prawnik — Atwood Llp
34 yo — 163 cm
Awatar użytkownika
about
Prawnik i zawzięta karierowiczka, która na co dzień pracuje w jednej z najlepszych kancelarii w Cairns. Chociaż lata temu poślubiła pracę, niedawno została żoną Layo, ale to trochę bardziej skomplikowane.
p i ę ć

Este miała za sobą kilka intensywnych tygodni. Przez większość czasu była pochłonięta przygotowaniami do ślubu. Oprócz tego miała jeszcze na głowie jeszcze pracę w kancelarii i i różne kwestie związane z przeprowadzką. Este nie zamieszkała ze swoim mężem bezpośrednio po ślubie. Pobrali się dość niespodziewanie, dlatego oboje dali sobie czas na uporządkowanie swoich własnych spraw. Este spakowała całe swoje dotychczasowe życie w kilka okazałych kartonów. Miała sporo ubrań i butów, ale nigdy nie była typem osoby, która gromadziła niepotrzebne rzeczy. Może nie była typową minimalistką, ale nigdy nie była fanką tzw. kurzołapów. Zagracona przestrzeń bardzo ją przytłaczała. Jej słabością były książki, ale dwa lata temu z okazji świąt kupiła sobie czytnik e-booków i całkowicie przerzuciła się na wersje elektroniczne.
Prawdę mówiąc, powrót do rodzinnego miasteczka stanowił w jej życiu miły powiew świeżości. Este mieszkała w różnych miejscach, ale wciąż miałą sentyment do Lorne Bay. Z racji tego, że przez ostatnie lata mieszkała w Cairns, mogła zachować swoją dotychczasową pracę. Po powrocie do miasteczka planowała częściej pracować z poziomu domu, ale jej szef nie miał z tym problemu. Przez wiele dni jej obecność w biurze nie była potrzebna.
Dzisiejszy dzień Este także spędziła w domu. Pakowała się powoli na swoją podróż poślubną. Layonell nie zdradził jej, dokąd ją zabiera. Powiedział tylko, żeby spakowała ciepłe rzeczy, bo będzie zimno. Chamberlein była podekscytowana. Chciała wiedzieć, gdzie pojadą. Jej mąż upierał się jednak, że to niespodzianka. Wieczorem Este umówiła się ze swoją siostrzenicą. Miały porozmawiać przy winie. Chociaż dzieliło je trzynaście lat, były w bardzo dobrych stosunkach.
— Przyniosłam wino, dostałam je ostatnio od klientki. Wygląda obiecująco. Jeżeli masz ochotę, możemy zamówić coś do jedzenia, oczywiście ja stawiam — oznajmiła i posłała w jej kierunku pogodny uśmiech. Zdjęła buty i powędrowała do salonu. Wiedziała, że India ma wolną chatę, bo Rea spędzała dziś wieczór w towarzystwie swojej przyjaciółki.
— Co u Ciebie? Ominęło mnie coś ciekawego, jakiś przystojny surfer albo umięśniony ratownik? — zażartowała, śmiejąc się przy tym melodyjnie.

India Norris
lorne bay — lorne bay
21 yo — 155 cm
Awatar użytkownika
about
Nowa w Lorne, przyjechała z misją odnalezienia ojca w tajemnicy przed matką. Młoda, głodna przygód i nieco naiwna
#29

Nie da się ukryć, że India na początku miała pewne obawy, czy powinna utrzymywać bliski kontakt z Este. Nie, żeby miała do niej cokolwiek personalnie, bo lubiła swoją ciocię, zawsze. Tylko nie do końca wiedziała, czy to będzie okej, skoro przed swoją mamą ukrywała to co robi, gdzie jest i jaki ma plan. Można było sądzić, że to dlatego, że sądziła, że młodsza z sióstr Chamberlein zachowa taką tajemnicę przed starszą. Czy to było prawdą? India nie miała pojęcia, choć sądziła, że tak jest. W końcu matka nigdy nie dała po sobie znać, że wie jak pierworodna ją oszukuje cały czas.
