koślawa barmanka — w moonlight bar
27 yo — 164 cm
Awatar użytkownika
about
Porzuciła bezrobocie na rzecz u d a w a n i a, że potrafi robić alkoholowe koktajle. Ponadto zadłużyła się, remontując chatkę po dziadkach i trochę panikuje na widok seksownego sąsiada.
— Nie umiesz się bawić — fuknęła, udając wielce obrażoną. Chętnie posłuchałaby, jak współlokator męczy się próbując opisać specyficzny stosunek – z niewiadomego dla niej powodu – przypisywany francuzom. Czy nikt wcześniej nie zabawiał się w taki sposób? Czy to w ogóle możliwe?
Co więcej! Jaka, do cholery, c i c h a w o d a?! Ell w ogóle nie pasowała do tego opisu. Znacznie bardziej przypominała tornado, nakręconą katarynkę, której nie sposób zatrzymać, nim nie wykona wszystkich obrotów lub wzburzony ocean, którego rozproszone fale wdzierały się wszędzie tam, gdzie ich nie chciano. Milczała tylko śpiąc. Nawet podczas jedzenia – o czym Miles wkrótce miał się przekonać – mówiła.
Wzdrygnęła się ostentacyjnie na brzmienie słowa „s k o m p l i k o w a n y”. Nie lubiła go i wszystkiego, co się z nim wiązało. — Nie lubię komplikacji, wiesz? — stwierdziła, by zachodziła między nimi jasność. Ona po prostu nie radziła sobie z trudnymi sytuacjami. Dlatego unikała zobowiązań oraz brania na siebie jakiejkolwiek odpowiedzialności. Takie słowa również ją przerażały. A kiedy wszystko zawodziło i niestety trafiała na jakiś trudny do rozgryzienia problem, najczęściej uciekała lub udawała, że takowy nie istnieje. To był jej klucz do sukcesu.
Powód był banalny i wcale nie dotyczył Suzie. Czy Ell była przez to złą przyjaciółką? Z pewnością miała milion myśli na minutę i w tym momencie coś innego chodziło jej po głowie. — Szkoda dlatego, że już nie podrywam zajętych chłopaków. Milo był zajęty, a teraz dziewczyna go rzuciła. Mimo że do niczego między nami nie doszło. Przynajmniej teraz. Kiedyś to co innego, ale to było dawno i już nie ma znaczenia — mówiła, kręcąc się po kuchni, jakby nie mogła znaleźć dla siebie miejsca. Bez względu na to, co powtarzał jej sąsiad, czuła się o d r o b i n ę winna rozpadu jego związku. I choć wyrzuty sumienia były uczuciem, które znała bardzo słabo, tym razem wiedziała, że to właśnie one męczą ją na tyle, że żołądek ściska jej się nieprzyjemnie. Ugh, nigdy więcej!
Obejrzała się na niego, gdy sugestywnie trącił ją w bok. — Udław się — rzuciła i pokazała mu język. Nie ma co, odgryźć to się ona potrafiła jak mało kto! — Nikogo nie muszę przekonywać. Takie są fakty, Miles. Czy jest seksowny? Tak. Czy chętnie zaciągnęłabym go do łóżka? Tak. Czy coś nas łączy? Nie. Proste — wyjaśniła, rozkładając ramiona. Poczuła się, jakby musiała tłumaczyć dorosłemu mężczyźnie, ile to dwa dodać dwa. A przecież nawet dzieci wiedziały, że pięć.
Skupiła się na jedzeniu. Wszystko wyglądało smakowicie i nie wiedziała, od czego zacząć. Dlatego sięgała po wszystko, mieszając wysmażony boczek ze świeżymi owocami. Była głodna. Nie była w ciąży.
— Masz na myśli tego hydraulika? — spytała, zerkając na chłopaka znad zapełnionego talerza. — On musi mieć jakieś pięćdziesiąt lat, nie jest zagrożeniem. Suzie może na niego leci, bo ponoć jest przystojny, ale nie w moim typie. Wolałabym ciebie, zdecydowanie — zaznaczyła, urywając kawałek pieczywa, który prędko wsadziła do ust. — Ale wiesz, wydaje mi się, że ona będzie chciała go zdobyć. Bo tak. A jak Suzie coś sobie postanowi, to na pewno to osiągnie. Więc ten cały hydraulik jest już stracony.

