aktorka — Eclipse Pictures
30 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
Aktorka której zostały jedynie przygarnięte bliźniaki, które straciły rodziców podczas wypadku samochodowego i których matką chrzestną jest właśnie Sarah.
Seth Reyner

Sarah nie świadoma tego, że Seth znał już prawdę, wybrała się do niego do siłowni, której był właścicielem i w której to był trenerem. Zwykle nie przepadała za tego typu aktywnościami fizycznymi, bo nie dla niej było wyciskanie sztang, wolała jogę z Pam, bądź jakiś inny rodzaj fitnessu z trenerką osobistą, na którą przecież było ją stać. Jednak czego się nie robi dla mężczyzny, z którym byłaś raz na randce, dwa razy się całowaliście i na którego widok twoje serce zaczyna bić mocniej? Tak, Sarah chciała zobaczyć Setha, zwłaszcza gdy otrzymała od niego przesyłką ręcznie robioną bransoletkę, którą nosiła obecnie na nadgarstku. To był bardzo uroczy gest i chociaż kobieta zdawała sobie sprawę z tego, że powinna go otrzymać jej siostra bliźniaczka, a nie ona sama, to jednak pomyślała sobie że może sprawi, że to dla niej zabije serce Reynera, a nie do Cece. Wzięła ze sobą torbę ze sportowymi ciuchami i przyjechała na siłownię, parkując za budynkiem. Przewiesiła sobie torbę przez ramię, przejrzała się jeszcze raz w lusterku czy na pewno wygląda rewelacyjnie, bo przecież przed Sethem chciała wyglądać jak najlepiej, a następnie weszła do budynku i skierowała swoje kroki od razu w stronę gabinetu szefa. Nie zdążyła jednak tam dotrzeć, bo mężczyzna wyszedł jej naprzeciw, niespodziewawszy się jej wizyty zapewne.
- Cześć, mam nadzieję że znajdziesz chwilkę na trening personalny ze zniżką ze względu na stare dobre czasy? - zapytała radośnie, przeczesując dłonią na której miała bransoletkę od niego swoje długie i zadbane włosy, chcąc by zauważył, że nosi jego prezent, a nie rzuciła go gdzieś w kąt. Początkowo miała ochotę podejść bliżej i cmoknąć go w policzek na powitanie, ale już od samego zobaczenia jej mężczyzna wydawał się kobiecie dziwnie zdystansowany. Może był zwyczajnie zaskoczony? Jednak dlaczego miałby być zaskoczony jej wizytą, skoro sam ją przecież zapraszał do siłowni? Coś tutaj ewidentnie jej nie pasowało, ale wolała sobie wmawiać że mężczyzna ma tylko zły dzień, a nie że zna prawdę o niej. Wolałaby sama mu o tym powiedzieć, ale wtedy gdy byli na tej randce ostatecznie się nie odważyła, uznając że udawanie siostry bardziej się jej opłaca, bo zbliży się bardziej do mężczyzny, który się jej podoba. A naprawdę chciała go tego dnia zobaczyć, poczuć jego zapach i posmakować jego ust. Jednak nic na siłę, nie zmusi przecież do miłości mężczyzny, który kocha inną. Nawet jeśli tą inną jest twoja siostra bliźniaczka.
- Seth, wszystko gra? - zapytała jednak, bo na pewno była żona też by zauważyła dziwne zachowanie ze strony swojego byłego męża i zapytała się go o powód takiego zachowania. Kto wie, może znów ma problemy zdrowotne, albo tym razem finansowe? Nawet jeśli to ona mu pomoże, w końcu ma pieniądze.
happy halloween
nick
bogacz/właściciel — LORNE BAY GYM
32 yo — 189 cm
Awatar użytkownika
about
i've been looking love in you, but only thing i found was your angry and pain
To logiczne, że aktualnie po tym jak dowiedział się o tym całym pokręconym fakcie był nieswoj a także miał różne wahania nastroju. Szczerze to być może nie do końca doszło do niego, że jego była małżonka na serio ma siostrze bliźniaczkę i do tego Seth już ja spotkał, już miał z nią styczność biorąc za Cece. Było mu w jakiś sposób głupio, że się nie zorientował, nie poznał że coś nie gra ewidentnie. Głupio było mu po rozmowie z ex, tym bardziej że zapomniał a moze raczej nie wspominał o jakimś buziaku czy innym miłym geście. Na pewno powinien to zrobić aby sobie czasem nie przechlapać u niej. Ale z drugiej strony to też halo, nie jego wina iż wyskoczyła taka gruba akcja między nimi. Znaleźli się w cholernym trójkącie a Reyner w samym jego środku. Czy to było proste? No jasne, że nie. Przetrawienie takiej informacje to nie lada wyzwanie dla człowieka, który był powiązany z jedną ze stron dosyć mocno. To też trudne mówić słowa kierowane do osoby bliskiej sercu w stronę kogoś kto tak na prawdę tylko podobnie wygląda. Sarah była mu obca i to do niego dochodziło co raz mocniej. Do tego chyba musiał się też mocno skupić aby zauważyć różnice i obie panie umieć zidentyfikować.
