striptizerka, tarocistka — Shadow
24 yo — 164 cm
Awatar użytkownika
about
Przeprowadziła się do Lorne, by odszukać i poznać swojego starszego brata, o którego istnieniu do niedawna nie miała pojęcia. Rozbiera się w Shadow, wróży z kart i ma za sobą kilka nieudanych odwyków, ale próbuje udawać, że wcale nie ma problemu z alkoholem.
O tak, niektórzy uzależnieni faktycznie próbowali w ten sposób zaginać rzeczywistość. Przykładu nie trzeba szukać daleko - rodzice Blair od wielu lat "hobbystycznie" chlali, palili trawkę i ćpali jakieś gówna, których Emerson pewnie nawet nie potrafiłaby wymienić z nazwy, jednoczesnie żyjąc w przeświadczeniu, że ich postępowanie jest całkowicie normalne i że nie robią niczego złego. Blair natomiast, w przeciwieństwie do nich, była swojego problemu świadoma i kurczowo trzymała się myśli, że dzięki temu z czystym sumieniem może uważać się za lepszą od nich.
- Prawda. Ale moim zdaniem wszystko jest do wypracowania i niektóre rzeczy można wyćwiczyć bez predyspozycji. - Och, jakże zaleciało hipokryzją! Przecież od tak dawna zasłaniała się brakiem predyspozycji, kiedy tylko ktoś sugerował jej pójście na studia bądź do normalnej pracy, a tymczasem teraz radośnie pierdoliła o tym, że trzeba w siebie wierzyć i ciężko pracować żeby coś osiągnąć. Zabawne.
- Teraz było lepiej, ale musisz popracować nad lądowaniem - rzuciła, choć i tak była z niej dumna, bo niektórzy nie potrafili się nawet wybić, a Eleonore wyszło to całkiem nieźle. Pod względem technicznym do ideału brakowało co prawda sporo, ale wiadomo, na samym początku nie można było oczekiwać cudów, plus póki co to wszystko chyba wciąż było tylko hobbystyczne. No chyba, że Emerson o czymś nie wiedziała a Elka planowała w przyszłości zająć się tym na poważnie. W takim przypadku jednak powinna uczyć się od kogoś bardziej profesjonalnego niż Blair, bo nawet, jeśli tancerką była dobrą, to nauczycielką co najwyżej przeciętną. - Spróbujemy jeszcze raz. Może pokażę ci jeszcze raz to lądowanie? Ale najpierw, następna kolejka, hmm? - zapytała, postanawiając zignorować wszystkie powody, przez które był to beznadziejny pomysł i skupić się na plusach. Jakich? Cóż, jakieś istniały na pewno, więc Blair, zamiast zastanawiać się nad tym dłużej, po prostu chwyciła butelkę, uśmiechając się do Eleonore zachęcająco.

Eleonore Hartmann
aktorka — Cairns Performance Art Centre
25 yo — 167 cm
Awatar użytkownika
about
naczelna drama queen, marząca o wielkiej karierze aktorskiej; młoda awanturniczka, która często wpada w kłopoty
Szczęśliwie Hartmann nie była spętana żadnych uzależnieniem. Chyba, że akurat w takie wliczyć można było aktorstwo, które dla niej stanowiło nie tylko pasję, ale i niemalże część osobowości. Niekiedy naprawdę zastanawiała się jaki właściwie był jej prawdziwy charakter, a na ile jej akcje i słowa były jedynie zachowaniem, które pasowało do postaci, w którą aktualnie bez większego zastanowienia postanowiła się wcielić. Czasem po prostu coś wydawało jej się adekwatną reakcją, która miała sens.
- Dobra czuję się odpowiednio zmotywowana i czuję, że jeszcze wyjdzie ze mnie profesjonalna tancerka - tutaj można było zarzucić żarcikiem, że najpierw jakaś musiałaby wejść, ale to już był humor naprawdę niskich lotów.