miles horton
współwłaściciel agencji reklamowej — Cairns B&C Advertising Agency
27 yo — 185 cm
Awatar użytkownika
about
Został współwłaścicielem firmy marketingowej, którą prowadzi nowy facet jego matki, ale największym życiowym zwycięstwem jest to, że Maddie została jego dziewczyną.
Ja też dlatego chcę to z nią jak najszybciej wyjaśnić. Po prostu chcę wiedzieć na czym stoję — dodał, a następnie przytaknął sobie głową. Wiedział, że sytuacja z Maddie to twardy orzech do zgryzienia. Dwoje ludzi, którzy się kochają, ale robią totalnie wszystko, aby ze sobą nie być. Totalna mijanka w obie strony. Wiele niedopowiedzeń sprawiło, że znajdują się w takiej a nie innej sytuacji. Jej powrót do miasta zmienia wszystko. Stosunki z Suzie też musiały się uspokoić, bo Miles tego po prostu nie chciał. Oczywiście zabawa z blondynką była przednia, jednak Mads jest dla niego całym światem i zrobi wszystko, żeby z nią być. Całe szczęście Horton był przekonany, że układ w który wszedł z Worthington jest totalnie klarowny i nie będzie mu robić scen jak tylko dojdzie do ich konfrontacji.
Suzie mogłaby poczuć się urażona, gdybyś chciała mnie podrywać. Wiem o waszych układach i o tym, że sobie mnie zaklepała — zaśmiał się pod nosem skupiając całą uwagę na brunetce. Wiedział jak działają damskie układy i w tym przypadku było podobnie. Poza tym wprowadzając się tutaj totalnie nie liczył na relację z którąś z pań. To co się stało później wyszło totalnie naturalnie. Kilka stykowych sytuacji i znalazł się w łóżku z Suzie. Ell w tej sytuacji jest dla niego jak siostra i bardzo cenił sobie jej opinię oraz zdanie na tematy w których potrzebował rady. — Jakby wiesz, nie musisz mi się tłumaczyć. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że trzymam za Ciebie kciuki i żeby wyszło na twoje, to wszystko — dodał, uśmiechając się pogodnie do współlokatorki. Chciał, aby wiedziała, że ma jego poparcie. Ell jest dziewczyną, która zasługuje na szczęście, więc był przekonany, że prędzej czy później to szczęście do niej się uśmiechnie i znajdzie to czego szuka. Skoro obecnie pasuje jej układ z Milo to najwidoczniej jest to spełnienie jej oczekiwań i Horton był zadowolony, że tak się dzieje.
Całe śniadanie wypadło fajnie. Udało im się przyrządzić niby proste, lecz smaczne posiłki dzięki czemu Horton nabrał sił na kontynuację dzisiejszego dnia. Zajadał się i rozpoczął dzień z idealnym humorem. On raczej nie ma w zwyczaju do jedzenia śniadań, bo po prostu późno wstaje i jest na to śniadanie po prostu za późno. — Nie wiedziałem, że jest typem dziewczyny, która szuka Sugar Daddy. No ale musimy liczyć na to, że jej się uda i załatwi nam remont za darmo — przytaknął głową i roześmiał się głośniej. Wcale nie był zazdrosny o tę relacje. Można nawet powiedzieć, że kamień trochę spadł mu z serca. Skoro Suzie znalazła kogoś na kim skupi swoją uwagę to pojawienie się Maddie w życiu Hortona wcale nie musi niczego komplikować. Oboje będą skupieni na innych osobach przez co ich relacja będzie mogła pozostać w ukryciu.

ell c. donoghue

zx2 <3
przyjazna koala
mils
liam
ODPOWIEDZ