outlaw from the west — farm
33 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
tell me crow, who's alive? running around and hiding from our sight
Nyx lubiła szybkie samochody. Chociaż lubiła to zbyt słabe słowo, on je wręcz uwielbiała. Chociaż specjalne miejsce w jej serduchu zajmowały motocykle, to wysoka prędkość na liczniku samochodu też była bezdyskusyjnie dla niej czymś ekscytującym. Lubiła pędzić i chociaż przynajmniej czasami starała się robić to na specjalnych torach, to skłamałaby, gdyby stwierdziła, że pod tym względem była całkowicie grzeczna. Zarówno na amerykańskich autostradach, jak i australijskich drogach często zdarzało jej się znacznie przekraczać prędkość. Czuła się z tym zupełnie swobodnie, bo uważała się za dobrego kierowcę, mającego doświadczenie w dużych prędkościach.
Wracała z Cairns z zakupów, na które musiała się dzisiaj nagle wybrać w poszukiwaniu jakiejś niewielkiej, ale super ważnej części do traktora, bez której dalej nie ruszy, W sklepie w Lorne jej nie mieli, więc musiała wybrać się do większego miasta, przerywając pracę na dłużej. Nie przeszkadzało jej to aż tak, jak myślała, a wszelka irytacja z niej zeszła, gdy mogła rozpędzić swojego czarnego Lotusa Evorę do satysfakcjonującej jej prędkości.
Być może, przyzwyczajona do bezproblemowych jazd, nie była aż tak uważna, jak powinna. Być może, nawet jakby była bardziej czujna, to i tak nie zauważyłaby wcześniej wyjeżdżającego samochodu ze skrzyżowania. Jednak, gdy tylko go zarejestrowała, od razu mocno wcisnęła pedał hamulców, jednocześnie skręcając kierownicą, by dodatkowo hamować auto bokiem.
Musiała przyznać, że do tragedii było blisko, jednak dzięki sprawnym, dobrym hamulcom udało jej się na tyle spowolnić samochód, by zamiast poważnego wypadku, spowodować raczej niegroźną stłuczkę. Gdy uderzyła lewym bokiem samochodu o przód pick-upa, poczuła, jak z powodu prędkości leci do przodu, przed czym uchroniły ją pasy, a także poduszka powietrzna. W kilku pierwszych chwilach siedziała bez ruchu na fotelu, próbując się uspokoić i poukładać sobie to wszystko w głowie. Gdy pierwszy szok minął, poczuła silny ból w klatce piersiowej i nosie. Po szybkim zdiagnozowaniu się doszła do wniosku, że raczej nic sobie nie złamała, ale w sumie to nie była tego pewna. Jednak, gdy najpierw upewniła się, że sama mogła się bez większego problemu poruszać, powoli wyszła z samochodu. Zerknęła krótko na swoje auto, z ulgą stwierdzając, że nie stało się nic, czego się nie da wyklepać, podeszła do drzwi od strony kierowcy pick-upa.

Raine Barlowe
Nyx
Nyx
brak multikont
studentka mechatroniki — przyszły technik turbin
22 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Powracająca po kilku miesiącach do Lorne Bay studentka mechatroniki, która próbuje zacząć życie na nowo.
13.

