towarzyszy starszym paniom — na imprezach
28 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
Duży dzieciak, który pomimo mieszkania w przyczepie chce uchodzić za bogatego. Zarabia pieniądze, towarzysząc starszym panią na imprezach, a jego najnowszym hobby jest bajerowanie pięknej Quinn.
Nigdy nie lubiłem opowiadać o sobie. Gdy pojawiał się temat mojego życia, nie posiadałem tej magicznej umiejętności, pozwalającej sklejać słowa i zdania w taki sposób, by przybrały logiczny i interesujący dla odbiorcy sens. Być może winna była normalność, jakiej doświadczyłam w rodzinnym domu? Mama, tata, siostra. Dwa psy i trzy świnie. Koza oraz królik, który podobno miał wiele wcieleń — a ja nigdy nie zauważałem, że coś się zmieniło. Nic dramatycznego, czy zabawnego. Nic, co mogłoby chwytać za serce.

Pierwszą historię wymyśliłem w dość typowym celu: by poderwać dziewczynę. Była ode mnie dwa lata starsza, miała burzę blond loków i pewność siebie, sugerującą — w uznaniu tego młodego, bodajże 15-letniego, głupiego mnie — otwartość na nowe doświadczenia. Wielkodusznie chciałem spełnić wszystkie jej fantazje, chociaż moja wiedza była wówczas czysto teoretyczna. Historia o bezwzględniej Gracie (a może to była Joan?), której chciałem ofiarować gwiazdkę z nieba, w zamian za odrobinę szacunku, podziałała jak afrodyzjak. Pojąłem, że całkiem niezły ze mnie bajkopisarz, a niewielkie kłamstwa, dla osiągnięcia celu, wydawały się być na tyle niewinne, że zacząłem je stosować znacznie częściej.

Na długo przed osiemnastymi urodzinami byłem wpuszczany do klubów i zapraszany na imprezy, ze znacznie starszym ode mnie towarzystwem. Zdobywałem kolejne znajomości, posługując się niekwestionowanym urokiem osobistym i nie zdradzając zbyt wiele szczegółów ze swojego życia. Po cholerę? I tak już wtedy nie utrzymywałem bliskich kontaktów.z rodziną. Matka przesadzała z lekami, siostra z kontrolą, a ojciec z pasywnością i brakiem zainteresowania czymkolwiek, co działo się dookoła. Zwierzęta zniknęły z dnia na dzień i przysięgam, nie mam pojęcia, co się z nimi stało. Po skończeniu szkoły średniej przeprowadziłem się do przyczepy i mimo dwuletniego planu, pozwalającego na szybkie wzbogacenie, zostałem tam do dziś. Żałosne. Prawie tak samo, jak praca w barze, ledwo pozwalająca na pokrycie rachunków.

Mój olśniewający uśmiech przyciągał wiele osób; niekiedy dość specyficznych. Pewnego dnia podeszła do mnie ona - znacznie starsza, niż wyglądała, bo botoks umiejętnie wygładzał jej zmarszczki, a zadbana sylwetka pomagała dopełnić iluzję. Poprosiła mnie, bym towarzyszył jej na przyjęciu, na co przystałem z lekką rezerwą; nie wyobrażałem sobie siebie w roli męskiej prostytutki. Pospiesznie wytłumaczyła, że nie chodzi o seks; jej zdaniem, w pewnym wieku, ważniejsze było to, by móc się pochwalić. Pieniędzmi? To jedno. Towarzystwo młodego mężczyzny, traktującego swoją partnerkę z należytym szacunkiem i czułością, stanowiło w tym przypadku dobro luksusowe. Chwilę trwało, zanim się pożegnaliśmy i przyznam, że posiadałem do niej lekką słabość. Znacznie większą darzyłem natomiast jej wnuczkę, z którą przyłapała mnie pewnego wieczoru, w ogrodowej altanie. Nie chciałem wracać do pracy barmana; ciągnęło mnie do pieniędzy. Na szczęście okazało się, że zainteresowaniem darzyła mnie znacznie większa grupa kobiet, a chociaż pojawiło się wówczas trochę niedomówień, związanych z zakresem oferowanych przeze mnie usług, sprawę rozwiązało jasne stawianie granic, już na samym początku. Teraz przynajmniej mam szansę dosięgnąć upragnionego poziomu życia.



leif "carl" ingham
2 kwietnia 1995
lorne bay
eskort
brak konkretnego
carnelian land
kawaler, biseksualny
Środek transportu
Posiada samochód — starego grata, którego dostał jeszcze od ojca. Twierdzi, że jeśli kiedykolwiek będzie musiał się z nim pożegnać, będzie to najboleśniejsze rozstanie w jego życiu. Z niewiadomych przyczyn, pojazd dostał imię Tarzan.

Związek ze społecznością Aborygenów
Ponoć w 1/16 ma aborygeńskie korzenie, ale niespecjalnie się tym przejmuje. Twierdzi jednak, że świętuje National Close the Gap Day, podczas gdy tak naprawdę, wypadają wówczas jego urodziny.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Kiedy jest w pracy — w drogich restauracjach i na wystawnych przyjęciach. Prywatnie porusza się głównie po swoich okolicach, czyli Carnelian Land, a przede wszystkim, po polu namiotowym. Czasami odwiedza lokalne bary. Ma dziwną słabość do latarni morskiej.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Siostrę (nie istnieje na forum).

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale w granicach rozsądku.
leif ingham
david corenswet
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany
cron