about
Z uśmiechem sprzedaje kawę i ciasta własnego wyrobu w lokalnej kawiarni, jest zaradna, pogodna i twardo stąpa po ziemi. Nikt nie musi przecież wiedzieć, że sama dba o cały rozsypujący się dom na farmie i stara się zarobić na siebie i chorą mamę...
Brynn Sheridan
Mieszka tu od zawsze i nie wierzy, że kiedykolwiek uda jej się wyrwać. Jej ojciec jest znanym w okolicy alkoholikiem i drobnym przestępcą. Mieszka na farmie Dziadków, którzy już dawno nie żyją. Próbuje jakoś wiązać koniec z końcem. Robi najlepsze ciasta na świecie w kawiarni w Sapphire River. Nadal ma marzenia, chociaż się do tego nie przyznaje...
IMIĘ I NAZWISKO CZŁONKA RODZINY
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO - POZYTYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO - NEGATYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisabout
Właściciel najlepszego baru w mieście. Ojciec czteroletniego Benny'ego. Czarnoskóry wrzód na dupie opieki społecznej, która szuka powodów, by zabrać mu syna.
Brynn Sheridan, oho, będziesz "ciocią" od ulubionych ciastek dla Benny'ego?
about
Sierota grająca w kościele, którą ludzie z Lorne Bay mają za przeklętą wiedźmę z lasu i ona sama także w to wierzy. Zsyła na innych jedynie nieszczęście, więc nic dziwnego, że jest całkiem sama.
Dobra Brynn Sheridan, ja to widzę tak... Franek jest do dupy klientem, bo on nigdy nie weźmie ciastka, tylko kawę i pewnie Brynn go namawia, a on i tak, że nie, ale zostawia napiwek, jakby wziął ciastko, ok? A Divina jest wychudzona jak szczur z kanału, więc może czasem dostać jakieś resztki, których nie będzie się dało sprzedać na drugi dzień, dobra? Tak to sobie wymyśliłam No, a Mari wiadomo, ona pożera wszystko i wydaje u Brynn pieniądze, których nie ma na każdy deser, opowiadając przy tym, że jej nie wolno, ale czego strażnik teksasu nie widzi, tego jej żołądkowi nie żal
about
Z uśmiechem sprzedaje kawę i ciasta własnego wyrobu w lokalnej kawiarni, jest zaradna, pogodna i twardo stąpa po ziemi. Nikt nie musi przecież wiedzieć, że sama dba o cały rozsypujący się dom na farmie i stara się zarobić na siebie i chorą mamę...
Będę! Brynn ma spory sentyment do swoich stałych klientów, zawsze lubi, jak ją odwiedzają. Szczególnie jeśli są to młodzi entuzjaści jej wypiekówElio Chataway pisze: ↑12 lip 2021, 21:22Brynn Sheridan, oho, będziesz "ciocią" od ulubionych ciastek dla Benny'ego?
Spoko! Pewnie Franka zapyta kiedyś, dlaczego nie chce ciastek. Nie żeby jakoś chamsko czy z wyrzutem, w końcu ma człowiek prawo, ale tak po prostu z ciekawości. Może nie lubi cukru (żona mu pewnie wystarczająco życie osładza ) albo może siostra mu je zawsze kradnie czy coś takiego... Divinę Brynn dokarmia na pewno, a dla Mari spróbuje może stworzyć coś mniej dramatycznego dla serca, ale całkiem przyzwoitego w smaku... Nie gwarantuje, że wyjdzie, ale będzie się starać, ok SUPER!Divina Norwood pisze: ↑12 lip 2021, 22:17Dobra Brynn Sheridan, ja to widzę tak... Franek jest do dupy klientem, bo on nigdy nie weźmie ciastka, tylko kawę i pewnie Brynn go namawia, a on i tak, że nie, ale zostawia napiwek, jakby wziął ciastko, ok? A Divina jest wychudzona jak szczur z kanału, więc może czasem dostać jakieś resztki, których nie będzie się dało sprzedać na drugi dzień, dobra? Tak to sobie wymyśliłam No, a Mari wiadomo, ona pożera wszystko i wydaje u Brynn pieniądze, których nie ma na każdy deser, opowiadając przy tym, że jej nie wolno, ale czego strażnik teksasu nie widzi, tego jej żołądkowi nie żal
about
Przyjechała ze Szkocji rok temu, z powodu kaprysu męża, i do tej pory nie umie się tu odnaleźć. Ma 27 lat, męża, który jest australijską Magdą Gessler i 4 pasierbów, więc nic dziwnego, że jest taka smutna, prawda? Pracuje w szpitalu w Cairns, gdzie głównie gra w gry.
dzień dobry, czy Brynn chce się koleżankować z Dianką?
p.s. pliska, chciej, bo Brynn jest najsuper!
brynn sheridan
p.s. pliska, chciej, bo Brynn jest najsuper!
brynn sheridan
about
zaszyła się na farmie, by pomagać rodzicom w stadninie i pozbierać swoje życie do kupy
brynn sheridan chcesz mnie kochac?
about
Z uśmiechem sprzedaje kawę i ciasta własnego wyrobu w lokalnej kawiarni, jest zaradna, pogodna i twardo stąpa po ziemi. Nikt nie musi przecież wiedzieć, że sama dba o cały rozsypujący się dom na farmie i stara się zarobić na siebie i chorą mamę...