Szybka jazda raczej nie była dla Raine. Nie dość, że ostatnio ciągle była dość zajęta i nie miała czasu na dłuższe wycieczki, podczas których mogłaby się rozpędzić do większych prędkości, to do tego jeszcze jej pickup był dość awaryjny i jeśli nie przestawał działać, stojąc na podjeździe, zdarzało mu się odmówić posłuszeństwa w trakcie jazdy, więc oprócz zaklinania samochodu, żeby tym razem dowiózł ją na miejsce, starała się prowadzić w miarę ostrożnie, zwracając do tego uwagę na wszystkie znaki (te na drodze i na niebie), bo przy poważniejszym wypadku, naprawa mogłaby się nie opłacać, a Barlowe była wyjątkowo przywiązana do swojego samochodu.
Był to jej pierwszy samodzielnie kupiony pojazd i pierwsze wydane z letniej pracy pieniądze, więc czuła się dość przywiązana do niego, był jej symbolem samodzielności, więc kiedy brała spokojny zakręt, rozglądała się uważnie, ale zanim zdążyła przejechać na drugą stronę, usłyszała pisk hamujących opon, ale zanim zdążyła cokolwiek zrobić, samochód jadący z naprzeciwka uderzył bokiem w jej przód, a siła, z którą to zrobił, odrzuciła dziewczynę do tyłu, wbijając jej ciało w fotel.
Wszystko działo się jak w zwolnionym tempie, kątem oka widziała drugi pojazd, odbijający się od niej, a sama, choć myślała, że mocno ściskała kierownicę, ocknęła się dopiero po chwili, z palącym bólem w klatce piersiowej i dłońmi przyłożonymi do głowy. Powoli odpięła pas i zaczęła się rozglądać, najpierw po samochodzie, po chwili po otaczającej ją scenerii. - Kurwa, nie wierzę - wyszeptała, bo jej życie ostatnio było pasmem niepowodzeń i porażek, a ostatnie, czego chciała, to stłuczka przy pierwszej jeździe po kolejnej naprawie. Poczuła, jak coś ścieka jej po skroni, a przyłożony doń palec zabarwił się na czerwono, podobny ślad mogła dostrzec na wiszącej na nadgarstku bransoletce. O ironio, jedyna rana (chyba), którą miała, nastąpiła od uderzenia biżuterią.
Wyswobodzona z pasów, otworzyła drzwi i wyszła na jezdnię, a spojrzenie, które posłała nieznajomej było niepewne, zirytowane i zagubione jednocześnie, bo była w szoku i nawet nie wiedziała co powinna zrobić, bo była to jej pierwsza taka sytuacja na drodze.

Nyx Tucker
raine barlowe
nata#9784
me, myself & I
outlaw from the west — farm
33 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
tell me crow, who's alive? running around and hiding from our sight
Skłamałaby, gdyby stwierdziła, że była to jej pierwsza stłuczka. Trochę ich już miała, czasami i z jej winy, chociaż było ich zaskakująco mało jak na ryzykowny sposób prowadzenia przez nią pojazdów. Lubiła jeździć szybko, często i efektownie, jednak czuła się na tyle swobodnie i pewnie za kierownicą, by być przekonaną, że w razie czego uda jej się zareagować odpowiednio szybko. Z całą pewnością był to ryzykowny sposób myślenia, jednak obecnie Nyx się tym niezbyt przejmowała, bo igranie z własnym życiem było dla niej czymś powszechnym.
Na razie myślała przede wszystkim o tym, czy z drugim kierowcą wszystko było w porządku. Naprawdę ostatnim, czego by jej teraz brakowało był wypadek ze skutkiem śmiertelnym czy poważnym uszkodzeniem, jakby już nie miała wystarczająco problemów prawnych. Chociaż stan jej samochodu był dla niej istotną sprawą, to jednak musiało to zaczekać, zanim nie upewni się, że ta stłuczka była faktycznie niegroźna. Na szczęście kobieta, na pierwszy rzut oka młodsza od Nyx, wyszła chwilę później ze swojego samochodu, co było dobrym znakiem, jednak mimo tego i tak wolała się upewnić.
- Nic ci się nie stało? - spytała, darując sobie zbędne jej zdaniem uprzejmości, przechodząc od razu na ty. Rozcięcie na skroni raczej nie wyglądało na groźne, ale w sumie z tym to nigdy nie było do końca wiadomo. Widziała, że kobieta jest wyraźnie zdezorientowana, zresztą nie dziwiło jej to, bo sama miała wrażenie, że to wszystko działo się zbyt szybko. W jednej chwili zasuwała samochodem, by w drugiej ostro hamować i uderzyć w inny pojazd. Nyx dopiero układała sobie to powoli w głowie i nie wiedziała jeszcze, co robić i jak rozwiązać tę całą sytuację, ale zdecydowanie wiedziała, czego nie robić - z całą pewnością nie chciała mieć do czynienia z policją. Ani tutaj, ani w ogóle. - Mam w samochodzie apteczkę, powinno być tam coś na dezynfekcję.

