19 kwie 2022, 15:28
- Ktoś musi, skoro zachowujesz się jak nieodpowiedzialna gówniara! – odpowiedział jej jeszcze większym krzykiem, ale miarkował się. Tak naprawdę miała wszelkie prawo robić co tylko chciała, a on powinien sobie darować wszelkie wyrzuty, skoro zerwali. Nie było to łatwe – rozum podpowiadał, że powini...
18 kwie 2022, 13:49
Był na nią wściekły i choć nie był to stan porównywalny do tego w jakim znalazł się po pogrzebie matki i w którym pod wpływem alkoholu jej złorzeczył, ale i tak obawiał się własnej reakcji. Nie mógł nic poradzić na to, że obawiał się o jej bezpieczeństwo i ten stan doprowadzał go wręcz do rozpaczy. ...
13 kwie 2022, 14:31
Wbrew pozorom nie był taki chętny do urządzania burd na cmentarzu. Racja, zdarzało mu się robić w barach i nawet podczas żniw, ale ceremonie pogrzebowe miały to do siebie, że wymagały ogromnej dozy szacunku. To nie było miejsce na wszczynanie jakichkolwiek afer. Te zazwyczaj miały miejsce akurat w c...
13 kwie 2022, 14:31
Ostatnio powracał do swojego starego ja i nie miał na myśli tylko kolejnych butelek alkoholu, jakie zerował w barze, ale przede wszystkim do traktowania ludzi z paskudną agresją. Fakt, większość z nich (czytaj, grabarz) zasłużyła i wcale nie musiał przez to czuć się podle, ale i tak przemoc nie była...
11 kwie 2022, 14:13
Jako przyszły pastor powinien się wystrzegać piątkowego wieczoru. Nie ze względu na wspomnienie męki na krzyżu, choć i tak starał się nie imprezować aż tak bardzo tego dnia i nawet nie poprzez fakt, że picie alkoholu było grzechem. W sensie tak, było i to ogromnym, ale Jebbediah od zawsze wychodził ...
10 kwie 2022, 20:43
Dawno nie czuł w stosunku do siebie takiej odrazy i nienawiści jak teraz, gdy siedział z nią na skraju klifu i choć dzień zapowiadał się pięknie, on sam znajdował się w krainie bólu, cierpienia i zgryzoty. Nienazwanej jednak, bo Ashworth obiecywał sobie przez lata, że nie da się wpędzić się w ciemny...
09 kwie 2022, 21:56
Dlaczego , to było jedno ze słów, które dosłownie go prześladowały i sprawiały, że daleko mu było do Hioba. Był przekonany, że ten z godnością przyjął swój los i zrozumiał szybko zamierzenie Boga – choć tam akurat wtrącił się ten przeklęty szatan, który podjął się najbardziej paskudnego z zakładów ...
09 kwie 2022, 21:55
Dopóki miał Audrey to zapewne unikałby tego typu sytuacji, uznając, że takie potyczki kogutów należą do jego niechlubnej przeszłości. W tejże zdarzały się podobne historie, zwykle zakończone rzucaniem w delikwenta krzesłem bądź wybijaniem mu zębów z precyzją kowala z Dzikiego Zachodu, ale przecież t...