Szczerze powiedziawszy Elka była zdania, że wszystkiego w życiu należy spróbować, żeby zdobyć nowe i interesujące doświadczenia, a to, że czymś zamierzała zająć się tylko chwilowo nie oznaczało, że nie zamierzała się przykładać. Może i z początku było jej nieswojo zaczynać przygodę z pole dance'em w tak mało oficjalnej otoczce, ale ogólnie rzecz biorąc to nie było źle i coraz bardziej się rozluźniała.
- Okay. Masz jakieś wskazówki? Mam się lepiej chwycić, inaczej ułożyć nogi czy coś? - co prawda pewnie nieco czasu by minęło zanim w ogóle załapałaby takie wskazówki, ale po jakimś czasie z pewnością ogarnie co i jak.
- W sumie chyba będzie lepiej jak jeszcze raz mi je pokażesz - odparła, podchodząc raz jeszcze do blatu, na którym zostawiła swój kieliszek, gdy tylko Blair ogłosiła, że pora na kolejną porcję alkoholu. To mógł być kolejny krok do sukcesu.
- Coś czuję, że jednak degustacja alkoholu wyjdzie nam lepiej niż jakiekolwiek ćwiczenia - skomentowała jeszcze, czekając na to aż Emerson poleje jej następny kieliszek.

Blair Emerson
dzielny krokodyl
arisu._.
striptizerka, tarocistka — Shadow
24 yo — 164 cm
Awatar użytkownika
about
Przeprowadziła się do Lorne, by odszukać i poznać swojego starszego brata, o którego istnieniu do niedawna nie miała pojęcia. Rozbiera się w Shadow, wróży z kart i ma za sobą kilka nieudanych odwyków, ale próbuje udawać, że wcale nie ma problemu z alkoholem.
To faktycznie było ogromne szczęście. Blair zrobiłaby wszystko, żeby cofnąć czas i opamiętać się z piciem, kiedy jeszcze nie było na to za późno. Teraz było jej cholernie trudno z tym zerwać, ale żyła nadzieją, że któregoś dnia odnajdzie w sobie tyle silnej woli, żeby iść na odwyk i podjąć się tej nierównej walki. Póki co jeszcze nie była na to gotowa, musiała dojrzeć do tej decyzji.
- Na pewno tak będzie! Jeszcze skończysz tańcząc w Shadow razem ze mną - rzuciła, w zasadzie trochę w żartach, ale gdyby tylko Eleonore miała ochotę, to przecież why not! Na pewno zarobiłaby na tym więcej, niż pracując w... no właśnie, Blair nawet nie wiedziała, gdzie (i czy w ogóle) Hartmann pracowała, bo poznały się, kiedy obie były totalnie pijane i zdecydowanie więcej wydurniały się na parkiecie niż rozmawiały. Anyway, pracę zawsze można zmienić; Blair była pewna, że Nathaniel przyjąłby Elkę w Shadow z otwartymi ramionami.
- Na pewno staraj się nie zjeżdżać aż tak nisko do ziemi. Tyłek trochę wyżej. Jeśli mocniej będziesz trzymać się drążka to powinno się udać. - Jej to wszystko wydawało się cholernie proste kiedy o tym mówiła, pewnie dlatego nie można jej było uznać za najlepszą nauczycielkę. Miała wprawdzie w pamięci swoje początki, ale to wydawało się tak odległe!
W jednym i drugim jestem zawodowcem! Omal nie palnęła tego na głos, słysząc o degustacji alkoholu, ale na szczęście tym razem w porę zdołała ugryźć się w język. Jak widać nawet nie potrzebowała żeby ktoś gadał za jej plecami, sama sobie potrafiła zrobić świetną antyreklamę.
- Oj tam, jedno nie wyklucza drugiego - powiedziała, polewając kolejną kolejkę i podając dziewczynie kieliszek. Swój opróżniła bardzo szybko, bo obiecała zaprezentować krzesełko jeszcze raz, a przecież dotrzymywała obietnic! Zazwyczaj. - Zwróć uwagę, jak układam nogi w trakcie lądowania - przypomniała jeszcze, po czym, nieskrępowana wzrokiem Elki, chwyciła się swojego zaimprowizowanego drążka i po raz kolejny bezbłędnie wykonała figurę. Miała to wyćwiczone do tego stopnia, że musiałaby być naprawdę mocno nietrzeźwa albo kontuzjowana, żeby jej nie wyszło.