Tak było i tego dnia na siłowni gdy nie spodziewał się spotkać którejś z nich. Złapał się na tym iż szuka jakiegoś charakterystycznego punktu odniesienia w wygladzie kobiety czy też może następnie w zachowanie. Znalazł istotny fakt, ze moze i Cece bywała na siłowni ale nie bardzo była chętna na wspólne trenowane a już na pewno nie tak sama z siebie. Rozwiązał więc zagadkę kim jest dziewczyna przed nim, co z kolei powodowało iż nie był aż tak radosny czy też ogólnie wydawał być się nieco przygaszony.
Co miał jej odpowiedziec? Czy miał się zdradzić iż wie co i jak? A może pasowało chwilę pociągnąć tą grę aby sprawdzić do czego pani bliźniaczka jest zdolna. Do jakiej to granicy..
- Mam gorszy dzień dzisiaj i trochę na głowie, więc no rozumiesz. - zaczął zamykając za sobą drzwi przez co pewnie odwrócił się do niej plecami. Sam chyba próbował na prawdę z całych sił grać normalnego ale aż go mierziło aby powiedzieć coś, palnąć takiego aby się dziewczyna nieźle zdziwiła.
Odwrócił się powoli, znowu nieco intensywniej przyglądając się jej jakby upewniał się iż nie pomyli się w swoim osądzie. Czy naprawdę tak słabo znał swoją małżonkę, że miał wątpliwości? Chyba nie.
- A u Ciebie wszystko gra? Sarah..? - wypalił ostatecznie. Ręce założył na piersi oczekując też co ma mu do powiedzenia kobieta a moze raczej jak zareaguje. Poznał jej imię od swojej byłej stąd też postanowił zagrać w ten sposób. Oczywistym było iż nieco go ta sytuacja gniecie bo poniekąd wyznawał tej kobiecie swoje uczucia i okazywał emocje. Ale biedny był chłopak bo zakręcony niczym w ukrytym zwierciadle. Były dwie takie same panie w jednym miejscu i cóż, szczerze powiedziawszy jeśli miał za każdym się pilnować z tym którą akurat ma przed sobą to było to dopiero chore. Ale przynajmniej jedno w końcu było jasne, potrzebna była ta konfrontacja aby się może dowiedział w co grała pani bliźniaczka, dlaczego udawała kogoś kim nie była i kto tu był czarnym charakterem w tej historii.

Sarah McGowan
sumienny żółwik
nick
brak multikont
aktorka — Eclipse Pictures
30 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
Aktorka której zostały jedynie przygarnięte bliźniaki, które straciły rodziców podczas wypadku samochodowego i których matką chrzestną jest właśnie Sarah.
Seth Reyner

To nie było proste, udawanie kogoś, kim się nie jest nigdy nie było proste. Znaczy się dla Sarah powinno być o wiele prostsze przez wzgląd na to że kobieta była aktorką, zatem potrafiła wcielić się w każdą rolę. Od początku nie chciała okłamywać mężczyzny, ale on zdawał się nie wierzyć w historię o dwóch bliźniaczkach rozdzielonych po porodzie, a ona się najzwyczajniej w świecie dopasowała się do roli, w którą to on ją obsadził, a przynajmniej tak to wyglądało ze strony szatynki. Czy ona miała takie wrażenie obecnie, czy mężczyzna jakoś tak bardziej się jej przyglądał? Aż poczuła swego rodzaju niepokój w środku.
- Oczywiście że rozumiem, sama miewam gorsze dni, przecież wiesz. - zrobiła jednak dobrą minę do złej gry i wcieliła się w swoją rolę siostry bliźniaczki. Przecież Seth był mężem Cece, więc wiedział kiedy miewała jego małżonka gorsze dni czyż nie? Nie znał jednak gorszych dni u Sarah, a te odkąd straciła narzeczonego i dziecko były naprawdę okropne.
- Czyli już wiesz... - owszem, była zaskoczona i nawet tego nie ukrywała. W dodatku była dość spokojna, tak jakby domyślała się że kiedyś to nastąpi.
- Seth, chciałam ci powiedzieć, znaczy się nawiązałam do tego na naszym poprzednim spotkaniu, podczas kolacji... ale wtedy nie chciałeś mi uwierzyć, a nie chciałam byś przeżył jeszcze większy szok, wolałam byś dowiedział się o tym od nas obu, ale nie było okazji do spotkania we trójkę... rozmawiałeś z Cece? - nie wiedziała jak mu wytłumaczyć swoje powódki, dlaczego postąpiła tak, a nie inaczej. Sama konkretnie nie wiedziała, dlaczego tak ją do niego ciągnęło i stwierdziła, że lepiej będzie udawać przed nim siostrę, niż być sobą. Teraz jednak mogła sobie pozwolić na bycie sobą, nareszcie, tylko czy Seth byłby w stanie pokochać ją, Sarah, a nie swoją byłą żonę Cece? Niby stara miłość nie rdzewieje, ale czasami trzeba pozwolić odejść jednemu uczuciu, by móc otworzyć sobie serce na kolejne uczucie.