Raine Barlowe
Nyx
Nyx
brak multikont
studentka mechatroniki — przyszły technik turbin
22 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Powracająca po kilku miesiącach do Lorne Bay studentka mechatroniki, która próbuje zacząć życie na nowo.
- Co? - zapytała głupio, mierząc nieznajomą dziewczynę spojrzeniem. Nie czuła żadnego bólu, raczej dezorientację, nawet ta mała randka na skroni nie dawała o sobie znać, ale była też tylko zaledwie draśnięciem, po którym nie powinien później zostać żaden ślad, więc tym martwiła się w tym momencie najmniej. - Chyba nie ma takiej potrzeby - spojrzała w dół na swoje nogi, pobieżnie obejrzała też ręce, ale żadnych więcej ran do dezynfekcji nie zobaczyła, poza tym, sama woziła ze sobą apteczkę z podstawowymi środkami, tylko nigdy nie musiała jej użyć, więc nawet nie była do końca pewna co takiego się w niej znajdowało.
- Gorzej z moim samochodem - zignorowała dziewczynę, przechodząc bardziej do przodu maski i próbując ocenić powierzchniowe szkody. - Jemu stało się dużo. - Pickup Raine był raczej z kategorii tych samochodów, na których większość fanów motoryzacji nie zawieszała na długo wzroku, a jednak dla niej był szalenie ważny i wcale nie dlatego, że wyglądał identycznie (może nawet był identycznym modelem) jak samochód niemrawej Belli ze Zmierzchu, co często w żartach wytykali jej znajomi.
Nie była taka pewna, czy w ogóle będzie w stanie doprowadzić go raz jeszcze do stanu używalności, kiedy dopiero co odebrała go od mechanika, kiedy odmówił posłuszeństwa na podjeździe pewnego policjanta i ta myśl doprowadziła do oczywistego wniosku. - Dzwonisz po policję, czy ja mam to zrobić? - zapytała, bo nie do końca wiedziała gdzie teraz znajdował się jej telefon, a przecież to właśnie trzeba było zrobić w przypadku wypadku, prawda? Szczególnie, że nastąpił nie z jej winy i powinna się jakoś w tej sytuacji zabezpieczyć, tak się chyba robiło. Chyba.

Nyx Tucker
raine barlowe
nata#9784
me, myself & I
outlaw from the west — farm
33 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
tell me crow, who's alive? running around and hiding from our sight
Podeszła za kobietą bliżej jej samochodu, również próbując ocenić wzrokiem szkody. Normalnie pewnie i rzuciłaby jakimś zgryźliwym komentarzem na temat rozwalających się pojazdów i tym, że generalnie to nie widziałaby różnicy pomiędzy jego stanem przed stłuczką, a po. Jednak teraz zdążyła ugryźć się w język, zanim powiedziałaby coś, co tylko mogłoby pogorszyć sytuację. Sama była przywiązana do każdego ze swoich pojazdów i z całą pewnością zareagowałaby gwałtownie, gdyby ktokolwiek rzucił podobny komentarz w jej kierunku.
- Karoserię da się wyklepać, gorzej, jeśli coś w środku się uszkodziło. - powiedziała. Mechanikiem nie była, znała się jednak trochę na motoryzacji, potrafiąc naprawić sama niektóre drobne usterki niewymagającego większego grzebania w pojazdach. - Mogę? - spytała krótko, zerkając na kobietę i wskazując na maskę. Chciała zajrzeć pod nią, by ocenić ewentualne szkody, chociaż na pierwszy rzut oka wątpiła, że aż tak mocno uderzyła w pickupa. Ale nie zaszkodzi sprawdzić.
Jednak to, co powiedziała Raine sprawiło, że Nyx w pierwszej chwili zamarła. Z całą pewnością nie mogła zgodzić się na takie rozwiązanie, z policją nigdy nie było jej po drodze i wolała uniknąć zadzwonienia po mundurowych. Nawet nie tyle, że wolała, co musiała tego uniknąć, nie mogła zwracać na siebie takiej uwagi.
- Co? Nie. - zaprotestowała, może podejrzanie zbyt szybko, ale nie miała zamiaru nigdzie dzwonić. Ani pozwolić, żeby nieznajoma to zrobiła, w takiej sytuacji musiałaby zaprotestować, nawet używając siły. - Poradzimy sobie bez policji. - takie sytuacje zawsze starała się rozwiązywać po cichu, jakby nigdy do niczego nie doszło. Tak według niej było najlepiej i najwygodniej. - Wezwanie jej zajmie sporo czasu. - zanim przyjadą, spiszą sytuację może minąć trochę czasu, więc po cichu liczyła na to, że Raine gdzieś się spieszyła i ten argument przynajmniej po części do niej trafi.