Eleonore Hartmann
aktorka — Cairns Performance Art Centre
25 yo — 167 cm
Awatar użytkownika
about
naczelna drama queen, marząca o wielkiej karierze aktorskiej; młoda awanturniczka, która często wpada w kłopoty
Szczerze nigdy nie miała podobnych ambicji ani marzeń, aby zostać pełnoprawną striptizerką ani kimś w tym rodzaju. Jasne opanowanie podobnych trików było niezwykle satysfakcjonujące i ciekawe. Niewykluczone, że może kiedyś wykorzysta je w czasie jakiegoś przedstawienia, ale to nie było w żaden sposób przesądzone. Wszystko zależało od tego, co przyniesie ze sobą przyszłość.
- Zanim to się stanie czeka mnie jeszcze sporo pracy - stwierdziła z rozbawieniem.
Nie umiała chwilowo zrobić nawet jednej figury porządnie także zanim mogłaby wyjść na jakąkolwiek scenę będzie musiała ostro zapieprzać i nauczyć się jakiegoś układu na tyle perfekcyjnie, by nie wyjść na jakąś pierwszą lepszą Karen, która okręci się wokół rury dwa razy i zrzuci bluzkę. Gdzie w tym forma artystyczna?
- Dobra czyli złapać się w miarę wysoko i trzymać tyłek w górze. Powinnam to jakoś ogarnąć.
Co prawda to wszystko brzmiało o wiele prościej w teorii niż można to było wykonać w praktyce, ale z pewnością przy odpowiednim instruktażu jej to jakoś wyjdzie. Zwłaszcza, gdy rozluźni się kolejną lampką wina. Będzie musiała tylko później uważać na to, aby nie zakręciło jej się w głowie, bo to mogłoby mieć poważne konsekwencje. Chwilowo jednak nie przejmowała się tym, żyjąc z bardzo starą i zwykle sprawdzającą się dewizą 'carpe diem'. Co ma być to będzie. Choć wolałaby nowej koleżance nie zarzygać podłogi w salonie.
Kiedy tylko Blair przeszła do kolejnej demonstracji, Eleonore zaczęła uważnie śledzić ją wzrokiem. Musiała dokładnie przyjrzeć się temu jak wyglądało wykonanie ćwiczenia w jej przypadku, bo to zdecydowanie pomogłoby jej samej przy swoich kolejnych próbach. Jakby nie patrzeć to jednak potrzebowała jakiegoś instruktażu. Powoli siorbała jeszcze znajdujące się w kieliszku wino, bo jednak nie spieszyło jej się nigdzie i zaczęła już powoli obmyślać to, co właściwie mogłaby poprawić w swoim własnym wystąpieniu.
- Okay. Wygląda na to, że muszę nieco lepiej ugiąć nogi, żeby nie wylądować na kolanach albo na skoczka narciarskiego - skomentowała jeszcze nim finalnie udało jej się dopić wino do końca.
Wzięła jeszcze głębszy oddech, aby nareszcie podejść do rury. Kolejna próba z pewnością będzie lepsza niż dotychczasowe. Chwyciła ją pewnie na odpowiedniej wysokości i postarała się wybić tak jak za poprzednim razem. Tylko, że teraz zamiast okręcać się w powietrzu jak szalona, postanowiła się skupić bardziej na przybraniu odpowiedniej pozycji i ułożeniu nóg w taki sposób, aby wylądować bardziej zgrabnie bez szorowania dupą po ziemi.
- I jak było? Widać jakieś postępy? - zapytała od razu Blair, na którą skierowała swoje całkiem podekscytowane spojrzenie.
Może i podchodziła do tego ze zbyt wielką ekscytacją i wymagała nie wiadomo jakich efektów po kilku marnych próbach, ale jakikolwiek feedback pomógłby jej sporo w motywowaniu się do dalszych ćwiczeń.