CHCĘ!!! Miałam nawet sama wpaść do Twoich relacji, ale mnie ubiegłaś! Mogły się poznać w kawiarni, w której pracuje Brynn, skoro Diana lubi w takich przesiadywać. Brynn generalnie nie zaczepia klientów na siłę, bo wiadomo, niekażdy lubi być tak zaczepiany, ale jeśli widziała Dianę kilka razy, to w końcu mogła zacząć traktować ją jako jedną ze stałych klientek i zadawać uprzejme, niezobowiązujące pytania - jak mija dzień, gdzie kupiła swoją bluzkę albo czy słyszała o jakimś wydarzeniu w miasteczku, które akurat ostatnio miało miejsce, no i czy podać jej to samo co zazwyczaj :D mogły się też zgadać o ciastkach, a potem jakoś tak wyszło, że znalazły wspólny język i faktycznie się zakoleżankowałyDiana Puchalska pisze: ↑14 lip 2021, 20:50dzień dobry, czy Brynn chce się koleżankować z Dianką?
p.s. pliska, chciej, bo Brynn jest najsuper!
brynn sheridan
No oczywista sprawa! Mieszkają w tej samej okolicy, są w podobnym wieku, mogą się w sumie psiapsić od zamierzchłych czasów - jeszcze wtedy, kiedy czasy były
about
zaszyła się na farmie, by pomagać rodzicom w stadninie i pozbierać swoje życie do kupy
brynn sheridan cieszy mnie to, wysyłam dużo miłości
about
Przyjechała ze Szkocji rok temu, z powodu kaprysu męża, i do tej pory nie umie się tu odnaleźć. Ma 27 lat, męża, który jest australijską Magdą Gessler i 4 pasierbów, więc nic dziwnego, że jest taka smutna, prawda? Pracuje w szpitalu w Cairns, gdzie głównie gra w gry.
No to idealnie! jak Diana zaczęła bywać w kawiarni Brynn po swoim przyjeździe do miasta, mogła ją też zacząć podpytywać o różne rzeczy - gdzie zje dobrą pizzę na przykład, albo nie wiem, czy jak jeździsz autem po mieście, trzeba uważać czy kangur ci nie wyskoczy na jezdni, bo w Europie koty czasem tak robią wtedy pewnie ta rozmowa tym bardziej poszła im dość naturalnie, a jak Diana kiedyś wspomniała, że nie mogła znaleźć tego miejsca, o którym mówiła jej Brynn, to umówiły się, że pójdą razem, skoro jest ślepą sierotą i trzeba jej pokazywać wszystko palcem najwyraźniej. brynn sheridanbrynn sheridan pisze: ↑15 lip 2021, 19:44CHCĘ!!! Miałam nawet sama wpaść do Twoich relacji, ale mnie ubiegłaś! Mogły się poznać w kawiarni, w której pracuje Brynn, skoro Diana lubi w takich przesiadywać. Brynn generalnie nie zaczepia klientów na siłę, bo wiadomo, niekażdy lubi być tak zaczepiany, ale jeśli widziała Dianę kilka razy, to w końcu mogła zacząć traktować ją jako jedną ze stałych klientek i zadawać uprzejme, niezobowiązujące pytania - jak mija dzień, gdzie kupiła swoją bluzkę albo czy słyszała o jakimś wydarzeniu w miasteczku, które akurat ostatnio miało miejsce, no i czy podać jej to samo co zazwyczaj :D mogły się też zgadać o ciastkach, a potem jakoś tak wyszło, że znalazły wspólny język i faktycznie się zakoleżankowałyDiana Puchalska pisze: ↑14 lip 2021, 20:50dzień dobry, czy Brynn chce się koleżankować z Dianką?
p.s. pliska, chciej, bo Brynn jest najsuper!
brynn sheridan
about
Z uśmiechem sprzedaje kawę i ciasta własnego wyrobu w lokalnej kawiarni, jest zaradna, pogodna i twardo stąpa po ziemi. Nikt nie musi przecież wiedzieć, że sama dba o cały rozsypujący się dom na farmie i stara się zarobić na siebie i chorą mamę...
Diana Puchalska super, super, idealnie! :exited: skoro tak, zawołaj mnie, jak będziesz chciała kiedyś coś rozegrać