rezydentka kardiochirurgii — Cairns Hospital
27 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
Rezydentka kardiochirurgii, nieszczęśliwie zakochana w swoim przełożonym, zazdrosna o swojego niewidomego przyjaciela i szukająca szczęścia na portalach randkowych
Charlotte Hargreeves

Dobrze że Elle nie podjęła tej bardzo ważnej decyzji odnośnie swojej dalszej rezydentury pochopnie pod wpływem emocji, zwłaszcza poczucia niedocenienia i niezrozumienia przez doktora Wainwrighta. Bo naprawdę gdzie by było jej lepiej niż właśnie w szpitalu w Cairns? Zapewne nigdzie, bo to właśnie tutaj byli najlepsi lekarze, od których to przyszła lekarka chciała zdobywać wiedzę i przede wszystkim doświadczenie. Z racji tego że Jonathan nadal karał Chateux, a przynajmniej ona odbierała to jako karę to całe odłączenie jej od trudnych i skomplikowanych przypadków w których to mogłaby się wykazać szatynka, to dziewczyna często pomagała na oddziale ratunkowym. Tym samym mogła obserwować doktor Hargreeves w akcji. Charlotte dla wielu mogła być inspiracją i przykładem dobrego, ba, doskonałego lekarza. Kobieta ta cechowała się siłą, która sprawiała że twardo stąpała po jakby nie patrzeć, ścieżce zdominowanej przez mężczyzn. A jednocześnie blondynka była przykładem na to że można osiągnąć bardzo wiele w medycynie, będąc kobietą. Na pewno gdybyśmy cofnęli się do przeszłości to Charlotte byłaby tą prowodyrką dla kobiet w dziedzinie medycyny i nauki za swoje osiągnięcia i ogromną wiedzę i Elle chciała się od niej uczyć. Jednak kobieta podobnie jak mentor szatynki nie była zbyt przystępna, może lekarze na stanowisku ordynatora tacy właśnie byli? Jeśli tak to Elle nie nadawała się w przyszłości na ordynatora oddziału. Jednak na oddziale ratunkowym pojawił się ciekawy przypadek, powiązany z kardiologią, a nawet wydawałoby się że wymagający konsultacji chirurgicznej odnośnie swoich naczyń. W tym właśnie momencie Elle zauważyła dla siebie szansę.
- Pozwoli pani że będę pani asystowała przy tym przypadku? - zapytała bardzo pewnym siebie jak na nią głosem, bo wiedziała że z danym przypadkiem doskonale sobie poradzi i udowodni wszystkim, jak wiele potrafi. Kto wie, może jeśli Wainwright usłyszy o jej dokonaniu to przywróci ją do trudniejszych przypadków medycznych i będzie mogła mu towarzyszyć na sali operacyjnej podczas niezwykle trudnych i inwazyjnych zabiegów? Z drugiej strony najwidoczniej to małe kaczątko powoli wyrastało na odważnego łabędzia, bo jeszcze kilka miesięcy temu dziewczyna bardzo nieśmiało rozpoczęłaby temat u szanowanej i traktowanej przez rezydentów z respektem ordynator Hargreeves. A od niej, a raczej współpracując z nią młoda Chateux mogłaby wyciągnąć jeszcze więcej wiedzy i zdobyć upragnionego doświadczenia, zatem gdy skończy już rezydenturę pod okiem tak wymagających i ważnych mentorów to sama stanie się jednym z najlepszych kardiochirurgów w mieście.
happy halloween
nick
ordynator oddziału ratunkowego — Cairns Hospital
42 yo — 173 cm
Awatar użytkownika
about
Szefowa oddziału ratunkowego w Cairns. Doświadczenie zdobywała w pogotowiu ratunkowym oraz Afganistanie. Ma na koncie kilka związków, dorosłego syna i fajnego byłego męża. Niedawno wróciła z zagranicznego wyjazdu.
/ po grach

Elle niekoniecznie miała rację. W kraju było mnóstwo lepszych, sprawniej działających i optymalniej finansowanych szpitali (wystarczy wspomnieć chociażby "kanapową wojnę", jaka rozegrała się niedawno pomiędzy doktor Hargreeves i doktorem Martinem, szefem chirurgii urazowej), ale pod względem personelu... Tak. W Cairns pracowali najlepsi. No, może też najbardziej wpatrzeni w siebie i ufający swoim umiejętnościom, tak jak na przykład ona, ale w tym fachu to podstawa, podobnie jak zaufanie, jakim obdarzamy współpracownika. Bez tego, bez zaufania we własny zespół, nie ma nic.
