about
Za dnia pracuje jako opiekunka w domu spokojnej starości, a wieczorami poluje na bogatą parę portek, której mogłaby się uczepić. Mieszka w wynajmowanej przyczepie, ledwo wiąże koniec z końcem, ale nie traci pogody ducha
Pati należała do tego typu lasek, które kiedy były same wszem i wobec ogłaszały światu, że nienawidzą Walentynek, a kiedy akurat miały kogoś albo z kimś się spotykały, Walentynki nagle stawały się świętem wymagającym specjalnej celebracji. I w tym roku cóż, wszystko wskazywało na to, że spędzi je w towarzystwie taniego podłego wina z najniższej półki, ale za to postanowiła sobie, że spędzi je w super seksownych majtach, które potrafiłyby wzbudzić namiętność nawet w nieboszczyku. Przechadzając się przez centrum handlowe w Cairns co rusz mijała witryny sklepowe, na której powystawiane były misie i inne pluszaki w kształcie serc. Oczywiście na środku wyjebały wielkie tymczasowe stragany pełne droższych niż zazwyczaj róż. A Pati, tegoroczna singielka, co chwilę wystawiała język tak jakby miała właśnie odruch wymiotny.
W każdym razie, jako że na super koronkowe majtki nie było jej stać, weszła do jednego ze sklepów z bielizną z zamiarem rąbnięcia jednej pary. No, może dwóch jeśli nie będzie mogła się na żadne zdecydować. A może stanik do tego? Przechadzała się między wieszakami z miną jakby bywała w takim sklepie codziennie, kiedy nagle dostrzegła zagubioną łanię przyglądającą się jednemu kompletowi bielizny z miną, jakby właśnie oglądała pokaz hard porno na żywo.
- Ten model stanika spłaszczy ci cycki. Ale nie bierz pełnego push upu, bo będziesz wyglądała jak stała bywalczyni tureckich klinik - oznajmiła, choć nikt nie pytał. Nie ma za co. - Za to te majty - chwyciła wieszak z majtkami, na które składały się głównie koronki. - zrobią ci poślady nie z tej ziemi - stwierdziła i wpakowała majty prosto w dłonie nieznajomej.
Diane Mason
W każdym razie, jako że na super koronkowe majtki nie było jej stać, weszła do jednego ze sklepów z bielizną z zamiarem rąbnięcia jednej pary. No, może dwóch jeśli nie będzie mogła się na żadne zdecydować. A może stanik do tego? Przechadzała się między wieszakami z miną jakby bywała w takim sklepie codziennie, kiedy nagle dostrzegła zagubioną łanię przyglądającą się jednemu kompletowi bielizny z miną, jakby właśnie oglądała pokaz hard porno na żywo.
- Ten model stanika spłaszczy ci cycki. Ale nie bierz pełnego push upu, bo będziesz wyglądała jak stała bywalczyni tureckich klinik - oznajmiła, choć nikt nie pytał. Nie ma za co. - Za to te majty - chwyciła wieszak z majtkami, na które składały się głównie koronki. - zrobią ci poślady nie z tej ziemi - stwierdziła i wpakowała majty prosto w dłonie nieznajomej.
Diane Mason
about
Dziewczyna z trudną przeszłością oraz kilkoma sekretami. Niedawno przyjechała do Lorne Bay i dopiero urządza się w mieście, próbując unikać przy tym kłopotów.
