34 yo — 160 cm
Awatar użytkownika
about
Chciałabym się w końcu zatrzymać, ale wybrałam życie w którym nie ma hamulca bezpieczeństwa.
Lubiła spędzać z nim czas, mieszał w jej głowie i relacja z nim kazała jej się zastanawiać czy życie, jakie sobie wybrała ma sens. Gonitwa i ucieczka odpowiadały jej i od dłuższego czasu nie widziała czy pragnie się zatrzymać. Nie miała żadnego sensownego powodu, nie miała żadnej potrzeby ab przestać gonić. Nie czuła też nigdy potrzeby, żeby się nad tym wszystkim głębiej zastanowić.
Była sama, nie miała zbyt wielu bliskich. Nikogo nie narażała oprócz siebie, gdyby wpadła w większe kłopoty, nie płaciliby za to jej bliscy. Mogła sobie na to pozwolić, na ryzyko, którego nie podejmował się żaden śmiertelnik. Nie chciała nikogo narażać i dlatego nigdy nie zapraszała nikogo na dłużej do swojego życia.
Nie sądziła, ze romans z maklerem przerodzi się w coś więcej. Nie planowała jeszcze pierścionka i ślubu, nie była typem słodkiej romantyczki. Jednak i tak pozwalała swoim myślą co wieczór go odwiedzać i w jego towarzystwie czuła tę iskierkę podniecenia. Tę myśl, która mówiła jej, że mogłaby być przy nim szczęśliwa.
Dawała się ponieść, za każdym razem oddawała się jego pieszczotą i z taką samą siłą się odwdzięczała. Lubiła, kiedy jego dłonie wędrowały po jej ciele i drżała za każdym razem kiedy po wszystkim przerzucała mu udo w pasie i pozwalała sobie na oddech:
- Nie miałam dzisiaj nic na ustach głuptasie – nie nosiła szminki, ba nawet błyszczyka. Pełna makijaż robiła tylko, kiedy szykowało się większe wyjście bądź impreza. Balsam do ust był dla niej wystarczający.
Uśmiechnęła się zadowolona i przeciągnęła niczym kociak. To będzie przyjemny pobyt: - Zjedzmy coś – podniosła się i zaczęła ogarniać swoje rzeczy. Dopiero teraz poczuła, że zgłodniała.
Spędzili przyjemny wieczór, jedzenie, alkohol i przyjemne widoki. Mogłaby tak częściej, gdyby tylko odważyła się na to, żeby zmienić swoje życie i wybrać spokój.

z/t

Milan Lopez
ambitny krab
cattitude#5494
ODPOWIEDZ