Niespecjalnie interesowało ją to, co działo się na innych oddziałach. Owszem, czasem docierały do niej jakieś ploteczki, ale w nic się nie wtrącała. Wychodziła z założenia, że każdy ordynator wie najlepiej, co jest dobre dla jednostki, którą kierował i to jej dobro zawsze trzeba mieć na uwadze. Nie znała bezpośrednich powodów, dla których Wainwright wciąż zsyłał na izbę przyjęć pannę Chateux. Wiedziała jednak, że Jona nie robiłby tego, gdyby nie miał ku temu konkretnego powodu. Chyba będzie musiała o tym z nim pogadać, żeby wiedzieć, czego można spodziewać się po młodej rezydentce i czy przypadkiem nie okaże się ona czymś w rodzaju kukułczego jaja, w dodatku zgniłego.
- Przyjęło się, na moim oddziale to ja wybieram osoby, które zajmą się konkretnymi przypadkami, a pierwszeństwo i tak mają moi rezydenci. Kiedy zdecydują, że potrzebna jest konsultacja kogoś z kardiochirurgii, wtedy dzwonimy do was - odparła spokojnym głosem. - Ale dobrze. Załóżmy, że są święta, personel jest nieco okrojony, a ty masz akurat dyżur. Tylko pamiętaj. Jesteś na izbie przyjęć. Tu sprawdzamy wszystko, nie tylko serce pacjenta, które pewnie najbardziej cię teraz interesuje. Nie każdy ból za mostkiem to zawał. Zanim będziemy go podejrzewali, musimy wykluczyć zgagę.
To tylko przykład, wiadomo, ale Elle wiedziała już mniej więcej, co ją czeka - mniej chirurgii, więcej zagadek rodem od doktora House'a. To również była cenna wiedza. Kto wie, może nawet najcenniejsza?
- Carter zebrał pierwszy wywiad. Możesz mi go streścić?
To nic, że Charlotte już go czytała. Teraz chciała zobaczyć, jak poradzi sobie z tym Chateux, na czym się skupi i czy zwróci uwagę na wszystkie istotne aspekty.

Elle Chateux
rezydentka kardiochirurgii — Cairns Hospital
27 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
Rezydentka kardiochirurgii, nieszczęśliwie zakochana w swoim przełożonym, zazdrosna o swojego niewidomego przyjaciela i szukająca szczęścia na portalach randkowych
Charlotte Hargreeves

Elle nadal twierdziła, że Jonathan postąpił niesłusznie i że ją ukarał, bo chodziło o tę konkretnie pacjentkę. Jednak na pewno pod tym względem się potwornie myliła, bo przecież chodziło o złamanie zasad, które dla doktora Wainwrighta są świętością, a dla Elle nie zawsze. Szatynka po prostu uważała, że są sytuacje, kiedy można złamać owe zasady i tak też zrobiła, zaryzykowała i została ukarana. Teraz musiała patrzeć na ogół przypadków i nie skupiać się na najważniejszym organie, jakim było dla niej serce. Czy izba przyjęć nauczy szatynkę pokory? Obawiam się że tutaj tym bardziej ujawni się jej chęć naprawienia świata i pomocy innym, a jak wszyscy dobrze wiemy, dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.
- W takim razie jestem do pani dyspozycji, jednak proszę mieć na uwadze że jestem gotowa skupić się na każdym przypadku, niekoniecznie sercowym. - odpowiedziała na pierwsze zdanie blondynki zanim ta dodała że się zgadza na asystę rezydentki kardiochirurgii. Ona po prostu chciała czuć się potrzebna, nie znosiła nic nie robienia, to sprawiało że czuła się wręcz bezużyteczna. A nikomu nie potrzebny lekarz to fatalny lekarz. Poza tym widać było że szatynka jest skora do poświęceń, bo były święta, które każdy chciał spędzić z rodziną, a Elle wzięła wtedy dyżur, poświęcając się poniekąd dla dobra ogółu, tak jakby nie miała w ogóle rodziny, a przecież miała mamę, która też spędzała te święta samotnie, bo jej córka była pracoholiczką.