/ po grach
Powiedzmy to wprost: Diane po raz pierwszy w życiu była w tego rodzaju przybytku. Bieliznę kupowała zazwyczaj w zwykłych sklepach, ciesząc się, jeśli czasem uda jej się upolować jakąś promkę w stylu "pięć par za 5 dolarów". Dziś było inaczej. Dziś potrzebowała czegoś bardziej... wyjściowego. Nie na scenę, nie do klubu, tylko dla siebie, a przy okazji też dla Jake'a. Kto by się tego spodziewał! Kto by pomyślał, że Diane, ta sama, która unikała nawiązywania bliższych relacji z mieszkańcami Lorne Bay, uprawiała seks i chyba miała chłopaka! Chyba, bo nigdy wcześniej nie była w takiej sytuacji i nie miała pojęcia, co robi się w takich sytuacjach. Wiedziała jedno - Hargreeves był fajnym facetem i chciała jeszcze się z nim widywać, spędzać z nim czas, jeść z nim czekoladki i oglądać komedie razem z ich zwierzakami. Uznała więc, że dla tej znajomości warto zainwestować w jakieś fikuśne majtasy albo ładny stanik. Oglądała właśnie całkiem przyjemny komplecik, gdy nagle ktoś pojawił się w pobliżu i co więcej, zaczął do niej mówić!
- Co? Jakich klinik? - spytała, bo całkowicie nie wiedziała, o co chodzi. Z początku trochę się speszyła, a jej twarz spłynęła rumieńcem, ale nie miała czasu na to, by zastanawiać się nad kwestią klinik, bo nagle w jej dłoniach znalazły się jakieś majtki, zupełnie inne, niż te, na które patrzyła.
- Ale... Ale chyba nie wyglądają teraz źle?
Ot, odruchowo obróciła się, żeby spróbować ocenić swoje pośladki. Nigdy nie czuła, żeby potrzebowały pomocy. Jeśli już, postawiłaby bardziej na swoje piersi, ale nimi Diane zajmie się później.
- Kosztują majątek - szepnęła sama do siebie. Boże, do jakiego sklepu ona weszła?
Patrizia Tribbiani
Powiedzmy to wprost: Diane po raz pierwszy w życiu była w tego rodzaju przybytku. Bieliznę kupowała zazwyczaj w zwykłych sklepach, ciesząc się, jeśli czasem uda jej się upolować jakąś promkę w stylu "pięć par za 5 dolarów". Dziś było inaczej. Dziś potrzebowała czegoś bardziej... wyjściowego. Nie na scenę, nie do klubu, tylko dla siebie, a przy okazji też dla Jake'a. Kto by się tego spodziewał! Kto by pomyślał, że Diane, ta sama, która unikała nawiązywania bliższych relacji z mieszkańcami Lorne Bay, uprawiała seks i chyba miała chłopaka! Chyba, bo nigdy wcześniej nie była w takiej sytuacji i nie miała pojęcia, co robi się w takich sytuacjach. Wiedziała jedno - Hargreeves był fajnym facetem i chciała jeszcze się z nim widywać, spędzać z nim czas, jeść z nim czekoladki i oglądać komedie razem z ich zwierzakami. Uznała więc, że dla tej znajomości warto zainwestować w jakieś fikuśne majtasy albo ładny stanik. Oglądała właśnie całkiem przyjemny komplecik, gdy nagle ktoś pojawił się w pobliżu i co więcej, zaczął do niej mówić!
- Co? Jakich klinik? - spytała, bo całkowicie nie wiedziała, o co chodzi. Z początku trochę się speszyła, a jej twarz spłynęła rumieńcem, ale nie miała czasu na to, by zastanawiać się nad kwestią klinik, bo nagle w jej dłoniach znalazły się jakieś majtki, zupełnie inne, niż te, na które patrzyła.
- Ale... Ale chyba nie wyglądają teraz źle?
Ot, odruchowo obróciła się, żeby spróbować ocenić swoje pośladki. Nigdy nie czuła, żeby potrzebowały pomocy. Jeśli już, postawiłaby bardziej na swoje piersi, ale nimi Diane zajmie się później.
- Kosztują majątek - szepnęła sama do siebie. Boże, do jakiego sklepu ona weszła?