Jednak z czasem było lepiej, coraz łatwiej było grać w tą grę, prowadzić jakby podwójne życie. Doskonale się bawiła w Lorne Bay, miała tu znajomych, przyjaciółki i cóż... byłych. Przyzwyczaiła się do tego, że w miasteczku miała trochę rodziny, jakby jej to przeszkadzało, to by nie planowała zostać tutaj na czas studiów, prawda?
Nie mogła więc odmówić Este, skoro lubiła spędzać z nią czas. Różnica wieku między nimi nie była wielka, więc jasne było to, że traktowała ją bardziej jak kuzynki, czy też młodsza India czuła, że brunetka traktuje ją poważnie, nie jako dziecko! A tego to ona do dziś nie lubiła, bo wiele osób patrzyło na nią przez pryzmat uroczej buźki i małego wzrostu i sądzą, że ma dalej czternaście lat i trzeba ją tak traktować!
-Hej, hej!-powiedziała, wskazując ręką, że dzisiejsze spotkanie będzie mieć miejsce w salonie. Miała parę miejsc do wyboru, mogły siedzieć na tarasie przy lampkach ogrodowych, w salonie, kuchni... Super było mieć duży dom i móc z niego korzystać samej. Oczywiście, czasem bywała u niej Maeve, ale ona oficjalnie wciąż mieszkała ze swoimi rodzicami, więc była gościem w domu Norrisówny, a tego wieczoru jej nie było akurat. Może to lepiej?-Kupiłam coś, jak wracałam z Cairns, spokojnie-powiedziała, idąc do kuchni, przynosząc drewnianą deskę, która na co dzień służyła do krojenia chleba, gdzie były jakieś winogrona, czy inne owoce, a także jakieś sery i wędliny. Totalnie bez ładu i składu, bez oliwek, konfiturek i tak dalej, bo India nie była taka fancy, ani nie miała żadnych zdolności kulinarnych. -Tak do wina, spodziewałam się że przyniesiesz jakieś-zaśmiała się, wiedząc, że Este raczej należy do tych kobiet, co lubią pić kieliszek wina, w przeciwieństwie do jej siostrzenicy, która woli kolorowe drinki w pubie czy klubie. Nie będzie jednak narzekać, wina też się napije!
-Ostatnio nie mam czasu na surferów czy ratowników... Wiesz, dzięki że załatwiłaś mi prace u Layonella, w kancelarii. Na pewno będzie mi tam łatwiej dogadać się i ustalić coś z moimi przyszłymi zajęciami-powiedziała w pewnym momencie. Wiedziała, że gdyby nie dobre słowo Este, to na bank nie dostałaby tej roboty i musiała sama coś kombinować.

este chamberlein
prawnik — Atwood Llp
34 yo — 163 cm
Awatar użytkownika
about
Prawnik i zawzięta karierowiczka, która na co dzień pracuje w jednej z najlepszych kancelarii w Cairns. Chociaż lata temu poślubiła pracę, niedawno została żoną Layo, ale to trochę bardziej skomplikowane.
Este lubiła mieć Indię na oku. Czuła się wtedy spokojniejsza. Sama pamiętała, jak to jest mieć dwadzieścia lat. Cóż, jak łatwo się domyślić, najmłodsza z sióstr Chamberlein robiła wtedy mnóstwo szalonych rzeczy. Jej tamtejsze życie bardzo różniło się od tego, które wiodła obecnie. Aktualnie Este była szanowaną prawniczką. Z pozoru sprawiała wrażenie sztywnej i chłodnej, ale gdzieś w środku dalej była tą samą dziewczyną, co przed laty. Po prostu jedynie wybrani znali jej prawdziwe oblicze. Prywatnie zachowywała się zupełnie inaczej, niż w pracy, gdzie obowiązywały ją sztywne reguły. Jednak i tak nie imprezowała już do białego rana. Wieczorem przeważnie kładła się do łóżka przed jedenastą, aby przed snem jeszcze chwilę poczytać. Este nie gustowała w ambitnej literaturze, najczęściej sięgała po wszelkiego rodzaju romansidła, chociaż w jej gusta trafiały także kryminały i powieści grozy w stylu Stephena Kinga.
