rybak — na własnym kutrze
35 yo — 182 cm
Awatar użytkownika
about
If this world makes you crazy and you take it all you can bear, you call me up because you know I'll be there.
  • 02.
Podjęcie decyzji było najtrudniejsze. Bo kiedy już zdecydował, że nadszedł czas, by odnaleźć swoją córkę, od razu wymyślił plan działania. Nie wiedział, gdzie ma ją znaleźć, a rodzina byłej żony nie była zbyt przychylna, żeby mu pomóc, ale była jeszcze jedna osoba w jakiś sposób związana z Penny – Noel Rowland. Przyjaźniły się od jakiegoś czasu, a kiedy on i jego żona byli jeszcze kochającą się rodziną, Bruce wiedział, że nie jest jedynym powiernikiem sekretów Penny. Noel też nią była. Nie miał z nią aż tak dobrego kontaktu, po prostu znali się i lubili, nie żyli na wojennej ścieżce, bo też Noel nie musiała solidaryzować się z przyjaciółką w potrzebie, bo Penny w niej nie bywała. Ich małżeństwo było nudno zgodne, do przesady słodkie. Tworzyli naprawdę fajną rodzinę, dawali córce dobry przykład w okazywaniu sobie miłości i byli szczęśliwi. Tak po prostu.
Ta jedna noc zmieniła absolutnie wszystko. Odebrała Bruce’owi radość, święty spokój i dwie kobiety jego życia. Tamtej nocy, napadnięta kobieta zeznała, że to Donoghue jest sprawcą, a on poszedł siedzieć na jeden długi rok. Więzienie wyssało z niego wszystko, co dobre, a on nie wiedział jak żyć w tej pustej skorupie. Podpisał papiery rozwodowe, choć wiedział, że nie jest niczemu winien. Wtedy, jednak nie miał żadnej nadziei na wyjście, dlatego zwrócił wolność swojej żonie. Skoro tak bardzo jej na tym zależało, to dlaczego miałby nie spełnić jeszcze jednego życzenia? To nic, że zniszczyło go, dokopało mu. On zrobiłby wszystko, czego chciała Penny. A jeśli ktoś powiedziałby mu, że to dla dobra Teddy, tym bardziej nie wahałby się. Napadnięta kobieta odzyskała pamięć, zmieniła zeznania, Bruce wyszedł, ale już nie odzyskał niczego. Kupił kuter, naprawił go i zaczął łowić. Nie potrafił spojrzeć na fortepian, zniknęła jego wena i cała ochota do gry. Ostatnia impreza w towarzystwie Gii coś w nim zmieniła. Pocałunek, choć był tylko zachcianką, w dodatku jednorazową, sprawił, że coś przeskoczyło, a on zapragnął odnaleźć Teddy. Wcześniej też tego chciał, po prostu nie wiedział, czy pakowanie się do jej życia po ponad roku jest rozsądnym pomysłem. Ale z drugiej strony, to był tylko jeden rok, a przed nimi było jeszcze wiele lat, które mogli wypełnić radością, śmiechem, zabawą, a później pewnie kłótniami, bo jako ojciec chciał do przesady i uparcie chronić swoją córkę, a ona prawdopodobnie będzie się na niego złościć, bo przecież jest już dorosłą kobietą i nie potrzebuje opieki. Musiał zawalczyć chociaż o to, bo z Penny nie chciał już niczego.
To dlatego stał teraz pod drzwiami Noel. Zapukał kilkukrotnie i czekał. Może był zbyt uparty, a ona nie chciała go widzieć, ale miał to naprawdę gdzieś. Zamierzał rozwalić te drzwi, byleby dowiedzieć się wszystkiego.

Noel B. Rowland
torakochirurg — cairns hospital
34 yo — 171 cm
Awatar użytkownika
about
Kilka miesięcy temu wzięła rozwód, ale nie wróciła do Melbourne, bo wiąże ją kontrakt, który podpisała ze szpitalem w Cairns. Dlatego ugrzęzła. I zaczęła robić kolejną specjalizację, by zabić czas. Lub siebie.
007.

Tajemnice zżerały od środka. Noel zrozumiała to w chwili, w której podeszła do frontowych drzwi – nieco otępiała, bo pukanie wyrwało ją ze snu – i ujrzała przez ozdobną, szklaną wstawkę twarz, której nie podejrzewała ujrzeć jeszcze przez długie lata. Być może n i g d y więcej.