- Czy Cece coś o mnie mówiła, czy chcesz się czegoś dowiedzieć na mój temat? I czy mogę usiąść? - zakładała że i tak już nici ze wspólnego treningu, przecież wyczuwała to napięcie pomiędzy nimi. I byłaby w stanie zrobić wszystko, byleby je zmniejszyć do minimum, odpowiadając na wszystkie targające nim pytania.
happy halloween
nick
bogacz/właściciel — LORNE BAY GYM
32 yo — 189 cm
Awatar użytkownika
about
i've been looking love in you, but only thing i found was your angry and pain
Zachowywanie się jak gdyby nic nie było jego mocną strona, po prostu tego nie umiał. Udawanie że się nie wie albo przedłużanie w danej sytuacja konfrontacji nic i tak nie daje, bo nerwy i tak dalej pozostają. Nie miał pojęcia jak ugryźć te sprawę, na pewno wolał aby nie używała swoich umiejętności i nie grała swojej siostry po raz kolejny. Reyner przytaknął tylko głowa na jej słowa ale widać było że zrobił to na odwal się i coś ewidentnie nie grało, a bardziej jej osoba mu nie pasowała. Dwie identyczne do siebie kobiety, żyjące prawie pod swoim nosem i nikt się nie zorientował? To materiał wręcz na kinowa pozycję.
- Tak wiem i rozmawiałem. Zastanawiam się jak długo dalej byś grała i co chciałaś osiągnąć? To forma zemsty na siostrze i na tym że ma tak dobrze w życiu? I że przy okazji wie co to matczyna miłość? A może chciałeś kolejnej randki z jej facetem?- zapytał może zbyt ostro a jego twarz nabrała czerwieni wręcz ale bynajmniej nie z zarumienienia ale prędzej złości. Nie znał tej kobiety i jej zamiarów stąd też bojowe podejście. Oczekiwała iż będzie miło, a może dostanie kwiaty i cały wachlarz pozytywnych emocji w jednym? Gdyby nie wiedział jaka jest prawda pewnie dalej nieświadomie by jej to mógł dać od siebie. Ale nie był już tym głupcem, nieświadomym i naiwnym, który leciał na piękną twarz i to perfekcyjne oblicze "żony", które mu zaoferowała Sarah.
Dłuższa chwilę zastanawiał się nad tym czy chcę w ogóle nią rozmawiać bo w teorii do niczego poważnego między nimi nie doszło. W porę poznał prawdę i kilka szczegółów na temat obecnej tu kobiety. Czy chciał więcej? W sumie chyba nie, ale pewnie nie byłby sobą gdyby nie chciał dowiedzieć się jaką osobą jest z charakterystyczne, czy znów gra i udaję czy jednak ma szczere intencje.. A może nawet planuję go przeprosić..
Skinięciem głowy dał jej znać aby ruszyła za nim i przeszli gdzieś do pomieszczenia socjalnego z dala od ludzi kręcących się po siłowni. Tam wskazał jej jeżeli na którym mogła usiąść ale to było na tyle z przysług jakie mógł jej zaoferować. Miała tak zwane pięć minut na swoje usprawiedliwienie i wyjaśnienia.
- Nie wiem co i jak Ci chodzi po głowie ale ustalmy jedno. Wszystkie moje słowa i gesty kierowane były do Cece, nie Twojej osoby. Nie wyobrażaj sobie nie wiadomo czego, okej? - to chyba jasne, ze musiał postawić tą granicę, chciał aby te słowa wybrzmiały głośno i wyraźnie bez jakiegoś zawahania. Czy była czy obecna, Cece dalej była osobą, którą darzy uczuciem i tak wlasnie miało być. Nikt i nic nie mogło stanąć na przeszkodzie jego uczuciom czy ich relacji.

Sarah McGowan
sumienny żółwik
nick
brak multikont
aktorka — Eclipse Pictures
30 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
Aktorka której zostały jedynie przygarnięte bliźniaki, które straciły rodziców podczas wypadku samochodowego i których matką chrzestną jest właśnie Sarah.
Seth Reyner

Do niedawna Sarah była podobnie zaskoczona jak Seth, kiedy to pewnego razu zawitała do niej jej identyczna kopia genetyczna, normalnie kalka i oznajmiła jej że jest jej siostrą bliźniaczką. Właściwie to Cece najwcześniej wiedziała o istnieniu ich obu, Sarah była na drugim miejscu, a Seth po prostu dowiedział się o tym ostatni. Zatem tak, historia ich przedziwnego trójkąta byłaby idealnym scenariuszem do stworzenia filmu, jednak jakie mogłoby być jego zakończenie? To już zależy od tej trójki.
