27 yo — 170 cm
Awatar użytkownika
about
Znawczyni kwiatów, pełna pomysłów i przyszła mama
— Rodzice Monroe urodzili się tutaj, wzięli ślub i postanowili wyjechać z miasta, aby zacząć zwiedzać okoliczne miasteczka, państwa. Byli po prostu podróżnikami. Kiedy na świat przyszła Polly, postanowili w końcu się ustatkować. Ojciec poszedł do pracy, a matka zajmowała się swoją pociechą.
— Jak tylko zaczęły się jakieś przerwy świąteczne lub same wakacje. Dziewczyna przyjeżdżała do swojej babci, która zawsze witała swoją wnuczkę swoimi popisowymi ciasteczkami z czekoladą. Nie była zła na rodziców, że ją tak zostawiali i sami wyjeżdżali bez niej w świat. Pokochała te miejsce, uważała je nawet za magiczne w jakiś sposób. Dodatkowo lubiła spędzać czas z swoim kuzynami, a tylko w takich momentach miała z nimi jakiś kontakt, bo jednak taki przez telefon był dość słaby i nie potrafił zastąpić osoby obok.
— Polly w Lorne Bay mieszka już jakieś dobre dwa lata domek, który dostała po babci od strony matki, wciąż remontuje. Z racji tego, że podoba jej się styl w jakim jest on zbudowany, postanowiła, że niewiele w nim zmieni.
— Jest dość porywczą osobą, pracoholiczką również. Nie lubi, kiedy nie ma co robić, dlatego często zabiera swoją pracę do domu. A jeśli nie ma owej pracy, zaczyna robić małe kroczki w remoncie. Aktualnie swoją energię, bardziej poświęca ogrodowi. Ponieważ lub bawić się w ziemi.
— Uwielbia gotować, przygotowywać dania na jakieś święta. Jak wpadnie w szał gotowania, nie ma z nią dosłownie kontaktu. Ignoruje nawet telefon, tak bardzo jest skupiona na stworzeniu czegoś dobrego. Najlepiej wychodzą jej ciasta najgorzej jest, kiedy uczy się nowego przepisu. Tam zawsze coś potrafi zepsuć.
— Jest naprawdę dobra w szyciu zauważyła, że to ją naprawdę wycisza. Jeśli natchnie ją wena, stworzy nawet jakaś sukienkę. Jednak nie jest ona zbyt idealna, żeby tak w niej wyjść do ludzi. Także zostaje ona bardziej, jedynie przy poprawieniu czegoś lub naszyciu.
— Jest dość oszczędna, stawia bardziej na większą prostotę. Nie potrzebuje wielkiego miejsca, drogich rzeczy wokół siebie. Wystarczy jedynie kącik, który ona sobie sama stworzy. Być może dlatego w jej sypialni jest jedynie szafa, dużo kwiatów oraz najpotrzebniejsze rzeczy.
— Choruje na Anemię, wyszło to po tym jak dość często zaczęła tracić przytomność, a jej skóra była bardzo mocno blada. Skłonność do siniaczenia, też była powodem tej choroby. Spowodowane jest to tym, że w organizmie ma za mało żelaza.
— Skończyła studia o zarządzaniu, jednak nie przyznaje się do tego otwarcie. Ogółem te studia były dla niej jedną wielką pomyłką. Ma to na papierze, ale nie wykorzystuje go. Uznaje to za zmarnowanie czasu, mogła pójść na coś lepszego.
— Maniaczka wina, posiada w swoim mieszkaniu parę dobrych butelek wina, ma je dość dobrze schowane przed swoją rodziną. Nie lubi, kiedy ktoś jej narzeka, na temat tego, ile butelek wina kupuje.
— Chociaż mieszka tutaj dwa lata, nadal nie pamięta dokładnie, gdzie co jest. Przez co jest dość słabą informatorką dla zwiedzających. Sama też nie ma orientacji w terenie, to także w sumie w niczym nie pomaga.
— Często zapisuje się w wolnej chwili na różne kursy. Lubi uczyć się czegoś zupełnie nowego. Ostatnio była nawet na kursie dziergania na drutach. Jednak nie wszyło to jej.
— Jak na córkę podróżników, posiada różne dekoracje związane z kulturą państw, gdzie byli jej rodzice. Posiada też liczne magnesy, pocztówki. Uważa to za fajne dekoracje, chociaż ostatnio zauważyła, że ma ich zbyt dużo.
— Jedyne zwierzątko jakie miała w dzieciństwie to chomik. Lubiła przyglądać się jak małe stworzonko nocą biegało po całej klatce. Było jej strasznie smutno, jak Emu odeszło na tęczową krainę. Od tamtej pory nie posiada żadnego zwierzaka, ale może kiedyś się to zmieni?
— Boi się pająków, uczulona jest na kurz.
Polly Monroe
15/07/1994
Hobart, Tasmania
FLORYSTA
FLEURISTE
fluorite view
panna, hetero
Środek transportu
Rower, tramwaj, autobus

Związek ze społecznością Aborygenów
Nie za dużo o nich słyszała, a nie chce być zbyt ciekawska.

Najczęściej spotkasz mnie w:
W kwiaciarni, blisko swojego domu i najpewniej jakiś park.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Kuzyni, Cosmo

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak. Bez trwałych urazów ciała i śmierci.
Polly Monroe
Mara Lafontan
niesamowity odkrywca
Martyna
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany