doktorantka psychologii — uniwersytet
31 yo — 161 cm
Awatar użytkownika
about
Doktorantka psychologii i współwłaścicielka szkoły nurkowania, która właśnie poroniła
To była dla niej bardzo ciężka decyzja. Z jednej strony bardzo chciała wyrwać się z tego miejsca, które na każdym kroku przypominało jej o cierpieniu jakie ją tu spotkało. Może Lorne Bay nie było dla niej? Ostatni rok dał jej naprawdę mocno w dupe. Rozstania, nieudane randki, ciąża, aż w końcu poronienie, które było dla niej naprawdę niszczące i mimo tego, że bardzo się starała to wciąż nie była w stanie się z tego wszystkiego otrząsnąć. Cały ten bagaż smutnych doświadczeń sprawił, że ucieczka wydawała jej się jedynym słusznym rozwiązaniem, a kiedy okazało się, że w UK nie byłaby taka samotna jak na początku myślała, to coraz częściej o tym myślała. W końcu podjęła decyzję. Nie mogła tu dłużej zostać. Była po prostu nieszczęśliwa i być może w Anglii wcale to się nie zmieni, ale musiała spróbować. Oczywiście musiała najpierw załatwić całą masę formalności, ale mniej więcej miała już zaplanowaną ostateczną datę wylotu. Mieszkanie w Londynie miała już upatrzone i powoli finalizowała zakup, bo no była na tyle bogata, że było ją stać na to, by sobie kupić taką parcele na własność.
Jedną z ważniejszych rzeczy jakie chciała zrobić w Australii, to porządne pożegnanie się ze wszystkimi istotnymi dla niej ludźmi. Oczywiście wiedziała, że i tak będzie tu wpadać od czasu do czasu, bo nie chciała aż tak mocno odcinać się od swojej rodziny, szczególnie, że ostatnie wydarzenia sprawiły, że powoli naprawiała relacje z wujkiem, który wykazał się wielką empatią po tym jak Zoya wyszła ze szpitala. Miała tu też przyjaciółkę i to właśnie dzisiaj chciała się z Sameen pożegnać.
- Jesteś gotowa? - Zapytała wbijając się do mieszkania blondynki od razu witając ją uśmiechem. - Tak Tyfoniku Ciebie też weźmiemy, pobiegasz sobie grubasie, trochę Ci się przytyło - tym razem zwróciła się do pieska i przykucnęła żeby go pomiziać. Będzie za nim mocno tęskniła.

Sameen Galanis
rozbrykany dingo
catlady#7921
inej - gin - james - leonard