- Nie powinieneś mnie winić, to ty zaskoczyłeś mnie w szpitalu, całując mnie, więc wtedy nie zdążyłam nawet ci powiedzieć, że ja to ja, a nie twoja była żona. A podczas kolacji bardzo chciałam to zrobić, jednak to ty zmieniłeś temat. Zamierzałam zatem dzisiaj wyznać ci prawdę, skoro nie możemy spotkać się we trójkę. - on mówił do niej tonem, jakby to kobieta była wszystkiemu winna, a przecież to nie była prawda. To on ją pocałował i to on sprawił, że jej serce, pierwszy raz od śmierci Okay'a zabiło mocniej do jakiegokolwiek mężczyzny. A potem to on nie chciał ciągnąć tematu bliźniaczki, więc jak śmiał tak teraz do niej mówić? Jednak jego kolejne słowa zabolały ją na tyle, by przestała się kontrolować i po prostu, najzwyczajniej w świecie dała mu z liścia w twarz.
- Nie dziwię się że ona nie chce z tobą być, bo jesteś zwykłym gnojkiem. Nic o mnie nie wiesz i mnie oceniasz na podstawie czego właściwie? Swoich wyobrażeń? Na pewno zaznałam więcej miłości w swoim życiu niż twoja była żona, bo trafiłam do dwójki kochających mnie ludzi, którzy zawsze traktowali mnie jak córkę. A dla twojej wiadomości, jestem aktorką, więc odegranie kogoś, kogo chciałeś we mnie widzieć było banalnie proste, gdy podawałeś mi wszystko na tacy. - wzburzona powiedziała mu to wszystko prosto w twarz, twardym, ostrym tonem, nie zważając na to że jeszcze nie przeszli gdzieś na bok i zrobiła mu przedstawienie przy jego pracownikach i klientach. Jednak Reyner szybko się zreflektował i zabrał ją gdzieś do swojego gabinetu czy innej wolnej sali, gdzie byliby sami. Usiadła tam na jakimś krześle.
- Ty naprawdę niczego nie rozumiesz, wiesz że pojawiłeś się w moim życiu w najmniej oczekiwanym momencie? Właśnie gdy spotkałam cię po raz pierwszy to przeżywałam żałobę po moim narzeczonym, który zginął w wypadku lotniczym, a w szpitalu byłam właśnie na kontrolnej wizycie po poronieniu. Wydałeś mi się pewnego rodzaju szansą i nadzieją na lepsze jutro, bo po tym jak mnie czule potraktowałeś poczułam, że moje życie wcale się na tym nie skończyło, że mogę jeszcze nadal żyć i być szczęśliwą, znów się zakochać. Poza tym mam dla kogo żyć, nie po to adoptowałam bliźnięta moich przyjaciół, by teraz również je osierocić, tracąc wraz z miłością sens swojego życia. Poza tym ona cię nie chce, a ty jej chcesz nadal, więc może to czas byś pozwolił jej odejść i otworzył się na kobiety, które są tobą zainteresowane? - może w jego oczach była istną diablicą, ale ona się przed nim otworzyła. Oczywiście wiedziała doskonale że ostatnie zdanie należało do mężczyzny i że może źle to rozegrała, ale po co miała go nadal okłamywać i udawać kogoś kim nie jest? Choć teraz też nie do końca była sobą, bo była na niego zła za to, jak postanowił ją zranić swoimi słowami.
happy halloween
nick
bogacz/właściciel — LORNE BAY GYM
32 yo — 189 cm
Awatar użytkownika
about
i've been looking love in you, but only thing i found was your angry and pain
To logiczne, że się zdenerwował i miał ku temu jakieś tam powody, w przewodzie pokarmowym został na szarym końcu przez co mógł wpaść w pułapkę. To też fakt iż sam na nią wtedy tak naskoczył ale cholera to chyba normalne gdy widzi się bliską sobie osobę.. Po za tym halo, nie miał pojęcia iż taka szansa jest jak jeden do miliona iż będzie ona mieć swoje identyczne odbicie - siostrę bliźniaczkę. Namiętność a także gorące i przepełnione uczuciem serce brało w tamtym wypadku górę i może miała rację, to on nie dał jej dojść do słowa, zaślepiony tymi swoimi emocjami. I w teorii może i miała rację w swoich słowach, ale w tamtej chwili Seth czuł się nieco wykorzystany, bo zagrano nim jak jakimś piątym kołem u woza a przecież dało się wybrnąć z sytuacji i powiedzieć od razu prawdę - prosto z mostu.