Patrizia Tribbiani
about
Za dnia pracuje jako opiekunka w domu spokojnej starości, a wieczorami poluje na bogatą parę portek, której mogłaby się uczepić. Mieszka w wynajmowanej przyczepie, ledwo wiąże koniec z końcem, ale nie traci pogody ducha
I tak też Diane wyglądała - jakby faktycznie znalazła się w jakimś burdelu, a nie raptem w sklepie z bielizną. No ale brawa dla Mason, że ogarnęła że na początku relacji takie detale się liczą i niekoniecznie trzeba występować przed facetem w porozciąganych majtasach albo co gorsza - majtach-okresówkach używanych na te gorsze dni miesiąca. Jako że Patrizia takich problemów obecnie nie miała, chętnie - nieproszona - wcieliła się w rolę profesjonalnej doradczyni. Niech chociaż jednej z nich przytrafi się seks w to najbardziejkomercyjneświętonaświecie, którego Patiwcaleniechciałaobchodzićchybażezbogatymksięciemzbajki.
- Tureckie kliniki. Wszystkie dziane laski latają tam żeby robić nowe zęby, nosy i wielgachne cycki i poślady - wytłumaczyła, a żeby zobrazować nieznajomej co ma na myśli, odwróciła się i klepnęła się sama w wypięte dupsko. Sama miała kształty niczego sobie, ale niektórym laski marzyły się takie pontony na tyłku jakich sama Kim Kardashian by się nie powstydziła.
- Hmm... - zastanowiła się przez moment, po czym przeszła za Diane i bacznie przyjrzała się jej tyłkowi. - Nie, masz fajny zgrabny tyłek. Ale zawsze może być lepiej, prawda? - uniosła brew. W podkreślaniu dupska nie działała zasada "lepsze wrogiem drogiego". Faceci lubili krągłe poślady, więc od czasu do czasu można było się poświęcić i założyć niewygodne drogie majtki, nie? No i samej też można było coś tym przyjemnego ugrać, if you know what I mean!
- Uwierz mi, widok jego miny jak Cię w nich zobaczy będzie za to bezcenny - wyjaśniła mocno przy tym gestykulując. - To twój pierwszy facet? - spytała nuosząc brew. Tak przypuszczała, skoro musiała tłumaczyć brunetce takie rzeczy!
Diane Mason
- Tureckie kliniki. Wszystkie dziane laski latają tam żeby robić nowe zęby, nosy i wielgachne cycki i poślady - wytłumaczyła, a żeby zobrazować nieznajomej co ma na myśli, odwróciła się i klepnęła się sama w wypięte dupsko. Sama miała kształty niczego sobie, ale niektórym laski marzyły się takie pontony na tyłku jakich sama Kim Kardashian by się nie powstydziła.
- Hmm... - zastanowiła się przez moment, po czym przeszła za Diane i bacznie przyjrzała się jej tyłkowi. - Nie, masz fajny zgrabny tyłek. Ale zawsze może być lepiej, prawda? - uniosła brew. W podkreślaniu dupska nie działała zasada "lepsze wrogiem drogiego". Faceci lubili krągłe poślady, więc od czasu do czasu można było się poświęcić i założyć niewygodne drogie majtki, nie? No i samej też można było coś tym przyjemnego ugrać, if you know what I mean!
- Uwierz mi, widok jego miny jak Cię w nich zobaczy będzie za to bezcenny - wyjaśniła mocno przy tym gestykulując. - To twój pierwszy facet? - spytała nuosząc brew. Tak przypuszczała, skoro musiała tłumaczyć brunetce takie rzeczy!
Diane Mason
about
Dziewczyna z trudną przeszłością oraz kilkoma sekretami. Niedawno przyjechała do Lorne Bay i dopiero urządza się w mieście, próbując unikać przy tym kłopotów.
Nawet ona wiedziała, że okresówki nie służą do pokazywania ich innym ludziom. To dlatego tu przyszła, halo! A fakt, iż nadziała się akurat na Pati... Może to jeden z gorszych i bardziej żenujących dni w życiu Diane, ale chyba dobrze, że w tym wszystkim trafiła właśnie na nią.
- Ojej, byłaś tam?