- Dobrze, rozumiem, wiem na czym polega praca na izbie przyjęć. Jednak podejrzewam że w tym okresie to najczęściej spotykane będą uszkodzenia kończyn po nieumiejętnym korzystaniu z fajerwerków oraz przejedzenia. - czyli w sumie średnio ciekawe przypadki, bo chociaż przy pierwszych trzeba ocenić poziom uszkodzeń i albo amputować kończynę, albo przeprowadzić rekonstrukcję naczyń, połączyć odpowiednio uszkodzone tkanki i zszyć pacjenta, tak przy drugim przypadku po podaniu leków na trawienie dalej lekarz siedzi i wpatruje się w ścianę, bądź w migającą jarzeniówkę, której dźwięk działa ci na nerwy i powoduje uczucie że mózg ci zaraz rozsadzi. To były pierwsze święta Elle w szpitalu i ciekawa była, czy personel coś też z tej okazji sobie coś wzajemnie szykuje? Jeśli tak to ona w ogóle nie przygotowała dla nikogo prezentu i było jej obecnie z tego powodu głupio po prostu.
- Mężczyzna, lat 81, ostry, przeszywający ból z lewej strony brzucha, brzuch twardy, tkliwy i napięty, utrzymujący się od kilku dni. Pacjent nigdy nie leczył się na wrzody żołądka, nie ma również żadnych informacji o problemach natury gastrycznej. - streściła wywiad, jeszcze się posiłkując kartką, na której napisała najistotniejsze według niej informacje odnośnie pacjenta.
- Proponowałbym pobranie krwi na morofologię, panel metaboliczny oraz poziom enzymów trzustkowych i prób wątrobowych. Podejrzewam że jest to kamica woreczka żółciowego z kamieniem znajdującym się w przewodzie, co mogło wywołać zapalenie trzustki. Jeżeli wyniki z krwi niczego nie wykażą to wtedy proponowałabym wykonanie gastroskopii w celu wykluczenia choroby żołądka. - powiedziała również co podejrzewa i co zleciłaby do wykonania, będąc pewną tego co mówi. Ciekawe czy zaimponowała już Charlotte swoją wiedzą związaną nie tylko z kardiologicznymi przypadkami, ale ogółem wiedzy jako lekarz.
happy halloween
nick
ordynator oddziału ratunkowego — Cairns Hospital
42 yo — 173 cm
Awatar użytkownika
about
Szefowa oddziału ratunkowego w Cairns. Doświadczenie zdobywała w pogotowiu ratunkowym oraz Afganistanie. Ma na koncie kilka związków, dorosłego syna i fajnego byłego męża. Niedawno wróciła z zagranicznego wyjazdu.
Gdyby Charlotte znała sytuację, a zaznaczmy to wyraźnie, nie znała jej, to i tak zrobiłaby dokładnie to samo, gdyby w grę wchodziło na przykład leczenie jej syna. Wszędzie by się pchała, chciałaby mieć wpływ na wszystko i z całą pewnością zrobiłaby wszystko, żeby tylko mogła wślizgnąć się na salę operacyjną i być przy swoim dziecku. Owszem, jako lekarz miała ku temu ułatwioną drogę, ale potrafiła w pełni zrozumieć każdą matkę, która zamierzała trwać przy dzieciaczku. Być może za trzydziestej "prośbie" dałaby wypędzić się z sali operacyjnej, ale wcześniej... nie było takiej opcji. Każdy lekarz to zrozumie. Być może Chateux nie była jeszcze w takiej sytuacji, nie stała przed wyborem lekarza, którego poleciłby osobie, którą kochała. Wtedy polecasz najlepszego.
A co, jeśli to ty jesteś najlepszy?
- No raczej. Liczę na to, że wykażesz podobną uwagę bez względu na to, kim będzie pacjent i z czym będziesz miała do czynienia. A skoro tak... Za trzecim parawanem jest pewna pani. Czeka na lewatywę, a dwaj moi rezydenci są zajęci diagnozowaniem ostrego zespołu wieńcowego - czyli czegoś, na czym znała się Elle. Ale skoro sama chciała pracować dziś z Charlotte i to niekoniecznie z pacjentami z dolegliwościami sercowymi... Tak bywa!