Raine Barlowe
Nyx
Nyx
brak multikont
studentka mechatroniki — przyszły technik turbin
22 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Powracająca po kilku miesiącach do Lorne Bay studentka mechatroniki, która próbuje zacząć życie na nowo.
- O, no co ty nie powiesz? - mruknęła niezbyt przyjaźnie. Przyzwyczajona była do prześmiewczych komentarzy i ignorowania jej potencjalnej znajomości technologii, bo spotykała się z tym codziennie. Czy to na studiach, gdzie spora część wykładowców zdecydowanie faworyzowała męską część grupy, a sama męska część grupy wolała żartować, że koleżanki zaliczają egzaminy przez kuse sukienki, czy to chociażby w warsztacie samochodowym, gdzie za każdym razem musiała tłumaczyć, że to jej gruchot, nie żadnego chłopaka. - I tak wolę go zabrać do warsztatu - bo przy każdej kolejnej usterce, była coraz mniejsza szansa, że w ogóle ruszy, już ostatnim razem, kiedy pod domem jej znajomego policjanta odmówił posłuszeństwa, myślała, że to jego ostatnie tchnienie i nie była wcale dobrej myśli, bo nie musiała dachować. Może to głupie, ale miała zwyczajnie złe przeczucie, do tego wpakowała w samochód tyle pieniędzy, że nawet najmniejsza naprawa na horyzoncie zupełnie nie opłacałaby się jej portfelowi, ani trochę. Dlatego też od razu pomyślała o policji, w końcu co jak co, ale właśnie od tego chyba byli, prawda?
- Jak to poradzimy sobie bez policji? - gdzieś z tyłu głowy miała słowa Sam, że nie zawsze powinna ufać służbom mundurowym, z drugiej jednak strony nie miała z nimi zbyt wiele nieprzyjemnych sytuacji, właściwie wręcz przeciwnie i o ile nie miała trafić na Cole'a w patrolu, nie miała się czego obawiać. - W jaki sposób? Nie wygłupiaj się, masz telefon? - sama poklepała się po przednich i tylnych kieszeniach, nie mogąc znaleźć urządzenia, które pewnie walało się gdzieś po samochodzie, może jego podłodze, miała tylko nadzieję, że w całości, a siła uderzenia nie roztrzaskała kolejnej jej rzeczy w drobny mak. Nie miała ostatnio szczęścia, a chociaż dla nieznajomej ta stluczka nie byla aż tak poważna, Raine podobne zdarzenie było jeszcze w życiu obce i nie chciala dać się wykiwać.

Nyx Tucker
raine barlowe
nata#9784
me, myself & I
outlaw from the west — farm
33 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
tell me crow, who's alive? running around and hiding from our sight
Z lekko uniesionymi brwiami, początkowo bez żadnego słowa przyglądała się, jak nieznajoma przeszukuje swoje kieszenie w poszukiwaniu zapewne telefonu. Skrzyżowała nawet przy tym ręce, nie ruszając się ani milimetr w kierunku samochodu, gdzie znajdował się jej smartfon. Prędzej sama wyklepałaby tutaj oba samochody, niż zadzwoniłaby po policję. Wezwanie glin wydawało jej się być najgorszym możliwym pomysłem z wielu powodów - czas był jednym z nich, jednak przede wszystkim to, że Nyx po prostu nie chciała mieć z nimi niczego do czynienia. Nic dziwnego, skoro praktycznie na co dzień zajmowała się łamaniem prawa. Im dłużej pozostanie w cieniu, tym dla niej lepiej, ale zdecydowanie nie ułatwiała sobie tego zadania, nie tylko szybko jazdą, ale też awanturowaniem się w różnych miejscach. Spokojne siedzenie na dupie najwyraźniej nie było dla niej, a prowokowanie niebezpiecznych sytuacji miała wręcz w genach.
- Może i jechałam zbyt szybko, ale miałam pierwszeństwo. - odezwała się w końcu, nie dopowiadając niczego więcej, licząc na to, że Raine po tym sama się domyśli, że wina leży po obu stronach. Chyba po obu, bo Nyx zdawała na prawo jazdy w innym kraju i w sumie to nie wiedziała, jak to wszystko wygląda w Australii i co jest większym przewinieniem - zbyt duża prędkość czy wymuszenie pierwszeństwa. I prawdę mówiąc, niezbyt ją to na razie obchodziło, bo chciała załatwić tę sprawę bez udziału policji. Nawet, jeśli sama mogłaby coś ugrać, na przykład wysokie odszkodowanie, to wciąż dla niej nie było to warte zachodu. - Zapłacę ci tyle, żeby wystarczyło na naprawę i obie zapomnimy, że kiedykolwiek doszło do tej stłuczki. - jak dla niej to może i nie był całkowicie idealny plan, ale zdecydowanie lepszy niż opcja z policją. Już dawno dowiedziała się, że pieniądze często mogą załatwić wiele spraw, więc często korzystała z tej metody. Na tyle, by teraz być ściganą między innymi za łapówki, ale jak widać niczego ją to nie nauczyło.