Nie tylko jego małżeństwo zmieniło się w ciągu minionego roku. Ona również starła się z nieprzyjemną rzeczywistością, odkrywając zdradę męża. Gdyby Gabe tu był, poprosiłaby, aby zajął się nieproszonym gościem, bez względu na wszystko nie wpuszczając go do środka. Teraz mogła polegać jedynie na sobie. Wprawdzie nie należała do tchórzliwych kobiet, a jednak zamiast podejść do drzwi, stała w bezpiecznej odległości, w pełni świadoma tego, że Bruce dostrzega ją przez szklaną witrynę i zaczyna się niecierpliwić. Noel potrzebowała kilku minut, by się otrząsnąć. Przez prywatne problemy, które stały się dla niej najważniejsze, zdążyła zapomnieć o przyjaciółce; Penny niezwykle rzadko się z nią kontaktowała, twierdząc, że pragnie rozpocząć nowe życie, a żeby to osiągnąć, musiała zrezygnować ze wszystkiego, co do tej pory znała. Wyrok ogłoszony na niekorzyść Bruce’a zmienił życie całej jego rodziny. Żona straciła do niego zaufanie, natomiast mała Teddy miała na zawsze pożegnać się z tatą. W związku ze swoją pracą Noel była świadkiem wielu ludzkich tragedii. Zdążyła oswoić się ze śmiercią i nauczyć słów, którymi chirurg po nieskutecznej operacji przekazuje najbliższym pacjenta złe wiadomości. Jednakże czym innym było przyglądanie się nieszczęściom osób obcych, które znała jedynie przez konieczność zebrania informacji medycznych z wywiadu nakreślonego przez standardy leczenia, a czym innym przeżywanie dramatów dotykających przyjaciół. Z bólem serca przyglądała się Penny pakującej walizki. Pojmowała, że zostanie w mieście, wśród sąsiadów rzucających jej nieprzychylne spojrzenia byłoby koszmarnie trudne, szczególnie dla niewinnego dziecka, które nie wszystko wówczas rozumiało. A mimo to pogodzenie się z tym było ciężką przeprawą. W ostatnim czasie Noel opuściło zdecydowanie zbyt wielu bliskich. Ile kolejnych pożegnań mogła znieść? Ile zawodów?
Przestąpiła z nogi na nogę i w końcu podeszła do drzwi. Nie otworzyła ich szeroko, jedynie uchyliła, blokując je stopą, by utrudnić wdarcie się do środka. Patrzyła na Bruce’a i widział zmęczonego życiem człowieka, ale to nie oznaczało, że nie kryła się w nim agresja, z którą sobie nie radził.
— Co tutaj robisz? — spytała, bacznie mu się przyglądając. — Właściwie to nieważne. Nie chcę żebyś mnie nachodził. Odejdź — dodała, przez cały czas kontrolując głos. Chirurgia dawała jej nie tylko pewną dłoń, ale również stabilne nerwy.

bruce donoghue
rybak — na własnym kutrze
35 yo — 182 cm
Awatar użytkownika
about
If this world makes you crazy and you take it all you can bear, you call me up because you know I'll be there.
Dla Noel nie była to sprawa życia i śmierci. Dotyczyła jej przyjaciółki, owszem, ale ostatecznie jej życie nie zmieniłoby się dużo, gdyby zabrakło w nim Penny. Bo dawniej miała swojego męża, z którym żyła na co dzień, miała swoją pracę, swoje sprawy. Dla Bruce’a jego żona, a przede wszystkim córka były dla niego całym światem, dniem powszednim, były z nim zawsze, więc dla niego to była sprawa życia i śmierci. Może Penny już nie interesowała go tak bardzo, ale Teddy chciał mieć przy sobie, a przynajmniej miewać. Choćby w weekendy i święta. Tak, jak narzuciłby to sąd. Gdyby rzeczywiście zrobił coś złego, mógłby chcieć trzymać się od córki z daleka, ale był niewinny. Nie zrobił nikomu krzywdy. Znalazł się w złym miejscu, w złym czasie i Penny doskonale zdawała sobie z tego sprawę. Mógłby przysiąc, że właśnie dlatego uciekła. Bo poznała prawdę i bała się stawić czoła swoim błędom. Bruce był przekonany, że właśnie taka była wersja tych wydarzeń. Nie wiedział, gdzie jej szukać i być może mógł wynająć detektywa, mógł iść na policję, oskarżyć Penny o porwanie, utrudnianie mu kontaktów, ale czy naprawdę chciał tak działać? Nie. Bo jeśli jeszcze kiedykolwiek będą musieli ze sobą rozmawiać, to chciał, żeby odbywało się to w cywilizowany sposób, bez wytykania sobie żalu. Robiłby to tylko ze względu na Teddy.