- Ja jestem? Ja nie robię przedstawienia na oczach obcych. Jaka ty jesteś a.. gr! - podburzyła go tymi swoimi wywodami i tekstami. Bo jednak to chyba proste iż ją obwiniał o to jak nim zgrabnie zakręciła, tak bardzo że nie zauważył pewnie jakiś detali, które by ją odróżniały od Cece, czy to przez układ włosów czy pieprzyk gdzieś w miejscu, w którym nie powinno go być a był na widoku i inne takie. Po za tym teraz to ona jemu dogryzała? W jego miejscu pracy? No już wiedział iż na pewno nie dostałaby od niego ani czerwone róże ani wielkiego pluszowego misia, z okazji nadchodzącego wiadomo jakiego święta. To na pewno nie..
- I to jest Twoje usprawiedliwienie? Udajesz kogoś, wtrącasz się w życie osób, które Ciebie nie dotyczy bo co? Bo miałaś ciężko? Bo akurat trafiła się szansa na poprawę humoru i samopoczucia? Posłucha się, jak to żałośnie wszystko brzmi. I nawet jeśli miałaś jakieś chwile, żeby coś powiedzieć to pasowało to zrobić jasno i wyraźnie a nie zaczynać jakiś pieprzony rebus. Nie nauczyli Cię, że do faceta trzeba prosto z mostu do cholery? - drzwi były zamknięte i raczej nie liczył aby ktoś tutaj się do nich zakradł, po za tym mówili na tyle głośno, że pewnie i tak ktoś na korytarzu swoje usłyszy. Ich wybuch był dosyć mocny z każdą chwilą jakoby mieli skoczyć sobie zaraz do gardła z tymi wyrzutami wzajemnymi. Tym bardziej nieco go ugodziła tymi ostatnimi słowami, bo może i miała w jakimś stopniu racje jeśli chodziło o Cece i to co się między nią a Sethem wydarzyło. Na bank słyszała o ich małżeństwie i tym iż jej siostra doprowadziła do rozwodu, może wiedziała więcej? Albo przeczuwała coś jak to siostra bliźniaczka, nawet jeśli się nie znały od małego. Na pewno jednak Reyner miał nadzieję na naprawę starej relacji z ex i nie powinna tak bluźnić w oczy komuś kto żywił mocne uczucia wobec kogoś.
- To ty gówno wiesz o mnie i o moich uczuciach względem Cece. Chyba za dużo dobroci Ci okazałem, że teraz iścisz sobie jakieś prawa do mojej osoby albo sugerujesz Bóg wie co.. Daruj sobie. - nie okazywał tym słabości, raczej chciał ją przekonać co do prawdziwości jego uczucia względem byłej żony. Nawet jeśli mogła go nie chcieć albo wymyślić jeszcze inne powody to Cece Marin była w jego sercu a ta tutaj Sarah mogła być co najwyżej jej kopią, odbiciem w lustrze czy jakąś wersją którą teraz najchętniej by Seth usunął albo schował gdzieś w kacie, metaforycznie. Narobiła swoją obecnością chaosu i chyba powoli Reyner wolałby aby już się stąd ulotniła, póki nie padłu grubsze słowa..

Sarah McGowan
sumienny żółwik
nick
brak multikont
aktorka — Eclipse Pictures
30 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
Aktorka której zostały jedynie przygarnięte bliźniaki, które straciły rodziców podczas wypadku samochodowego i których matką chrzestną jest właśnie Sarah.
Seth Reyner

A Sarah wkurzało to, że mężczyzna robił z nią tą złą, najgorszą, podczas gdy sam się na nią rzucił gdy ta była jeszcze nie poskładana w pełni, jej serce jeszcze krwawiło, przeżywając żałobę. A to oczywiste że jak się ma jakiś ubytek, przykładowo w sercu to chce się go czymś zapełnić, by nie odczuwać braku, więc mężczyzna który ją pocałował był jakby szansą na zapełnienie tej bolesnej pustki, a jeśli się dobrze to rozegrało to można było na tym stworzyć związek. Tylko niepotrzebnie napatoczyła się jej siostra bliźniaczka, która wydała, że to nie z nią Seth się całował i miał randkę.
- Proszę, dokończ jak już zacząłeś, jaka według ciebie jestem? Sam powinieneś przyznać przed sobą że to ty rozpocząłeś to przedstawienie, a skoro zostałam w nie wciągnięta to odgrywałam nadaną mi rolę, proste. - mógł ją obrażać ile miał pomysłów, ale jej to nie ruszało, albo inaczej, nie pokazywała tego po sobie, mając za twarz pewną maskę. To ona obwiniała jego, bo od niego się wszystko zaczęło, a nie od niej czy od jej siostry. I tak, to on stał na drodze do nadrobienia czasu z Cece i nawiązania siostrzanej więzi, zwłaszcza po tym jak sam swoim zachowaniem namieszał w głowie Sarah, która potrzebowała miłości i czułości bardziej niż ktokolwiek inny. Zawsze brakuje nam tego, co się raz zaznało, a jej miłość z Okayem była naprawdę wielka.
