Billy Hammond

- Kolejne biologiczne dziecko państwa Hammond, które wszędzie się pchało i spędzało sen z powiek swoim rodzicom. Billy od dzieciaka wpakowywał się, w przeróżne kłopoty i kończył ze złamaną ręką i połamanym nosem. Z dumą pomagał matce, w knajpie, więc nic dziwnego, że pasje do gotowania odziedziczył po niej. Ojcu również pomagał, w przeróżnych badaniach i nawet dla niego tych absurdalnych oraz nierozumiejących kompletnie.
- Imię Wilhelm wybrała mu Ruth i o ile on kocha ją najmocniej na świecie tak swojego imienia nienawidzi. Ludzie zaczęli się zwracać do niego Billy i jest za to bardzo wdzięczny. Chyba, że chcą go zdenerwować wtedy mówią do niego pełnym imieniem.
- Jeśli chodzi o naukę, to nie był orłem. Miał ważniejsze sprawy na głowie niż nauczenie się na sprawdzian czy poważniejszą klasówkę. Zazwyczaj realizował swoje pasje lub chodził na zajęcia dodatkowe z koszykówki, lekcje gry na gitarze i warsztaty kulinarne.
- W wieku osiemnastu lat Billy za namową swojej najlepszej przyjaciółki Minnie zgłosił się do Masterchefa. Wcześniej przedyskutował wszystko ze swoim ojcem i najstarszą siostrą, że w razie co niezaniedba szkoły i nie zacznie robić kariery, tylko ją ukończy. Hammond wygrał ósmą edycje i w książce którą napisał po programie jest dopisek, że miłość do gotowania zawdzięcza swojej zmarłej mamie. A kasą podzielił się już ze swoim rodzeństwem.
- Mimo tego, że w życiu chłopaka przewijało się dużo dziewczyn to dopiero przy swojej żonie poczuł, że to prawdziwa miłość. Nie żałuje tego, że wziął wcześnie ślub nawet jeśli jego znajomi i rodzina kręciła głową, że może to za wcześnie i żeby się zastanowił. Nie było więc szokiem, że chłopak zgodził się na podróż dookoła Australii fordem wraz z nią znikając na trochę. Będąc, w rozjazdach Billy gotował w restauracjach żeby on i Mette mieli za co podróżować.
- Podróżowanie na dłuższą metę męczyło Billy’ego, ponieważ jest bardzo rodzinny i rozłąka ze znajomymi oraz rodziną bardzo odbijało się na jego samopoczuciu. Rozmowy telefoniczne, to nie to samo co spotkanie twarzą, w twarz. Mimo wszystko uśmiech na twarzy żony i uszczęśliwianie jej sprawiało, że Billy mimo wszystko poczuł się lepiej.
- Niespełna dwa miesiące temu wrócił do Lorne Bay, zamieszkał z rodziną żony na farmie i dla niego samego nie jest to szczyt marzeń. Aczkolwiek cieszy się, że jest, w rodzinnym mieście i narazie nie zamierza wyjechać nigdzie dalej ani udać się, w jakąkolwiek podróż.
- Od miesiąca chłopak jest szczęśliwym posiadaczem swojej własnej knajpy, którą kupił wraz z pomocą ojca i po wzięciu małego kredytu na wyremontowanie po poprzednim właścicielu, który ją zapuścił. Szef z niego surowy, ale mimo wszystko jeśli ktoś jest fer w stosunku do niego, to on odpłaca się tym samym. Wie, że jest pracoholikiem i to, że bierze nadgodziny wcale nie pomaga w tym by jego partnerka poczuła się lepiej, ale chłopak chce wybudować coś własnego lub wynająć byleby mieli wspólny kąt. Ukrywa przed rodziną i żoną to, że ostatnio zasłabł z przemęczenia bo wcale sobie z tego powodu nic nie robi.

Wilhelm "Billy" Hammond

15.01.1998

Lorne bay

kucharz, właściciel

BEACH RESTAURANT LORNE BAY

CARNELIAN LAND

żonaty, heteroseksualny

Środek transportu
Zazwyczaj porusza się pieszo, ale to na farmie ma samochód którym przejechał większość Australii wraz z żoną.

Związek ze społecznością Aborygenów
Dalecy przodkowie ze strony ojca byli Aborygenami, zaś brat matki poślubił jedną z Aborygenek, ale Billy to tak średnio ogarnia.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Najczęściej Billy'ego można spotkać, w pracy bo robi nadgodziny lub w pubach oraz na farmie rodzinnej swojej żony.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Żonę i resztę rodziny.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
nie.

Wilhelm "Billy" Hammond

Gavin Leatherwood