Tylko Noel mogła mu pomóc. Pytanie tylko, czy chciała. Kiedy otworzyła drzwi od razu zorientował się, że było przeciwnie. Nie chciała, była negatywnie nastawiona i częściowo się temu nie dziwił. Ale oznaczało to, że Penny była bardzo dokładna w zacieraniu swoich śladów. Nie zamierzał wchodzić do środka, jeśli nie chciała go wpuścić. Ale przynajmniej mogłaby nie traktować go jak kryminalisty, bo zwyczajnie nim nie był. – Zgadłem. Przyszedłem tu bez zapowiedzi, bo nie spotkałabyś się ze mną. Dlaczego? – zapytał, ignorując jej słowa o nachodzeniu. – Chcę tylko wiedzieć, gdzie jest Teddy. Moja wspaniała żona, która nie uwierzyła, kiedy przysięgałem, że jestem niewinny, nie daje znaku życia – powiedział, nie kryjąc ironii. Wspomniał o tym celowo. Chciał uświadomić Noel błąd Penelope. I dać jej szansę, by zmieniła zdanie, i jednak mu pomogła.

Noel B. Rowland
torakochirurg — cairns hospital
34 yo — 171 cm
Awatar użytkownika
about
Kilka miesięcy temu wzięła rozwód, ale nie wróciła do Melbourne, bo wiąże ją kontrakt, który podpisała ze szpitalem w Cairns. Dlatego ugrzęzła. I zaczęła robić kolejną specjalizację, by zabić czas. Lub siebie.
Noel bardzo wcześnie zrozumiała, że powinna doceniać wszystkie osoby, które mimo permanentnego braku czasu, ciągłego spóźniania się lub odwoływania umówionych spotkań, nie rezygnowały z niej. Zawsze miała trudności z nawiązywaniem przyjaźni, gdyż ze względu na swój zawód, wciąż bywała nieobecna. To było frustrujące. Dlatego cholernie doceniała każdego, komu mogła zaufać, kto mimo wyraźnych przeszkód, wspierał ją, gdy zachodziła taka potrzeba. Jak więc mogłaby zrezygnować z Penny, skoro uważała ją za jedną z nielicznych przyjaciółek? Dokładała wszelkich starań, by pomagać zranionej kobiecie, gdy świat usłyszał o skandalicznym zachowaniu jej męża – Bruce’a. Czuwała nad nią oraz jej córeczką, obiecując, że nie opuści ich w potrzebie. Ani przez moment nie podejrzewała, że Penny nie mówi jej całej prawdy. Z reguły była wstrzemięźliwa, jeśli chodzi o obdarzanie zaufaniem, jednakże Penelope nigdy wcześniej go nie nadszarpnęła, wobec czego nie miała powodów, by nie wierzyć jej zapewnieniom.
W oczach Noel, Bruce pozostawał skazanym za poważne przestępstwo, kryminalistą. Ze względu na własne problemy, nie śledziła tego, jak rozwinęła się jego sprawa, nie miała pojęcia, że mężczyzna został uniewinniony oraz zwolniony z zakładu karnego. Ujrzawszy go, wyszła z założenia, że otrzymał przepustkę. Stąd ostrożność i ograniczone zaufanie.
— Dlaczego? Poważnie pytasz, dlaczego nie chciałabym spotkać się z osadzonym przestępcą? — spytała kpiąco. Nie kryła się ze swoją opinią względem jego przeszłości. Mimo przyjaźni z Penny, Noel nigdy nie nawiązała bliskich relacji z jej mężem. Znała go, nawet lubiła. Z przyjemnością patrzyła, jak bawi się z córką, w każdym geście udowadniając swoją miłość do dziecka. Nie mogła uwierzyć, że skończył za kratami! Ale jednocześnie kim była, by sprzeciwiać się wyrokowi sądu? — Nikt nie uwierzył w twoją niewinność, Bruce — rzuciła, przypominając mu, że ława przysięgłych bardzo szybko zadecydowała o jego winie. Nie było żadnych okoliczności łagodzących, które mogłyby działać na korzyść mężczyzny. Niestety.
— Nie mogę ci powiedzieć, dokąd się przeniosły — zaznaczyła, wciąż połowicznie chowając się za ledwie uchylonymi drzwiami. Próbowała wyczytać coś z twarzy Bruce’a, ale miała wrażenie, że była pusta, zmęczona i udręczona. Współczuła mu. Mimo błędu, jaki popełnił, współczuła mu utraty rodziny. Teraz rozumiała, przez co przechodził, bo sama straciła Gabe’a, który był najbliższym człowiekiem jej serca. — Nie naciskaj. Penny nie chce cię widzieć. Po tym, co zrobiłeś, nie pozwoli, byś widywał się z Teddy. Dba o nią, nie martw się. Obie są bezpieczne — zapewniła. Nie była pewna, czy na to zasługiwał, ale gdyby ona znalazła się na jego miejscu, chciałaby wiedzieć przynajmniej tyle. Wprawdzie w tym przypadku osiągnięcie względnego spokoju oznaczało konieczność odseparowania się od Bruce’a, jednakże tego powinien domyśleć się sam.