- Czy ty próbujesz deprecjonować teraz to, czym zajmujemy się na co dzień? Uważasz, że pacjent, który nie potrzebuje przeszczepu serca, wszczepienia zastawki lub przetkania naczyń wieńcowych jest wart więcej, niż ten, który stracił palec lub dłoń albo napił się ze szwagrem, pękł mu wrzód i teraz krwawi? - podeszła nieco bliżej młodej rezydentki. - Nie licytujemy się tu na przypadki. A już tym bardziej nie zliczamy poszczególnych przypadków i nie prowadzimy statystyk, bo tym zajmuje się inny dział. Co więcej, to ja i moi lekarze decydujemy
o tym, gdzie traf, więc to my tworzymy statystykę.

Przejedzenie było chyba jedną z najczęstszych przyczyn hospitalizacji w czasie świąt. No, może poza anemia u starszych państwa, dziadków, pradziadków, którzy nagle zaczynali być zbędni przy stole. Do tego Charlotte była już przyzwyczajona.
A wywiad przeprowadzony przez Elle całkiem jej się podobał.
- Zleć wszystkie badania - te, które sama zalecała. - Spróbuj dowiedzieć się, co jadł w ciągu kilku ostatnich dni. Możesz też umówić termin gastroskopii. Znajdę ci chirurga ogólnego, który przy tym będzie.
Przecież nie zostawi jej samej z tym przypadkiem, a chirurg zawsze się przyda. Jakby nie patrzeć, jej rola powoli się kończyła. POWOLI!

Elle Chateux
rezydentka kardiochirurgii — Cairns Hospital
27 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
Rezydentka kardiochirurgii, nieszczęśliwie zakochana w swoim przełożonym, zazdrosna o swojego niewidomego przyjaciela i szukająca szczęścia na portalach randkowych
Charlotte Hargreeves

Elle przez cały czas uważała, że rację miał profesor na uczelni, który mówił o tym, że nie jest wskazane by leczyć swojego bliskiego, z kim się jest związanym emocjonalnie, tudzież uczuciowo, bo to może wpłynąć na nasz osąd sytuacji i przyćmić nam inne rozwiązania danego przypadku niż te, które obecnie zaleciliśmy. I to próbowała ona przekazać Wainwrightowi, poniekąd wtrącając się w jego przypadek właśnie, czym zaskarbiła sobie jego złość. I już nawet nie chodziło przecież o to, że ona uważała by Jona nie powinien zajmować się tym przypadkiem, a o to, że złamała zasady, zaglądając bez jego zgody do karty jego pacjentki. Przynajmniej niczego nie wdrożyła za jego plecami, bo wtedy byłoby znacznie gorzej. Póki co Elle nie musiała się martwić zdrowiem swojej mamy, a gdyby ta miała problemy natury kardiologicznej i potrzebowałaby operacji to Chateux poleciłaby jej Jonathana Wainwrigtha właśnie, a gdyby miała inny problem to by poleciła jej innego lekarza, który byłby ekspertem w swojej dziedzinie. Każdy z nas chciałby dla swoich bliskich wszystkiego co najlepsze po prostu.
- Zatem mogę zlecić wykonanie lewatywy pacjentce, bo to zadanie wykonują pielęgniarki, a potem mogę pomóc pani rezydentom w przypadku choroby wieńcowej, na pewno z moją pomocą szybciej znajdziemy rozwiązanie. - czy Charlotte właśnie dała jej podchwytliwe zadanie? Lekarz najczęściej zlecał lewatywę, ale wykonywana była ona przez pielęgniarki właśnie, więc zlecenie tej czynności mogło zająć Elle zaledwie kilka minut, a potem rezydentka kardiochirurgii mogłaby się skupić na prawdziwym wyzwaniu, jakim byłby przypadek kardiologiczny, jak i każdy inny. Ale wiadomo że to przyszłemu kardiochirurgowi aż oczy błyszczą na wieść o przypadku z jego specjalizacji, tudzież dziedziny.
