informatyk — Lewis Corp
25 yo — 193 cm
Awatar użytkownika
about
W tygodniu spokojny Pan Informatyk pracujący w kancelarii, weekendami możesz spotkać go dosłownie wszędzie. No i chyba jeszcze nie dorósł do bycia poważnym dorosłym
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Lily Wallis
sumienny żółwik
TJ Buchanan
lorne bay — lorne bay
24 yo — 160 cm
Awatar użytkownika
about
Początkująca Pani fotograf, próbująca oderwać się od nieciekawej przeszłości na rzecz normalnej przyszłości. Czasami zbyt pyskata, wyniosła i zbyt dumna aby pokazać swoją cieplejszą stronę.
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.
sumienny żółwik
nick
informatyk — Lewis Corp
25 yo — 193 cm
Awatar użytkownika
about
W tygodniu spokojny Pan Informatyk pracujący w kancelarii, weekendami możesz spotkać go dosłownie wszędzie. No i chyba jeszcze nie dorósł do bycia poważnym dorosłym
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Lily Wallis
sumienny żółwik
TJ Buchanan
lorne bay — lorne bay
24 yo — 160 cm
Awatar użytkownika
about
Początkująca Pani fotograf, próbująca oderwać się od nieciekawej przeszłości na rzecz normalnej przyszłości. Czasami zbyt pyskata, wyniosła i zbyt dumna aby pokazać swoją cieplejszą stronę.
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


TJ Buchanan
sumienny żółwik
nick
informatyk — Lewis Corp
25 yo — 193 cm
Awatar użytkownika
about
W tygodniu spokojny Pan Informatyk pracujący w kancelarii, weekendami możesz spotkać go dosłownie wszędzie. No i chyba jeszcze nie dorósł do bycia poważnym dorosłym
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Lily Wallis
sumienny żółwik
TJ Buchanan
lorne bay — lorne bay
24 yo — 160 cm
Awatar użytkownika
about
Początkująca Pani fotograf, próbująca oderwać się od nieciekawej przeszłości na rzecz normalnej przyszłości. Czasami zbyt pyskata, wyniosła i zbyt dumna aby pokazać swoją cieplejszą stronę.
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


TJ Buchanan
sumienny żółwik
nick
informatyk — Lewis Corp
25 yo — 193 cm
Awatar użytkownika
about
W tygodniu spokojny Pan Informatyk pracujący w kancelarii, weekendami możesz spotkać go dosłownie wszędzie. No i chyba jeszcze nie dorósł do bycia poważnym dorosłym
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Lily Wallis
sumienny żółwik
TJ Buchanan
lorne bay — lorne bay
24 yo — 160 cm
Awatar użytkownika
about
Początkująca Pani fotograf, próbująca oderwać się od nieciekawej przeszłości na rzecz normalnej przyszłości. Czasami zbyt pyskata, wyniosła i zbyt dumna aby pokazać swoją cieplejszą stronę.
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


TJ Buchanan
sumienny żółwik
nick
informatyk — Lewis Corp
25 yo — 193 cm
Awatar użytkownika
about
W tygodniu spokojny Pan Informatyk pracujący w kancelarii, weekendami możesz spotkać go dosłownie wszędzie. No i chyba jeszcze nie dorósł do bycia poważnym dorosłym
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Lily Wallis
sumienny żółwik
TJ Buchanan
lorne bay — lorne bay
24 yo — 160 cm
Awatar użytkownika
about
Początkująca Pani fotograf, próbująca oderwać się od nieciekawej przeszłości na rzecz normalnej przyszłości. Czasami zbyt pyskata, wyniosła i zbyt dumna aby pokazać swoją cieplejszą stronę.
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