- Naprawdę tak ciężko ci zrozumieć że próbowałam? Ale sam powiedziałeś że nie uwierzyłbyś w to, że jesteśmy dwie i do niedawna nie miałyśmy o sobie pojęcia. Bądźmy szczerzy, gdybym ci powiedziała wtedy "ale to prawda, jestem Sarah, jestem bliźniaczką Cece" to byś stwierdził, że robię sobie z ciebie niezłe żarty, ale nie dasz się wkręcić. Jak inaczej miałam ci to udowodnić byś uwierzył? - skoro on podnosił na nią głos, to ona nie była mu dłużna, lecz chociaż ją w jakimś stopniu pociągał, ba, podobał się jej pod względem fizycznym, to obecnie bardzo tracił w jej oczach tą upartością oślą i obwinianiem jej, podczas gdy winę tak naprawdę ponosili oboje. Ale wiadomo, Sarah wolała twierdzić, że to wina Setha, może i by przyznała winę im obojgu, ale to on na nią naskakiwał, więc wolała odwrócić kota ogonem, aniżeli przyznać się do porażki.
- Tak, uważasz teraz że ją tak bardzo kochasz, bo ją straciłeś, ale gdzie byłeś jak cię potrzebowała? Wtedy wolałeś być mamisynkiem, bo zdanie mamy jest ważniejsze niż zdanie żony? Nie na tym polega partnerstwo, o czym już ci wspominałam i możesz mówić mi i jej te czułe słówka, zapewniać o swojej dozgonnej miłości, ale jak ona nawet dałaby ci drugą szansę to byś jej nie wykorzystał, bo znów wróciłbyś do starych nawyków, a wiesz dlaczego? Bo mamusia steruje twoim życiem, więc nie dorosłeś do tego by stworzyć swoją własną rodzinę. A ja wolę ci to wcześniej uświadomić byś nie zranił drugi raz mojej siostry, na której dobru mi zależy. - może i była w tym momencie brutalna, nazywając go mamisynkiem, ale na pewno Cece wspominała jej o tym, dlaczego ich małżeństwo się nie udało i Sarah miała już wyrobioną pewną opinię na temat mężczyzny, więc żadne jego słowa zapewnień tego nie mogły zmienić, a jedynie czyny. A tych na pewno nie mogła zobaczyć, no chyba że przedstawienie potrwałoby dalej.
happy halloween
nick
bogacz/właściciel — LORNE BAY GYM
32 yo — 189 cm
Awatar użytkownika
about
i've been looking love in you, but only thing i found was your angry and pain
Nie miał pojęcia kim jest i co u niej w życiu się dzieje, do pewnego momentu był przekonany, że istnieje tylko jedna i niepowtarzalna Cece Marin i nikt więcej. Teraz były dwie kobiety, takie same ale jednak inne - co komplikowało tak na prawdę wszystko. Różniły się pewnie i to mógłby odkryć gdyby chciał ale nie Sarah miała o tym decydować czy on ale wszechświat i życie. Po za tym denerwowało go, że znalazł się w epicentrum tego wszystkiego, w momencie gdy chciał wskrzesić swoje upadłe wcześniej małżeństwo.
- Skoro odgrywałaś wtedy rolę, to wytłumacz mi co robisz dzisiaj tutaj? Huh? Dalej grasz? Tylko, że to nie podrzędny serial tylko życie prze Pani. - ona również swoimi słowami odpaliła Setha. Miała pretensję do niego? O to, że po prostu chciał być blisko? Skoro wyglądała jak jego małżonka a potem i zachowywała się bezczelniejsze w sposób podobny do tego, który znał Reyner to cóż. Miała prawo dostać teraz naganne z jego strony bo zagrała nim jak zabawką. Biedny myślał, że każdy czuły gest czy słowo kieruje do swojej byłej a nie całkiem obcej kobiety. To go podburzyło a skoro był po rozmowie już z ex, to teraz miał też okazję wybuchnąć z tego wszystkiego, tym bardziej że i ona wydawała się nie być temu wszystkiemu winna. To kto?
- Nie wiem. To ty jesteś aktorką, powinnaś wymyślić scenariusz takiej sytuacji. Powiedzieć albo nawet spróbować, pokazać dowód. Nie wiem, pierdolony pieprzyk na tyłku nawet. Nie rozumiem jak do tej pory się nie spotkałyście ani jak Cece mogła nie oglądać telewizji, nie widzieć żadnego programu z Tobą. Najwidoczniej taką jesteś aktorką - kiepską. - jechał już jej nawet po ambicji, ale jednak to była chwila nerw i zarzucania się wszystkim. Z ich trójki każde miało się za niewinne, po części największą osobą winną tego bajzlu mogła być ich kochana matka, tyle tylko ze kobieta rozchorowała się na dobre. To nie polepszało sytuacji i on doskonale o tym wiedział. Westchnięcie jakie wyrwało mu się z piersi oznaczało jak bardzo ma dość tej rozmowy i całej tej sytuacji. Może wyjazd do Sydney dobrze by mu zrobił? Zaczął nawet nad tym myśleć, ale ona odbiła dosyć mocno pałeczkę w jego stronie jeżdżąc mu po ambicji. Każde słowo powodowało, że mocniej zaciskał swoje dłonie i próbował opanować nerwy. Mógłby jej kazać wyjść, to byłoby najrozsądniejsze posunięcie.
