jak to dlaczego? bo opętałaś Jeba, uwiodłaś go, zwiodłaś i najpewniej jesteś wcieleniem szatana i pewnie znajdzie się miliony rzeczy, które będą służyć do uprzykrzania ci życia. to wystarczający powód dla Peggy Sue, żeby nie lubić Flora Highman :D

Flora Highman ,Jeb ma z tobą dziecko?! oczywiście, że cię będę nienawidzić, bo inaczej się nie da. o ile ktoś wie, że to jego dziecko. Jebbediah Ashworth - musimy jej to dziecko obebrać, żeby wychowywało się w chrześcijańskiej rodzinie z tradycjami i odpowiednimi wartościami. Pamiętaj, że obiecałeś...

Jak stary sąsiad miałby to robić? Zwyczajnie. Otwierać książkę i wykładać z niej lekcje. Ot, co. Ale Buchinsky był czujnym dorosłym i to mu się chwali. To znaczy Peggy Sue by go wcale nie pochwaliła za takie snucie domysłów, które same w sobie były grzeszne i napędzały jeszcze więcej grzesznych myśl...

Jeffrey

co zaś mnie się tyczy - proszę mnie nie parowac z tornistrem, bo potrzebuję pary, co mi ten tornister będzie tachać.

Ohoho, to jest dobre wyzwanie : D Pierwsze co przychodzi mi do głowy znajomość z najstarszym bratem Peggy Sue, który pewnie będzie gdzieś wiekowo w okolicach Lorenzo? Mogli znać się ze szkoły (stawiam, że raczej nie byliby dobrymi kumplami z ławki) i stąd w ogóle miał mgliste pojęcie o istnieniu ko...

Dzień doby panie Lorenzo Thompson, damy radę wymyślić jakąś nieoczywistą relację?

Boże, jak jej się ten uśmiech spodobał. Zapamięta go i będzie wspominać. Przed snem go sobie odtwarzać wyobrażając sobie jak sunie w białej sukni z wiankiem polnych kwiatów na głowie, a czekający przed ołtarzem Laurent właśnie tak się do niej pięknie uśmiecha. Nie ważne, że tam gdzieś nerwowość w ty...

Laurent albo (serce mi się kroi) Jeb

- Dobra, teraz myślę o hojnie obdarzonej blondynce! Daj mi ją, Panie! – wreszcie jego modły zaczynały przybierać funkcję magiczną. O czymkolwiek pomyślał, spełniało się! Niemalże już czuł zapach perfum tego zjawiska na progu, ale gdy podniósł głowę, ujrzał jedynie… Bóg zdawał się mieć wyszukane poc...

Antykwariaty miały to do siebie, że nie wychodziły z gotowym, zaprogramowanym przez osaczające ludzkie umysły mass media, produktem do klienta. To klient, nie skażony konsupcjonistycznym modelem narzucanych norm wchodził do tej jaskini pełnej skarbów i szukał tego jedynego przeznaczonego tylko dla n...

W drodze na farmę Ashworthów Peggy Sue myślała o ostatnim kazaniu, które sączyło się przez natchnione usta Jebbediah Ashworth . Jaki to był życiowy człowiek i jak potrafił przekazywać swoją mądrość. Ile on znał cytatów z Biblii o sąsiadach. O tym, jak trzeba być wrażliwym i wyczulonym na ich działa...

Wyszczerzyła się. Jego zapewnienie wzięła za dobrą monetę. Skoro jej święty Laurenty uważał, ze nie ma za co przepraszać, nie miała powodu mu nie wierzyć. - A mi to wygląda na to, że wyszedłeś się z psem pobawić, a nie na gości wyglądać. - powiedziała, co pomyślała. Onieśmielona była spotkaniem i je...