— Tylko nie mogę przesadzić z ilością, nie chcę dostać reprymendy od męża — rzuciła żartobliwie. Podejrzewała, że Layonell nie miałby nic przeciwko, gdyby wypiła więcej, ale Este wolała nie ryzykować. Miała raczej słabą głowę, a w dodatku po alkoholu robiła się bardzo zabawna. Obecnie faktycznie preferowała wino, ale kiedy była w wieku Indii również nie stroniła od kolorowych drinków i zabawy w klubach. Czasem tęskniła za tamtym czasem, ale całkiem nieźle radziła sobie z dorosłym życiem. Tylko w miłości nie do końca miała szczęście. Zanim zaręczyła się z Layo była wcześniej zaręczona aż dwa razy. Jej pierwszy związek po prostu nie przetrwał próby czasu. Z perspektywy czasu wiedziała, że była wtedy za młoda, z kolei drugie rozstanie było dla niej naprawdę trudne. Jej ex zostawił ją na miesiąc przed ślubem.
— Nie ma sprawy, kiedy Layonell potrzebował, że szukają kogoś do ogarniania papierkowej roboty, od razu pomyślałam o tobie. Mam nadzieję, że praca Ci się spodoba — Este liczyła się, że India odnajdzie się na nowym stanowisku. Wiedziała jednak, że praca w kancelarii nie była dla każdego.
— A na zabawę i tak powinnaś znaleźć czas. Na stare lata będziesz miała, co wspominać, tak jak ja — zaśmiała się. Czy Este czuła się staro? Przy Indii na pewno, sama dawno przekroczyła już trzydziestkę.

India Norris
lorne bay — lorne bay
21 yo — 155 cm
Awatar użytkownika
about
Nowa w Lorne, przyjechała z misją odnalezienia ojca w tajemnicy przed matką. Młoda, głodna przygód i nieco naiwna
Szczerze? To na początku India trochę się krępowała obecnością Este, która mogła, choć nie musiała, ale raczej to robiła, donosić swojej siostrze na temat tego, co India wyprawia w Lorne Bay, co węszy i tak dalej. No, ale skoro przez tyle tak naprawdę nic się nie działo... No, to jakoś spokojniej podchodziła do wszystkiego, do obecności rodziny w mieście, czy do tego, żeby z nią rozmawiać i spędzać czas jak gdyby nigdy nic. Może nawet cieszyła się, że tak naprawdę nie jest sama? To było skomplikowane, ja na jedną nastolatkę.
-Dobrze, że ja nie mam takich problemów-zaśmiała się. No, jeszcze by brakowało tego, by Norris miała męża przed zaczęciem studiów. Choć gdyby jej związek z liceum się nie rozleciał zanim ona zaczęła ostatnią klasę w Perth, to kto wie, może miałaby już na palcu pierścionek? No, ale nawet od tego momentu to do ślubu była daleka droga. Teraz to nawet się cieszyła, że nie ma takiego ciężaru na plecach. Z chłopakiem nie przeprowadziłaby się na drugi koniec kraju, nie byłaby tutaj. A w gruncie rzeczy była bardzo zadowolona.
-Nie jest to dziwne, że pracujecie w konkurencyjnych kancelariach? Bo chyba można tak to nazwać...-powiedziała, biorąc do ręki kilka winogron, aby móc coś przegryźć. Była na tyle zdrowo odżywiającą się dziewuchą, że nawet wolała to, niż czipsy, choć i im nie się nie mogła czasem oprzeć. -Mam nadzieję, że nie będziesz mnie prosiła o jakieś szpiegowanie, aby podebrać klientów, czy czegoś takiego?-zapytała, spoglądając podejrzliwie na swoją ciocię. Choć one to bardziej pasowały na kuzynki, w końcu różnica wieku naprawdę nie była duża.