No skoro klapnęła w swój tyłek, a miała nieco większy, niż płaska Diane, to logiczne było, że robiła go sobie w Turcji. Tylko jak? Skąd? I kluczowe pytanie: za ile? Nie to, żeby Mason zamierzała od razu zmieniać się w demona seksu, bo to nie było w jej stylu, ale porady od nowej koleżanki... Kto by nimi pogardził, zwłaszcza że chyba trafiła na zawodowca?
Ucieszył ją komplement, chociaż chyba jednak wolałaby usłyszeć go od Jake'a. Teraz już nie miała wyjścia. Musi kupić te majtasy, nawet gdyby miała potem przez resztę miesiąca zjeść tylko i wyłącznie resztki po swoich współlokatorkach.
- Pierwszy od przyjazdu do Lorne Bay - odparła całkowicie szczerze. To, co było wcześniej, teraz już się nie liczyło, a Hargreeves rzeczywiście był pierwszym chłopakiem, z którym związała się w Lorne. Co więcej, pierwszym, z którym była na prawdziwych randkach. Nic dziwnego, że trochę zaczęło jej zależeć. Do tego stopnia, że faktycznie wsadziła majtasy do swojego zakupowego koszyka.
- A te? - wskazała inną parę. Nie były już może tak... efektowne, jak te pierwsze, ale wciąż jeszcze nie przypominały okesówek. Były też nieco tańsze, a skoro już Diane w siebie inwestowała, to przecież nic nie stało na przeszkodzie, by kupiła sobie dwie pary.
Patrizia Tribbiani
- Ojej, byłaś tam?
No skoro klapnęła w swój tyłek, a miała nieco większy, niż płaska Diane, to logiczne było, że robiła go sobie w Turcji. Tylko jak? Skąd? I kluczowe pytanie: za ile? Nie to, żeby Mason zamierzała od razu zmieniać się w demona seksu, bo to nie było w jej stylu, ale porady od nowej koleżanki... Kto by nimi pogardził, zwłaszcza że chyba trafiła na zawodowca?
Ucieszył ją komplement, chociaż chyba jednak wolałaby usłyszeć go od Jake'a. Teraz już nie miała wyjścia. Musi kupić te majtasy, nawet gdyby miała potem przez resztę miesiąca zjeść tylko i wyłącznie resztki po swoich współlokatorkach.
- Pierwszy od przyjazdu do Lorne Bay - odparła całkowicie szczerze. To, co było wcześniej, teraz już się nie liczyło, a Hargreeves rzeczywiście był pierwszym chłopakiem, z którym związała się w Lorne. Co więcej, pierwszym, z którym była na prawdziwych randkach. Nic dziwnego, że trochę zaczęło jej zależeć. Do tego stopnia, że faktycznie wsadziła majtasy do swojego zakupowego koszyka.
- A te? - wskazała inną parę. Nie były już może tak... efektowne, jak te pierwsze, ale wciąż jeszcze nie przypominały okesówek. Były też nieco tańsze, a skoro już Diane w siebie inwestowała, to przecież nic nie stało na przeszkodzie, by kupiła sobie dwie pary.
Patrizia Tribbiani
about
Za dnia pracuje jako opiekunka w domu spokojnej starości, a wieczorami poluje na bogatą parę portek, której mogłaby się uczepić. Mieszka w wynajmowanej przyczepie, ledwo wiąże koniec z końcem, ale nie traci pogody ducha
- Co? Ja? No chyba żartujesz, moje dupsko to sto procent natury - odparła nieco karcącym tonem. No plis, o jej włoskie pełne kształty zadbała sama mateczka natura! A nie jakieś tam tureckie wypełniacze, na które zresztą nie było jej stać. Ba, nie było jej stać na jakikolwiek wyjazd poza Lorne Bay, a co dopiero tu o innym kontynencie mowa! A potem tylko komplikacje pooperacyjne, bo okazuje się że tanio (stosunkowo do eurpejskich cen) nie oznacza, że dobrze i bez pooperacyjnych komplikacji.