- Nikogo w tej chwili nie deprecjonuję, po prostu zauważam, że w obecnym okresie ludzie poprzez swoje nieumiarkowanie oraz brak przewidywania swoich konsekwencji, sami sobie szkodzą. Ale im również pomagamy, bo to jest nasza praca. - chociaż gdyby miała wagę i miała wybrać, który przypadek jest ważniejszy, to uznałaby że jednak najpierw zajęłaby się krwawiącym wrzodem, gdyż krwawienie wewnętrzne może prowadzić do śmierci, a gdy kończyny nie da się uratować i pacjent się nie wykrwawi, to może uzyskać przy odpowiednich warunkach finansowych odpowiednią protezę i uczyć się na nowo z nią funkcjonować.
- Czy to oznacza że będę mogła mu asystować podczas operacji? - zapytała, wyraźnie stęskniona za stołem operacyjnym. W końcu kara, jaką otrzymała od swojego mentora polegała też na tym, że coraz to rzadziej dostawała asystę przy skomplikowanych operacjach na mięśniu sercowym, czego bardzo jej brakowało.
happy halloween
nick
ordynator oddziału ratunkowego — Cairns Hospital
42 yo — 173 cm
Awatar użytkownika
about
Szefowa oddziału ratunkowego w Cairns. Doświadczenie zdobywała w pogotowiu ratunkowym oraz Afganistanie. Ma na koncie kilka związków, dorosłego syna i fajnego byłego męża. Niedawno wróciła z zagranicznego wyjazdu.
No właśnie. Chyba każdy człowiek chce jak najlepiej dla swoich bliskich, więc nie można dziwić się, że nawet dyrektor szpitala pragnął tego samego. Weźmy taki przykład: czy zajęcie się przypadkiem najlepszego przyjaciela, z którym łączy nas głęboka więź emocjonalna jest mniej lub bardziej moralne, niż opieka nad członkiem rodziny, z którym jesteśmy skłóceni od wielu lat? Nie da się ustalić sztywnych granic. Żeby tak było, w szpitalach musiałyby pracować wyłącznie roboty, to dopiero pieśń przyszłości.
- Myślę, że pacjent będzie czuł się pewniej, jeśli lekarz dopilnuje wszystkiego osobiści - odparła - a moi rezydenci sami zajmą się tym przypadkiem. Muszą się uczyć - puściła jej oczko. - Ale ty też zobaczysz wyniki.
Zadanie ani trochę nie było podchwytliwe. Było zwykłym zadaniem, jakie często zlecała młodym lekarzom, by ci nie popadli czasem w samozachwyt oraz przesadną wiarę w posiadane przez siebie umiejętności. Rzeczywiście, być może Chateux mogłaby pomóc, ale odział, na którym obecnie były, doskonale bez niej funkcjonował. Charlotte nad wszystkim panowała i choć być może niektórym wydawało się, że wiedzą wszystko o ludzkim sercu, to ona również posiadała w tym temacie sporą wiedzę - na pewno wystarczającą do tego, by trafnie ocenić stan pacjenta i wiedzieć, że diagnostyka wykonywana przez jej uczniów na pewno mu nie zaszkodzi i pobyt na izbie przyjęć nie pogorszy jego stanu.
- Szkodzą sobie również ci, którzy dostają zawału z powodu miażdżycy, na którą pracowali całymi latami oraz tacy, którzy nie leczą grypy i wymagają potem naprawy zastawki - wszystkim należy pomóc. To sens ich pracy. To oraz uczenie młodszego pokolenia lekarzy. W przypadku większości z nich preferowała raczej chłodne podejście, by wybadać, z kim ma do czynienia i dopiero potem zastanowić się, na co może pozwolić takiemu rezydentowi.
- To jego decyzja. Możesz z nim porozmawiać, ale jeśli w międzyczasie na izbie pojawi się pilny przypadek, zostajesz tutaj - zarządziła. Nie będzie całkowicie wredna. Będzie wredna tylko odrobinę. Zresztą, skoro dostała (nawet chwilowo) pod opiekę nową rezydentkę, to chciała w jakiś sposób ją wykorzystać. Na izbie przyjęć zawsze było co robić, nawet jeśli nie każdy przypadek był związany bezpośrednio z sercem oraz chorobami krążenia.
- Dlaczego akurat kardiochirurgia? - spytała po chwili.

