Zmarszczyła brwi, gdy nie odwzajemniono całusa a wręcz uniknięto bliskości, co wyglądało bardzo jednoznacznie. Tak bardzo, jak słowa wypowiedziane przez Harwood, pod wpływem której stanęła jak wryta. Nie spodziewając się ataku zareagowała szokiem, bo z miłej niespodzianki, na którą natrafiła nic nie...

(outfit) Zapominała o swoich kłamstwach. Przez pięć lat żyła jako Vivian Liberto i wsiąkła w nią tak bardzo, że nie myślała o podobieństwach tej pracy z poprzednią. Tamto właściwie nie było pracą a częścią życia kogoś, kto nie miał wyboru. Pindrzyła się, wyginała na scenie i zakorzeniała w fantazja...

- Przestań – jęknęła nie mogąc słuchać tych wszystkich sarkastycznych pytań. Zrobiła co zrobiła i stało się. Wcale nie planowała żadnej przyszłości ani wielkiego związku z Cino. Na ten moment uważała to za przypływ pożądania, który się zdarzał i to od człowiek zależało, czy mu ulegał czy nie. Vivian...

- Dawno nie wyjeżdżałyśmy – dodała jeszcze w ramach argumentacji, co wcale nie było kłamstwem ani naciąganą informacją. Powodem była nie tylko praca Babycino, ale także nie zawsze zgrywające się terminy. Wraz z awansem Vivian stała się odpowiedzialna za cały hotel i zadowolenie gości, którym często ...

Wybacz za poślizg. Leniwy weekend. Nie odpowiedziała na pytania Claudii. Uważała, że kobieta jej nie zrozumie i choć miała trochę racji w kwestii syndromu, to nie on pchał Vivian ku niektórym decyzjom. Osiem lat żyła jako czyjaś własność. Miała zrywy, kiedy chciała się uwolnić. Raz nawet zebrała wys...

- Nie zachowywała się tak, jakby cię nienawidziła – stwierdziła, lecz widzą minę Lachlana zrozumiała, że coś tutaj nie grało. On nie udawał. Od zawsze twierdził, że siostra go nie lubi, ale gdy przypadkiem widywała się z Cino, ta mówiła o nim zupełnie co innego. Mówiła o nim tak, jakby nigdy się nie...

Chciała napomknąć, że lepiej będzie, jeżeli to Cino porozmawia ze swoją mamą, ale ta szybko wyjaśniła, czemu nie chciała tego robić. To był słuszny argument, a jednak nie pocieszał Vivian. W końcu pani Harwood nie zadzwoniłaby do niej, gdyby córka odbierała. Kobieta się martwiła, więc sięgnęła po al...

Nie zdziwiła się widząc spakowaną torbę, ale to przecież był dom Lachlana i z nich dwóch to ona powinna się spakować. Nawet nie zamierzała się kłócić. Zanim spotkała mężczyznę wynajmowała kawalerkę w Cairns. Później bardzo szybko wprowadziła się do niego pchana tymi wszystkim wspaniałościami, które ...

Broń. Znała jej dotyk i energię, której dodawała osobom ją trzymającym. Parę razy czuła lufę przy sobie. Widziała ciemne wnętrze zapowiadające koniec. Obserwowała, gdy ta była wycelowana w innych i jak ogromne szkody robiła. Patrzyła na to wszystko przed ukończeniem pełnoletności, chociaż w jej przy...

- Jak bardzo ja chce się spotkać? – zapytała marszcząc brwi. – To twoja mama zadzwoniła do mnie. – Czuła, że musi o tym przypomnieć Cino, która chyba źle to wszystko odczytała, chociaż od kiedy mocno angażowała się w pracę, wszystko ją mocno drażniło. Liberto wiedziała, że i tym razem tak się stanie...

- Pepermint! Masz prywatny taniec w szóstce! [/i] – Gabriel żuł gumę niczym w amerykańskich filmach z szeroko rozdziawioną kwadratową szczęką. Mielił to coś bez smaku i udawał wielkiego pana, chociaż był tylko menagerem tego przybytku pilnującym, żeby każda dziewczyna robiła co do niej należało. Dba...

Nie zdziwił ją widok dokumentów na stoliku, ale też nie pamiętała kiedy ostatni raz ich nie było. Tak często miała z nimi do czynienia, że przywykła, jakby to było coś normalnego a jednak Vivian wciąż zwracała na nie uwagę. Gdzieś z tyłu głowy czuła, że jej wadzą, zaburzają przestrzeń i tworzą barie...