- Czaję. To pamiętaj, że teraz jesteście na etapie miesiąca miodowego i nie możesz pozwolić na to, żeby zbyt szybko spadły mu różowe okulary. Faceci to proste stworzenia, a czasami to nawet prostaki. NO NIEWAŻNE, ważne że jak już sobie obkręcisz go wokół pralca, to będzie jadł Ci z ręki nawet jak zobaczy Cię przypadkiem w dresie! - zaczęła gadać i gadać i nic nie wskazywało na to, żeby miała kiedykolwiek przestać! Oczywiście cały czas żywo przy tym gestykulowała i kompletnie nie zwracałą uwagi, że ludzie obok zaczynają dziwnie im się przyglądać.
- Te? - zmarszczyła lekko brwi biorąc je do ręki i oglądając bardzo dokładnie. - Nie-e. Zero koronek, odpada - odrzuciła je niedbale na bok, złapała dziewczynę za dłoń i ciągnąć biedną Diankę za rękę, przeszła do kolejnej alejki. - Spójrz na nie. Sama mam parę z tej kolekcji i są ekstra, no mówię Ci, majciochy nie do zdarcia a przy tym faceci nie mogą oderwać od nich wzroku - ups, były trochę droższe nawet niż te pierwsze... Ale nie pytana o zgodę Pati oceniła szybko rozmiar odpowiedni na dupsko Diane i włożyła je do jej koszyka. Nie ma za co!
Diane Mason
- Czaję. To pamiętaj, że teraz jesteście na etapie miesiąca miodowego i nie możesz pozwolić na to, żeby zbyt szybko spadły mu różowe okulary. Faceci to proste stworzenia, a czasami to nawet prostaki. NO NIEWAŻNE, ważne że jak już sobie obkręcisz go wokół pralca, to będzie jadł Ci z ręki nawet jak zobaczy Cię przypadkiem w dresie! - zaczęła gadać i gadać i nic nie wskazywało na to, żeby miała kiedykolwiek przestać! Oczywiście cały czas żywo przy tym gestykulowała i kompletnie nie zwracałą uwagi, że ludzie obok zaczynają dziwnie im się przyglądać.
- Te? - zmarszczyła lekko brwi biorąc je do ręki i oglądając bardzo dokładnie. - Nie-e. Zero koronek, odpada - odrzuciła je niedbale na bok, złapała dziewczynę za dłoń i ciągnąć biedną Diankę za rękę, przeszła do kolejnej alejki. - Spójrz na nie. Sama mam parę z tej kolekcji i są ekstra, no mówię Ci, majciochy nie do zdarcia a przy tym faceci nie mogą oderwać od nich wzroku - ups, były trochę droższe nawet niż te pierwsze... Ale nie pytana o zgodę Pati oceniła szybko rozmiar odpowiedni na dupsko Diane i włożyła je do jej koszyka. Nie ma za co!
Diane Mason
about
Dziewczyna z trudną przeszłością oraz kilkoma sekretami. Niedawno przyjechała do Lorne Bay i dopiero urządza się w mieście, próbując unikać przy tym kłopotów.
- A, jasne, przepraszam - zarumieniła się nieco. Teraz to już totalnie zrobiło jej się głupio za to, że w ogóle o tym pomyślała. Nie powinna gapić się na cudze pośladki, nie powinna sugerować, że są one dziełem lekarza, nie powinna w ogóle przychodzić do tego sklepu, a już na pewno nie powinna pojawiać się w tym mieście. Co ona najlepszego zrobiła?
- Ale ja nie chcę okręcać go sobie wokół palca - odparła od razu. - Bardzo podoba mi się ten etap - przyznała po chwili, być może nieco nieśmiało, ale jednak. - Jest ode mnie odrobinkę młodszy, więc chyba faktycznie powinnam kupić coś, przez co nie będę wyglądała... No wiesz, staro. Starszej, niż jego koleżanki.