bruce donoghue
rybak — na własnym kutrze
35 yo — 182 cm
Awatar użytkownika
about
If this world makes you crazy and you take it all you can bear, you call me up because you know I'll be there.
To było ważne – mieć przy sobie ludzi, na których można liczyć. Bruce był najszczęśliwszy na świecie, kiedy miał przy sobie Teddy i Penny. Nie potrzebował wtedy zbyt wielu osób wokół siebie. Chciał mieć tyle je, a cały świat należał do niego. Nie sądził, że ktoś mu to odbierze. Nie sądził przede wszystkim, że odwróci się od niego osoba, której nigdy nie okłamał. Nie pamiętał, ile razy informował swoją żonę, że to nieporozumienie, a on chciał wyłącznie pomóc tej kobiecie. Już sam wtedy nie wiedział, czy chce, żeby te słowa stały się prawdą, dlatego tyle razy je powtarzał, czy rzeczywiście nią były. Zwariował, a rok, kiedy był zamknięty był najdłuższym rokiem jego życia. Rok, który zmienił wszystko, zmienił jego samego, sprawił, że miękkość, którą w sobie miał zniknęła. Ale jedno było pewne – nawet teraz nie był człowiekiem, który mógłby w ten sposób kogoś skrzywdzić. I Penelope, która była z nim ponad dziesięć lat powinna o tym wiedzieć. Albo przynajmniej schować dumę do kieszeni i powiedzieć o tym swojej przyjaciółce, kiedy dowiedziała się jak wygląda prawda. Penny wolała jednak, by ludzie nadal widzieli w niej ofiarę.
- Nie jestem przestępcą. Wyszedłem, bo zostałem uniewinniony. Zaatakowana kobieta odzyskała pamięć i zeznała jak było naprawdę – wyjaśnił. Nie wiedział, dlaczego to robił. Miał już dosyć powtarzania tego, jakby naprawdę musiał się tłumaczyć. Noel na pewno nie była osobą, której musiał cokolwiek udowadniać, ale wiedział, że jeśli tego nie zrobi, to nie odzyska córki. A tylko na tym mu teraz zależało. – Wiem. Znalazłem się w złym miejscu, w złym czasie – wzruszył ramionami. To nie miało teraz znaczenia. Wiedział, że ci, którzy go ukarali nie mogli uwierzyć słowom jednego człowieka. Nie miał dowodów na to, że był niewinny. Nie miał ich wtedy. Teraz już je miał. Wyrok nadal leżał w misie na komodzie w salonie jakby był jakimś trofeum.
- Możesz, Noel. Wiesz, że nigdy, nigdy nie zrobiłbym krzywdy żadnej z nich – odpowiedział. Miał już naprawdę dość tego, że musiał prosić o coś, co mu się należało. Ale słuchanie o tym, że byłby w stanie zrobić cokolwiek Teddy było wykańczające. Dlatego po prostu odwrócił się i ruszył w kierunku samochodu. Wiedział, że Noel była uparta, czegokolwiek by nie powiedział.

Noel B. Rowland
torakochirurg — cairns hospital
34 yo — 171 cm
Awatar użytkownika
about
Kilka miesięcy temu wzięła rozwód, ale nie wróciła do Melbourne, bo wiąże ją kontrakt, który podpisała ze szpitalem w Cairns. Dlatego ugrzęzła. I zaczęła robić kolejną specjalizację, by zabić czas. Lub siebie.
— Jak to? — spytała, doganiając go gdy zbliżył się do pojazdu. Była wyraźnie zmieszana. Musiała wyglądać na osłupiałą, ale oczy zdradzały, że nie miała o tym podjęcia. Ceniła prawdomówność – nie podejrzewała, że Penelope mogłaby zataić przed nią tak istotną informację. Wprawdzie podczas rozpraw, a także przed nimi, gdy Bruce został pochwycony i zamknięty w areszcie, przyjaciółka wspominała o tłumaczeniach męża. O tym, że tak naprawdę próbował pomóc, a nie znęcał się nad niewinną, przypadkową kobietą. Wówczas w to nie uwierzyła, zbyt wiele wskazywało na to, że Bruce zawinił. Z tego powodu w tym momencie wszystko jej się poplątało. — Penny wie? — spytała, mając nadzieję, że usłyszy negatywną odpowiedź. Raz jeszcze przyjrzała się Bruce’owi, dostrzegając w nim zniechęcenie i rozdrażnienie koniecznością składania wyjaśnień przed Noel, która w jego życiu niewiele znaczyła. Domyślała się, że przyjście tutaj i próba wyciągnięcia z niej adresu byłej żony, musiały być dla niego trudne i niewygodne.