-Na zabawę musi być czas, spokojnie-India totalnie nie pasowała na kogoś, kto żyłby tylko pracą i nauką. Choć nie każda impreza musiała się kończyć obdartymi kolanami o trzeciej nad ranę. Miała już osiemnastu lat!

este chamberlein
prawnik — Atwood Llp
34 yo — 163 cm
Awatar użytkownika
about
Prawnik i zawzięta karierowiczka, która na co dzień pracuje w jednej z najlepszych kancelarii w Cairns. Chociaż lata temu poślubiła pracę, niedawno została żoną Layo, ale to trochę bardziej skomplikowane.
Prawdę mówiąc, Este nie bardzo interesowała się poczynaniami Indii. Wynikało to z jednej prostej przyczyny, była zajęta swoim własnym życiem. Miała wymagającą pracę, dlatego do niedawna większą część czasu i tak spędzała w Cairns, gdzie przed ślubem także mieszkała. Miała tam mieszkanie, które tata kupił jej po studiach. Obecnie stało puste, ale niebawem Este planowała je wynająć. W wolnym czasie sporo podróżowała, rozwijała swoje pasje. W związku z tym nie śledziła każdego kroku swojej siostrzenicy. Obchodziło ją jedynie to, czy ta nie pakuje się w jakieś poważniejsze kłopoty, nic więcej.
— Posiadanie męża ma też sporo plusów, przykładowo mój świetnie gotuje — przyznała z rozbawieniem. Este była fatalną kucharką, dlatego cieszyła się, że to Layonell wziął na siebie codziennie przygotowywanie obiadów. Dogadali się w taki sposób, że ona robiła zakupy, a on gotował. Do tej pory ten układ bardzo im się sprawdzał.
Słysząc jej pytanie, delikatnie zmarszczyła brwi. Este było na rękę to, że pracowali osobno. Nie lubiła mieszać pracy z życiem prywatnym..
— Nie, czemu? Cairns i okolice to duży rynek. Poza tym nie lubię łączyć pracy z życiem prywatnym. Praca z mężem by mnie rozpraszała — przyznała zgodnie z prawdą. Este rozważała zmianę pracy, ale nie ze względu na Layoenlla. Po prostu nie przepadała za swoją obecną szefową.
— Dlaczego miałaby sabotować pracę swojego męża? Chcę, żeby mu się powodziło. Wiem, ile pracy poświęcił z Connorem, aby otworzyć nową filię. Sama nie narzekam na brak pracy, nie zamierzam nikomu kraść klientów — przyznała i upiła spory łyk wina. Jej słowa były szczere, nie bawiła się w tego typu sztuczki.
— Jak Ci się mieszka z mamą? — zapytała zaciekawiona. Podejrzewała, że mogło być to dla niej dziwne doświadczenie. Powrót Rei był niespodziewany, ale Este cieszyła się, że będzie miała swoją siostrę niemal na wyciągnięcie ręki.

India Norris
lorne bay — lorne bay
21 yo — 155 cm
Awatar użytkownika
about
Nowa w Lorne, przyjechała z misją odnalezienia ojca w tajemnicy przed matką. Młoda, głodna przygód i nieco naiwna
To bardzo dobrze. W pewnym momencie swojego życia, każda młoda osoba potrzebuje wolności, aby stać się dorosłym, poznać siebie, odkryć nowe ścieżki i szukać szczęścia. Poza poznaniem prawdy na temat swojego ojca, India miała właśnie w planach to wszystko, co zostało wymienione chwilę wcześniej. Będąc na świeczniku, pod lupą własnej rodziny było to trudniejsze, niemal tak samo jak pod skrzydłami rodziców. Dlatego też w pierwotnym planie brunetka miała, a nawet wyjechała do Melbourne, by tam studiować. No, ucieczka w dorosłość to tylko była część powodu, dlaczego Melbourne. Nieważne.
