Instruktorka tenisa — FRESHWATER TENNIS CLUB
28 yo — 173 cm
Awatar użytkownika
about
Nowoczesna hipiska, ucząca dzieci bogaczy gry w tenisa, lubiąca podróże swoim campervanem i sączenie szampana, gdy nikt nie widzi.
W każdym miejscu, nawet tak bardzo rajskim jak Lorne Bay ze swoimi plażami, lagunami i palmami jak z obrazka, zdarzały się dziwne przypadki, zbrodnie, rzezimieszkowie mieszkają obok i czasem im się coś uleje i zadźgają kogoś, lub kilkanaście osób. Nie ma miejsc totalnie bezpiecznych i idealnych. Choć wiadomo, Bessemer, Alabama to to nie było, z resztą chyba takiego miejsca w Australii w ogóle nie było. Na całe szczęście. Co było poniekąd dziwne, bo przecież było to miejsce zsyłki więźniów z całego Królestwa Brytyjskiego. Może jednak resocjalizacja działa? Stasia na bank nie mogłaby nic na ten temat powiedzieć, bo totalnie nie była w temacie. No i nie była na tyle wykształcona, by wypowiadać się na tak mądre tematy. A przynajmniej mądrze brzmiące. Choć po wypaleniu czegoś nad wyraz rozluźniającego nawet tak prostej kobiecie, jaką była blondynka, włączało się filozofowanie. Karen musiała to przeżyć nie raz, nie dwa.
-Nie oglądałaś nigdy the Tiger King na netflixie?-zapytała, bo do takiej sytuacji trochę nawiązywała. A może to właśnie tuż po premierze tego programu pojawiły się takie plotki o Shadow? Miałoby to sens! Jednak to nie mogła być jedyna taka akcja, w końcu w naszej rodzimej Polsce też istniał, czy wciąż istnieje temat, że typ nakarmił swojego kota ofiarą, którą zabił. Czy jest choć ziarnko prawdy w tym, trudno stwierdzić. -Nie jestem fanką prawdziwych futer... Inna sprawa, że w Australii to nie są do niczego potrzebne-zauważyła. Taka eko szajbuska, hippiska XXI wieku, kreująca się na wegankę, musiała być przeciwko futrom! Choć jak zwierzę było już martwe... To może nie było to aż tak zdrożne? Nieważne...
-Bywam czasem. Kilka osób kojarzę-powiedziała. Jej syna też kojarzyła, pewnie z wyglądu, może jej coś kiedyś przyrządzał, choć najwięcej czasu spędzała oczywiście ze swoim kumplem. Joshua z reguły był na zmianie, jeśli ona się tam pojawiała. Pani Peppery faktycznie nie wyglądała, aby miała cokolwiek wspólnego z Shadow, chyba że dostarczała jakieś grzybki halocynugenki... Co też było prawdopodobne.
-Naprawdę myślisz, że nadawałabym się do policji?-cóż, Stasia nie miała ani wykształcenia, ani kondycji, aby zdać testy sprawnościowe. Każdy kto ją znał, doskonale zdawał sobie sprawę, że ani na 13. Posterunku, ani w Brooklyn 99 totalnie nie dałaby sobie rady. Choć może jako Gina Linetti? Nie, nie była aż tak fajna jak Gina. Mało kto był. -Nie jestem z policji, spokojnie-powiedziała. Chciała się jednak wciąż uczyć, więc totalnie będzie robić notatki z tego, jak Karen będzie wymieniać specyfiki, którymi można się nafukać. Takie przypadkowe spotkania potrafią się kończyć naprawdę nieźle!

Karen Emerson
ODPOWIEDZ