Elle Chateux
rezydentka kardiochirurgii — Cairns Hospital
27 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
Rezydentka kardiochirurgii, nieszczęśliwie zakochana w swoim przełożonym, zazdrosna o swojego niewidomego przyjaciela i szukająca szczęścia na portalach randkowych
Charlotte Hargreeves

W takim razie po co na studiach mówią o tym, że to nie jest do końca wskazane i że bliskich danego lekarza powinni leczyć inni lekarze, nie on sam? Elle brała sobie mocno do serca słowa profesorów podczas wykładów i zajęć praktycznych, dlatego teraz nie rozumiała z jakiego powodu tutaj lekarze nie respektowali tego, co było mówione w tej konkretnej kwestii na studiach. Jednak gdy już będzie pełnoprawnym lekarzem i zapewne coś się stanie jej mamie, gdyż wieku się nie oszuka i niestety ten czas musi kiedyś nadejść to jestem prawie że w stu procentach pewna, że sama będzie chciała uratować jej życie, a nie oddawać ją pod opiekę innemu, nawet najbardziej zaufanemu jej lekarzowi w tym szpitalu.
- Dobrze, w takim razie zajmę się pacjentem z lewatywą. - stwierdziła przyjmując to do wiadomości i chociaż nie pokazała tego po sobie, to nie była wcale zachwycona tą decyzją. Wiadomo że przypadki z jej dziedziny interesowały ją o wiele bardziej niż płukanie żołądka czy lewatywa u kogoś, kto się zatruł tabletkami, albo się zwyczajnie przejadł. Rozchmurzyła się bardziej gdy dowiedziała się, że będzie mogła obejrzeć wyniki, co można było zauważyć poprzez specyficzny błysk w jej oku.
- Owszem, jednak to również świadczy o nieumiarkowaniu i zaniedbywaniu swojego zdrowia w imię wartości, które nie mają znaczenia gdy zaczyna się podupadać na zdrowiu. - dodała, bo tak też często było. Ludzie nie przechorowali grypy w domu, bo trzeba pracować, trzeba zarabiać pieniądze, trzeba utrzymać rodzinę, a późniejsze powikłania odbijały się w przyszłości na ich stanie zdrowia i wtedy zwykle było już zbyt późno i trzeba było operacji.
- Oczywiście, porozmawiam zatem z chirurgiem wyznaczonym do tego zabiegu. Do kogo mam się zatem zgłosić? - zapytała by się upewnić do kogo ma się udać, a pewnie zrobi to wręcz w podskokach, bo jeśli miała możliwość operować to brała ją w tu procentach i by jej nigdy nie odrzuciła.
- Zawsze chciałam pracować na sercu, to taki niby prosty, a jednak nieodgadniony organ z komórkami pamięciowymi, o których wcześniej nikt nie miał pojęcia. Sądzę że ta krwista pompa jeszcze ma wiele tajemnic do odkrycia przed nami. Poza tym moja babcia chorowała na serce, jednak nie można było przeprowadzić na nim operacji. Dałam sobie za cel odkrycie jak pomóc osobom w takich przypadkach jak mojej babci i dać im chociaż dodatkowy rok życia. - nawet z Jonathanem nie była aż tak szczera, mówiąc o tym dlaczego wybrała tę konkretnie specjalizację. Zawsze mówiła o tym, że najlepiej odnajdywała się w naukach o sercu i narządach krwionośnych, choć przez chwilę wahała się pomiędzy nim, a mózgiem. Serce jednak wygrało, u niej zawsze serce wygrywa ponad rozumem.
happy halloween
nick
ordynator oddziału ratunkowego — Cairns Hospital
42 yo — 173 cm
Awatar użytkownika
about
Szefowa oddziału ratunkowego w Cairns. Doświadczenie zdobywała w pogotowiu ratunkowym oraz Afganistanie. Ma na koncie kilka związków, dorosłego syna i fajnego byłego męża. Niedawno wróciła z zagranicznego wyjazdu.
Wszyscy młodzi ludzie uczeni są postępowania zgodnie z zasadami, bez względu na to, jaki zawód będą wykonywać. Nowi pracownicy również uczeni są tego, by stosować się do procedur. Dopiero potem, gdy wykonuje się jakiś zawód przez określoną ilość czasu, człowiek uczy się, że pewne rzeczy można lekko naciągnąć, że dane procedury nie są do końca życiowe. Fakt, być może nie powinno się tego robić, być może rzeczywiście lekarze nie powinni zajmować się swoimi bliskimi, ale czasem wszystko to jest od nas silniejsze. Oby Elle nigdy nie znalazła się w sytuacji, gdy będzie musiała sprawdzić to na własnej skórze.