Uśmiechnęła się niepewnie, jednak ostatecznie zatrzymała go i gestem wskazała drzwi domu. Jeśli była w błędzie, wolałaby poznać całą prawdę. Nie chciała być okłamywana, a z jego opowieści wynikało, że Penny część faktów zachowała dla siebie.
— Więc… — zaczęła, kierując się w stronę domu. Atmosfera była napięta, a Noel czekała, aż Bruce powie więcej odnośnie uniewinnienia. Potrzebowała jakiegoś dowodu, czegokolwiek co pomogłoby jej uwierzyć w jego słowa. — Napijesz się czegoś? — spytała, licząc na to, że wejdzie do środka, gdzie mogliby porozmawiać w bardziej cywilizowany sposób.
— Posłuchaj, nie znamy się dobrze. Zawsze byłeś dla mnie tylko mężem przyjaciółki i nigdy nie próbowałam bliżej cię poznać. Jeśli chcesz, możesz winić mnie za to, że nie uwierzyłam w twoją niewinność, ale możesz też skorzystać z zaproszenia, napić się ze mną kawy i porozmawiać — powiedziała, widząc, że Bruce niechętnie podchodzi do wysuniętej propozycji. Jeśli się nie zgodzi, Noel nie będzie naciskać. Przy najbliższej okazji spróbuje skontaktować się z Penny i na własną rękę dowiedzieć się, gdzie leży prawda.

bruce donoghue
rybak — na własnym kutrze
35 yo — 182 cm
Awatar użytkownika
about
If this world makes you crazy and you take it all you can bear, you call me up because you know I'll be there.
Zatrzymał się i odwrócił, by na nią spojrzeć. Wzruszył ramionami. – Powtarzam to od półtora roku, Noel – westchnął, naprawdę zmęczony tym, że musiał to robić. Wiedział, że Noel opierała swoje zdanie na opinii sędziego i nie mógł mieć jej tego za złe. On winił wyłącznie Penny. Za wszystko. Za to, że mu nie uwierzyła, choć nigdy jej nie okłamał, nigdy nie wykazał skłonności do agresji, zawsze przy niej był, kochał ją i ich dziecko najbardziej na świecie. Uwielbiał muzykę, to jej poświęcał najwięcej czasu poza swoją rodziną. Kłócili się naprawdę bardzo rzadko. Do więzienia dostał tylko papiery rozwodowe. Wręczył mu je prawnik. A potem uciekła. Jak pieprzony tchórz zabrała jego córkę i uciekła. Nikomu nie powiedziała prawdy, o której wiedziała z pierwszej ręki – od prawnika. Miała pojęcie o każdym kroku w tej sprawie i nawet nie spróbowała spojrzeć mu w oczy, żeby wyjaśnić swoje stanowisko. – Oczywiście, że wie – odpowiedział. – Możesz to wygooglować – dodał. Pisały o tym gazety, nie wszystkie, bo przecież nie ma nic spektakularnego w tym, że człowiek został uniewinniony i wyszedł z więzienia. Gdy tam lądował, mówili o tym nawet w telewizji. To zabawne, jak mało uwagi mu poświęcili. Tylko, że to wymagało przyznania się do błędu, a to było trudniejsze niż wszystko inne.
Poszedł za nią tylko dlatego, że chciał dowiedzieć się, gdzie jest Penny. A właściwie Teddy. Nie zaczął pałać do Noel ogromną sympatią, bo raptownie zmieniła zdanie. I wątpił, żeby kiedykolwiek się to zmieniło.– To nie jest łatwe przestać winić tych wszystkich ludzi, kiedy sam jeden wiesz jak wygląda prawda i robisz wszystko, żeby ich przekonać, a nikt ci nie wierzy. Przepraszam, Ell, moja młodsza siostra od początku stała za mną murem. Bo mnie znała dokładnie tak samo jak Penny. Nieważne. Naprawdę muszę odnaleźć Teddy, dlatego poproszę wodę – wszedł za nią do środka. Nadal nie wiedział, czy pomimo poznania prawdy, będzie gotowa mu pomóc. Jeśli nie podaniem adresu to skontaktowaniem go z Penny. To musiał być podstęp, bo gdyby jego była żona chciała z nim rozmawiać, to odbierałaby chociaż telefon. A tego nie robiła od miesięcy.

