnie było po tak długim czasie założyć dobrze skrojony garnitur.
Zgodnie z planem wyjechali za miasto, tam spędzając cały weekend, który mimo wszystkich niedogodności losu był mile spędzonym wspólnie czasem. A potem nastał nowy tydzień i Aiden rozpoczął pracę w szpitalu w Cairns.

Camelia Gilmore
end.
sex on the beach
pif-paf#8372
ODPOWIEDZ