Nie była jeszcze w takim wieku, żeby na przykład jej piersi miałyby być obwisłe, a pośladki mniej jędrne, niż pupa niemowlaka, ale takie rzeczy zawsze należało dbać, prawda? Nie chciała obudzić się za kilka lat, kiedy Jake powiedziałby jej nagle, że wymienia ją na młodszy model.
- Muszą być koronki?
Nie to, żeby ich nie lubiła, po prostu nie wydawały jej się one jakoś szczególnie wygodne do takiego codziennego noszenia. Mogłaby zakładać je na randki, ale przecież nigdy nie wiadomo, kiedy takowa będzie miała miejsce. Przecież Jake w każdej chwili może do niej zadzwonić i gdzieś ją wyciągnąć, musiała więc być przygotowana na każdą okoliczność.
- Myślisz, że dostanę jakąś zniżkę przy zakupie tylu par? Bo ja naprawdę nie zarabiam jakoś bardzo dużo.
Może gdyby ukradła napiwki innym dziewczynom, to byłoby ją stać na te wszystkie fikuśne majtasy, ale w tym momencie niekoniecznie mogła sobie na nie pozwolić.
- A ten taki... No wiesz, szlafrok? - nie miała pojęcia, jak to nazwać, bo nie chodziło jej o taki szlafrok, jaki zakłada się po kąpieli, tylko taki bardziej... No, seksi! Skoro nowa znajoma tak dobrze jej doradzała, to może i z tym jej pomoże?
Patrizia Tribbiani
- Ale ja nie chcę okręcać go sobie wokół palca - odparła od razu. - Bardzo podoba mi się ten etap - przyznała po chwili, być może nieco nieśmiało, ale jednak. - Jest ode mnie odrobinkę młodszy, więc chyba faktycznie powinnam kupić coś, przez co nie będę wyglądała... No wiesz, staro. Starszej, niż jego koleżanki.
Nie była jeszcze w takim wieku, żeby na przykład jej piersi miałyby być obwisłe, a pośladki mniej jędrne, niż pupa niemowlaka, ale takie rzeczy zawsze należało dbać, prawda? Nie chciała obudzić się za kilka lat, kiedy Jake powiedziałby jej nagle, że wymienia ją na młodszy model.
- Muszą być koronki?
Nie to, żeby ich nie lubiła, po prostu nie wydawały jej się one jakoś szczególnie wygodne do takiego codziennego noszenia. Mogłaby zakładać je na randki, ale przecież nigdy nie wiadomo, kiedy takowa będzie miała miejsce. Przecież Jake w każdej chwili może do niej zadzwonić i gdzieś ją wyciągnąć, musiała więc być przygotowana na każdą okoliczność.
- Myślisz, że dostanę jakąś zniżkę przy zakupie tylu par? Bo ja naprawdę nie zarabiam jakoś bardzo dużo.
Może gdyby ukradła napiwki innym dziewczynom, to byłoby ją stać na te wszystkie fikuśne majtasy, ale w tym momencie niekoniecznie mogła sobie na nie pozwolić.
- A ten taki... No wiesz, szlafrok? - nie miała pojęcia, jak to nazwać, bo nie chodziło jej o taki szlafrok, jaki zakłada się po kąpieli, tylko taki bardziej... No, seksi! Skoro nowa znajoma tak dobrze jej doradzała, to może i z tym jej pomoże?