- Gówno o mnie wiesz. Nie znasz całej prawdy i nie wiesz kompletnie nic. Dlatego myślę, że powinnaś się zamknąć i trzymać ten swój język za zębami. Pewnie nikogo nie masz i jesteś zgorzkniałą starą panną, która żeruje na czyimś szczęściu. Jesteś zazdrosna, że ktoś może kogoś kochać a ty nie masz nic. Powiem Ci tak, możesz próbować odegrać rolę dobrej siostry, może to Ci wyjdzie. Alę wątpię w to, skoro chciałaś być nią - Cece może nie być zadowolona do końca z tego. A teraz chyba pora już abyś sobie poszła.. - nie podnosił już tonu bo miał nadzieję, że trafił w sedno a nawet jeśli nie - to i tak nie miał o niej pojęcia tak bardzo jak ona o nim. Usłyszała byle opowieść bez konkretów i próbowała udawać, że wie wszystko? Nie wiedziała. Seth był za Cece, a ona za nim - nawet w chwili gdy mieli gorszy moment i za szybko postawili na rozwód. Reyner wierzył w to, że wrócą do siebie, kochał ją i też nie kłamał w czasie ich ostatniego spotkania gdy powiedziała mu o Sarah. Powiedział te słowa, które skierował wtedy do McGowan, powiedział co zaszło i o pocałunku. Nawet jeśli to zaszumiało mu nieco w głowie i miał dezorient, nie mógł tak po prostu zrezygnować z byłej żony, nie chciał.
Chwila ciszy pewnie zapadła ostatecznie między nimi gdy wyrzucili swoje trzy grosze i teraz chyba tylko czekał aż zabierze stąd swój tyłek ta "kopia" żony.

Sarah McGowan
sumienny żółwik
nick
brak multikont
aktorka — Eclipse Pictures
30 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
Aktorka której zostały jedynie przygarnięte bliźniaki, które straciły rodziców podczas wypadku samochodowego i których matką chrzestną jest właśnie Sarah.
Seth Reyner

- Akurat dzisiaj chciałam wyznać ci prawdę, jednak musiałam zacząć od ponownego wejścia w rolę, którą mi przydzieliłeś ostatnio, bo inaczej byś nie uwierzył w prawdę. Albo inaczej, ty nie chcesz uwierzyć w prawdę, tak po prostu, dlatego wiedziałam że moje zadanie będzie znacznie trudniejsze. - odparła bardzo luźno, bo tak właśnie było. Z jednej strony uwielbiała tę gierkę, spełniała się w swojej życiowej roli jako aktorka, a jednocześnie uważała że mężczyzna powinien w końcu znać prawdę, były mu to winne wraz z siostrą.
- Od wymyślania scenariuszy są scenarzyści, pragnę ci przypomnieć, nie aktorzy. Po drugie, sama jestem cholernie tym zaskoczona że nasza szanowna mamusia nie pisnęła nawet słowem mojej siostrze o tym, że jesteśmy dwie, a nie musiałaby tego robić, gdyby nie oddała mnie do adopcji. Poza tym filmy w których grywam są często dla elitarnego grona, albo pokazują bardzo trudne sytuacje życiowe, może dlatego Cece ich nie oglądała bo miała dość problemów własnych? - wcale nie wzięła do siebie jego słów, bo znała swoją wartość zarówno jako kobieta, jak i jako aktorka i wiedziała doskonale że jest dobra w swoim fachu. Rozumiała też jego stanowisko, ona próbowała dosięgnąć jego czułego punktu, mówiąc mu że był fatalnym mężem, on robił to samo, szukając punktu zaczepienia odnośnie jej kariery. W końcu jej nie znał i niewiele o niej wiedział, więc nie mógł jej zarzucić że była przykładowo fatalną narzeczoną, że nie umiała zatrzymać ukochanego na ziemi i pozwoliła by ten odbył swój ostatni lot. Nie mógł też jej zarzucić że była fatalną matką, bo starała się w wychowywaniu samotnie bliźniaków jak najlepiej potrafiła i była gotowa im dać gwiazdę z nieba, jeśli byłaby taka możliwość. Kobieta miała swoje wady i nie uważała że jest inaczej, a jednocześnie wiedziała w czym jest dobra i nikt nie zarzuci jej, że jest inaczej. Tylko zawistni ludzie tak robią, krytykują gdy naprawdę wykonujesz dobrze swoją pracę.