Blair Emerson
dzielny krokodyl
arisu._.
striptizerka, tarocistka — Shadow
24 yo — 164 cm
Awatar użytkownika
about
Przeprowadziła się do Lorne, by odszukać i poznać swojego starszego brata, o którego istnieniu do niedawna nie miała pojęcia. Rozbiera się w Shadow, wróży z kart i ma za sobą kilka nieudanych odwyków, ale próbuje udawać, że wcale nie ma problemu z alkoholem.
Kiedyś też nie powiedziałaby, że w przyszłości będzie się w taki sposób utrzymywać. W końcu kiedyś, gdy jeszcze była młoda i naiwna, wierzyła, że nie będzie powielać stereotypu o patologii rodzącej patologię - że pójdzie na studia, zdobędzie dobrą pracę, odłoży pieniądze na jakiś ładny dom. Życie jednak bardzo szybko zweryfikowało jej plany, bo okazało się, że dorosłość wcale nie jest taka prosta a wyrwanie się z czegoś, czym tak bardzo przesiąknęło się w dzieciństwie - wręcz niemożliwe. Chwała niebiosom, że przynajmniej od trawy potrafiła trzymać się z daleka; niestety zdecydowanie nie można było tego powiedzieć o alkoholu, bo tutaj nawet terapia odwykowa nie pomogła i Blair tak czy inaczej przepijała chorą ilość pieniędzy... no ale przynajmniej potrafiła tańczyć i miała ładne ciało. Gdyby nie to, pewnie już dawno skończyłaby pod mostem, bo zamiast na dach nad głową, wolalaby wydać pieniądze na alkohol. Cóż, chyba spokojnie można ją było uznać za przypadek beznadziejny.
- Dokładnie tak. I lądowanie, zwracaj uwagę na lądowanie. - Chyba się powtarzała, ale to był właśnie ten element, nad którym jej zdaniem Eleonore powinna najbardziej popracować, więc wolała jeszcze raz zwrócić jej na to uwagę. Kiedy skończyła swoją prezentację i do drążka ponownie podeszła Elka, Blair dyskretnie dolała sobie trochę wina, bo jak już stało sobie otwarte to za bardzo ją kusiło. No i procenty uciekały, a to się przecież nie godzi! Swojej towarzyszce nie zaproponowała, ale absolutnie nie z chciwości (nie tym razem!), a jedynie z troski, bo bardzo by nie chciała, żeby podpita Hartmann przypadkiem zrobiła sobie na jej niestabilnym drążku jakąś krzywdę. Anyway, bardzo szybko poradziła sobie z następną kolejką, odstawiła pusty kieliszek i skupiła się całkowicie na dziewczynie, uważnie lustrując wzrokiem każdy jej ruch, chcąc mieć pewność, że nic jej nie umknęło.
- Tak, tak, teraz było lepiej - powiedziała z uznaniem, kiedy Elka wylądowała na podłodze - tym razem faktycznie dużo bardziej zgrabnie niż wcześniej. - Widzę, że bierzesz sobie do serca moje wskazówki. - Elka słuchała co się do niej mówi, to było widać, ale Emerson i tak uważała, że niewiele by to wszystko dało, gdyby nie miała predyspozycji - a miała, to nie ulegało wątpliwości! - To co, lecimy z następną figurą? - zapytała, gotowa od razu wskoczyć na drążek i zaprezentować koleżance coś jeszcze. Wolała się jednak upewnić, czy nie leci z tym wszystkim za szybko, bo jak już wielokrotnie zostało wspomniane, nauczycielka z niej była marna i zdecydowanie lepiej wychodziło jej popisywanie się, niż edukowanie kogokolwiek.