Raine Barlowe
Nyx
Nyx
brak multikont
studentka mechatroniki — przyszły technik turbin
22 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Powracająca po kilku miesiącach do Lorne Bay studentka mechatroniki, która próbuje zacząć życie na nowo.
- Nieee wydaje mi się - zmarszczyła brwi, patrząc niepewnie na nieznajomą, bo była wcześniej przekonana, że to ona miała w tej sytuacji pierwszeństwo, skąd więc pomysł, że miało być odwrotnie? Starała się nie jeździć na pamięć, uważnie obserwując drogę i wszystkie znaki, jakie mogła na niej spotkać, ale kiedy kobieta z taką pewnością oświadczyła, że błąd leżał po stronie Raine, ta już nie była taka pewna swego. Dużo w jej życiu było ostatnio zawirowań i problemów, które zbyt mocno siedziały dziewczynie w głowie, przez co spędziła kilka nieprzespanych nocy, ciągle będąc pogrążona w swoich myślach, faktycznie więc mogła coś przegapić przed sobą.
Spojrzała niepewnie w stronę zakrętu, z którego chwilę temu wyjeżdżała, żeby spróbować szybko i trzeźwo ocenić sytuację, a raczej potwierdzić swoją wersję. Bo jeśli w rzeczywistości to ona wymusiła pierwszeństwo, wypadek nie zdawał się jej już mieć tak optymistycznego zakończenia jak jeszcze chwilę temu, a i nie była taka pewna przyjazdu policji. Co, jeśli będzie musiała płacić niewyobrażalnie duży mandat, a do tego straci zniżkę na ubezpieczenie? Czy przy niewzywaniu służb porządkowych dalej w ogóle będzie mogła mieć tę zniżkę? Stanęła przed ciężkim dylematem i, aż wstyd się przyznać, bo zawsze wolała podkreślać swoją niezależność, ale chciałaby mieć obok siebie kogoś, kto pomógłby jej podjąć sensowną decyzję.
Znów posłała nieznajomej nieufne i pełne wątpliwości spojrzenie. - A jak ocenisz ile będzie kosztowała naprawa? - nie, żeby już od razu przystawała na jej propozycję, ale chciała poznać swoje opcje i wyciągnąć jak najwięcej informacji, żeby później nie zostać z rozbitym samochodem i tylko kłopotem, oraz wyrzutami sumienia, że nie postąpiła zgodnie ze swoją pierwotną myślą i planem wykonania telefonu na policję.

Nyx Tucker
raine barlowe
nata#9784
me, myself & I
outlaw from the west — farm
33 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
tell me crow, who's alive? running around and hiding from our sight
Zdawała się być pewna niewątpliwie pewna tego, co mówi, nawet jeśli to, kto ma pierwszeństwo na drodze na takim zadupiu miało dla niej minimalne znaczenie. W mieście jeździła inaczej, ostrożniej, bo tam o wiele łatwiej było o stłuczkę. Jednak tu, na takiej, praktycznie pustej drodze pierwszeństwo miał ten, kto był szybszy. To tak, jakby kiedykolwiek zastanawiała się nad przyczyną wszelkich stłuczek z jej winy.
Widziała to, że nieznajoma jest raczej niepewna i raczej nieczęsto dotąd miewała jakiekolwiek stłuczki, więc w głowie Nyx pojawiła się myśl, że być może z tej całej sytuacji uda jej się ugrać coś dla siebie. Odpowiednie wrażenie i dobrane słowa mogły w tym przypadku wiele zdziałać. Mogły, gdyby nie to, że chciała jak najszybciej wyjaśnić tę sytuację i pojechać dalej, nawet jeśli w takim przypadku sama musi wyciągnąć coś z własnej kieszeni.
- Przecież to widać. - powiedziała na jej pytanie o wycenę, jakby to było co najmniej oczywiste. Jeśli naprawy były niewielkie i w miarę proste, Nyx sama się ich podejmowała, wychodząc z założenia, że nikt nie zadba lepiej o jej pojazdy jak ona sama. Jeszcze częściej grzebała w ich wnętrzu, by coś ulepszyć, coś poprawić, a wszystko to sprawiło, że w przypadku konieczności skorzystania z usług mechanika, nie da sobie wcisnąć żadnego kitu.
To powiedziawszy, wzięła z samochodu torebkę, z której też zaraz wyciągnęła portfel. Przez dłuższą chwilę w nim grzebała, aż w końcu nie wyjęła pliku banknotów.
- Za blachę, ewentualny lakier i robociznę. - odparła, na moment dzieląc pieniądze na trzy. - No i mały dodatek ode mnie, w ramach... odszkodowania za tę sytuację. - dodała jeszcze kilka banknotów, chwytając je pomiędzy wskazujący, a środkowy palec. Spojrzała z powrotem na nieznajomą, lekko unosząc przy tm brwi, zaciekawiona, czy dalej będzie upierać się przy policji.