- Porozmawiaj z doktorem Carterem. Jest naprawdę miły - nie to, żeby Charlotte nie była - ma też fajne podejście do młodych lekarzy. Kto wie, może jeszcze zmienisz specjalizację?
Okej, to raczej się nie stanie. Hargreeves zdecydowanie widziała, że Chateux miała w oku ten charakterystyczny błysk, gdy opowiadała o swojej inspiracji. Nie dało się ukryć, iż serce było szalenie istotnym narządem. Gdyby faktycznie naukowcom udało się poznać je jeszcze lepiej, wszyscy by na tym skorzystali; zarówno pacjenci, jak i lekarze. Im więcej będą wiedzieć, tym będą lepsi, a również o to chodziło w ich fachu. Ci, którzy się nie szkolili, nie podnosili swoich umiejętności, zwykle odpadali z wyścigu. Nie byli też wystarczająco dobrzy, by ufało im młodsze pokolenie. A pacjenci? Ci, którzy kompletnie nie znali się na medycynie, byli na nich zdani i pozostawało jedynie mieć nadzieję, że trafi im się porządny lekarz, oddany, z sercem.
Elle zdecydowanie nie miała. Nie tylko na stole operacyjnym, hehe, ale miała zadatki na całkiem dobrego lekarza. Gdyby było inaczej, Honathan od razu by ją skreślił.
- A gdybyś z jakiegoś powodu musiała zająć się czymś innym?
Pytała tu zarówno o inną specjalizację, jak i o inne plany, niekoniecznie te związane z medycyną. Lubiła zagadywać rezydentów w czasie wykonywania pracy, lubiła ich poznawać i dzięki temu mogła jakoś ich ocenić, by w przyszłości wiedzieć, kogo wzywać na konsultacje.

Elle Chateux
rezydentka kardiochirurgii — Cairns Hospital
27 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
Rezydentka kardiochirurgii, nieszczęśliwie zakochana w swoim przełożonym, zazdrosna o swojego niewidomego przyjaciela i szukająca szczęścia na portalach randkowych
Charlotte Hargreeves

Byłoby najlepiej gdyby Elle nie musiała podejmować tej trudnej decyzji odnośnie tego, czy może leczyć bliską sobie osobę, czy jednak nie, zastanawiać się nad etycznością swojego postępowania i nad ogółem panującymi zasadami. Zwłaszcza przez jej emocjonalność nie byłoby to dla niej dobre, bo chciałaby ratować bliskiego za wszelką cenę, uważając że jest on ważniejszy niż bardziej potrzebujący pacjent, bo to jej rodzina. Ale czy nie każdy tak się zachowywał gdy na szali wisiało życie jego bliskiego?
- Dobrze, w takim razie się do niego zgłoszę. - odparła i uśmiechnęła się do kobiety swoim uroczym i ciepłym uśmiechem, nie komentując słów o tym, czy zmieniłaby specjalizację. Po tym jak została odsunięta od operacji na otwartym sercu rozważała opcję zmiany specjalizacji, byleby unikać Jonathana Wainwrighta. Jednocześnie doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że brakowałoby jej kardiochirurgii robiąc cokolwiek innego i pomagając ludziom. Jednak jej miłość i pasja związane były z operacjami serca. Jednak gdyby nie mogła tego robić to co ją interesowało na drugim miejscu, poza sercem?
- Na drugim miejscu u mnie jest stanowczo neurologia, bo ludzki mózg ma całe mnóstwo zawiłości, jest jeszcze większą tajemnicą niż nasze serce, albo nawet i neurochirurgia, bo brakowałoby mi operacji, jak to się mówi jak się raz czegoś zasmakowało to chce się tego jeszcze więcej. - przecież na stażu była zainteresowana żywo tymi dwiema dziedzinami medycyny i długo rozważała którą specjalizację wybrać, jednak serce wygrało, bo większość ludzi i tak wybierało mózg, bo ciągle się mówiło o skrywanych przez niego tajemnicach, nie zauważając często jakie tajemnice skrywało serce, również bardzo ważny dla nas narząd. Zaśmiała się delikatnie też przy słowach odnośnie tego, że jak się czegoś zasmakuje to chce się jeszcze, bo te słowa odnosiły się idealnie wręcz w każdej dziedzinie życia.