Eleonore Hartmann
aktorka — Cairns Performance Art Centre
25 yo — 167 cm
Awatar użytkownika
about
naczelna drama queen, marząca o wielkiej karierze aktorskiej; młoda awanturniczka, która często wpada w kłopoty
Nie od dzisiaj wiadomo było, że życie potrafiło pisać najlepsze czy też raczej zupełnie niespodziewane scenariusze. Dlatego całkiem niewykluczone, że jednak Hartmann nie uda się spełnić swojego marzenia o karierze aktorskiej i nadejdzie taki moment, że będzie zmuszona wykorzystać jakieś inne umiejętności czy to wcześniej nabyte czy też przysposobić kompletnie nowe, aby dostosować się do zupełnie niespodziewanej ścieżki kariery. Najważniejsze, żeby jakoś sobie w życiu radziła.
- Jasna sprawa - odparła, słysząc kolejną uwagę ze strony Blair.
Jeśli tylko miała wszystko dobrze zapamiętać to takie powtarzanie było nawet wskazane. W końcu była tu po to, żeby się czegoś nauczyć. To, że była to w zasadzie całkiem dobra zabawa to już była osobna kwestia.
Elka uśmiechnęła się jedynie szeroko, gdy tylko usłyszała komplement. W końcu jakby nie patrzeć lubiła aprobatę ze strony innych i to napędzało ją do tego, aby dalej się starać i czynić kolejne postępy. Może to był lekki praise kink, ale lepiej nie wchodzić w szczegóły.
- Staram się jak mogę, pani profesor - odpowiedziała nieco żartobliwie, puszczając jeszcze oczko Emerson.
- Możemy spróbować - dodała jeszcze na propozycję poznania kolejnej figury. Nie bardzo wiedziała, co dokładnie mogłoby z tego wyjść, ale przecież na pewno miały jeszcze czas na to, żeby poćwiczyć i powtórzyć różne rzeczy jeśli tylko natrafią na problemy.

Blair Emerson
dzielny krokodyl
arisu._.
striptizerka, tarocistka — Shadow
24 yo — 164 cm
Awatar użytkownika
about
Przeprowadziła się do Lorne, by odszukać i poznać swojego starszego brata, o którego istnieniu do niedawna nie miała pojęcia. Rozbiera się w Shadow, wróży z kart i ma za sobą kilka nieudanych odwyków, ale próbuje udawać, że wcale nie ma problemu z alkoholem.
No właśnie, różnie bywało. Blair z doświadczenia wiedziała, że nie ma sensu za dużo sobie planować, bo życie później i tak to wszystko weryfikowało - ona sama miała się przecież wykształcić i z dumą łamać stereotypy a tymczasem skończyła jak skończyła i w tej chwili nie za bardzo widziała dla siebie jakąkolwiek alternatywę. Może gdyby wreszcie poszła na odwyk to jej postrzeganie rzeczywistości i swojego własnego życia trochę by się zmieniło, ale póki co absolutnie się na to nie zanosiło.
Słysząc, że Eleonore jest chętna do dalszej nauki, Blair ponownie podeszła do swojej zaimprowizowanej rury, by zaprezentować następną prostą figurę. W międzyczasie polało się pewnie jeszcze trochę alkoholu - tańczenie pod wpływem było dla Emerson czymś całkowicie normalnym, Elka pewnie miała trochę gorzej, ale ostatecznie obie przeżyły. Blair z zadowoleniem stwierdziła, że chyba jednak jest całkiem niezłą nauczycielką, bo jej uczennica bardzo szybko wszystko łapała i jak na pierwszy raz, wychodziło jej naprawdę dobrze.
- To co, lecimy do Shadow? Jak uśmiechnę się do kogo trzeba to może pozwolą nam zostać chwilę po godzinach. - Wcale nie była to taka oczywista sprawa, jej się po prostu wydawało, że skoro ma dobre układy z barmanami i udaje jej się wysępiać darmowy alkohol to jest w stanie załatwić sobie w Shadow wszystko. Pewnie wcale tak nie było, ale nawet jeśli nie załatwi Elce możliwości poćwiczenia na profesjonalnym sprzęcie, to przecież wciąż mogły świetnie się bawić - ostatecznie, czy istniało coś lepszego, niż dobra impreza w piątkowy wieczór?

/zt x2 <3

Eleonore Hartmann
ODPOWIEDZ