chirurg plastyczny już nie na urlopie — Cairns Hospital
47 yo — 180 cm
Awatar użytkownika
about
Już nie taki nowy w mieście chirurg plastyczny, który ma farmę owiec i wrócił do zawodu. Prywatnie chce być szczęśliwy, ale skutecznie ktoś mu ciągle to uniemożliwia.
- Mogliśmy dogadać szczegóły telefonicznie, ale mimo wszystko cieszę się, że tutaj zawitałaś. - skinął lekko głową. To świadczyło, o jakim tam zaangażowaniu dziewczyny i o tym, że jej zależy, a przede wszystkim o tym, że nie jest leniwa. Wszystkie te cechy są przydatne przy pracy z owcami, ale tutaj akurat siła fizyczna też jest w cenie, no i kwestia tego, że nie miałby kto tak naprawdę Belly przeszkolić. Za to sprzątanie domu nie jest takie wyczerpujące, tym bardziej że Aidenowi nie zależy o regularnym pucowaniu na najwyższy połysk, a bardziej a utrzymaniu domu w ogólnym porządku. Farma zamieszkana jest przez dwóch facetów, Aiden przez natłok obowiązków nie ma wystarczająco czasu, a młodym nigdy wybitnie nie zależało na czystości, toteż nawet miesiąc niezmieniana pościel prawdopodobnie nie stanowi dla Mitcha większego problemu. - Zresztą niedługo i tak będę musiał podjąć decyzję o sprzedaży owiec, więc nie byłaby to perspektywiczna praca. - stwierdził. Właściwie po raz pierwszy na głos mówił o tym, że hodowla owiec, gdy postanowił wrócić do zawodu, nie jest już praktycznie możliwa. To znaczy, mógłby w dalszym ciągu posiadać zwierzęta, ale wiązałoby się to z poczuciem, że nie poświęca im wystarczającej ilości czasu. O ile na co dzień owce nie są mocno absorbujące, szczególnie przy tej niewielkiej liczbie, jaka kręci się po farmie Thompsona, to zdarzają się pewnie nieprzewidziane zdarzenia. Tutaj już mężczyzna musiałby wybierać między pracą a opanowaniem kryzysowej sytuacji.
- Powiedzmy, że na dłuższy czas, bo akurat domu nie planuję sprzedawać. - stwierdził. - Byłaby to praca ze dwa razy w tygodniu na kilka godzin. A jeśli chodzi o godziny, to jestem w stanie dopasować się do twojego grafiku. - dodał. Tak sobie myślał, że to jednak obca dziewczyna i początkowo chciałby być w domu, gdy ta będzie przychodziła do pracy, ale z drugiej strony to dla niej mogłoby być niezręczne. Dlatego chyba najlepszym rozwiązaniem byłaby obecność Mitchella, on jest prawie rówieśnikiem Belly, a poza tym i tak większość czasu spędza we własnym pokoju, więc to tak jakby dziewczyna miała wolną rękę, ale jednak będzie wiedziała, że ktoś jest w pobliżu. Nie dzielił się tymi wątpliwościami, uznał, że nie brzmiałyby zachęcająco dla młodej osoby. Z drugiej strony Aiden nie od wczoraj chodzi po świecie i można śmiało powiedzieć, że niewiele jest już w stanie go zaskoczyć. - Tylko o dom. Możemy umówić się na jakieś próbne sprzątanie, jeśli chcesz, to nawet jutro, wtedy ustalimy resztę warunków. - stwierdził. Gdyby Belly potrafiła gotować, to Aiden byłby gotów płacić jej nawet za codzienną pracę, ale pomyślał sobie, że na początek nie ma co straszyć młodej kobiety, która jak sama wspomniała, nie ma właściwie doświadczenia w pracy pomocy domowej.
Umówili się na następny dzień i jeśli Belly nie zrezygnowała, to wkrótce miała zacząć zaglądać regularnie na znaną sobie z dzieciństwa farmę.
end. x2
sex on the beach
pif-paf#8372
ODPOWIEDZ