about
My heart is in two different places, I got you in my life and I wanna do right but it's hard to let it go...
☆ Rodzina Shelby przeprowadziła się z Korei Południowej do Australii dwadzieścia lat temu, tuż po tym jak So-yeon poślubiła Chanmina, swoją miłość życia, wieloletniego przyjaciela i partnera w zbrodni. Z Korei wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia, tu mieli zacząć od nowa, w miejscu, które miało być spełnieniem ich marzeń.
☆ Hodowlę koni rasy American Quarter Horse założyli niedługo po narodzinach Lilith. Zaczynali od dwóch klaczy. Aktualnie prowadzą świetnie prosperującą, znaną hodowlę, która liczy aktualnie piętnaście klaczy hodowlanych oraz cztery ogiery zarejestrowane jako reproduktorzy. Wszystkie konie pochodzą ze znanych, sportowych linii westernowych, mają licencję, są zarejestrowane w oficjalnym rejestrze i spisie, a także są pod stałą kontrolą weterynarzy, dla jak najlepszej puli genowej.
☆ Lilith nauczyła się jeździć jak tylko zaczęła stawiać pierwsze kroki. Jest w siodle urodzona, dosłownie i w przenośni. Jej matka jeździła konno kiedy odeszły jej wody. Nie było czasu dojechać do szpitala, więc poród odbył się w rozpadającej się wtedy stajni.
☆ Mimo koreańskiego pochodzenia i rodziców Koreańczyków, sama zna jedynie kilka słów w tym języku. Nigdy się go nie uczyła, podłapała tylko co nieco od matki, która przechodzi na język ojczysty kiedy się zdenerwuje. Nie jest zaznajomiona także z koreańską kulturą. Nie ma pojęcia o ich zasadach panujących w społeczeństwie, nie zna nawet kpopu. Po przeprowadzce jej rodzice całkowicie przystosowali się do Australijskich standardów i kultury, i w tym też była wychowywana. Jak Australijka, nie Koreanka.
☆ Rok temu u jej matki stwierdzono białaczkę, przez co kobieta musiała porzucić większość czynności w ich hodowli. Przez długi czas była poddawana chemioterapii, która mocno osłabiła jej organizm, ale doprowadziła ostatecznie do remisji. Aktualnie kobieta powoli stara się wrócić do starego życia, chociaż nie wiadomo czy i kiedy choroba powróci.
☆ Lilith chce studiować weterynarię, ale musiała zawiesić swoje plany, aby pomóc w rodzinnej hodowli po tym, jak jej matka zachorowała i nie była w stanie dalej zajmować się końmi. Mimo pracowników, dalej było dużo do roboty i każda para rąk była potrzebna. Planuje jednak wrócić do swoich planów, jak tylko będzie taka możliwość.
☆ Uwielbia surfować, to jej druga ulubiona aktywność fizyczna zaraz po jeździe konnej. Kiedy nie siedzi na końskim grzbiecie, zwykle można ją znaleźć na plaży, gdzie tańczy z falami. Swego czasu uczęszczała nawet na zawody.
☆ W wolnym czasie też tańczy. Podryguje nogą nawet jak coś gotuje, pracuje czy sprząta. Jest mocno aktywna fizycznie, nie lubi siedzieć bezczynnie. Odziedziczyła to po matce.
☆ Swego czasu była w dwuletnim związku z partnerem w którym była faktycznie zakochana. Chłopaka poznała w szkole i byli jedną z tych cudownych, licealnych par… przynajmniej do czasu jak frajer jej nie zdradził na jednej z imprez. Mocno ją to zabolało i był to dość ciężki okres w jej życiu. Pewnie gdyby nie przyjaciółki trzymające ją za szmaty oraz ojciec z zarejestrowaną bronią, nie doszłaby do siebie tak szybko.
☆ Nienawidzi latać samolotami. Startowanie i lądowanie to dwa najgorsze momenty, i jak tylko może stara się unikać podróży tym środkiem transportu. O wiele bardziej preferuje samochody, motory czy końskie grzbiety.
☆ Złota rączka. Podłubie w samochodzie, naprawi cieknący kran, wyremontuje starą szopę. Ojciec wszystkiego ją nauczył. Nie boi się pracy, odkąd pamięta pomagała przy hodowli wyrzucając obornik czy sprzątając końskie boksy. Nie straszne są jej też żadne zwierzęta… szanujmy się, wychowywała się w Australii, która sama w sobie jest szkołą przetrwania. Po życiu wśród kangurów, krokodyli, węży, skorpionów i owadów wielkości dłoni, nic już nie jest w stanie cię przestraszyć.
Środek transportu
Jeden z dwóch rodzinnych peugeotów landtrek, którego często kradnie. Ten czarny. Nierzadko też można ją zobaczyć na końskim grzbiecie jednego z koni z ich hodowli.
Związek ze społecznością Aborygenów
-
Najczęściej spotkasz mnie w:
Domu, na plaży, w rzadko uczęszczanych i odwiedzanych miejscach
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Matkę i ojca.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak.
Jeden z dwóch rodzinnych peugeotów landtrek, którego często kradnie. Ten czarny. Nierzadko też można ją zobaczyć na końskim grzbiecie jednego z koni z ich hodowli.
Związek ze społecznością Aborygenów
-
Najczęściej spotkasz mnie w:
Domu, na plaży, w rzadko uczęszczanych i odwiedzanych miejscach
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Matkę i ojca.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak.
Lilith D. Shelby
Kim Da-bin
I wanna tell you it's over, that I ain't thinking of him
I wanna really mean it, that I want you to see it
That I'm really trying to leave him behind.
And I'm trying not to make you cry
I wanna tell you that I ain't playing games
And I'm dedicated to receive a change.
I wanna really mean it, that I want you to see it
That I'm really trying to leave him behind.
And I'm trying not to make you cry
I wanna tell you that I ain't playing games
And I'm dedicated to receive a change.
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy
w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
