managerka — pullman pd sea temple resort & spa hotel
32 yo — 166 cm
Awatar użytkownika
about
Menadżerka obiektu wypoczynkowego, która świetnie zna się na zarządzaniu, ale niekoniecznie radzi sobie z uczuciami. Swojego życia uporządkować nie potrafi.
007.?

Związek dwójki dorosłych ludzi, z których jedna strona miała pod swoją opieką dziecko, a druga posiadała pracę, wymagającą stałego pozostawania online niejednokrotnie budził swego rodzaju wyzwania. Znalezienie chwili dla siebie nie było już tak łatwe, jak na początku — i chociaż Dessie nie widziała w tym nic podejrzanego, ani też niepokojącego, tęskniła za momentami, w których liczyli się tylko oni. Wyjazd do okolicznego hotelu miał być więc niespodzianką i sposobem na oderwanie się od codziennych obowiązków. Czymś, czego zdaniem Beezley mocno w tym momencie potrzebowali.
Złamała się jednak chwilę przed odjazdem, odpuszczając sobie cały ten element zaskoczenia. Znała go na tyle, by wiedzieć, że jeśli nie wyjaśni, że Paddy ma zapewnioną opiekę i nie pozwoli mu się pożegnać, prawdopodobnie będą musieli wracać wcześniej, niż przewidywała. A i tak nie mieli przecież zbyt wiele czasu. — Gotowy? — zapytała, chowając torbę do bagażnika. Nie pakowała wielu rzeczy, jako że wyruszali zaledwie na jedną noc. Przytuliła Patricka na pożegnanie i zajęła miejsce na fotelu kierowcy. Nieczęsto zabierała własny samochód, będąc w towarzystwie Diona, aczkolwiek tym razem tylko ona znała cel ich podróży. — Wszystko w porządku? — zapytała, na sekundę łapiąc jego rękę, gdy już wsiadł do samochodu. Ostatnimi czasy wydawał się nieco … nieobecny. Dee natomiast nie miała pojęcia, skąd to się bierze; winę próbowała zrzucić na zwykłe przemęczenie.

Dion A. Winslow
wystrzałowy jednorożec
m.
Lekarz rodzinny — Lorne Bay Medical Center
35 yo — 188 cm
Awatar użytkownika
about
Ma urwanie głowy nie z jednym, a z dwójką (wspaniałych) dzieci. Niestety wciąż nie zrozumiał, że niektóre (wyjątkowe) relacje zdarzają się tylko raz w życiu.
006.

Do niedawna sądził, że zawiązanie partnerskiej relacji z kobietą było dokładnie tym, czego potrzebował. Odczuwał wyraźny przesyt krótkotrwałych relacji opierających się wyłącznie na fizycznej bliskości. W dodatku nawiązywanych z kobietami, które nie potrafiły rozmawiać na tematy wykraczające poza aktualne trendy panujące w modzie. Natomiast w tym momencie, gdy wreszcie znalazł osobę wartą jego zainteresowania, wartą poświęcenia cennego czasu oraz zasługującą na poznanie jego syna, nie marzył o niczym poza samotnością. Chciał zostać sam ze swoimi myślami. Z niepoukładanym bałaganem, któremu do uporządkowania wciąż brakowało kilku cholernie istotnych elementów. Jednocześnie nie chciał, by Dee nabrała podejrzeń, dlatego zgodził się na niespodziankę. Intuicja podpowiadała mu, że nie powinni wyjeżdżać, że to nie była odpowiednia chwila na wymknięcie się od codzienności i ucieczkę w romantyczne miejsce. Do tego niezbędny był odpowiedni nastrój, a Dion zdecydowanie w takim nie był. Mimo to pożegnał się z synem, wygłosił kilka słów jego tymczasowym opiekunom i poprosił, by maluch zachowywał się grzecznie. Następnie schował niewielką, czarną walizkę do bagażnika – pakował się w takim tempie, że nie miał pewności, czy zabrał choćby podstawowe rzeczy. Raz jeszcze przytulił Paddy’ego, poczochrał go po włosach, które przelotnie pocałował i odwrócił się do Dessie. Kiwnął głową na znak, że jest gotowy, po czym wsiadł do samochodu. Pozbawienie go roli kierowcy było kolejnym elementem, który sprawiał, że nie czuł się komfortowo. Lubił mieć kontrolę nad sytuacją, a Beezley najwyraźniej postanowiła mu ją odebrać.
— Co? — spytał, nie dostrzegłszy, że ich dłonie na sekundę się złączyły. — A, tak. Tak, w porządku — zapewnił, ale nawet on sam usłyszał nieszczerość we własnym głosie. Westchnął. Utkwił spojrzenie w drodze, jakby chciał pilnować bezpieczeństwa. — Mam dużo na głowie. Pacjenci mnożą się w zaskakującym tempie. Muszę pamiętać, by kupić nowe opony do samochodu. Nauczycielka Paddy’ego od dwóch tygodni przypomina mi o nieopłaconych składkach i mam wrażenie, że ominąłem ostatnie szczepienie Blue. Ostatnio za dużo myślę — wyjaśnił. I choć wymienione „problemy” były prawdziwe, powód jego oderwania od rzeczywistości był zupełnie inny.

destaney beezley
ODPOWIEDZ