fotograf — podróżuje po świecie
28 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
fotografuje wszystko, co uznaje za warte zapamiętania
- Jest. Zrobiłam research i jest kilka muzeów, które mnie interesują – odpowiedziała. Nie musiał znać całego planu miasta. Melis mogłaby się założyć, że obecność niektórych miejsc w Lorne Bay mocno by ją zaskoczyła, a jej miasteczko rodzinne było o wiele, wiele mniejsze od San Francisco. Melis kochała podróżować i każde miejsce sprawdzała pod względem potencjalnym atrakcji. To, że Hunter stał się główną zupełnie nie przeszkadzało, bo najwyraźniej będzie miała jeszcze wiele okazji, żeby się tutaj zjawić.
Może to i dobrze, że Melis nie zorientowała się, że jest bacznie obserwowana. Może wtedy powstrzymałaby się przed tak wylewnym okazywaniem uczuć. I jednocześnie może przestałaby zachowywać się tak naturalnie. Zdecydowanie byłaby bardziej spięta. Dlatego dobrze, że tak sprawnie opuścili knajpkę, zanim sytuacja w jakiś sposób się rozwinęła. Nie chciała tak szybko zderzać się z rzeczywistością Huntera. Najbardziej chciałaby to zrobić na własnych warunkach, ale jednocześnie zdawała sobie sprawę, że to może być niemożliwe. Dlatego na razie starała się o tym nie myśleć.
Nie w momencie, kiedy właśnie puszczały jej wszystkie hamulce. Nie spodziewała się tego po sobie, bo zawsze była raczej skrytka i długo czekała na odpowiedni moment. Jednak wszystkie te słowa, które wypowiedział w jej kierunku Hunter tak mocno zagnieździły się w jej sercu, że Melis nie wyobrażała sobie, że miałaby teraz się wycofać. Dlatego z pasją oddawała pocałunki, a na słowa Huntera po prostu pokręciła głową. Nie zasieje w niej teraz wątpliwości. Pozwoliła sobie zdjąć jego koszulkę, a kiedy wylądowali w końcu w jego sypialni, czuła się w stu procentach spełniona.
Resztę dnia spędzili właśnie w ten sposób. Jakiekolwiek zwiedzanie poszło w łeb. Wieczorem zjedli kolację w restauracji – ich randka musiała odbyć się zgodnie z zasadami. Resztę czasu spędzili na przemian – w swoich ramionach, pracując, zwiedzając i ciesząc się sobą.

koniec.
ODPOWIEDZ