Patrizia Tribbiani
about
Za dnia pracuje jako opiekunka w domu spokojnej starości, a wieczorami poluje na bogatą parę portek, której mogłaby się uczepić. Mieszka w wynajmowanej przyczepie, ledwo wiąże koniec z końcem, ale nie traci pogody ducha
- Jebaniutki, wyrwał starszą laskę. Fajnie, będziesz mogła go poduczyć tego i owego - skomentowała z nieskrywanym entuzjazmem. Pati lubiła wyzwania i choć u niej samej obecnie w życiu uczuciowym działa się totalna Sahara, to co jej tam szkodziło powymądrzać się na temat życia erotycznego randomowych lasek poznanych nad stoiskiem z majtami droższymi niż jej mięsięczny czynsz, co nie? Swoją drogą ładne miała Diane plany wobec Jake'a, skoro zastanawiała się co będzie z nimi za parę lat. Szkoda, że nie dane im to będzie zweryfikować. Nigdy, he he.
- Muszą. Być. Koronki - powtórzyła, żeby jej nowa znajoma nie miała co do tego wątpliwości. - Kochana, tu nie chodzi o Twoją wygodę - dodała nieco protekcjonalnym tonem. No co zrobisz, Patrizia byłą tak właśnie wychowana, że potrzeby kobiety ustępowały potrzebom mężczyzn (który i tak prędzej czy później będzie wracał zapijaczony do domu aż w końcu zniknie, jak jej ojciec). No i głosiła w dal te swoje mądrości, w ogóle nie uświadamiając sobie jak bardzo jej wizja świata była zakrzywiona.
- Spoko, znam zajebisty kod rabatowy, 100% zniżki - oznajmiła, puszczając jej oczko niestety ignorując już pytanie o szlafrok, bo skoro zależało im na majtach, to musiały działąć szybko, nie zwracając na siebie zbyt wiele uwagi personalu ani tym bardziej ochrony. Dlatego Pati po prostu wpakowała majty wybrane Diane (nie to, że wybrane przez samą Diane) do jej toerbki, swoje do swojej kieszeni. - A teraz dumnie, z podniesioną głową idziemy do wyjścia - i złapała Mason za rękę, odbyły dumna paradę przez połowę sklepu... do czasu aż przy wyjściu nie zaczęła pikać bramka i całą ich klasę szlag trafił. - W nogi!!! - krzyknęła, po czym wciąż trzymając Diane za rękę zaczęły pędzić przez całe centrum handlowe. Oczywiście Patka znała rozkład wszystkich mniej uczęszczanych i monitorowanych miejsc, więc laski just like that, opuściły centrum handlowe z kradzionymi majtami.
/zt x 2
Diane Mason
- Muszą. Być. Koronki - powtórzyła, żeby jej nowa znajoma nie miała co do tego wątpliwości. - Kochana, tu nie chodzi o Twoją wygodę - dodała nieco protekcjonalnym tonem. No co zrobisz, Patrizia byłą tak właśnie wychowana, że potrzeby kobiety ustępowały potrzebom mężczyzn (który i tak prędzej czy później będzie wracał zapijaczony do domu aż w końcu zniknie, jak jej ojciec). No i głosiła w dal te swoje mądrości, w ogóle nie uświadamiając sobie jak bardzo jej wizja świata była zakrzywiona.
- Spoko, znam zajebisty kod rabatowy, 100% zniżki - oznajmiła, puszczając jej oczko niestety ignorując już pytanie o szlafrok, bo skoro zależało im na majtach, to musiały działąć szybko, nie zwracając na siebie zbyt wiele uwagi personalu ani tym bardziej ochrony. Dlatego Pati po prostu wpakowała majty wybrane Diane (nie to, że wybrane przez samą Diane) do jej toerbki, swoje do swojej kieszeni. - A teraz dumnie, z podniesioną głową idziemy do wyjścia - i złapała Mason za rękę, odbyły dumna paradę przez połowę sklepu... do czasu aż przy wyjściu nie zaczęła pikać bramka i całą ich klasę szlag trafił. - W nogi!!! - krzyknęła, po czym wciąż trzymając Diane za rękę zaczęły pędzić przez całe centrum handlowe. Oczywiście Patka znała rozkład wszystkich mniej uczęszczanych i monitorowanych miejsc, więc laski just like that, opuściły centrum handlowe z kradzionymi majtami.
/zt x 2
Diane Mason