gimnastyczka artystyczna — reprezentująca Australię
22 yo — 163 cm
Awatar użytkownika
about
Rzuciła Remigiusa, wierząc, że przez nią był nieszczęśliwy i jednocześnie odebrała sobie jedyny powód do szczęścia.
SKAKANKA
Najłatwiejszy ze wszystkich przyrządów gimnastycznych.

Jej historia zaczyna się od skoków, ale nie jest to cyniczne spostrzeżenie, w zasadzie nie ma w tym żadnych uszczypliwości. Zarówno jej ojciec, jak i matka potrafili się dopasować, przeskoczyć z jednej sytuacji w drugą, nawet jeśli nie było to zbyt łatwe. Oboje lata temu wiedli osobne życia, mieli różne rodziny i trochę minęło, nim się odnaleźli. Lisbeth nie była pierwszym dzieckiem dla żadnego z nich, ale za to pierwszym, które od początku dzielili wspólnie. Czasem miała wrażenie, że urodziła się z rolą spoiwa przypisaną od chwili jej pierwszego oddechu. Musiała łączyć chwiejną konstrukcję ich rodziny, ale brzemię nie ciążyło jej za bardzo. Dostała po jednym, sporo starszym bracie od każdego z rodziców, państwo Westbrook dobrze zarabiali, więc tak naprawdę niczego jej nie brakowało, a nawet stanowiła ich oczko w głowie, więc tym bardziej wczesne dzieciństwo spokojnie mogła określić mianem sielanki.

OBRĘCZ
Jeden z pierwszych przyrządów, z jakim zaczynają naukę dyscypliny przyszłe gimnastyczki.

Doskonale pamięta dzień, w którym po raz pierwszy rodzice zaprowadzili ją na zajęcia gimnastyki artystycznej. Miała chodzić na balet, ale w grupie dziewcząt skończyły się miejsca, więc szybko znaleziono jakąś alternatywę, z założeniem, że za rok po prostu się ją przepisze. Nic podobnego nie miało miejsca, zakochała się w tym sporcie, szybko wykazując duże ku niemu predyspozycje. Jej życie od tego momentu w dużej mierze ograniczyło się do treningów, ale sama nie widziała w tym niczego złego. Można powiedzieć, że żyła nieco pod kloszem, dorastając na hali z instruktorami, zamiast szukać sobie przyjaciół. Nie znała się za bardzo na współczesnej muzyce, oglądała mało telewizji, chodziła spać o ustalonych porach i odżywiała się zgodnie z rozpiską dietetyka. Wszystko było podporządkowane gimnastyce, ale za niczym innym nie tęskniła, bo właśnie takie życie znała najlepiej.

PIŁKA
Zawodniczka nie może piłki upuścić, czy zgubić, powinna pracować obydwoma rękami.

Dorastanie zawsze jest trudne, nawet, gdy ma się wsparcie rodziny i wyraźny cel w życiu. Celem Lisbeth naturalnie było zostać zawodową gimnastyczką. Jak wiele dziewcząt z tej dziedziny, popadła w anoreksję przez którą rodzice jeszcze bardziej zaczęli jej doglądać. Jeździła na zawody, odnosiła sukcesy, równocześnie uczęszczała na terapię, ale jak w przypadku każdego, tak też w jej życiu pojawiło się coraz więcej wątpliwości. Może te wzięły się znikąd, może ich powodem był jakiś sprawiając problemy układ, a może po prostu któregoś dnia dotarło do niej, że poza treningami nie ma nic? Może wtedy jak wracała samochodem z rodzicami i na chodniku widziała grupkę roześmianych przyjaciół... nie wiadomo. W każdym razie chyba właśnie wtedy coś w niej się zmieniło. Poprosiła rodziców o zmianę szkoły, a chociaż nie rozumieli skąd ten pomysł, po długich namowach i aprobacie terapeuty przystali na jej prośby, aby mogła zacząć od nowa, tym razem chętniej wychodząc do rówieśników.

MACZUGI
Zawodniczki zawsze występują z dwiema maczugami, ukryty magnes ułatwia ich łączenie.

