about
Zagubiona farmaceutka, która lata temu wyjechała z Lorne Bay, obiecując sobie, że nigdy tutaj nie wróci. Jak widać, koleje losu ułożyły się trochę inaczej, niż sobie to zaplanowała.
Od zawsze towarzyszyło jej poczucie krzywdy. Moment narodzin dzieli razem ze swoją siostrą bliźniaczką, a w dodatku to ona jest tą młodszą. Pewnie dla niektórych nie miałoby to żadnego znaczenia, wręcz cieszyliby się z posiadania rodzeństwa, ale dla Leonie było to wydarzenie, które rzuciło się cieniem na resztę jej życia i to wcale nie w sposób pozytywny. Rywalizowała z siostrą na wszelkich możliwych polach, za wszelką cenę chcąc być od niej lepsza. Robiła to nawet w tych dziedzinach, które w ogóle jej nie interesowały i nie było takiej rzeczy, którą mogłaby sobie tak po prostu odpuścić i przyznać, że jest w czymś gorsza. Stanowiła więc synonim czarnej owcy dla swoich dziadków, bo to właśnie oni ją wychowywali. Rodziców tak na dobrą sprawę nigdy nie poznała; kiedy zmarli, była jeszcze zbyt malutka, żeby ich zapamiętać. I to nie tak, że nie potrafiła okazać wdzięczności babci i dziadkowi za to, iż pomimo swojego wieku podjęli się wychowywania trójki dzieci, ale mimo tego nie umiała usiedzieć spokojnie na miejscu. Jej dzieciństwo było więc błędnym kołem, w którym najpierw robiła coś złego, a potem przepraszała i obiecywała poprawę tylko po to, żeby znowu zrobić to samo. Czasami dzięki kłamstwom i swojemu urokowi udawało jej się wymigać, ale z czasem dziadkowie nauczyli się rozróżniać, kiedy mówi prawdę, a kiedy nie, więc i to nie działało.
W szkole wcale nie było lepiej, jeśli chodzi o jej zachowanie. Co prawda niektórzy nauczyciele przymykali oko na jej wybryki ze względu na dobre oceny, ale i tak lądowała na dywaniku u dyrektora o wiele częściej niż wzorowa uczennica powinna. Leonie wiele czasu spędzała przy książkach z prostego powodu — chciała być lepsza od swojej siostry bliźniaczki. Każda gorsza ocena była dla niej powodem do tragedii, co w jej przypadku oznaczało płacz i krzyk, a także obwinianie wszystkich wokół o nie wiadomo co. Z jednej strony na pewno nie było to zdrowe, ponieważ przez te wybuchy złości Leonie miała drobne problemy z samopoczuciem, ale z drugiej strony dzięki swoim wygórowanym ambicjom i chęcią bycia lepszym zdobywała naprawdę wiele nagród, i to nie tylko w sferze naukowej. Przez całą swoją edukację pływała wyczynowo, więc brała udział w różnego rodzaju zawodach. Pomimo swoich problemów z opanowywaniem emocji, Leonie była postrzegana jako naprawdę zdolna i inteligentna nastolatka, która wiele w życiu osiągnie, ale Ebenhart widziała to zupełnie inaczej, w znacznie gorszym świetle. Powód? Cóż, znowu ta nieszczęsna siostra bliźniaczka.
Leonie ze względu na posiadanie swojej starszej o kilka minut kopii, zawsze miała problemy z własną tożsamością. Między innymi właśnie dlatego tak bardzo rywalizowała z siostrą bliźniaczką, jakby chcąc udowodnić, że to ona ma większe prawo do tego, aby istnieć. Przez to miała silne pragnienie tego, aby być kimś zupełnie innym i fakt, iż znacznie różniła się od swojej bliźniaczki zdecydowanie tej chęci nie spełniał. Leonie nie bała się jednak sięgnąć po bardziej radykalne środki. Na studia postanowiła wyjechać za granicę, a dokładnie na Florydę. Jej dziadkowie złapali się za głowę, kiedy o tym usłyszeli, ale ona była już zdecydowana i nie zamierzała zmienić zdania. Wyjazd ten planowała od kilku lat, więc dobrze się na niego przygotowała. To właśnie w Stanach zamierzała zacząć życie od nowa, przekonana o tym, że w tym miejscu odnajdzie prawdziwe szczęście. Początkowo utrzymywała kontakty z rodziną i starała się o nich pamiętać, ale z biegiem lat coraz częściej zapominała o tym, żeby dzwonić, nie mówiąc już nawet o przyjeżdżaniu w rodzinne strony, bo tego robić w ogóle nie chciała. Poza tym tam była na swój sposób jedyna w swoim rodzaju, w czasie kiedy w Lorne Bay musiałaby znosić ciągłą obecność swojej siostry bliźniaczki, o której istnieniu tak naprawdę najchętniej by zapomniała. I tak siłą rzeczy zerwała swoje stosunki z rodziną, o wiele lepiej czując się w nowej skórze, w której przedstawiała się zupełnie innym imieniem i nazwiskiem, a także z zupełnie nową historią. Co prawda nie zawsze było tak prosto i kolorowo, bo niejednokrotnie gubiła się w swoich kłamstwach, ale i tak wolała to niż życie w Lorne Bay.
Przez wiele lat jej życie na Florydzie układało się naprawdę dobrze. Niedługo po zakończeniu studiów rozpoczęła pracę jako farmaceutka, a w dodatku miała przy sobie osobę, którą darzyła szczerym uczuciem i wiązała z nią przyszłość. Czasami żałowała straconego kontaktu ze swoją rodziną, ale starała się tym raczej nie zadręczać. Jednakże w pewnym momencie i to życie przestało być dla niej atrakcyjne. Początkowo próbowała się jeszcze oszukiwać, że wcale nie jest tak źle i że przecież ostatnie, czego by chciała, to uciekać ze swojego “raju”, ale nawet ona przestała w to wierzyć. Podjęła więc kolejną dość radykalną i niespodziewaną decyzję w swoim życiu — wróciła do Lorne Bay. Nigdy nie sądziła, że powróci w rodzinne strony, ale na tamtą chwilę wydawało jej się to być dobrym pomysłem. Zniknęła bez słowa, zostawiając swojemu partnerowi jedynie karteczkę w ich wspólnym mieszkaniu, z którego zabrała wszystkie swoje rzeczy. Nie była dumna z tego, że ucieka jak tchórz, ale rozmowa o tym byłaby dla niej jeszcze gorsza. Teraz stara się sobie poukładać życie w Lorne Bay, choć ze względu na przeszłość i jej błędy wcale nie jest to takie proste.
W szkole wcale nie było lepiej, jeśli chodzi o jej zachowanie. Co prawda niektórzy nauczyciele przymykali oko na jej wybryki ze względu na dobre oceny, ale i tak lądowała na dywaniku u dyrektora o wiele częściej niż wzorowa uczennica powinna. Leonie wiele czasu spędzała przy książkach z prostego powodu — chciała być lepsza od swojej siostry bliźniaczki. Każda gorsza ocena była dla niej powodem do tragedii, co w jej przypadku oznaczało płacz i krzyk, a także obwinianie wszystkich wokół o nie wiadomo co. Z jednej strony na pewno nie było to zdrowe, ponieważ przez te wybuchy złości Leonie miała drobne problemy z samopoczuciem, ale z drugiej strony dzięki swoim wygórowanym ambicjom i chęcią bycia lepszym zdobywała naprawdę wiele nagród, i to nie tylko w sferze naukowej. Przez całą swoją edukację pływała wyczynowo, więc brała udział w różnego rodzaju zawodach. Pomimo swoich problemów z opanowywaniem emocji, Leonie była postrzegana jako naprawdę zdolna i inteligentna nastolatka, która wiele w życiu osiągnie, ale Ebenhart widziała to zupełnie inaczej, w znacznie gorszym świetle. Powód? Cóż, znowu ta nieszczęsna siostra bliźniaczka.