Noel B. Rowland
torakochirurg — cairns hospital
34 yo — 171 cm
Awatar użytkownika
about
Kilka miesięcy temu wzięła rozwód, ale nie wróciła do Melbourne, bo wiąże ją kontrakt, który podpisała ze szpitalem w Cairns. Dlatego ugrzęzła. I zaczęła robić kolejną specjalizację, by zabić czas. Lub siebie.
— Nie oceniaj mnie, Bruce — bardziej zażądała, niżeli poprosiła. — Najlepiej wiesz, jak trudna jest ta sytuacja. Ufałam Penny, wierzyłam, że skoro nawet ona cię przekreśliła, to naprawdę zawiniłeś — powiedziała, mając w głowie mętlik. Tłumacząc mu się, czuła wewnętrzną sprzeczność; jakby działała wbrew sobie. Jednakże wiedziała, że jeśli mieli dojść do porozumienia, to ustępstwa były konieczne. Nie chodziło oczywiście o zacieśnianie więzów – na to było już chyba za późno – ale o odnalezienie prawdy.
Za takiego go wcześniej uważała – w jej oczach był oddanym mężem i kochającym ojcem. Pobicie i ogłoszenie wyroku, zdziwiło ją. Niestety zawodowe doświadczenie niejednokrotnie udowodniło jej, że nawet dobrzy, wartościowi ludzie potrafią stracić nad sobą kontrolę i wpaść w szał. Wówczas stawali się agresywni i zdolni do przestępstw, o jakie nigdy ich nie podejrzewano. Założyła, że to właśnie stało się z Bruce’em. Wtedy nie brała pod uwagę pomyłki, ale teraz była skłonna mu uwierzyć. Jednak słowo to dla niej za mało, dlatego wyciągnęła z kieszeni telefon i odszukała najnowsze wiadomości związane ze sprawą sprzed roku. Oczyma szybko przesuwała po kolejnych linijkach tekstu, czując coraz większe napięcie i złość. Złość na przyjaciółkę, która najwyraźniej z niej zadrwiła.
— Kurwa — jęknęła, po czym zablokowała ekran, by go wygasić.
Nim cokolwiek dodała, poszła do części kuchennej, by nalać wody do szklanek. Odkręciła butelkę, ale zanim ją przechyliła, oparła się o blat i wzięła kilka głębszych oddechów; nie chciała, by Bruce widział, jak bardzo się przejęła. W ostatnim czasie zawiodła się na wielu bliskich osobach. Nie mogła uwierzyć, że Penny do nich dołączyła. Ceniła ją jako przyjaciółkę, a teraz musiała zmierzyć się z prawdą, która rzucała cień na ich znajomość. Przetarła oczy, poprawiła włosy i dopiero wtedy napełniła szklanki, z którymi wróciła do mężczyzny. Podała mu jedną z nich, a z drugą usiadła na fotelu obok, zachowując dystans.
— Nie miałam o tym pojęcia — zapewniła go, choć nie wierzyła, by to cokolwiek zmieniało. — Penny od dawna się ze mną nie kontaktowała. Ostatni adres, jaki mi podała, był z Brisbane. Ale gdy wysłałam do niej kartkę z życzeniami urodzinowymi, dostałam ją z powrotem, jako zwróconą do nadawcy — odparła bezradnie. — Mam numer telefonu, ale nie mogę cię zapewnić, że jest aktualny. Wyjeżdżając, wydawała się zdesperowana. Chciała uciec i zatrzeć za sobą ślady, a ja nie widziałam powodów, przez które miałabym jej zabronić — dodała i wzięła łyk wody, by zwilżyć gardło.

bruce donoghue
rybak — na własnym kutrze
35 yo — 182 cm
Awatar użytkownika
about
If this world makes you crazy and you take it all you can bear, you call me up because you know I'll be there.
Wbrew pozorom, naprawdę tego nie chciał, ale trudno mu było nie czuć jakiejś złości. Wiedział, że musi to jakoś przepracować, prawdopodobnie na terapii, na którą nadal się nie wybrał, mimo zaleceń sądu. Mogło to się wydawać śmieszne, ale on przeżył jakiś rodzaj traumy. Tylko w swojej głowie wiedział, że jest niewinny, bo inni kiwali prześmiewczo głowami, kiedy już mieli dość jego gadaniny. A później już sam nie wiedział, co jest prawdą, a co nie. Kiedy prawnik pojawił się w więzieniu i powiedział mu o rozprawie, która miała być jedynie formalnością, już sam nie wiedział czy to prawda, czy głupi żart. – Wiem. Postaram się tego nie robić – odpowiedział po prostu, bo tak naprawdę, co miał jej powiedzieć? Obiecać, że przejdzie nad tym do porządku dziennego? Powinien mieć gdzieś opinię Noel na swój temat i prawdopodobnie by tak było, gdyby nie to, że miała powiązania z Penny. A Penny miała jego córkę. Dlatego ważne było to, co Noel o nim myślała, bo jeśli miałaby mieć nadal złe zdanie o nim, to zdawał sobie doskonale sprawę z tego, że nici z jej pomocy.