Raine Barlowe
Nyx
Nyx
brak multikont
studentka mechatroniki — przyszły technik turbin
22 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Powracająca po kilku miesiącach do Lorne Bay studentka mechatroniki, która próbuje zacząć życie na nowo.
- Nie wszystko od razu widać - nie przesadzajmy, najlepszy mechanik gołym okiem nie byłby w stanie ocenić wszystkich możliwych szkód, które mógł spowodować wypadek. Może i w stłuczkach Raine nie miała zbyt dużego doświadczenia, ale trafiła kiedyś na materiał o crash testach, więc była świadoma, że każde uderzenie działa nie tylko bezpośrednio na maskę i punkty styku z drugim samochodem, ale i całą maszynę. Nie musiała daleko szukać odniesienia; jej telefon po upadku, który pozornie ograniczał się tylko do szybki, spowodował przecież cięższe uszkodzenia w urządzeniu, przez co jego używanie było na tyle mocno ograniczone, że nie mogła doczekać się, aż nowy model wpadnie jej w ręce, może tylko nie do końca w taki sposób, w jaki się znalazł, bo nie lubiła przyjmować prezentów, których nie była w stanie odwzajemnić.
Zmieszany wyraz twarzy chyba nie miał ani na chwilę ustąpić w tej sytuacji, kiedy ze zmarszczonymi brwiami przyglądała się to kobiecie, to swojemu samochodowi, to jej pieniądzom. To już? Jakoś szybkie to wyjście się jej wydawało, a nie zdążyła jeszcze na poważnie zastanowić się czego w ogóle chciała i czy była zdecydowana. - W ramach odszkodowania? - spojrzała na trzymany plik banknotów, przeliczając jednocześnie w głowie prognozy wartościowe swojego samochodu z ostatniej wizyty u mechanika. Nawet jeśli naprawa miałaby być poważniejsza, niż blacha i lakier, który swoją drogą lata świetności miał już dawno za sobą, to i tak wychodziłaby w tej sytuacji raczej na plus, więc z wahaniem wyciągnęła rękę w stronę kobiety. - Coś tu nie gra - mruknęła, dalej mocno podejrzliwie, bo owszem, nie miała jeszcze pojęcia o co chodziło i pewnie do jakiegoś sensownego wniosku dojdzie dopiero później, na spokojnie, kiedy emocje opadną, a może i nie powinna dzielić sie obawami z Nyx, ale nie nauczyła się jeszcze przez swoje krotkie życie trzymania języka za zębami.

