- Dobrych kilka lat temu, nie miałem w wojsku zbyt dużo czasu na zwiedzanie. - wzruszył ramionami wcale nie mając sobie za złe, że nie był człowiekiem odchamionym. Nie miał jakiegoś wstrętu do muzeów, teatrów, oper czy innych atrakcji kultury wysokiej. To wszystko zazwyczaj po prostu cholernie go nu...

Graham zdecydowanie nie dawał Su żadnych powodów by pomyśleć, że już zaczynała mu się nudzić. Swoją kompatybilność w łóżku wystarczająco przetestowali już w pierwszym tygodniu swojej znajomości, ale to nie znaczyło, że wkradała się tam monotonia. Zawsze znajdowali jakiś sposób by wprowadzić jakiś po...

Pewnych rzeczy się po prostu nie zapomina, a raczej zapominanie czy przerwy nie miały tutaj żadnego znaczenia. Graham zawsze wiedział, jak dobrze traktować swoją kobietę. W łóżku mógł być dość dominujący i przynajmniej w teorii degradujący, ale na co dzień nosił swoją dziewczynę na rękach, czasami d...

Minęło już kilka tygodni odkąd oficjalnie zaczęli się spotykać. Wszystko szło całkiem dobrze pomimo tego, że Halifax nie był przyzwyczajony do bycia w związku. Bardzo szybko musiał się wyzbyć wszystkich nawyków związanych ze słodzeniem każdej napotkanej dziewczynie czy zapraszaniu ich na randki. Z p...

Bardziej niż niedawny orgazm, jego uczucie spełnienia o wiele mocniej wzbudzał obraz po jego lewej stronie. Przewrócił się na bok podpierając głowę na dłoni chłonąc tę piękną, młodą dziewczynę leżącą obok niego. Całkowicie zmęczona, zaspokojona była właśnie tym widokiem jakiego potrzebował i jaki uw...

Jakby na to nie patrzeć Graham był bardzo zaborczy jeśli chodziło o jego kobiety. Takie znaczenie, bo tak to chyba można nazwać było raczej dla jego własnego spokoju niż pokazania Susan jak bardzo mu zależy. Można po prostu powiedzieć, że jest z niego terytorialna bestia. Może nie będzie dziewczyny...

- Żeby nikt inny nie robił sobie nadziei... - wyszeptał wprost w jej usta zanim jeszcze zaczęli zabawę na całego. To pytanie było raczej retoryczne jednak Graham nie widział nic złego w powiedzeniu tego, co być może chciała usłyszeć. Chociaż do instytucji związku podchodził bardzo ostrożnie, a racz...

Graham był na razie zdecydowanym fanem wszystkiego, co robiła z nim ta drobna blondyneczka. Podobało mu się to, że podczas ich zabaw nigdy nie pozostawała bierna. Nie leżała tam po prostu jak kłoda oczekując, że on wykona całą robotę i jeszcze na koniec powie, że było świetnie. Uwielbiał gdy kobiet...

Doprowadzenie dziewczyny do spełnienia powinno i było nagrodą samą w sobie, ale Graham nie miał w zwyczaju spoczywał na laurach. Oboje byli jeszcze młodzi, zdrowi, powinni mieć siłę by zabawić się kolejny raz, a może nawet dwa. Sądząc po tym jak szybko ponownie był na nią gotów po pierwszym razie w...

Graham nie miał nic przeciwko próbowaniu nowych rzeczy w łóżku. Daleko mu było do gościa, który opanował jeden trik i wykorzystywał go za każdym razem na swojej partnerce. Mało było takich rzeczy, których w łóżku od razu by odmówił. Był raczej otwarty na nowe doświadczenia i doznania. Tak długo jak...

Z jego pociągiem do sprawiania przyjemności partnerce takie zabawy powinny być dla niego czymś normalnym, ale większość partnerek preferowała jednak jego gwałtowny charakter. Stosunki zazwyczaj były burzliwe, ale dość krótkie. Zaspokajanie Susan według jej instrukcji było zarówno przyjemnością jak ...

Było mu zbyt dobrze by w ogóle zacząć się zastanawiać nad tym czy dziewczyna sobie na nim eksperymentuje i tak właściwie nie miało to najmniejszego znaczenia. Wszystko, co robiła było po prostu zbyt przyjemne. Choć w łóżku to zazwyczaj on był tym, który w najróżniejsze sposoby doprowadzał swoją par...