about
Sometimes I still have to take a deep breath and remind myself that not everyone will breake me like
you did.
you did.
O kurczaki, faktycznie! Najmocniej przepraszamJermaine Lyons pisze: ↑23 lip 2021, 17:47Maxine Hammond w sumie po wstępnym researchu widzę, że Max kumplowała się z Marianne w trakcie studiów i dalej są przyjaciółkami, więc na pewno znać się muszą, bo Mari i Jerry byli ze sobą przez jakieś 6 lat, a ona dalej mieszka na farmie jego dziadków! Jermaine ogólnie jest pozytywnym i otwartym człowiekiem, więc i z Maxine na pewno się dogadywał :D teraz pozostaje ustalić, na jakiej stopie znajdują się ich relacje po rozstaniu Jerry'ego i Mari? i czy Maxine wzięła stronę przyjaciółki, czy raczej zdecydowała się być Szwajcarią i obecnie kumpluje się też z Jerrym?
Myślę, że Max stara się być Szwajcarią, ale czasami jest na niego wkurzona i zdarza jej się nawtykać. Prócz tego pewnie bardziej wspiera jednak przyjaciółkę - obstawiam więc, że mówi, że Szwajcaria, że ogólnie to jej nie wychodzi
about
pan strażak, który zbyt często przynosi do domu te kotki które ściąga z drzew! Teraz zapuścił brodę, a także myśli o zapuszczeniu jakichś korzeni i znalezieniu miłości.
omg, przegapiłam oznaczenie, ale jestem jak najbardziej za takimi ziomkami I tak, Remus wie, wie gdzie są dobre drinki i gdzie ludzie potrzebują pomocy, więc go ze sobą zabierzeJermaine Lyons pisze: ↑07 lip 2021, 20:46Remi Blackwell o tak, zdecydowanie panowie nadają na podobnych falach! swojskie chłopaki są! mogli się gdzieś poznać pomagając na jakiejś farmie po pożarze, kilka tygodni później powtórzyła się sytuacja, a ostatecznie od czasu do czasu wyskakują na jakieś piwo czy ogarniają pomoce sąsiedzkie (pewnie Remus z racji swojego zawodu wie więcej, gdzie i kto potrzebuje pomocy)
about
robię meble, ciągle pomagam na farmie i chcę spełnić marzenie o archeologii, ale życie pisze własne scenariusze
Maxine Hammond hahaha, tak coś czułam, że weźmie stronę Mari! niemniej myślę, że Jerry może tego absolutnie nie dostrzegać i dalej traktować Maxine jak te dwa lata temu, kiedy spotykali się w gronie wspólnych znajomych. Co w sumie może doprowadzić kiedyś do jakiejś niezręcznej sytuacji, kiedy odczuje, że Maxine jednak nie do końca wspiera go tak, jak tego oczekiwał...
Remi Blackwell coś czuję, że te dobre drinki na pewno szybciej się Jerry'emu przydadzą, bo na razie to potrzebuje pomocy sam ze sobą, a alkohol nadaje się idealnie do roli "pomocy" w tego typu kwestiach
Remi Blackwell coś czuję, że te dobre drinki na pewno szybciej się Jerry'emu przydadzą, bo na razie to potrzebuje pomocy sam ze sobą, a alkohol nadaje się idealnie do roli "pomocy" w tego typu kwestiach
about
Sometimes I still have to take a deep breath and remind myself that not everyone will breake me like
you did.
you did.
Bardzo podoba mi się ten pomysł!Jermaine Lyons pisze: ↑24 lip 2021, 20:21Maxine Hammond hahaha, tak coś czułam, że weźmie stronę Mari! niemniej myślę, że Jerry może tego absolutnie nie dostrzegać i dalej traktować Maxine jak te dwa lata temu, kiedy spotykali się w gronie wspólnych znajomych. Co w sumie może doprowadzić kiedyś do jakiejś niezręcznej sytuacji, kiedy odczuje, że Maxine jednak nie do końca wspiera go tak, jak tego oczekiwał...
Remi Blackwell coś czuję, że te dobre drinki na pewno szybciej się Jerry'emu przydadzą, bo na razie to potrzebuje pomocy sam ze sobą, a alkohol nadaje się idealnie do roli "pomocy" w tego typu kwestiach
Idę wklepywać w relki!
about
Najstarsza córka państwa Harding, miejscowa pani detektyw, posiadaczka nieokiełznanej burzy ciemnych loków i uroczych piegów. Uśmiechem maskuje swoją własną tragedię i okłamuje swojego partnera.
about
robię meble, ciągle pomagam na farmie i chcę spełnić marzenie o archeologii, ale życie pisze własne scenariusze
to zależy! w dużej mierze od tego, jak lara zapatruje się na (obecnie były) związek siostry i Jerry'ego, który to nie spieszył się do ołtarza po dwóch kreskach na teście ciążowym, ale po rozstaniu zostawił Mari i córce dom na farmie, a sam przeniósł się do dziadków i ciągle bierze czynny udział w życiu obu dziewczyn
ja to bym chętnie przygarnęła jakiegoś sprzymierzeńca ze strony Hardingów, który stałby po stronie Jerry'ego i jednak nie uważał go za "tego złego, co zniszczył Mari życie", ale no, nie chcę absolutnie nic narzucać bez stanowiska Lary, przyjmę wszystko, nawet najgorszy negatyw!
ja to bym chętnie przygarnęła jakiegoś sprzymierzeńca ze strony Hardingów, który stałby po stronie Jerry'ego i jednak nie uważał go za "tego złego, co zniszczył Mari życie", ale no, nie chcę absolutnie nic narzucać bez stanowiska Lary, przyjmę wszystko, nawet najgorszy negatyw!