- Jednak jeśli nie mogłabym być lekarzem to szukałabym sposobu by móc pomagać ludziom, może praca w jakiejś organizacji charytatywnej? - oczywiście nie wyobrażała sobie swojego życia bez medycyny, jednak miała wrażenie że kobieta pytała ją właśnie o ten aspekt, co by było gdybyś nie mogła zostać lekarzem. I szatynka wiedziała zatem jedno, chciała pomagać innym, to pewne, a kto najwięcej pomaga ludziom? Organizacje charytatywne, więc ze swoją naprawdę wysoce rozwiniętą empatią Elle nadawałaby się do tego zawodu idealnie. Byłaby również dobrym psychologiem z racji tego, że potrafiła słuchać, ale to kolejne studia by zdobyć kompetencje potrzebne do wykonywania tego zawodu. Lepiej żeby została na tym czym jest.
happy halloween
nick
ordynator oddziału ratunkowego — Cairns Hospital
42 yo — 173 cm
Awatar użytkownika
about
Szefowa oddziału ratunkowego w Cairns. Doświadczenie zdobywała w pogotowiu ratunkowym oraz Afganistanie. Ma na koncie kilka związków, dorosłego syna i fajnego byłego męża. Niedawno wróciła z zagranicznego wyjazdu.
No właśnie. Nauka nauką, wytyczne wytycznymi, a jednak w tych najbardziej stresujących momentach człowiek okazuje się być tylko człowiekiem. Owszem, niektórzy byli robotami i czasem naprawdę przydawało się to w tym fachu, ale jednocześnie mogło momentami odbierać nutkę intuicji, jaką zawsze powinien kierować się lekarz. Do tego wszystkiego Chateux na pewno dojdzie już empirycznie.
- Chirurg zawsze będzie chirurgiem - uśmiechnęła się pod nosem. Jej samej nigdy nie ciągnęło do wielogodzinnego stania przy stole operacyjnym. Wolała działać, a najlepiej działało jej się w terenie oraz na izbie przyjęć, którą kierowała. Owszem, całkiem nieźle szyła, o czym niektórzy mieszkańcy Lorne Bay zdążyli się już przekonać, ale zabiegi, przygotowywanie się, rozpisywanie szczegółów... Nie. To nie byłaby prawdziwa Charlotte. Ta prawdziwa wiązała aorty sznurówkami, przegryzała pępowiny własnymi zębami, złamane serca sklejała taśmą klejącą, a trepanację czaszki wykonywała młotem pneumatycznym. To oczywiście mocna przesada, bo nic podobnego nigdy nie miało miejsc, ale mniej więcej właśnie tak Hargreeves postrzegała uprawianie medycyny. Nie wszyscy się z nią zgodzą, to jasne, ale właśnie dlatego istniały różne specjalizacje lekarskie, by każdy znalazł dla siebie odpowiednią niszę i mógł spełniać się w tym, do czego był stworzony. Być może Elle była stworzona do bycia kardiochirurgiem. Charlotte tego nie negowała. Ot, chciała na własnej skórze przekonać się, czy młoda rezydentka wytrzyma presję. Chciała ją wybadać, bo badała wszystkich. Każdy rezydent prędzej czy później musiał przewinąć się przez jej oddział, a że w tym wypadku miało to miejsce wcześniej... Tym lepiej.
- Okej. Póki co musisz zapamiętać jedno - przede wszystkim jedno. - Szpital, a zwłaszcza izba przyjęć, to nie organizacja charytatywna. Pierwszym pytaniem, jakie zadasz pacjentowi, powinno być "co panu dolega", a drugim "czy jest pan ubezpieczony". Jeśli nie jest, a umiera, to i tak mu pomagasz, bo jesteś lekarzem. Być może po takiej akcji trafisz na dywanik do dyrektora, ale to chyba nie jest coś, z czym byś sobie nie poradziła, co?
Bo kto nie lubił dywaników u Wainwrighta? Na szczęście Charlotte znała go z "dawnych lat" i nie czuła specjalnych oporów przed tym, by wykorzystywać swoje znajomości. Tyle tylko, że ona miała już specjalizację, była ordynatorem, a nie młodą rezydentką.

Elle Chateux
ODPOWIEDZ