Nie był to pierwszy raz, kiedy czuła się bezradna, a jednak po raz pierwszy ogarniała ją z tego powodu aż taka panika. Gale naprawdę się bała, nie tylko tego, że swoją decyzją mogła zaszkodzić ich relacji, ale przede wszystkim bała się tego, że coś mogło stać się z ich dzieckiem. Gdyby doszło do teg...

Wyjazd z miasteczka, w którym żyła do niedawna, znacznie ją zmienił. Przez długie lata nie myślała o niczym innym, jak dobro bliskich jej osób, o co bardzo często walczyła własnym kosztem. Później, kiedy w końcu zapragnęła zawalczyć również o swoje szczęście, przekonała się o tym, że wszystkie dotyc...

Nie próbowała umniejszyć jego roli, podobnie zresztą jak nie można było zarzucić jej tego, że w ogóle nie liczyła się z jego zdaniem. Nie, na ogół naprawdę brała je pod uwagę i podobnie było w kwestii ich dziecka, ale całe to zamieszanie z jego potencjalną chorobą wpłynęło na nią ogłupiająco. W ciąg...

piękny Calahan, ale dopóki nie ma to może Anthony?

Preston

Wiedziała, że postąpiła źle, ale to prawdopodobnie niczego już nie zmieniało. Nie powinna była robić czegokolwiek bez konsultacji ze swoim partnerem, ale w ostatnim czasie ciążyła na niej tak duża presja, iż Hobart w końcu się pod nią ugięła. Było jej tu samej źle, ponieważ spadły na nią problemy, z...

No i miał rację. Kiedy na początku rozmawiali ze sobą na ten temat, Hobart rzeczywiście była temu przeciwna. Bała się przeprowadzenia tych badań, ale nie przez wynik, które mogły one za sobą pociągnąć, a raczej przez to, że istniało drobne prawdopodobieństwo, że zakończą się one katastrofą. Jakaś je...

Dottie

Nate

Wzruszyła niedbale ramionami, ponieważ nie zamierzała tłumaczyć jej się z tego, jak wyglądały jej relacje z Frankiem. Przed kilkoma miesiącami był dla niej przecież zupełnie obcym facetem, który zgodził się udzielić jej ratunku i pozwolił zamieszkać u siebie nie oczekując czegokolwiek w zamian. Była...

Była w chwili obecnej tak zmieszana, iż sama nie potrafiła sprecyzować co czuła w związku z jego przyjazdem. W pewnym stopniu się cieszyła, ponieważ od kilku miesięcy tylko na to czekała, ale odrobinę nie odpowiadało jej to, że znalazł się tu w niekomfortowym dla niej momencie. O to jednak nie mogła...

Oczywiście, że tylko na to czekali i Gale naprawdę cieszyła się, że w końcu miała go obok. Była też cholernie przerażona, ponieważ to oznaczało, że będzie musiała stawić mu czoła na żywo i prosto w oczy przyznać się do tego, na co się zdecydowała. To właśnie ta myśl sprawiła, że Hobart stanęła jak s...