about
33-letni prawnik nie widzący świata poza pracą, średnio potrafiący w życie towarzyskie i relacje międzyludzkie . Najczęściej możesz spotkać go - uwaga, zaskoczenie! - w pracy, lub ewentualnie przepijającego kolejną wypłatę w którymś z lepszych klubów. Choć nie wygląda, to potrafi być całkiem miłą osobą jeśli lepiej się go pozna.
O NIM: Jeśli oceniać go powierzchownie, bez wątpienia można dojść do wniosku, że jest dosyć nudną osobą, całe dnie spędzającą w pracy i okazjonalnie, w przerwach od pracy, w różnych fancy klubach w których można przepijać pieniądze. Takie sprawia wrażenie na codzień, choć jeśli pozna się go bliżej i wyjmie się mu przysłowiowego kija z dupy, wychodzi z niego całkiem towarzyska i rozrywkowa persona.
Był ambitny już od dziecka, oceny w szkole były dla niego czymś, o co należy rywalizować za wszelką cenę i pewnie właśnie dzięki temu udało mu się dostać na dobre prawnicze studia i ukończyć je z wyróżnieniem. Jest świetny w tym co robi, poświęca się pracy w stu procentach, nic więc dziwnego że odnosi sukcesy i zdobywa pieniądze, których nawet nie jest w stanie przepijać na bieżąco.
Sześć lat temu miał wypadek motocyklowy - według lekarzy miał sporo szczęścia, skończyło się na otwartych złamaniach, szwach i śrubach w nodze, jednak po intensywnej rehabilitacji wszytko wróciło do normy. Znaczy, prawie, bo choć minęło tyle czasu, wciąż lekko kuleje na lewą nogę, która ucierpiała w wypadku najmocniej.
O RODZINIE: Jest drugim dzieckiem państwa Davies, ma starszego brata oraz liczne młodsze rodzeństwo. Dogaduje się z nimi całkiem dobrze, choć przez zapracowany tryb życia nie widuje się z nimi jakoś szczególnie często. Zawsze jednak pamięta o urodzinach czy imieninach każdego z nich, pojawia się na rodzinnych spotkaniach, nie raz pewnie poratował kogoś kasą, może nawet jakąś pomocą prawną, jeśli zaszła taka potrzeba. W skrócie - nie ma go więcej, niż jest, ale jak już jest to stara się być najwspanialszym bratem na świecie.
O KARIERZE: Gdyby zapytać Lincolna o najważniejszą rzecz w jego życiu, zdecydowanie odpowiedziałby kariera. Nie jest pewien, czy to jeszcze pasja czy już pracoholizm, ale rzadko widzi cokolwiek poza swoimi zawodowymi obowiązkami. Jakby, nie ma pracy = nie ma sensu w życiu. Prosta zależność.
O UCZUCIACH: "...poślubiłem pracę. Czuję się zaszczycony, ale nie jestem zainteresowany." Tym cytatem z jednego z nielicznych seriali, które Lincoln kiedykolwiek obejrzał, można doskonale podsumować całe jego uczuciowe życie. Był wprawdzie w kilku związkach, które czysto teoretycznie miały być "poważnymi", ale każdy jeden prędzej czy później sypał się z powodu pracy, której Lin poświęcał się o wiele bardziej niż jakimkolwiek relacjom. Ostatecznie stwierdził więc, że dalsze próby zabawy w związki nie mają sensu a tak zwane one night stands całkowicie mu wystarczą.
INNE:
* lubi ciężką muzykę, zwłaszcza death i black metal;
* zna podstawy norweskiego, uczył się go jeszcze w czasach szkoły średniej i do tej pory coś tam pamięta;
* jeśli dobrze się przyjrzeć, można zauważyć że lekko kuleje na lewą nogę kiedy chodzi;
* wielki kubek czarnej kawy to obowiązkowy początek każdego dnia;
* ma silną alergię na cytrusy;
* cholernie boi się latać samolotami, choć prędzej da pokroić się żywcem niż komukolwiek się do tego przyzna;
* jedynym social media którego używa jest facebook;
Był ambitny już od dziecka, oceny w szkole były dla niego czymś, o co należy rywalizować za wszelką cenę i pewnie właśnie dzięki temu udało mu się dostać na dobre prawnicze studia i ukończyć je z wyróżnieniem. Jest świetny w tym co robi, poświęca się pracy w stu procentach, nic więc dziwnego że odnosi sukcesy i zdobywa pieniądze, których nawet nie jest w stanie przepijać na bieżąco.
Sześć lat temu miał wypadek motocyklowy - według lekarzy miał sporo szczęścia, skończyło się na otwartych złamaniach, szwach i śrubach w nodze, jednak po intensywnej rehabilitacji wszytko wróciło do normy. Znaczy, prawie, bo choć minęło tyle czasu, wciąż lekko kuleje na lewą nogę, która ucierpiała w wypadku najmocniej.
O RODZINIE: Jest drugim dzieckiem państwa Davies, ma starszego brata oraz liczne młodsze rodzeństwo. Dogaduje się z nimi całkiem dobrze, choć przez zapracowany tryb życia nie widuje się z nimi jakoś szczególnie często. Zawsze jednak pamięta o urodzinach czy imieninach każdego z nich, pojawia się na rodzinnych spotkaniach, nie raz pewnie poratował kogoś kasą, może nawet jakąś pomocą prawną, jeśli zaszła taka potrzeba. W skrócie - nie ma go więcej, niż jest, ale jak już jest to stara się być najwspanialszym bratem na świecie.
O KARIERZE: Gdyby zapytać Lincolna o najważniejszą rzecz w jego życiu, zdecydowanie odpowiedziałby kariera. Nie jest pewien, czy to jeszcze pasja czy już pracoholizm, ale rzadko widzi cokolwiek poza swoimi zawodowymi obowiązkami. Jakby, nie ma pracy = nie ma sensu w życiu. Prosta zależność.
O UCZUCIACH: "...poślubiłem pracę. Czuję się zaszczycony, ale nie jestem zainteresowany." Tym cytatem z jednego z nielicznych seriali, które Lincoln kiedykolwiek obejrzał, można doskonale podsumować całe jego uczuciowe życie. Był wprawdzie w kilku związkach, które czysto teoretycznie miały być "poważnymi", ale każdy jeden prędzej czy później sypał się z powodu pracy, której Lin poświęcał się o wiele bardziej niż jakimkolwiek relacjom. Ostatecznie stwierdził więc, że dalsze próby zabawy w związki nie mają sensu a tak zwane one night stands całkowicie mu wystarczą.
INNE:
* lubi ciężką muzykę, zwłaszcza death i black metal;
* zna podstawy norweskiego, uczył się go jeszcze w czasach szkoły średniej i do tej pory coś tam pamięta;
* jeśli dobrze się przyjrzeć, można zauważyć że lekko kuleje na lewą nogę kiedy chodzi;
* wielki kubek czarnej kawy to obowiązkowy początek każdego dnia;
* ma silną alergię na cytrusy;
* cholernie boi się latać samolotami, choć prędzej da pokroić się żywcem niż komukolwiek się do tego przyzna;
* jedynym social media którego używa jest facebook;
Środek transportu
Ma czarnego Mercedesa, czasem nawet nim jeździ, ale zdecydowanie częściej woli popierdalać po mieście Harleyem, podczas gdy Mercedes pełni funkcję reprezentacyjną na podjeździe przy domu.
Związek ze społecznością Aborygenów
nope
Najczęściej spotkasz mnie w:
Przede wszystkim w pracy, Lin spędza tam niezdrową ilość swojego życia. Oprócz tego od czasu do czasu jakiś klub czy bar, lub ewentualnie po prostu łóżko (niekoniecznie zawsze swoje).
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Zakład pogrzebowy. a tak na serio to kogokolwiek z rodziny Davies
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak (tylko bez zabijania, proszę!)
Ma czarnego Mercedesa, czasem nawet nim jeździ, ale zdecydowanie częściej woli popierdalać po mieście Harleyem, podczas gdy Mercedes pełni funkcję reprezentacyjną na podjeździe przy domu.
Związek ze społecznością Aborygenów
nope
Najczęściej spotkasz mnie w:
Przede wszystkim w pracy, Lin spędza tam niezdrową ilość swojego życia. Oprócz tego od czasu do czasu jakiś klub czy bar, lub ewentualnie po prostu łóżko (niekoniecznie zawsze swoje).
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Zakład pogrzebowy. a tak na serio to kogokolwiek z rodziny Davies
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak (tylko bez zabijania, proszę!)
Lincoln Davies
Tyler Hoechlin
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy
w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