Nyx Tucker
raine barlowe
nata#9784
me, myself & I
outlaw from the west — farm
33 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
tell me crow, who's alive? running around and hiding from our sight
- Ale można oszacować. - i już miała dodać, że nie wydawało jej się, żeby stuknęła na tyle mocno, żeby spowodować jakieś poważniejsze uszkodzenia, ale patrząc na samochód nieznajomej, to w sumie nie była tego aż taka pewna. Chociaż z drugiej strony, nie raz widziała w swoim życiu jak niepozornie wyglądające samochody skrywały pod maską prawdziwe cudeńka, więc nie zawsze należało oceniać książkę po okładce. A w tym przypadku, silnik po karoserii.
- Tak. Powiedzmy, taki bonus, w razie gdyby naprawa wyniosłaby więcej niż mi się wydaje teraz. - no i oczywiście, żeby Raine nie chciała dalej wzywać policji, więc liczyła na to, że gotówka od razu do ręki, bez wzywania żadnych służb, ją przekona prędzej czy później. Jak na razie to Nyx bardziej zależało na tym, żeby rozwiązać tę sytuację po cichu i od razu, jeśli wiedziała, że wina była też po jej stronie. Może, jakby miała tu w policji takie same wtyki jak w Seattle, to inaczej poprowadziłaby tę rozmowę - jednak na razie mogła jedynie o tym pomarzyć. Nie chcąc zwracać na siebie uwagi policji, jak dotąd zaniedbała tak istotną dla niej sprawę jak odpowiednie kontakty, ale na razie chyba jeszcze nie czuła się na tyle pewnie w Lorne Bay, by cokolwiek próbować w tym kierunku. Może kiedyś, wtedy nie będzie musiała kombinować w takich sytuacjach.
Gdy Raine wyciągnęła rękę w jej stronę, od razu cofnęła dłoń, w której trzymała banknoty, unosząc przy tym lekko brwi. Miała wrażenie, że jeszcze niczego nie załatwiły i Raine nie przystała jeszcze na taką formę rozwiązania sprawy, więc pieniądze jeszcze muszą poczekać.
Nyx wątpiła, czy jakikolwiek prawnik pochwalałby opcję wzięcia gotówki na miejscu zamiast wzywania policji czy spisywania oświadczenia, ale chciała zdecydować się na opcję, która będzie najlepsza dla niej. Jednocześnie nie wiedziała, kim była kobieta, w której samochód uderzyła i do czego byłaby zdolna, więc próba oszukania jej i proponowania jej zbyt małej kwoty na dłuższą metę nie była jej na rękę. Nie chciała mieć jakichkolwiek problemów z tego powodu.
- Chcę po prostu załatwić to tu i teraz, nie robiąc problemów ani sobie, ani tobie.

Raine Barlowe
Nyx
Nyx
brak multikont
studentka mechatroniki — przyszły technik turbin
22 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Powracająca po kilku miesiącach do Lorne Bay studentka mechatroniki, która próbuje zacząć życie na nowo.
Nie było się co oszukiwać, Raine w tej całej sytuacji była niesamowicie skołowana i nie do końca wiedziała za co się tutaj tak naprawdę zabrać. Wycofanie ręki przez Nyx w niczym nie pomogło, była jeszcze bardziej tylko zdezorientowana sytuacją, więc przez chwilę przyglądała się jej bez większego zrozumienia, próbując sobie wszystko raz jeszcze ułożyć w głowie. Miała wypadek, krew ze skroni już dawno się zasklepiła, tworząc strupka, którego nietrudno będzie przykryć włosami, ale dalej był to wypadek, bez różnicy jak bardzo bagatelizowała go nieznajoma kobieta. Chociaż Raine miała ostatnimi czasy poważnego pecha życiowego i znajdowała się ciągle w nieodpowiednim miejscu, to jednak nie chciała tego zrzucać od razu na przewrotność losu, chyba nie chciała? Sama nie była pewna jak się czuje w tej całej sytuacji, więc kiedy została znowu tak jakby bez pieniędzy i bez telefonu na policję, to już nie wiedziała o co kobiecie chodzi i czy mają gotowe rozwiązanie, czy nie.
- Dobrze, miejmy to za sobą - westchnęła, ponownie wyciągając dłoń w jej stronę, bo chyba już chciała to załatwić, mieć z głowy, więc czemu zmieniała zdanie? - Właściwie to owszem, spieszy mi się i chyba nie mamy powodu tu stać bez celu - dodała jeszcze, bo chociaż nie miała żadnego umówionego spotkania, to zanim wróci do domu, minie trochę czasu, a jeszcze będzie musiała zahaczyć o mechanika i to wszystko się jej po prostu niesamowicie przeciągało, więc zamiast sterczeć na środku ulicy i dywagować czy samochód da się wyklepać, czy tyle pieniędzy wystarczy, wolała to ogarnąć.
I całe też szczęście tak się stało, Raine zadzwoniła do swojego zaprzyjaźnionego mechanika, który przyjechał wybadać sytuację i ocenić trochę bardziej fachowo niż "na oko", czy jest rzeczywiście sens naprawiać pickupa, a gotówka częściowo posłużyła na jego zapłatę, częściowo jednak miała być wygospodarowana na pilniejsze potrzeby.

Nyx Tucker
raine barlowe
nata#9784
me, myself & I
ODPOWIEDZ
cron