- Gdybyś słuchał gdy do ciebie mówię to byś wiedział że do niedawna byłam szczęśliwą narzeczoną, tylko mój ukochany zginął w wypadku lotniczym, więc daleko mi do zgorzkniałej starej panny z kotami na pokładzie. Poszłam także za przykładem moich rodziców adopcyjnych i sama stałam się rodzicem adopcyjnym bliźniaków, więc jak widzisz ty również niczego o mnie nie wiesz i patrzysz na mnie przez pryzmat tego, że czujesz się oszukany. Ale to nie ja cię oszukałam, tylko przewrotny los, to po pierwsze, a po drugie w tej sytuacji nie ma winnych. Bo jedyna winna osoba ma obecnie starczą demencję, czy inną chorobę przez którą żyje sobie w swoim wyimaginowanym świecie i nie rozróżnia go od świata realnego. - odparła, obwiniając o wszystko swoją biologiczną matkę. Przynajmniej obecnie mogła to zrobić, mając osobę fizyczną, a nie jedynie swoje wyobrażenie na temat tej osoby. Już skierowała się w stronę wyjścia, by po chwili odwrócić się na pięcie.
- Z racji tego, że zamierzam mieć dobre stosunki ze swoją siostrą, a ty nadal planujesz odzyskać swoją byłą małżonkę to powinniśmy mieć dobre stosunki jako rodzina. Zatem proponuję zacznijmy od początku, a wstawię się za tobą u Cece. - wyciągnęła ku niemu dłoń z nieodgadnionym wyrazem twarzy. To od niego zależało czy przyjmie jej propozycję czy nie zaufa jej na tyle, by to zrobić. Jej intencje były szczere, ot co.
happy halloween
nick
bogacz/właściciel — LORNE BAY GYM
32 yo — 189 cm
Awatar użytkownika
about
i've been looking love in you, but only thing i found was your angry and pain
- Bo trzeba być przekonującym w tym co się mówi. Poprzeć fakt dowodami, pokazać różnicę albo wyjaśnić coś. Najlepiej na spokojnie ale i z taktem. - tak właśnie sugerował, że słabo sobie to wymyśliła jeśli chodziło o dobre rozwiązanie. Pierwsze spotkanie jeszcze rozumiał bo tam była lekko zachwiana emocjonalnie ale już kolacja z kolei to była lepsze okazja do rozmowy. Skoro już zaczęła temat o tej rzekomej siostrze to mogła to tak poprowadzić aby nabrał w to wiary, przekonać go i powiedzieć może i prawdę? Seth pewnie byłby w szoku ale może nie byłby zły tak jak teraz na przykład.
- To mieszkacie w tym samym mieście. Ktoś nie pomylił nigdy Ciebie ani jej? Przecież to surrealistyczne. - było to mega dziwne i zastanawiał się jakim cudem takie rzeczy są możliwe. Przecież są też inni ludzie, jacyś znajomi co oglądają telewizje, no ktoś na pewno. Aż nie wiedział sam co o tym myśleć, bo przecież to bardzo dziwne, tym bardziej jeśli Cece studiowała a potem pracowała w szpitalu a więc kręciła się wśród ludzi, wśród wręcz ich tłumów. Dla niego to było dziwne bo skoro też i minęło tyle czasu to czy musiały teraz ingerować w swoje życia? To była chyba zwykła ciekawość i chęć poznania drugiej takiej samej osoby jak Ty czy Ja. Na tamtą chwile pewnie tego nie rozumiał, stąd to jego nastawienie. Niby jej słucha ale nie chciał się w to plątać. Problemy czy inne takie nie są wytłumaczeniem, zresztą to była dla niego obca osoba i nie myślał aby to zmieniać. Może to jego uprzedzenia albo złe przeczucia względem potencjalnego trójkąta jaki mógłby tutaj powstać, czyli on, Cece i Sarah. Zamilkł na tamtą chwile gdy tłumaczyła się z tego wszystkiego i pewnie chciał osobiście aby sama się stąd wyniosła bo nie był z tych, którzy każą komuś się wynieść. Chyba. No na pewno nie byłby w stanie agresywnie kazać jej spie**alać.
- Nie wydaje mi się aby ta znajomość była mi potrzebna. Nie wydaje mi się też, że nagle będziecie chodzić za rękę jak kochane siostry i tak dalej. Zresztą jedyne co mnie interesuje to Cece, więc dzięki ale pass. - to mówiąc sam wyszedł z tego pomieszczenia, bez specjalnego przejmowania się jak to odbierze i co sobie o nim pomyśli. Nie miał zamiaru jeszcze bardziej komplikować sobie życia przez znajomość z bliźniaczką Cece, która miałaby się do niego przystawiać potencjalnie czy coś tam jeszcze. Może to sobie nie ufał? Trochę prawdy mogło w tym być ale odrzucił te myśli i skupił się na powrocie na sale i ćwiczeniu, a że miał trochę siły i złości w sobie wybrał boks aby się wyładować..

/ zt x2

Sarah McGowan
sumienny żółwik
nick
brak multikont
ODPOWIEDZ
cron