-Hm... No nie wiem, mało przekonuje mnie ten argument-zaśmiała się. Chyba była jeszcze za młoda na to, aby doceniać takie rzeczy, w chłopakach szukała czegoś innego. Choć oczywiście, ta umiejętność gotowania absolutnie go nie przekreśla. Teraz jednak chciała, by chłopak był przystojny, rozbawiał ją i opiekował się nią i tak dalej. Tylko, że te wszystkie cechy mogło mieć wiele osób, a wiązanie się nie musiało mieć tutaj miejsca.
-Rozumiem, rozpraszała-pokiwała głową. W czasie miesiąca miodowego człowiek ma ciekawsze rzeczy do roboty, niż praca w swoim towarzystwie, prawda? A skoro tak szybko doszło do tego ślubu, to na pewno musieli się kochać, prawda? Przecież nie mogło chodzić o jakąś wpadkę, tak się chyba w rzeczywistości nie robi, prawda? Przynajmniej Indii tak się wydawało, że można być rodzicem, nie będąc pod ślubem. No, ale co ona wiedziała - wiedziała, że jej mama nie była związana z jej ojcem właściwie żaden sposób. Chyba.
-Trochę dziwnie-przyznała otwarcie. Zabrała się za otwieranie butelki wina, którą Este przyniosła, więc na chwilę zamilkła, skupiona na korkociągu i walce z korkiem. A te potrafiły być złośliwe!-Bo wiesz, nie mam nic przeciwko temu, aby z nią mieszkać, tak? Mieszkałyśmy razem tyle lat i nie było żadnego problemu. Tylko przez to, że tak jakby to ona u mnie teraz mieszka, to jakby role się odwróciły... Mama chyba to rozumie i nie rządzi się specjalnie, ale wiesz jak to jest-powiedziała. W końcu to Rea wprowadziła się do domu swojej córki, która mieszkała tam z koleżanką, więc to były jej dom i właściwie, jej warunki. Dziwnie byłoby, gdyby Rea wpadła i chciała, by było dokładnie tak jak w Perth. Panie musiały się dotrzeć, nie bójmy się tego powiedzieć. Choć Indii naprawdę nie przeszkadzała obecność mamy. Co prawda chłopaka by do domu teraz nie przyprowadziła, ale to może dla niej samej lepiej?

este chamberlein
prawnik — Atwood Llp
34 yo — 163 cm
Awatar użytkownika
about
Prawnik i zawzięta karierowiczka, która na co dzień pracuje w jednej z najlepszych kancelarii w Cairns. Chociaż lata temu poślubiła pracę, niedawno została żoną Layo, ale to trochę bardziej skomplikowane.
Este doskonale pamiętała, jak to jest mieć dwadzieścia lat. Cóż, w końcu nie było to wcale aż tak dawno temu. W końcu całkiem niedawno skończyła trzydzieści trzy lata. W tym roku miało jej stuknąć trzydzieści cztery, ale to dopiero w grudniu. Jak na razie była to dla niej dość odległa perspektywa. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że Este nie była osobą, która wybiegała myślami daleko w przyszłość. Jeżeli chodzi o małżeństwo, Chamberlein uważała, że taki związek ma naprawdę wiele zalet, a przynajmniej w pewnym wieku. Łatwiej było iść przez życie z osobą, która zawsze stała po swojej stronie. Po wielu różnych doświadczeniach z mężczyznami marzyła o tym, aby ktoś pokochał ją bezwarunkowo. Marzyła o spokoju, o solidnym gruncie.
— Chociaż muszę przyznać, że rozważam zmianę pracy. Potrzebne mi nowe wyzwania — przyznała zgodnie z prawdą. Este całkiem nieźle pracowało się w obecnej kancelarii, ale nie przepadała za swoim szefostwem. Miała na stole kilka ciekawych propozycji, które rozważała. Wiedziała, że zawsze mogła poprosić o pracę Layo, ale nie bardzo chciała łączyć sprawy rodzinne z zawodowymi. Nie była tego zwolenniczką.
Este rozumiała punkt widzenia Indii. Podejrzewała, że jej siostrzenica może czuć się nieco dziwnie. W końcu od jakiegoś czasu mieszkała sama i robiła wszystko po swojemu. Gdy wprowadziła się do niej Rea, pewne rzeczy się zmieniły.
— Rozumiem — odparła, uśmiechając się przy tym sugestywnie. — Myślę, że to raczej sytuacja przejściowa. Rea będzie chciała poszukać czegoś swojego, a przynajmniej tak mi się wydaje — Este delikatnie zmarszczyła brwi. Nie wiedziała, jaki Rea miała plan, ale jej starsza siostra zawsze była bardzo samodzielna. Spodziewała się, że nie będzie siedziała Indii na głowie. Este cieszyła się, że Rea wróciła. Teraz znów miała ją niemal na wyciągnięcie ręki.
— Niedługo chyba zaczyna się nowy semestr, co? — Este była ostatnio trochę zagubiona w czasoprzestrzeni. W jej życiu dużo się działo i nie była w stanie wszystkiego ogarnąć.

India Norris
lorne bay — lorne bay
21 yo — 155 cm
Awatar użytkownika
about
Nowa w Lorne, przyjechała z misją odnalezienia ojca w tajemnicy przed matką. Młoda, głodna przygód i nieco naiwna
India była na drugim biegunie w temacie związków. W liceum przez trzy lata była w poważnym związku, spotykała się z jednym chłopakiem i nie myślała, aby to zmieniać. On za to jednak zdecydowanie miał taki pomysł i musiał być on przemyślany, ale decyzję podjął sam, nie myśląc nawet porozmawiać o tym z Indią. Postawił dziewczynę przed faktem dokonanym, że skoro wylatuje na inny kontynent na studia, to cóż, ona nie jest mu do niczego potrzeba. Pewnie, był to jakiś problem, rozłąka, ale kto wie, jakby chcieli, to jakoś by to przetrwali. W końcu po skończonym liceum, India mogłaby do niego dołączyć za oceanem, może Greg jednak by zdecydował się wrócić... No, ale to już była historia. Właściwie, to India nawet nie wiedziała, na którym kontynencie jej były teraz się znajduje, bo prędzej pocałowała by prawdziwą, obślizgłą ropuchę, niż chciałaby do niego wrócić. Typ zostanie jej wrogiem numer jeden do końca jej świata. Tak samo jak jej pierwszym, pierwszym chłopakiem i tak dalej. Teraz nie była wcale zainteresowana jakimiś wielkimi związkami, choć też nie zamierzała się jakoś mocno wypierać, jakby spotkała odpowiedniego chłopca.
-Czasem trzeba zmienić coś w życiu-powiedziała, choć tak naprawdę cisnęło się jej na usta, czy myśli o zmianie pracy tylko dlatego, aby móc pracować ze swoim mężem, no ale to chyba nie byłoby na miejscu. Z resztą, nawet jeśli tak by miało być, to jej nic do tego, a dowiedzieć to się i tak dowie, bo przecież pracowała na recepcji, czy tam pomagając w innych miejscach w zależności od tego, gdzie była akurat potrzebna. Z Este nie miały, przynajmniej na razie, aż tak bliskich i koleżeńskich relacji, aby aż tak otwarcie o wszystkim rozmawiać. Choć może w związku z tym, że teraz mieszkały w tym samym miasteczku, jeszcze się to zmieni.
