lorne bay — lorne bay
28 yo — 174 cm
Awatar użytkownika
about
We don't make sense enough to give this time, but if you'll be mine we'll keep it optional.
Była to plotka, którą i Romy przeżywała — szczególnie że kilka lat temu miała solidnego crusha na Arianę Grande. I co prawda miała spore wątpliwości co do jej charakteru, bo plotki bywały niezbyt przychylne, ale przecież w gwiazdach człowiek się nie zakochuje po to, żeby miały dobry charakter. W końcu i tak było to mrzonką, która nigdy się nie spełni (chyba). Teraz już jej przeszło, głównie dlatego że odrobinę zmienił się jej gust i kręcił ją zdecydowanie bardziej ciemnowłose piękności. I przede wszystkim mniej słodkie, bo ile można jeść cukierki? Nie ma co przesadzać, naprawianie zębów to drogia i nieprzyjemna sprawa.
Myślisz? — zakryła usta dłonią aż z wrażenia. — Możesz mieć rację, bo poczułam aż dreszczyk emocji — dodała po chwili z pełnym przekonaniem. — Patrz, gęsia skórka — pokazała jej swoje przedramię, bardzo zadowolona z faktu, że miała niezbity dowód na to, że wchodzą na niebezpieczną ścieżkę prowadzącą do poważnych odkryć, które na pewno zmienią świat ludzi. A na pewno rudych ludzi.
Nie mogę podać szczegółów, musimy spotkać się w bezpiecznym miejscu, bez podsłuchów — traktowała sprawę darknetu bardzo poważnie. Co najmniej, jakby w jakimś kamieniu czy innym drzewie miał być podsłuch. Oczywiście w jej świecie superbohaterskim byłoby to całkiem możliwe, a skoro wchodził do tego świata teraz, ratując renifery, szukając swoich mocy i wyciągając Mario z darknetu, to chyba mogły się tego spodziewać też w Lorne.
Niby nie wiem, ale może jednak wiem. Załatwimy to — zapewniła ją. Jak będzie trzeba, to mogą poszukać i tego w darknecie. No jak już tam zaczną buszować, to przecież bez sensu szukać rozwiązania tylko jednego problemu, nie? Mogą załatwić to hurtem, to na pewno będzie liczyło się nadal jako jeden raz i na pewno nikt ich nie będzie ścigał za jakieś powiązania z ciemną stroną mocy.
Ona też nie pogardziłaby nawet jednodniowym zarostem u Chestera, może wyglądałby wtedy lepiej. Było to trochę okrutne, ale Romy czasami się zastanawiała nad tym, co ona w nim widziała. Poza tym, że bywał miły i pamiętał za nią o milionie rzeczy, potrafił korzystać z języka nie po to, żeby paplać głupoty i miał kompetentnego penisa. Niby sporo, ale czy wystarczająco, skoro jego gęba była gładka zawsze jak pupa niemowlaka? Może on tak naprawdę nie miał zarostu? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi. Szkoda, że gdy wytrzeźwieje, nie będzie ich za bardzo pamiętała, bo mogłaby mu je zadać. Wtedy pewnie nawet nie musiałaby go rzucać, bo on rzuciłby ją. Przebiegłe, sprytne.
Zapiszę sobie to w telefonie, bo boję się, że o tym zapomnę, jak on o mnie w wesołym miasteczku — zrobiła więc notatkę, na szczęście rzeczywiście w notatkach, a nie jako wiadomość do Chestera. Napisała ją co prawda szyfrem o wąsie i diabelskim młynie oraz manifestacji, ale była z siebie całkiem dumna i przekonana (pewnie naiwnie), że będzie wiedziała, o co chodzi.
Amen — nie żeby była jakaś wierząca, ale jednak idealnie to pasowało do stwierdzenia, że zasługiwały i na miłość, i na orgazmy. To ważne w życiu niesamowicie. Jakby Gaia została jakąś boginią zaspokajania kobiecych potrzeb, to Romy totalnie by się do niej mogła modlić i mieć jej obraz nad łóżkiem. Kto by nie chciał takiego obrazu? To lepsze niż plakat Britney Spears z autografem. Co prawda niby sekty to nic dobrego, ale nie do końca pojmowała teraz, że mogło to trochę o to zakrawać. Była w końcu zajęta, więc mogła pomijać istotne fakty. Musiały odnieść renifery do ich domu, co nawet zrobił — co prawda nie do lasu, a zostawiły je na jakiejś pustej działce, porośniętej dość mocno przez jakieś chwasty i inne samosiejki, ale wyglądały na szczęśliwe — w końcu miały siebie. Tak, jak Romy i Gaia miały siebie. I jeszcze tego krasnala z tęczą, z którym wpakowały się do ubera, aby zakończyć tę imprezę i ten szalony spacer, którym pewnie pobiły rekord kroków w tym roku i apple watch dał im jakąś nagrodę. No dzień pełen sukcesów, a tak naprawdę jeszcze nie było świtu.

koniec, gaia zimmerman :milosc:
ODPOWIEDZ