Pierwszy dzień w nowej szkole nie był taki, jak to sobie zaplanowała. Miała wtedy 16 lat, a czuła się jak dziecko we mgle. Wszyscy się znali i zdawali się pochodzić z całkiem innego świata, niż ten, który znała Lisbeth. Wydawało jej się, że nie znajdzie tam swojego miejsca i wtedy z pomocą przyszła jej Margot - sympatyczna, ładna, wygadana i przebojowa, a co najważniejsze, mimo swojej popularności nie zadzierała nosa. Wręcz przeciwnie, przyjęła Lisbeth pod swoje skrzydła, nigdy się z niej nie śmiejąc, tłumacząc często dość trywialne kwestie, które dla Westbrook były niezrozumiałe. Lis bardzo szybko pokochała przyjaciółkę jak siostrę, ufając jej w każdej kwestii. Dzięki Margot otworzyła się, zyskała przyjaciół, próbowała nowych rzeczy, już nie skupiając się jedynie na treningach. Z jej pomocą ostatecznie uporała się też z chorobą, dzięki czemu rodzice nie pilnowali jej już tak bardzo. Nadal z ich dwójki to Beth była tą wycofaną i niepewną, ale tam gdzie jej brakowało odwagi, Margot nadrabiała za nie dwie.

WSTĄŻKA
Uznawana jest za jeden z najtrudniejszych przyrządów. Gimnastyczka nie może jej upuścić.

Przez ostatnie lata życie Lisbeth wyraźnie nabrało tempa, zaczęło sprawiać jej więcej radości, całkiem innej, niż satysfakcja podczas wygranych zawodów. Nauczyła się śmiać z głupich rzeczy, tańczyć nie do rytmu, czasem łamać zasady, ale rodzice nie mieli jej tego za złe. Po prostu żyła tak, jak każda młoda dziewczyna powinna - znajdując czas na obowiązki, jak i przyjemności. Trwało to aż do sierpnia 2019 roku. Była na ten dzień umówiona z Margot, miały pójść na imprezę na której pojawić się miała pierwsza i w sumie jedyna miłostka Lisbeth, kolega ze szkolnych lat, który akurat zerwał ze swoją dziewczyną. Niestety w ostatniej chwili Westbrook ze stresu skłamała przyjaciółce, że nie może się pojawić. Głupota, która miała nie nieś za sobą żadnych konsekwencji. Margot nie poszła sama na imprezę, zamiast tego przyłączyła się do swojego starszego brata, który na ten dzień planował wspinaczkę w górach. Gdy wieczorem do Lis zadzwonił telefon, spodziewała się opowieści o tym, jak jej przyjaciółka się bawiła, ale zamiast tego usłyszała o nieszczęśliwym wypadku. Jakieś mocowania nie wytrzymały, to mogło przydarzyć się każdemu, ale przydarzyło się akurat Margot, w dniu, w którym powinna bawić się z Lisbeth na plaży, gdyby ta nie spanikowała. Świat Westbrook załamał się w tamtej chwili, poczucie winy, jakie od tamtej pory ciąży jej na barkach jest nie do zniesienia. Udaje, że sobie z tym poradziła, nie prosiła o pomoc, nie potrafiła o tym rozmawiać, zakładając, że i tak nikt jej nie zrozumie. Zamknęła się w sobie nawet bardziej, niż miało to miejsce przed poznaniem Margot. Wróciła na salę treningową i przestała szukać dodatkowych wrażeń, zrozumienia, przyjaciół, czegokolwiek. Chciała po prostu spokoju, ale wyrzuty sumienia nie dają jej ukojenia, nie chcą jej opuścić.
W tamtym czasie wiele fobii i natręctw powróciło, a ona nie umiała odnaleźć się w rodzinnym domu. Potrzebowała przestrzeni, zaufania, wzięła rodziców pod włos i w końcu się ugięli, pozwalając jej na wyprowadzkę. Trochę nakłamała, wmawiając, że chodzi na terapię do kogoś, kto w przeciwieństwie do jej wcześniejszego lekarza, nie zna jej rodziców. Być może podle sięgnęła po argument osaczenia, ale udało się i tak jak tego chciała - została całkiem sama. Rodzice nawet nie wiedzą, że podjęła się dorywczej pracy, głównie po to, aby nie posiadać zbyt dużo czasu wolnego, podczas którego mogłaby się zadręczać. Nie wiedzą też o tym, że choroba sprzed lat zaczęła do niej wracać i generalnie... mało kto wie, co tak naprawdę się u niej dzieje.