- Penny pokazała się ze strony, z której żadne z nas jej nie znało. I ja wiem, że ona na początku robiła to wszystko dla Teddy. Próbuję to zrozumieć, ale nie pojmuję dlaczego nadal się ukrywa jakby naprawdę groziło jej coś z mojej strony – westchnął. To było cholernie trudne do zniesienia. Jakby Penny osądzała go o to, że zrobi jej coś, co tej kobiecie, jeśli przyjedzie tu i przyzna się do błędu. Zresztą, nawet tego nie musiała robić. Nie oczekiwał od niej absolutnie niczego, bo dla niego jako człowiek została już skreślona. Liczyła się wyłącznie jako matka jego córki i jako właśnie taka osoba powinna tu przyjechać, i dać Teddy poznać swojego ojca. Niczego więcej nie chciał.
- Możesz do niej zadzwonić? Nie mów jej, że tu jestem. Po prostu… chciałbym usłyszeć Teddy. Możesz? – zapytał. Chyba rozumiał to, że musi działać stopniowo. Nie mógł wymuszać na Noel, że nagle zdradzi swoją przyjaciółkę. To, że Penny dopuściła się rzeczy, które można było potępić, nie oznaczało, że nagle Noel postanowi zrobić odwet. I Bruce zdawał sobie z tego sprawę.

Noel B. Rowland
torakochirurg — cairns hospital
34 yo — 171 cm
Awatar użytkownika
about
Kilka miesięcy temu wzięła rozwód, ale nie wróciła do Melbourne, bo wiąże ją kontrakt, który podpisała ze szpitalem w Cairns. Dlatego ugrzęzła. I zaczęła robić kolejną specjalizację, by zabić czas. Lub siebie.
Pojawiający się na jej twarzy grymas oznaczał, że potrzebowała jeszcze kilku chwil, aby przetrawić usłyszane rewelacje. Wszystko, co powiedział Bruce, wymagało poukładania, a zanim miało to nastąpić, Noel musiała uświadomić sobie powagę tych wieści oraz konsekwencje, jakie za sobą niosły. Nagle, z ogromną siłą, dotarło do niej, że mężczyzna – niewinny mężczyzna – spędził w zamknięciu kilkanaście długich miesięcy, pozbawiony możliwości kontaktu z córką i z całym światem. Omal nie zachłysnęła się samym powietrzem, kiedy uderzyła w nią potężna fala współczucia. Prawdopodobnie nie tego od niej oczekiwał, jednak niełatwo było wyzbyć się ludzkich odruchów, gdy zaczynało rozumieć się powagę sytuacji.
— Tego nie wiem — wyznała, zastanawiając się nad tym, dlaczego przyjaciółka postanowiła kontynuować szaradę, mimo że wszystkie fakty wyszły na jaw, a ojciec małej Teddy został oczyszczony z zarzutów. Podejrzewała, że miało to związek ze wstydem, niezrozumieniem lub tym, że Penny zdążyła ułożyć sobie życie w innym miejscu, wśród innych ludzi i nie chciała wracać do poprzedniego wcielenia. — Tak, tak mogę — opowiedziała po chwili, wyrwana z zamyślenia. Potarła dłońmi o uda, jakby nie do końca wierząc, że to działo się naprawdę. Wstała, by sięgnąć po telefon, który leżał na szafce nieopodal. Wróciła na poprzednie miejsce i wybrała numer.
Nie chodziło o odwet. Taka myśl nie pojawiła się w jej głowie. Sytuacja nie była prosta i Noel doskonale rozumiała, że dla Penny była jeszcze bardziej zagmatwana, bo znajdowała się w jej środku; burzyła wszystko, co zdążyła sobie poukładać przez miniony rok. A Noel dobrze wiedziała, że przyjaciółka ciężko zniosła zamknięcie męża, późniejsze, pełne wyrzutów spojrzenia sąsiadów i nawet samą przeprowadzkę.
