Sienna też wolałaby, żeby te wszystkie myśli nie opuszczały jego głowy, bo jak na największą orędowniczkę istnienia przyjaśni damsko-męskiej przystało, miała w ostatnim czasie zdecydowanie zbyt dużo kłopotów z ogarnianiem wszystkiego tego, co poza tę przyjaźń zdecydowanie wykraczało i cieszyła się, ...

Sienna bardzo chciałaby poznać tych, którzy uznaliby jej śpiącego w krzakach i gubiącego buty ojca za wzorowego dorosłego. No chyba, że mówimy o fizycznej dorosłości, o w sumie łapał się pod definicję, choć powoli możnaby już twierdzić, że zachaczał raczej o starość. Hargreeves na przykład nigdy nie...

Sienna wiedziała, że powinna mu poświęcać zdecydowanie więcej czasu, bo w końcu przyjaciele i rodzina są w życiu najważniejsi. Może gdyby mniej skupiała się na samej sobie i udawaniu, że nic się w jej życiu nie dzieje, to sama zauważyłaby, że Dextera coś dręczy i trzeba mu pomóc. Wychodziłoby więc n...

No właśnie, friendzone nie było wcale takie złe, bo było przede wszystkim bezpieczne . A ona nie mogła ryzykować, że coś się między nimi spierdoli popisowo, tylko dlatego, że nie potrafili utrzymać rąk przy sobie i wpadli na poroniony pomysł, żeby spróbować czegoś więcej. Nie, Warren był dla niej zb...

- Ja pierdolę, Brooks! Jakbyś był tak kurwa bogaty jak jesteś durny, to pławilibyśmy się teraz w luksusach, a nie zastanawiali się kiedy nam prąd odetną - bo umówmy się, ani ona, ani on, ani mieszkający z nimi Warren nie mogli nazwać się odpowiedzialnymi dorosłymi i było bardziej, niż pewne, że pręd...

10 Sienna nie zawsze grała czysto. A już zwłaszcza nie wtedy, kiedy czegoś chciała albo ktoś jej zalazł za skórę - a w tym przypadku, Dexterowi jakimś cudem udało się osiągnąć oba na raz. Oczywiście, jako dobra przyjaciółka powinna dać mu przestrzeń i pozwolić, żeby z tak ważnym wyznaniem przyszedł...

- Ty lepiej przystopuj, bo ci zaraz nos urośnie i mi nim oko wydłubiesz - uniosła spojrzenie ku niebu, zastanawiając się, czy przypadkiem ci cholerni faceci nie brali sobie zbytnio do serca bajki o Pinokio, licząc przy tym na to, że urośnie im od kłamstwa coś innego, niż nos. Bo serio? Najpiękniejsz...

Imię i nazwisko postaci: Sienna Hargreeves
Ranga: dinozaur

Ranga przyznana

- Ale czy ja cię znam? Tak naprawdę znam, Warren? - zapytała przybierając minę skupionego filozofa, a jeśli Watts jeszcze nie wydobył z siebie krótkiego "o nie", to przyszła na to najwyższa pora. Sienna bowiem, w przeciwieństwie do niego, upijała się z niezwykłą łatwością, a wszystkie znak...

- Mój przyszły facet? Stary, chyba narąbałeś się bardziej niż ja - zaniosła się śmiechem klepiąc go po policzku, jednocześnie starając się wyglądać jakby jego żarcik naprawdę niesamowicie ją rozbawił. Bo szczerze? Pod tą fasadą zaczynała naprawdę panikować. Twój przyszły facet nie będzie pewny jaką ...

Oj, co prawda to prawda - w jej przypadku terapia powinna wjechać na stół już lata temu, ale niestety wciąż jeszcze do niej nie dorosła. A szkoda, bo może w końcu przestałaby zwiewać gdzie pieprz rośnie i taranować wszystkie ważne relacje na swojej drodze? Raz się odważyła wyjść ze swojej strefy kom...

- Nie to? A co niby? No słucham, co niby chciałeś powiedzieć? Bo ja myślę, że dokładnie to - skrzyżowała ramiona na piersiach, patrząc na niego groźnie. W porządku, miał rację, a ona nie była prawdziwym lekarzem, a nawet prawdziwym weterynarzem, no ale robiła co mogła, żeby go przy życiu utrzymać, t...