Ciekawostki:
Jest zawodnikiem olimpijskim - od dziecka trenuje gimnastykę artystyczną, podchodzi do tego bardzo poważnie i to głównie na sporcie skupia się w swoim życiu. Dlatego też prowadzi bardzo aktywny tryb życia.

Raczej rzadko imprezuje. Właściwie zaczęła otwierać się na rówieśników dopiero w wieku 16 lat, ale przez śmierć najlepszej przyjaciółki sprzed ponad roku, znów zamknęła się w sobie.

W wieku 14 lat, jak wiele zawodniczek tego typu dziedzin zachorowała na anoreksję, po czterech latach terapii uznano, że z niej wyszła, jednak przez żałobę stara choroba ponownie dochodzi do głosu.

Wyprowadziła się z domu, bo miała wrażenie, że jej osowiałość może być ciężarem dla rodziców, a przy tym sama potrzebowała przestrzeni. Może wystarczyłaby jakaś terapia, ale nie potrafi mówić o swojej stracie.

Prawie zawsze ma na sobie leginsy, dużo za dużą bluzę i włosy złapane w kucyk. Nigdy nie wychodzi też z domu bez czapki z daszkiem, których ma sporą kolekcję.

Panikuje wśród ludzi, poza występami gimnastycznymi dostaje stanów lękowych, gdy jest w centrum uwagi. Stąd też zamiłowanie do noszenia czapek - dają jej jakieś złudne poczucie bezpieczeństwa i ukrycia.

W swoim życiu była kilka razy zauroczona, ale to ten typ dziewczyny, która jak już kimś się zainteresuje, to robi co w jej mocy, aby taką osobę unikać i się nie zbłaźnić.

Ma problem ze spontanicznością. Z jednej strony chce być samodzielna i samowystarczalna, z drugiej bardzo często w jej głowie pojawia się pytanie "co powiedzą rodzice".

Chodzi wcześnie spać. Ma problem z wytrzymaniem do późnych godzin, dlatego kilka razy skompromitowała się, zasypiając gdzieś w kącie na imprezie.

Po tragicznym wypadku przyjaciółki, zrodził się w niej przemożny lęk wysokości. Czasem miewa nawet sny, że sama skądś spada.

Z gimnastyki najbardziej lubi układy ze wstążką, jest też to jej największą specjalnością w dziedzinie, którą się zajmuje.

Jako, że zawiązywanie nowych znajomości nie jest jej mocną stroną, ludzie często uważają, że zadziera nosa, co nie jest prawdą. Po prostu się wstydzi.

Jest kiepską kelnerką. Sama nie wie, co ją tchnęło, aby znaleźć sobie dorywczą pracę. Stara się jednak najlepiej, jak potrafi, aby jej nie wyrzucili, chociaż nie zawsze jej to wychodzi.

Ma dość twardy kręgosłup moralny i silne poczucie sprawiedliwości. Niby woli stać w ciszy z boku, ale gdy widzi, że komuś dzieje się krzywda, to jakimś cudem potrafi zabrać głos.
Lisbeth "Lisa" Westbrook
13.05.2000
Lorne Bay
Gimnastyczka akrobatyczna (zawodnik olimpijski) | kelnerka
Federacja Sportowa | Shadow
tingaree
Panna, Heteroseksualna
Środek transportu
Ma prawo jazdy, ale nie posiada własnego samochodu.

Związek ze społecznością Aborygenów
Przodkowie ze strony ojca.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Na treningach sportowych, siłowni, biegającą po plaży bądź w domu.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Kogoś z Westbrooków, Remy Soriente

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak , ale bez zabijania i trwałego okaleczania poproszę.
Lisbeth Westbrook
sofia carson
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany