06 lis 2021, 09:25
3 Trudno oszukiwać się, że wszystko było w porządku, kiedy gesty i słowa a raczej ich brak temu zaprzeczały. Kłótnia nie stanowiła żadnej nowości, odmienność zdań w wielu kwestiach była dla Lettie i Nelsona czymś oczywistym, jednak tym razem coś się zmieniło, coś pękło. Ona zdawała sobie sprawę, że...
03 lis 2021, 11:00
2 [/b] Środowy dzień był zły pod każdym względem. Nie dość, że Lettie wciąż nie pogodziła się z Nelsonem po ostatniej kłótni, która rozmiarami przekroczyła jej najśmielsze oczekiwania, to praca zaczynała jej coraz bardziej ciążyć. Nie chodziło o to, że nie posiadała umiejętności, tych, o dziwo, mia...
26 paź 2021, 07:38
Shiv Danvers brzmi idealnie!!! :exited: tylko czemu ten paździoch - nelson wszędzie mnie prześladuje, MYŚLAŁAM, ŻE ZNALAZŁAM CHOCIAŻ JEDNĄ KOLEŻANKĘ, KTÓREJ ON NIE ZNA :tear:
25 paź 2021, 09:52
poszłabym tutaj w jakąś przyjaźń, jeśli masz miejsce na taką relkę <3 co prawda dziewczyny raczej są kompletnie różne, ale to nie przeszkadza! skoro shiv była kiedyś stewardessą, to tym bardziej mogły spotkać się gdzieś w chmurach, bo jakiś czas temu lettie sporo podróżowała z rodziną, na pewno zaha...
25 paź 2021, 09:46
otis wizualnie bardzo
24 paź 2021, 19:31
Rzadko odpuszczała, wiedział o tym. W życiu Lettie było niewiele osób mających na nią jakikolwiek wpływ, których zdanie ją interesowało, którym zadawała rany z pełną świadomością jednocześnie bardzo z tego powodu cierpiąc. Wykluczała z tego grona rodzinę, jaka stanowiła osobny rozdział pokręconej hi...
24 paź 2021, 17:44

CODE: Zaznacz cały

[tele2]23:59
[tel3][telimg1][IMG=https://64.media.tumblr.com/79e0ec6a0766dea353c80d093d8f4935/da30306799f94908-c1/s400x600/a7ffa6b0f945143c8ff8365942480aaf44741eca.png][/telimg1]
[tel10]lettie
[teltxt]treść treść treść[/teltxt]
[teltxt]treść treść treść[/teltxt]
[/tel10][/tel3][/tele2]
24 paź 2021, 17:15
Często rozmyślała o tym samym, co zatruwało umysł Mackenziego. Po cholerę wciąż ze sobą mieszkali? Średnio dwa, trzy razy w tygodniu dochodziło do spięć powodujących albo wielką kłótnię, albo rozchodzących się po kościach, a pozostawiających niesmak. Powody zawsze były błahe, jakby wymyślali je na p...