TJ Buchanan
sumienny żółwik
nick
informatyk — Lewis Corp
25 yo — 193 cm
Awatar użytkownika
about
W tygodniu spokojny Pan Informatyk pracujący w kancelarii, weekendami możesz spotkać go dosłownie wszędzie. No i chyba jeszcze nie dorósł do bycia poważnym dorosłym
- Ja jestem bardziej typem prysznicowym - zaśmiał się cicho, do jej pleców. Czoło miał oparte tuż powyżej jej łopatki i choć oddech powoli się uspokajał wciąż był przyspieszony. Musnął ustami jej skórę na plecach, głośniej wypuścił powietrze pod nosem - W wannie ciężko mi się zmieścić... no chyba, że masz jacuzzi w kieszeni, to wtedy bardzo chętnie - znów się cicho zaśmiał i lekko przesunął w górę by skorzystać z okazji i musnąć jej usta. W zasadzie to bardziej trafił w ich kącik, ale kompletnie mu to nie przeszkadzało. Ostatnich kilka, kilkanaście minut mieli okazje na wiele wymienionych czułości, nic nie wskazywało na to by dziewczyna miała się wyrwać stąd za parę sekund i mu uciec. Podejrzewał, że jeszcze nieco czasu mają.
- Żartujesz sobie? - niemal parsknął. Nie bardzo rozumiał to pytanie, a właściwie to czy kryje się za nim coś więcej, ale naprawdę szczerze go rozbawiła. Pozycja w jakiej się znaleźli, była jednak kiepska do dalszych pogaduszek, więc czas był ją zmienić. Przeniósł się na łóżko, oparł plecy o wezgłowie i poklepał miejsce obok siebie - Jeżeli jakimś cudem nie poczułaś mojego orgazmu... - tutaj lekko uniósł brwi zerkając na nią znacząco. Facetom raczej ciężko udać spełnienie - To było... ehh, w skali od jeden do dziesięć, jakby powiedział, że było to jak spełnienie marzeń, to na jak wielkiego creepa informatyka wyjdę? - chciał obrócić to w żart, bo chyba mimo wszystko ciężko było z pełną powagą popatrzeć jej w oczy i powiedzieć, że nie zamieniłby ostatnich chwil z nią na nic innego czego doświadczył w życiu. Dlatego właśnie ten żart - O szlag... miałem zamówione jedzenie... - aż się pacnął dłonią w łeb, ale pozostał w miejscu licząc, że blondynka po porostu się do niego przytuli.

Lily Wallis Coś ostatnio nie działają twoje powiadomienia. :/ Możliwe, że te znaczniki 'mention' muszą być całe z małej.
sumienny żółwik
TJ Buchanan
lorne bay — lorne bay
24 yo — 160 cm
Awatar użytkownika
about
Początkująca Pani fotograf, próbująca oderwać się od nieciekawej przeszłości na rzecz normalnej przyszłości. Czasami zbyt pyskata, wyniosła i zbyt dumna aby pokazać swoją cieplejszą stronę.
Nie do końca rozumiała reakcję TJa na jej pytanie. Może i nie było najbardziej trafne, jednak chciała poznać jego opinię na temat ich pierwszego zbliżenia, tym bardziej, że pierwsza próba wypadła gorzej niż źle. Westchnęła głośno wiedząc, że nie umknie to uwadze chłopaka. Jego pytanie sprawiło, że nie czuła się komfortowo a nienawidziła szczerze tego uczucia. Mimo wszystko wciągnęła się wolno na wyższe partie łóżka, kładąc się na boku w miejscu, które przed kilkoma sekundami poklepał TJ.
- Rozbawiło Cię moje pytanie? - zależało jej na tym aby wszystko było tak jak sobie oboje zawsze wyobrażali. Zaczęła żałować jednak swoich słów, chociaż opinia wydana przez TJa była jedną z tych, na które właściwie liczyła. W innych okolicznościach ucieszyłaby się z faktu, że spełniła jedno z jego licealnych pragnień jednak teraz jedyne co jej pozostało to blady uśmiech, którym próbowała nadrobić swoje zakłopotanie. Od lat żyła w przeświadczeniu, że lepiej jest gdy jej jedyną rolą jest wyglądanie nie zaś uzewnętrznianie się i wymiana poglądów. Cały świat jakby wymagał od niej jedynie ładnej buzi a jej poglądy czy próby poznania opinii innych odbierane były jak te mało ważne, bądź zupełnie zbyteczne. Bolała ją ta myśl, jednak nigdy nikomu nie powiedziała o swoich rozterkach. Zazwyczaj zwalczała swoje zakłopotanie niemiłą pyskówką czy wymianą zdań, tylko po to aby nie wyszło na jaw, że czuje się sama ze sobą źle.
- Nie wyjdziesz na żadnego creepa. Nigdy tak o Tobie nie pomyślałam i raczej nie pomyślę. - uspokoiła go wzrokiem szukając po pokoju swoich ubrań. Był to dobry zabieg aby udawać, że jest tym niesamowicie zajęta i nie ma czasu na dalsze, bliższe kontakty.
- Dawno zamawiałeś? Może mają dziś sporo zamówień? - nie była głodna, jednak TJ wydawał się być przejęty brakiem jedzenia. Dostrzegłszy na drugim końcu łóżka swój t-shirt, przysunęła się bliżej niego aby móc swobodniej go chwycić i już po chwili nasunąć materiał na swoje ciało. Miała jednak trudności ze zlokalizowaniem dalszych części swojej garderoby. Rzuciła więc przez ramię spojrzenie na leżącego TJa mrużąc przy tym oczy.
- Gdzie rzuciłeś moje majtki?!

TJ Buchanan
sumienny żółwik
nick
ODPOWIEDZ