29 yo — 176 cm
Awatar użytkownika
about
miejscowa fryzjerka i kosmetyczka, która prowadzi w okolicy salon, w międzyczasie także wychowuje czteroletniego synka i próbuje ratować swoje małżeństwo
Przyjście na świat jest całkowicie odrębną historią jej życia. Urodziła się wraz ze swoją siostrą bliźniaczką jako córka dwójki młodych i niedoświadczonych ludzi. Jej biologiczny ojciec szybko uciekł od tego obowiązku, a niespełna osiemnastoletnia matka miała trudną sytuację życiową i nie chciała wychowywać dwójki dzieci. Trudno gdybać, czy Miranda miała szczęście czy też nie, ale została porzucona przez matkę, która zrzekła się praw do córki, zabierając tylko jedną z dziewczynek. Była wcześniakiem, więc w szpitalu spędziła kilka pierwszych tygodni, a potem trafiła do domu dziecka. W domu dziecka spędziła niewiele ponad cztery miesiące, a gdy minęły wszystkie procedury, została adoptowana przez swoich obecnych rodziców. Małżeństwo z kilkuletnim stażem długo starało się o dziecko, ale nie dano im już żadnych szans na własne pociechy, dlatego zdecydowali się adoptować dziewczynkę, która już od pierwszej chwili skradła ich serca. Tym samym trafiła do wspaniałych ludzi i dołączyła do dość dużej rodziny, to właśnie nowi rodzice wybrali dla niej imię Miranda, otoczyli opieką i miłością, dając szansę na lepsze życie. Rodzina państwa Bennett jest bardzo liczna, nie są to jednak ludzie niezwykle zamożni, ale także nie borykają się z trudami życia. Wraz z córką zamieszkali w niewielkim domu, gdzie Mira dorastała i spędziła najlepsze lata swojego życia. Dzieciństwo miała absolutnie udane, rodzice zapatrzeni byli w nią jak w obrazek, a ponieważ nigdy nie doczekała się rodzeństwa, była oczkiem w głowie dla wszystkich. Nigdy nie dali jej odczuć, że jest adoptowana, więc w tym okresie nie miała o tym pojęcia. Chętnie chodziła do szkoły, dobrze się uczyła i rozwijała swoje liczne pasje na zajęciach pozalekcyjnych, takie jak malarstwo, ale także gimnastyka artystyczna. Jednak wraz z okresem dojrzewania przyszedł nastoletni bunt, Miranda przestawała być grzeczną dziewczynką, którą uwielbiała cała rodzina i pewnie wszyscy sąsiedzi, co szczególnie zmieniło się wtedy, gdy przypadkowo dowiedziała się o tym, że jest adoptowana. Ciężko było jej się z tym pogodzić, ale mogła liczyć na wsparcie najlepszych przyjaciół. Mimo to efektem tego trudnego okresu była rezygnacja z gimnastyki artystycznej, a miała na tym polu już wiele sukcesów, jednak jej zainteresowania całkowicie się zmieniły. Dopiero po dłuższym czasie jej relacje z rodzicami na nowo się polepszyły i po prostu była im wdzięczna za to, że stworzyli jej dom. Jako nastolatka trochę pobłądziła, ale zdobyła cenne doświadczenie, chętnie sobie także dorabiała jako opiekunka czy też kelnerka, chociaż nie musiała, bo rodzice zawsze dbali o to, by niczego jej nie brakowało. Mimo to była bardzo zaradna i samodzielna, chętnie także podróżowała, najpierw z rodzicami w każde wakacje, a potem ze znajomymi. Po skończeniu szkoły średniej postanowiła kontynuować i rozwijać swoje umiejętności związane z makijażem, bo właśnie to najbardziej ją interesowało. Już jako nastolatka zaczęła prowadzić bloga z poradami i nowinkami kosmetycznymi, a potem zdecydowała się na studia na kierunku kosmetologia. W międzyczasie skończyła także odpowiednie kursy i szkolenia, również z zakresu fryzjerstwa. Cały ten okres był jednym z najlepszych w jej życiu, wyprowadziła się także wtedy z rodzinnego domu, by zaznać trochę dorosłego życia. Wtedy też na jej drodze ponownie pojawił się mężczyzna, którego znała od jakiegoś czasu, do którego zresztą cicho wzdychała, ale któremu nigdy o tym wprost nie powiedziała. Kilka niezobowiązujących spotkań, nagle zamieniło się w systematyczne, wspólne wyjścia, a ich rozwijająca się relacja nabierała rumieńców. Chociaż Mira pragnęła założyć rodzinę i szczerze wierzyła, że może to uczynić ze swoim obecnym wybrankiem, to na drodze stawali im bliscy – najpierw Ci jej, obawiając się, że zostanie skrzywdzona przez takiego mężczyznę, a potem Ci jego – którzy nie do końca akceptowali wybór kandydatki na potencjalną żonę. Wszystkie te ‘ale’ przestały mieć jednak znaczenie, w chwili w której test ciążowy pokazał dwie kreski, dokładnie w momencie, w którym Miranda była na ostatnim roku studiów. Nagle świat stanął jej na głowie, ale ku jej wielkiemu zadowoleniu – wzięli ślub jeszcze przed narodzinami dziecka i gdy byli już małżeństwem, powitali na świecie swojego syna. Życie Mirandy znacząco się wtedy odmieniło, nie tylko prywatnie, ale i zawodowo, ponieważ ukochany kupił dla niej salon kosmetyczny w okolicy, który teraz miał być jej wyłączną własnością, aby mogła tam rozwijać swoją pasje i również na tym zarabiać – póki co jednak kobieta pragnęła spędzać czas w domu z dzieckiem i synowi poświęcała niemal każdą chwilę. Dopiero po ponad roku w stu procentach skupiła się również na salonie fryzjersko-kosmetycznym, który rozkręciła, chociaż sama jeszcze wtedy do pracy nie wróciła, ale miejsce to wyrabiało już swoją renomę. Mira nie czuła się jeszcze gotowa na powrót do pracy, na tyle, by zostawiać dziecko pod czyjąś opieką na tyle godzin, ale fakt ten zmienił się, gdy ich syn poszedł do przedszkola, a blondynka mogła teraz zająć się także sobą – i pracą. Odżyła na nowo, znowu wróciła do świata i okolicznych mieszkańców, którzy kojarzyli ją tutaj chyba doskonale, nie tylko za sprawą rodziców, ale również właśnie za sprawą salonu, w którym mieszkanki okolicy – i nie tylko – tak chętnie goszczą. Szczęśliwa kobieta sukcesu, matka i żona… ale czy nie jest to jedynie pozornym obrazkiem? Bo o ile rzeczywiście w pracy jej się układa, a syn jest dla niej największym skarbem, tak jej małżeństwo od jakiegoś czasu nie jawi się już jako takie idealne. Nagle coś zaczęło się psuć, nagle przestali być dla siebie wsparciem, nagle zaczęli się od siebie oddalać. I chociaż Miranda jest przerażona tym, że nie potrafi do męża dotrzeć, nie jest w stanie walczyć ciągle za nich oboje, zwłaszcza, iż w dodatku podejrzewa go o zdradę. W międzyczasie jednak Mira pokochała również jogę i stawiając sobie na drodze nowy cel, postanowiła zdobyć certyfikat, uprawniający ją do zostania trenerem jogi, przez co mogłaby również podjąć dorywczą pracę w miejscowym studiu jogi. Dlatego chyba podobnie jak i mąż, skupia się na pracy i na wychowywaniu syna, byle tylko z tego powodu nie straciła ukochanego mężczyzny, który nagle się od niej odsunął.
Miranda Alderwelerd
11/10/1991
Lorne Bay
właścicielka, fryzjerka, kosmetyczka
DS HAIR & MAKEUP
fluorite view
mężatka / heteroseksualna
Środek transportu
Porusza się po miasteczku głównie samochodem, co ułatwia jej dojazd do pracy, jak i zawożenie oraz odbieranie syna z przedszkola, często jednak również jeździ na rowerze po okolicy, w której mieszka.

Związek ze społecznością Aborygenów
Brak związku.

Najczęściej spotkasz mnie w:
W domu, przynajmniej jeszcze do jakiegoś czasu, w którym spędzałam czas z synem. Obecnie także w salonie fryzjersko-kosmetycznym, który prowadzę, a ponieważ wróciłam do pracy na pełnych obrotach, spędzam tam sporo czasu. Często bywam jednak również u syna w przedszkolu, a wraz z nim chociażby w parku czy na placu zabaw.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rafe Alderwelerd.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak.
Miranda Alderwelerd
Candice Swanepoel
powitalny kokos
Mira Alderwelerd
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany