rezydentka na chirurgii — w szpitalu
29 yo — 173 cm
Awatar użytkownika
about
jest rezydentką w szpitalu i skupia się na pracy, żeby nie myśleć o złamanym sercu i błędach, które popełnia
#13

Czas mijał, a metody Meredith najwyraźniej były skuteczne. Skupiała się na nowych pacjentach, na wieczorach w barach, na różnych projektach i nie myślała o tym, o czym myśleć nie chciała. A przynajmniej od rozmowy z Lean…. albo może to właśnie o to chodziło? Że z nią porozmawiała i zrzuciła to z siebie? No ciężko powiedzieć na sto procent. Póki co jednak dalej znajdowała dla siebie różne zajęcia i skoro już zaczęła malowanie i odświeżanie swojego domu, to zamierzała wziąć to kontynuować. Nie ma co zbyt szybko rezygnować ze swojego przedsięwzięcia, no nie? No tak jej się przynajmniej wydawało. Było ją oczywiście stać na wynajęcie ekipy i architekta wnętrz, żeby zrealizował jej plany za nią, ale branie rzeczy w swoje ręce było dziwnie wyzwalające. Oczywiście trochę jej zapał zmalał, kiedy okazało się że niektóre meble są bardzo ciężkie, kiedy człowiek chce je poprzestawiać, więc jej salon był teraz w nieco chaotycznym stanie… ale korzystała z tego chaosu, bo w sumie co się będzie przejmować! Nie miała takiej presji jak jej mama nad sobą, żeby absolutnie wszystko wokół niej było idealne. Chyba że na sali operacyjnej, a wtedy i tak trzeba brać pod uwagę stan pacjenta i czasem skupić się na ratowaniu życia, a nie na idealnych szwach. Oczywiście z czasem zamierzała to połączyć i scalić w jedno, ale póki co wciąż była rezydentką i jeszcze wiele się musiała nauczyć.
Dzisiaj jednak nie była w pracy, a w domu. W salonie, który był mocno przeorganizowany czekało już wino i zamówione przez nią na kolację sushi, brakowało tylko gościa honorowego. Tak jakby, skoro były twinsami, to w jakimś procencie komórki Penny już się tutaj znajdowały, heh. No ale, jak już cała Pens przyszła, to ją Meredith od razu wciągnęła do środka i dała jej do ręki kieliszek z winem.
- Oglądamy coś? - zapytała na dzień dobry, bo nie do końca wiedziała, czy to wizyta z wygadaniem się i wyżalaniem, czy po prostu siostrzana posiadówka, ale pisała się na pewno na obie.
patriotyczna dusza
-
lorne bay — lorne bay
29 yo — 160 cm
Awatar użytkownika
about
pani profesor biomatematyk, która od ponad roku próbuje otrząsnąć się po tragicznej śmierci męża
Penny przez ostatnie kilka miesięcy zdecydowanie miała bardzo ponury humor. Nie potrafiła pozbierać się po śmierci męża, to ją przerastało. Próbowała jakoś normalnie żyć i funkcjonować, ale nie była po prostu w stanie. Coś ją blokowało. Chciała wrzucić się w wir pracy, siedzieć całymi nocami nad liczbami, wzorami i równaniami. Niestety, nie było jej to dane, bo nawet na tym nie mogła się skupić, szczególnie, że straciła możliwość brania udziału w podwodnych badaniach, które kiedyś były dla niej wielką frajdą,a teraz? Mogła wejść do wody do kolan, czasem do bioder i to byłoby na tyle. Bała sie zanurzyć, bała się, że skończy tak samo jak jej mąż i, że nikt nie będzie w stanie jej pomóc, tak jak nikt nie mógł pomóc Thomasowi. Denerwowała się sama na siebie, że nie była w stanie się przełamać i wrócić na właściwe tory. Dodatkowo za każdym razem gdy patrzyła na ludzi wesoło spędzających czas w morzu to dostawała ataku paniki, myśląc, że któreś z nich pewnie nigdy z tej wody nie wyjdzie. To było straszne, bo jednak lwia część jej pracy zawodowej opierała się na pracy pod wodą. Nie wiedziała jak ma z tym walczyć i postanowiła na chwilę dać sobie na wstrzymanie. Może musiała jeszcze do tego dojrzeć? Może to jeszcze nie był dobry moment, dlatego spróbowała trochę zabić jakoś swój wolny czas i umówiła się z siostrą na spotkanie.
-Możemy… może Shreka? Dawno nie oglądałam - a jednak to był jedna z tych bajek, które Penny mogła oglądać bardzo, bardzo często i zawsze ją tak samo śmieszyła. Wzięła też od siostry alkohol i od razu się napiła łyka rozsiadajac się wygodnie na kanapie.- Jak w pracy? - Zapytała zaciekawiona, bo cóż, Meredith w swojej mogła się na spokojnie uczyć i rozwijać, tego jej trochę Beckert zazdrościła.
ambitny krab
catlady#7921
rezydentka na chirurgii — w szpitalu
29 yo — 173 cm
Awatar użytkownika
about
jest rezydentką w szpitalu i skupia się na pracy, żeby nie myśleć o złamanym sercu i błędach, które popełnia
Coś chyba w tym było, że bliźniaki odbierały swoje myśli, uczucia i tak dalej, skoro ewidentnie także i u Mer te chmury były bardzo ponure. Ale dobrze wiedziała, że ludzki mózg jest niesamowity i w końcu będzie się dało te chmury odgonić. No, a przynajmniej względnie. Powinna być optymistką, ale jednocześnie wiedziała, że życie jest skomplikowane, a ona wybrała sobie trudny zawód i trudną specjalizację. Wiedziała, że będzie miała w przyszłości przypadki ludzi, którym nie będzie w stanie pomóc, A jak zdecyduje się na to co planowała, czyli na te najtrudniejsze i najbardziej hardcorowe skomplikowane przypadki, a to wiązało się z jeszcze większym ryzykiem śmierci pacjentów. I jak widać, obie siostry miały dokładnie ten sam mechanizm radzenia sobie z problemami…
I no, teraz Meredith też miała swoją głębię, ale była ona trochę inna. Ale i w tym pewnie będą zgodne i będą obie po prostu unikać problemu, aż im jakoś wybuchnie w twarz. Metaforycznie lub dosłownie, bo jak wiadomo, w szpitalu czasami w karetce przyjeżdża facet z bombą w klatce piersiowej, jak w Grejsach było. A tam jak wiadomo... nie no w sumie serio sporo przypadków jest jednak inspirowanych prawdziwym życiem.
-Dobra, mamy plan - skinęła lekko głową i faktycznie puściła im bajkę. A potem otworzyły wino, oglądały ją, jadły coś tam i generalnie opierdalały się, zamiast rozmawiać o poważnych sprawach, które tak naprawdę je dręczyły. Niech żyje zdrowe rozwiązywanie problemów, przez przemilczanie ich, udawanie że nic się nie dzieje i ignorowanie! Powinni to przepisywać na receptę, jak wiadomo.

/zt x2! </3
patriotyczna dusza
-
ODPOWIEDZ