-Mama mówiła, że to tylko chwilowe, z resztą, chyba dla niej to też nie jest jakaś super wygodna sytuacja, jednak każdy woli mieszkać sam, nie musząc się przed nikim tłumaczyć...-Niby rozstała się ze swoim mężem, więc mogła chcieć spotykać się z kimś innym - dlatego też głupio byłoby po jakiejś randce wracać z nowym wybrankiem do domu, w którym mieszkała jej córka. India na przykład teraz na bank nie zaprosiłaby do siebie Dennisa. Choć z nim jeszcze nie była na tym etapie, aby nocować u siebie, żeby było jasne. No, ale też nie oszukujmy się, skoro India trzy lata spotykała się z kimś w liceum, to Rea chyba wiedziała, że cóż, kiedyś, w którymś momencie między Indią i Gregiem do czegoś doszło. W końcu czasem wyjeżdżali na jakieś wycieczki... Jakby to było konieczne do tego, aby mogli się ze sobą przespać. To też było dziwne, aby rozmawiać na takie tematy z kimś z rodziny, nie bójmy się powiedzieć.
-Tak, niedługo zaczyna się rok. Dlatego też cieszę się, że będę pracować w Cairns, tam gdzie mam zajęcia.-zauważyła. Jakby musiała jeździć między Lorne Bay i Cairns lawirując między pracą, domem i studiami... No, to by nie popracowała za wiele, za to skomplikowałaby sobie życie naprawdę konkretnie!

este chamberlein
prawnik — Atwood Llp
34 yo — 163 cm
Awatar użytkownika
about
Prawnik i zawzięta karierowiczka, która na co dzień pracuje w jednej z najlepszych kancelarii w Cairns. Chociaż lata temu poślubiła pracę, niedawno została żoną Layo, ale to trochę bardziej skomplikowane.
Licealne związki w znacznej większości kończyły się tuż po skończeniu szkoły. Były nieliczne pary, które dalej szły razem przez życie, ale stanowiły one razem wyjątek. Przynajmniej tak wynikało z obserwacji Este. Wśród jej znajomych nikt nie wyszedł za swoją licealną miłość. Z kolei sporo jej bliskich związało się z osobami, które spotkały na studiach. Było to dość powszechne. Este widziała kiedyś jakąś statystykę, która mówiła, że prawie 70% osób spotyka swoją drugą połówkę na studiach. W jej przypadku poniekąd też tak było, ale jej związek z tamtego czasu nie przetrwał. Cóż, takie było życia, a jakby na to nie patrzeć, rozstania także były częścią miłości.
Jeżeli chodzi o zmianę pracy, Este czuła, że potrzebuje nowych wyzwań. Chciała dalej się rozwijać, a obecne środowisko pracy średnio jej odpowiadało. Na razie nie zamierzała pracować dla swojego męża, ale nie wiedziała, co przyniesie przyszłość. Nie chciała zamykać się na konkretne rozwiązania, choć wychodziła z założenia, że nie powinno się łączyć pracy z życiem prywatnym.
— Poza tym moje szefostwo trochę mnie denerwuje — przyznała i delikatnie zmarszczyła brwi. Finalnie nie rozwinęła tego tematu. Upiła spory łyk wina i sięgnęła po przekąski. Miała stosunkowo słabą głowę, dlatego nigdy nie piła na pusty żołądek.
— To dość naturalne — pokiwała głową, zgadzając się w jej słowami. Domyślała się, że dla żadnej z nich nie była to przyjemna sytuacja. A już na pewno nie było to rozwiązanie, które mogłoby funkcjonować na dłuższą metę.
— Na pewno będzie Ci wygodniej — uśmiechnęła się i poprawiła się na kanapie. Jeszcze trochę porozmawiały, a kiedy zrobiło się późno, Este wróciła do siebie. Mieszkała po sąsiedzku, więc w domu była w przeciągu kilku minut.

/ zt.

India Norris
ODPOWIEDZ