Pierwsza próba się nie udała, ale Noel ponownie wybrała numer i po kilku sygnałach usłyszała w telefonie głos Penelope. Aż wstała, prowadząc z nią niewinną rozmowę. Zaczęła od tego, że dawno się nie słyszały, że chciałaby dowiedzieć się, co u niej słychać. Próbowała utrzymywać niedbały, przyjazny ton głosu, co wcale nie było łatwe, gdy przysłuchiwał się temu Bruce. Dopiero po kilkuminutowej wymianie zdań, poprosiła, by dała telefon Teddy, motywując to chęcią usłyszenia dawno niewidzianej dziewczynki.
— Cześć, Gwiazdo — zaczęła, włączając tryb głośnomówiący. — Słyszałam, że mama zapisała cię do przedszkola. Bawisz się tam z innymi dziećmi? Masz koleżanki? — spytała, nie do końca wiedząc, jak powinna pokierować dalszą rozmową. Wtedy oboje mogli usłyszeć odpowiedź. — Tak. Mamy lalki i kuchnię. Lily bawi się ze mną. Raz zabrała mi klocki, ale oddała — mówiła dziecięcym, nieco wysokim głosikiem, robiąc długie pauzy, jakby szukała słów. — I dostałam dużego jednorożca, a Matt złożył dla mnie huśtawkę na podwórku. Lata taaaaak wysoko! — zaszczebiotała wyraźnie uradowana.

bruce donoghue
rybak — na własnym kutrze
35 yo — 182 cm
Awatar użytkownika
about
If this world makes you crazy and you take it all you can bear, you call me up because you know I'll be there.
Nie zamierzał jej pośpieszać, bo szczerze powiedziawszy, zdawał sobie sprawę, że nachodzenie Rowland było nie na miejscu. Noel była ostatnią osobą, która powinna znosić czyjeś rodzinne problemy. Fakt, była przyjaciółką jego żony, ale Penny nie miała prawa stawiać jej w takiej sytuacji. Była dorosła, jak mogła sprawować nad kimś pieczę, być odpowiedzialną za dziecko, skoro nie podejmowała rozsądnych decyzji, sprytnie i skutecznie uciekając przed prawdą? Dlaczego obarczała tym bliskich jej ludzi? Myślała, że Bruce, którego znała nie będzie szukał każdego sposobu, żeby odnaleźć Teddy? Co ona sobie w ogóle wyobrażała? Bruce był wściekły na żonę, a niemoc, którą odczuwał jeszcze bardziej potęgowała złość i żal. Gdyby Penny zachowała się dorośle i pozwoliła mu spotkać się z córką, sprawa byłaby zamknięta. Dla dobra Teddy starałby się powściągnąć negatywne emocje, ale teraz zdecydował, że nie będzie tego robił. – Przepraszam, Noel. Nie powinienem cię w to wciągać i zdaję sobie z tego sprawę, naprawdę. Ale jesteś moją ostatnią deską ratunku. Rodzice Penny mnie nienawidzą i wezwą policję, kiedy tylko stanę przed ich drzwiami – wyjaśnił swoje położenie, bo prawdopodobnie od tego właśnie powinien zacząć, zamiast wrogo oczekiwać, że obca kobieta z marszu uwierzy w jego słowa.
Niecierpliwie oczekiwał aż Penny odbierze. Nie zamierzał kłamać, poczuł silne ukłucie w okolicach klatki piersiowej, bo jeszcze dwa lata temu wyśmiałby kogoś, kto powiedziałby mu, że jego małżeństwo kiedyś się skończy. Bruce nie przepracował tego wszystkiego, a teraz jeszcze, momentami dość nieskutecznie, próbował wmówić sobie, że każde uczucie, którym darzył swoją żonę jest przeszłością. Wcale tak nie było. Nadal była dla niego cholernie ważna i może dlatego tak trudno było mu pogodzić się z rozwodem, z jej wyjazdem i ukrywaniem się. Byli małżeństwem przez wiele lat, w dodatku szczęśliwym.
Odwrócił się, bo dolna warga zatrzęsła mu się, kiedy usłyszał swoją córeczkę. Wiedział, że nie może powiedzieć ani słowa, bo Penny dowiedziałaby się o tym i już nigdy więcej nie odebrałaby telefonu od Noel. Słuchał jej z uwagą, a kiedy zakończyły rozmowę, Bruce wiedział, że musi coś powiedzieć, ale jednocześnie czuł, że głos mu się załamie. Westchnął cicho. – Dziękuję, Noel. To znaczy dla mnie tak niewyobrażalnie dużo. Pójdę już – powiedział, a kiedy w końcu opuścił jej dom, pozwolił łzom pociec po policzkach.

koniec.

Noel B. Rowland
ODPOWIEDZ