Zapraszam do Shadow w takim razie, panie Shane Braxton!

O rany, tak! W takim razie może szukała barmana, który był stałym klientem Kayleigh, ale w końcu przesadził z dragami w godzinach pracy i go tam dłużej nie trzymali? To mogło spowodować początkową wściekłość Kay o takie wypytywanie się w Shadow, bo może myślała, że Calie to naprawdę dziennikarka szu...

Albert

Owen Williams pisze: ↑22 sie 2021, 19:32

Jeżeli specjalnie nie będzie sobie Kay robić krzywdy, to raz na jakiś czas może sprawdzać czy nic złego się z nią nie dzieje

Mam coś nawet lepszego, wysłałam wiadomość!

[akapit] Oczywiście, że korzystne. [akapit]Chociaż nie odpowiedziała na głos, uśmiechnęła się tylko krzywo na dźwięk jego słów. Gdyby nie było korzystne, cóż... On już by tutaj przed nią nie siedział z tą swoją śmiesznie zirytowaną miną przesadnego męczennika, a ona dawno byłaby na stacji żeby kupić...

Kochajmy butelkę razem, zwłaszcza o trzeciej w nocy po ciężkim dniu, farren bishara!

Hej, chcesz być moim lekarzem, Owen Williams?
Jeszcze nie wiem co mi dolega, ale coś może się stać

Trochę odmienne światy i prowadzą odmienne życia, ale może Calie Goldsworthy i Kayleigh by się dogadały w jakiś dziwny sposób, kiedyś w klubie po pijaku i tak im została dość przyjazna znajomość? : D Poza tym, bimbrem by była na pewno zainteresowana

Bardzo do mnie przemawia Rhodes J. Dawson , to taki typ który na pewno zainteresowałby Kayleigh, ustalmy coś <3 Może spotkali się w ramach jakichś nielegalnych interesów i Kay nawet nie zna jego prawdziwego imienia - a on jej nazwiska, bo ona się tutaj z nim nie obnosi - ale poczułaby jakąś sympatię...

Zgłaszana postać: Kayleigh Donovan
Dziennik MG: tutaj
Wylosowany numer: 24
Przypinamy odznakę? tak

zadanie przyznane

[akapit]Dla Kayleigh cała ta śmieszna sprawa przedstawiała się nad wyraz prosto — skurwiel nie radził sobie w uczciwej rywalizacji na ich pożal się Boże wspólnym terenie, łaził więc do przełożonych i im kablował w nadziei, że jeśli wyskomle wystarczająco dużo, z pańskiego stołu wreszcie spadną mu ja...

O rany, Kayleigh Donovan , tak, bardzo chcę! *.* W dodatku Kayleigh jest widzę agresywna i pełna wściekłości, a Shane to taki bardziej głęboki, niewzruszony ocean - można do niego wrzucić wielkie głazy negatywnych emocji, ale to nie zmieni stanu wody. Tak mniej więcej też widziałabym ich relację. A...