Leonie ze względu na posiadanie swojej starszej o kilka minut kopii, zawsze miała problemy z własną tożsamością. Między innymi właśnie dlatego tak bardzo rywalizowała z siostrą bliźniaczką, jakby chcąc udowodnić, że to ona ma większe prawo do tego, aby istnieć. Przez to miała silne pragnienie tego, aby być kimś zupełnie innym i fakt, iż znacznie różniła się od swojej bliźniaczki zdecydowanie tej chęci nie spełniał. Leonie nie bała się jednak sięgnąć po bardziej radykalne środki. Na studia postanowiła wyjechać za granicę, a dokładnie na Florydę. Jej dziadkowie złapali się za głowę, kiedy o tym usłyszeli, ale ona była już zdecydowana i nie zamierzała zmienić zdania. Wyjazd ten planowała od kilku lat, więc dobrze się na niego przygotowała. To właśnie w Stanach zamierzała zacząć życie od nowa, przekonana o tym, że w tym miejscu odnajdzie prawdziwe szczęście. Początkowo utrzymywała kontakty z rodziną i starała się o nich pamiętać, ale z biegiem lat coraz częściej zapominała o tym, żeby dzwonić, nie mówiąc już nawet o przyjeżdżaniu w rodzinne strony, bo tego robić w ogóle nie chciała. Poza tym tam była na swój sposób jedyna w swoim rodzaju, w czasie kiedy w Lorne Bay musiałaby znosić ciągłą obecność swojej siostry bliźniaczki, o której istnieniu tak naprawdę najchętniej by zapomniała. I tak siłą rzeczy zerwała swoje stosunki z rodziną, o wiele lepiej czując się w nowej skórze, w której przedstawiała się zupełnie innym imieniem i nazwiskiem, a także z zupełnie nową historią. Co prawda nie zawsze było tak prosto i kolorowo, bo niejednokrotnie gubiła się w swoich kłamstwach, ale i tak wolała to niż życie w Lorne Bay.
Przez wiele lat jej życie na Florydzie układało się naprawdę dobrze. Niedługo po zakończeniu studiów rozpoczęła pracę jako farmaceutka, a w dodatku miała przy sobie osobę, którą darzyła szczerym uczuciem i wiązała z nią przyszłość. Czasami żałowała straconego kontaktu ze swoją rodziną, ale starała się tym raczej nie zadręczać. Jednakże w pewnym momencie i to życie przestało być dla niej atrakcyjne. Początkowo próbowała się jeszcze oszukiwać, że wcale nie jest tak źle i że przecież ostatnie, czego by chciała, to uciekać ze swojego “raju”, ale nawet ona przestała w to wierzyć. Podjęła więc kolejną dość radykalną i niespodziewaną decyzję w swoim życiu — wróciła do Lorne Bay. Nigdy nie sądziła, że powróci w rodzinne strony, ale na tamtą chwilę wydawało jej się to być dobrym pomysłem. Zniknęła bez słowa, zostawiając swojemu partnerowi jedynie karteczkę w ich wspólnym mieszkaniu, z którego zabrała wszystkie swoje rzeczy. Nie była dumna z tego, że ucieka jak tchórz, ale rozmowa o tym byłaby dla niej jeszcze gorsza. Teraz stara się sobie poukładać życie w Lorne Bay, choć ze względu na przeszłość i jej błędy wcale nie jest to takie proste.
Środek transportu
Posiada swój własny samochód, którym porusza się po mieście.
Związek ze społecznością Aborygenów
Brak.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Nie tylko w pracy i w domu, ale także na basenie, ponieważ Leonie uwielbia pływać. Lubi też spędzać czas wśród przyrody i w ogóle zieleni.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Sierra Ebenhart, Neva Ebenhart
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale bez żadnego trwałego uszczerbku na zdrowiu czy śmiertelnej choroby.
Posiada swój własny samochód, którym porusza się po mieście.
Związek ze społecznością Aborygenów
Brak.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Nie tylko w pracy i w domu, ale także na basenie, ponieważ Leonie uwielbia pływać. Lubi też spędzać czas wśród przyrody i w ogóle zieleni.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Sierra Ebenhart, Neva Ebenhart
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale bez żadnego trwałego uszczerbku na zdrowiu czy śmiertelnej choroby.
Leontine "Leonie" Ebenhart
Emeraude Toubia
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy
w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
