09 lut 2024, 17:17
Gracz: z.

Wykonanie zadania nr: 1
Dokumentacja zadania: we started dancing to celine dion

Wykonanie zadania nr: 2
Dokumentacja zadania: gotowe

Wykonanie zadania nr: 6
Dokumentacja zadania: gotowe

:angel:
07 lut 2024, 14:28
erdocia — we’ll meet again someday
07 lut 2024, 14:25
charles dickens — klub pickwicka, ech
26 sty 2024, 14:00
matilda mann — the day that i met you
25 sty 2024, 15:50
Improwizowany blat z surowego, niewyszlifowanego drewna rzadko przechowywał na sobie cudze kuchenne abstrakcje; nikt nie siekał na nim misternie rozdrabnianej naci pietruszki czy czosnkowego posmaku szczypiorku, nikt nie zalewał czerwieni pomidorów ziejącym parą wrzątkiem i nikt nie wprawiał powierz...
14 sty 2024, 23:50
Nie tylko odkładała się między płucami a żołądkiem; ta ssąca, nieustępliwa obawa o rozpracowanie tajemnicy, której nigdy nie oczekiwał i nigdy nie zamierzał trzymać; ale ostatnio zaczęła ranić wszystkie organy dookoła, przeciskać się przez trzewia kłującym bólem malutkich, ale przy tym piekielnie sz...
14 sty 2024, 22:00
Dreszcz smagających go słów niemal zaszemrał wyraźnie, roznosząc się echem po zastawionych sylwetkami ścianach baru, kiedy wspinając się brutalnie wypustka po pagórkowatej wypustce kręgosłupa, powykręcanego teraz do w miarę swobodnego, ale wciąż całkiem zgrabnego siadu, dosłyszał nie tylko tę konkre...
12 sty 2024, 19:02
michał paweł urbaniak — doll story :zzz:
11 sty 2024, 22:40
ten tam wineright, czy jak mu tam :hihihi:
11 sty 2024, 17:06
Kiedyś ze swobodą strącać miał z koniuszka języka wszystkie plątające się tam słowa i zdania; mógł mówić z przekonaniem o tym, jak kiedyś zbada część rozległego kosmosu obłożonego nad ich głowami i o tym, że jego ulubiona ciotka Sandie kazała mu zawsze mierzyć wysoko, a więc zadzierał podbródek i wp...
11 sty 2024, 16:21
Już na wstępie pragnął podkreślić artykułowane litery jakimś melodyjnym ekwiwalentem grubej linii, chciał zapewnić: to nigdy nie miało zabrnąć tak daleko , później dodać z żalem, że dla niego zupełnie niczego to nie zmienia, bo Michael przestał dla niego istnieć wieki temu, a potem nieśmiałością wpi...
02 sty 2024, 00:35
Dyniowa, kremowa w konsystencji i oprószona prażonymi nasionami słonecznika zupa, słynna matczyna potrawa, pozostawiała na koniuszku języka i ciągłości przełyku słone smugi — a jednak nigdy nie odważyli się powiedzieć tego na głos, wpatrzeni w ten jej promienny, zadowolony uśmiech. Leander nigdy nie...