05 gru 2021, 22:06
- Normalnie, podgrzewam atmosferę - rzuciła mrużąc lekko oczy. Dla Corvo to Lizzie mogłaby jeść margheritę do końca życia, gdyby była taka potrzeba. - No dobra, przyznaję Ci trochę racji, ciesz się - nie miała problemu z tym, żeby przyznać się, że nie miała racji, oczywiście o ile rzeczywiście jej ...
04 gru 2021, 23:37
- No nie wiem po co są suknie ślubne osobie, która nawet nie ma chłopaka - rozłożyła ręce, nie chciała jej teraz zasmucić tylko pokazać, że w tym wypadku niestety do tańca trzeba było dwojga, a ona tego drugiego osobnika nie miała. Lizzie zresztą też nie, przynajmniej nie mogła go nazwać "swoi...
24 lis 2021, 00:32
#14 Powiedzieć, że była zła na siebie za to, że w ogóle dała się wciągnąć w jakiekolwiek zakłady, to byłoby dość mocne niedopowiedzenie. Była wściekła, że dała się na to namówić i na dodatek przegrała! Gdyby wygrała to oczywiście puszyłaby się jak paw swoją zajebistością, ale że wyszło inaczej to z...
22 lis 2021, 22:17
Całe szczęście Lizzie nie miała takich problemów, nie była w nikim innym zakochana, a o jego narzeczonej tradycyjnie zapominała, bo o nieprzyjemnych rzeczach lepiej nie myśleć żeby się nie potrzebnie denerwować. O wiele lepiej się było skupiać na tym jaka sama była szczęśliwa, a wszystkie przeszkody...
16 lis 2021, 16:15
Hejka Lennox Bowen! To ja Ci mogę podrzucić Lizzie, bo typka też jest fotografka i są w podobnym wieku więc może by się ze sobą dogadali xd